VIDEO TRANSCRIPTION
No description has been generated for this video.
Muzyka Witam serdecznie, nazywam się Piotr Gibaszewski. Mam ogromną przyjemność zaprosić was do obejrzenia i wysłuchania wiosennej, bardzo wiosennej, astrologicznej prognozy na kwiecień rozpoczynanej przez święta wielkanocne. Kwiecień zapowiada się bardzo ciekawie astrologicznie, wydarzeniowo, energetycznie. Bardzo dużo ciekawych rzeczy, bardzo dużo zdarzeń, bardzo dużo ważnych, istotnych procesów nas czeka astrologicznych, o których warto wspomnieć. Na początek tylko zachęcam tych wszystkich, którzy interesują się astrologią, do zajrzenia na moją stronę www. solarus. pl. Jesienny warsztat Drogazycia, już trzecia edycja tego warsztatu, w którym pracujemy nad naszym powołaniem, celem życia, kierunkiem, dążeniem. Czyli wiele osób się zastanawia, co jest moim powołaniem, co jest moim kierunkiem, dążeniem, aspiracją.
Co powinnam, powinienem robić w życiu? To pytanie to nie tylko kwestie zawodowe, to nie tylko kwestie pracy, to nie tylko kwestie profesjonalnych różnych wyzwań, ale również naszych osobistych celów życiowych. Tym poświętemu jest poświęcony ten warsztat, który jest w Nałęczowie, podczas jesiennego przesilenia. Zapraszam serdecznie tych wszystkich, którzy się interesują astrologią. Dużo się zdarzyło w marcu. Zaćmienie Księżyca było w poniedziałek, 3 dni wcześniej. Doszło do bardzo poważnego zamachu w Rosji, na kroku z City Hall. Druga co do wielkości ofiar, katastrofa za czasów rządów Władimira Putina, 25-letnich. Jeżeli weźmy jeszcze jego premierostwo pod uwagę. Czyli zginęło oficjalnie 170 osób, ale mówi się, że mogło być znacznie więcej.
Oczywiście wiadomo co tu się dzieje, jakie to są typowe historie w Rosji. Przypomnijmy największe zamachy w historii Rosji. Biesłan w szkole w Biesłanie, ponad 300 osób. Zamach na Dubrowce, podobnie ogromna ilość strat. Większość z nich to były konsekwencje błędnych, złych działań. Ratowników, żołnierzy, służb specjalnych, które same przyczyniły się do śmierci zakładników. I bardzo dużej ilości osób. Mamy jeszcze ważniejsze, które są porównywane do tej historii. Co się tam stało? Właściwie to nas bardzo interesuje. W czterech takdżyckich zamachowców, bardzo dobrze przygotowanych, wpadło z kałachami, rozwalało ludzi przez 45 minut, podpalając. Władza nie robiła kompletnie nic. Nic przez 45 minut. Parę kilometrów od tego centrum znajduje się posterynu omonu. Mogli piechotom w 15 minut dobiec.
Nikt nic nie robił. To jest jakiś absurd, prawda? Ale nie do końca. To jest niesamowite. W Rosji, jeżeli dochodzi do zamachów jakiś, to od razu są to ogromne ilości ofiar. Bardzo dużo ofiar od razu się pojawia, jak w konsekwencji tych zamachów. Natomiast spośród wielu różnych tragedii, które zdarzyło się podczas rządów Putina, bardzo dużo, i Kurski, i różnych katastrof, i tak dalej, one nie złamały jego pozycji władzy, więc niektórzy analitycy stwierdzą, to też nie będzie miało wpływu na Putina. Ale marzec jest dla władców Rosji szalenie pechowy. Iwan Groźny umiera w marcu. W marcu umiera car Aleksander II w zamachu. Umiera również w tym samym czasie.
W tym czasie zostaje zamordowany car i jego rodzina przez bolszewiku w marcu 1918 roku. Czernienko umiera, szef KPZR, pierwszy sekretarz komunistycznej partii Związku Radzieckiego. No i w marcu mamy kolejne dramatycznie strasznie złe zdarzenie. Czy ono będzie takim ciągiem jakichś pechowych, nieszczęśliwych zdarzeń, które będą miały wpływ na sytuację polityczną? Zobaczymy, ale niewątpliwie to jest bardzo poważna historia. Nie można powiedzieć, że można ją zignorować. Historia tego zamachu, no bo od razu natychmiast pojawią się spiskowe teorie. Oczywiście na początku nie było wiadomo kto, co. Wydawało się, że może rzeczywiście Ukraińcy mogli mieć w tym interes, odwrócenie uwagi. Ale się okazało, że jednak wszystkie wątki pokazują, że to jest ISIS, państwo islamskie.
Że to prawdziwy wróg Rosji to nie jest Ukraina. Prawdziwy wróg Rosji to są muzułmański radykałowie, których sobie Putin wyhodował po wojnie w Czeczeni, zwłaszcza drugiej. No i właśnie, i tutaj nasza uwaga musi być skierowana na drugą wojnę czeczeńską. W 1999 roku doszło do szeregu zamachów w Wołgodońsku, w Moskwie, gdzie zginęło ponad 300 osób. Oskarżono te zamachy terrorystów czeczeńskich. No ale potem się okazało, że w jednym z bloków znaleziono, czujna mieszkanka znaleziała worki z jakimiś dziwnymi rzeczami, substancjami. Okazało się, że złapano tych, którzy to podkładali, że to byli oficerowie FSB. Czyli potem Litwinienko dał informację o tym, jak to się wszystko zdarzyło, że za tym z tym stało FSB.
Czyli Putin dokonał zamachów po to, żeby mieć pretekst do wybuchu wojny, żeby mógł się rozprawić z Czeczenami. I do tej wojny doszło, krwawej, ukrutnej. W Czeczeni, owszem, byli muzułmanie, no nie byli oni bardzo radykalni, jacyś fundamentalistyczni, ale ich sobie wyhodowali Rosjanie. Wyhodowali sobie radykalnych fundamentalistów, którzy zaczęli pojawiać się tam po I wojnie czeczeńskiej i po II, w Ahabici i Zarabii Saudyjskiej. I zaczęły się tam napływać po prostu najbardziej radykalne, fundamentalistyczne nurty islamskie. I one tam zaczęły się pojawiać. Oczywiście Putin się rozprawił wraz z Kadyrowym ojcem i obecnym jego synem, który rządzi Czeczenią twardą ręką. Niby się teoretycznie rozprawili z nimi, ale w zasadzie możemy powiedzieć, że ta sytuacja wcale nie wygląda tak idealnie, tak różowo.
Dlatego, że tam cały czas buzuje, gotuje się. No i się okazuje, że prawdziwy wróg Rosji jest na południu. Ja już wspomniałem o tym podczas prognozy na 2022, kiedy mówiliśmy o wojnie w Ukrainie, że południe Rosji zacznie się gotować. No i zaczyna się to dziać. Tutaj Tajików się zaczyna oskarżać o to. Tu mamy Afganistan blisko, talibów. ