VIDEO TRANSCRIPTION
No description has been generated for this video.
Możemy śmiało powiedzieć, że od jakiejś dekady, czyli od czasu kiedy cyfrówki stały się dostępne nie ma dla każdego, ilość pstrykanych zdjęć znacząco wzrosła. Kiedyś na typowej imprezie robiło się około 30 zdjęć, bowiem na tele wystarczała klisza. W dzisiejszych czasach nawet smartfony potrafią robić doskonałe zdjęcia, a ilość dostępnych w nich pamięci wystarczy na tysiące fotek. W końcu nie ma nic lepszego niż powrót po latach do tych najpiękniejszych wydarzeń czy wspomnień. Jednak jak każdy lubi robić zdjęcia, tak nie każdy lubi je segregować. Jeśli na swoim komputerze obecnie masz setki katalogów i tysiące porozrzucanych zdjęć, to w tym filmie pokażę Ci jak szybko i sprawnie ogarnąć cały ten bałagan. Ja mam na imię Paweł, a Ty oglądasz kanał Techmania KD.
Zapraszam! KD. Problem segregacją zdjęć jest bardziej powszechny niż mogłoby się wydawać. Dlatego też powstały dziesiątki programów, które mają nam w tym pomóc, aczkolwiek nie są one idealne. W przypadku niektórych z nich wystarczy, że zmienimy komputer na nowy, a wczesne dwa lata przed przeinstalujemy system, a całą zabawę z katalogowaniem szlak trafi. Pewnie wielu się ze mną zgodzi, że najprostsze rozwiązania bywają najlepsze. Nie inaczej jest w tym przypadku. Dlatego jestem zwolennikiem tego, aby wszystkie zdjęcia posegregować chronologicznie według dat. W ten sposób taki album możesz przenieść nie tylko na nowy komputer, ale również na urządzenie z Androidem czy z iOS, a struktura pozostanie identyczna i odnalezienie konkretnego zdjęcia zajmie Ci znacznie mniej czasu.
W ostatnich lat widziałem już wiele różnych systemów katalogowania zdjęć, które polegały głównie na braku jakiegokolwiek systemu. Zdjęcia z różnych aparatów i telefonów były wrzucane do jednego katalogu lub, co gorsza, były tworzone kolejne i kolejne foldery, których nazwy po czasie nie miały już najmniejszego sensu. Ten niewielki album zdjęć przygotowałem tutaj na potrzeby nagrania. Doskonale posłuży nam on do nauki. Dla przykładu weźmy te foldery. Wycieczka nad morze, Krynica Morska, Oplanie z Krysią w lipcu, a może zdjęcia z telefonu dziadka, a w nawiasie mamy napisane te z nadmorza.
Sami powiedzcie, co to w ogóle ma być? Czy według Was te katalogi dotyczą jednego wypadu, czy może kilku na przestrzeni lat? Jak mielibyśmy się w tym wszystkim połapać i odnaleźć konkretne zdjęcia? Może wydaje się to trochę abstrakcyjne, ale podobne system widziała na własne oczy. Dlatego też posegregowanie wszystkiego według dat jest lepsze i system, który dzisiaj chcę Wam pokazać, jest znacznie łatwiejszy. Jeśli byłeś nad morzem latem 2015 roku, wchodzisz w katalog 2015 i szukasz plus minus lipiec sierpień. A może szukasz komunii 8 lat temu? Nie ma problemu. Skakujesz do albumu z tego roku i walisz prosto na maj. No dobra, genialne.
Albo przecież różne marki smartfonów mają inne systemy nazewnictwa zdjęć, a cyfrówki często zapisują to pod jeszcze innymi nazwami. No właśnie. I tutaj z pomocą przychodzi standard o nazwie EXEF, który został opracowany w 1995 roku. Jest on obsługiwany przez zdecydowaną większość aparatów, kamer, smartfonów, czy nawet tych starszych telefonów. Chociażby taki jak ten. Nie będziemy wcale tutaj wchodzić w szczegóły i wystarczy tylko wiedzieć, że dzięki temu standardowi do każdego abstrakciętego zdjęcia dodany jest szereg istotnych danych. W tym data oraz godzina jego wykonania, czyli to, na czym tak naprawdę nam w tym momencie zależy. Teraz wystarczy wyciągnąć tą informację i odpowiednio nazwać pliki.
W tym celu posłuży nam malutki program, który całą pracę wykona za nas. Bo przecież nikt z Was chyba nie chciałby ręcznie nadawać nazwy każdemu z tysięcy plików. Programik jest oczywiście darmowy. Zajmuje mniej niż pół megabajta, a link do niego pozostawię w opisie pod filmem. Gdy już pobierzesz go z oficjalnej strony i uruchomisz, pojawi się oto takie okno powitalne. Kliknij Next. Tutaj możesz wybrać same pliki lub całe katalogi. Ja kliknę w przycisk Add Dear i wybiorę testowy folder. Jeśli nie masz zbyt dużego doświadczenia, to wykonaj tę samą procedurę na katalogu w tym celu przygotowanym. Lub zwyczajnie wykonaj kopieł wszystkich swoich zdjęć.
Gdy odnajdziesz już konkretne fotografie lub oczywiście katalogi, wybór wystarczy potwierdzić klikając przycisk Open. Wszystkie pliki zostaną wczytane do programu i teraz należy przejść dalej klikając Next. W następnym oknie nie musimy dokonywać nawet żadnych zmian. Program domyśnie nazwie pliki, poczynając od roku, miesiąca, dnia, a następnie godziny. Dzięki temu, jeśli wrzucisz tysiące zdjęć zrobionych na przestrzeni wielu lat, zostaną one posegregowane chronologicznie. Tak więc kolejno klikamy przycisk Next. Program odczytuje teraz metadany i na ich podstawie zmienia nazwy plików z prędkością kilkuset na minutę. Zdjęcia nie są zmieniane w żaden inny sposób, nawet struktura katalogów pozostaje taka sama. Po zakończonym procesie możemy wrzucić wszystkie fotografie razem lub dla większej wygody podzielić je na roczne albumy.
No i to wszystko, gratulacje. Kilka tysięcy zdjęć wykonanych różnymi urzędzeniami zostało w tym momencie chronologicznie nazwanych, a sam album nareszcie ma sens. Jak wiecie, jest wiele innych technik oraz możliwości katalogowania zdjęć, jednak uważam, że ten konkretny sposób jest nie tylko najprostszy, najszybszy, ale także najbardziej oczywisty i zrozumiały dla każdego, komu przyjdzie tylko otworzyć ten album nawet za kilkadziesiąt lat od teraz. Więc jeśli chcesz, aby twoi bliscy mogli w pełni skorzystać z pozostawionych przez ciebie zdjęć, warto je w ten sposób posegregować. W końcu zajmie ci się to tak naprawdę tylko kilka minut, a jeśli w przyszłości zechcesz dodatkowo skorzystać z jakiegoś programu, to nic nie stoi na przeszkodzie i tak ułożone albumy tylko ułatwią ci sprawę.
Jeżeli podobało ci się to nagranie, bardzo proszę, pozostaw po sobie chociaż tą łapkę w górę oraz subskrybuj mój kanał. A może znasz kogoś zainteresowanego tematem, jeśli tak, koniecznie weź li mu linka. Natomiast, jeśli masz jakiekolwiek pytania, jak zwykle możesz je zadać w komentarzu pod tym filmem. Tymczasem, ja się z tobą już żegnam i zapraszam do następnych nagrań. Trzymajcie się, hej. Możemy. Właśnie pojechał autobus. Challenge na dzisiaj. Zrób dobre zdjęcie. FIATA MULTIPLY.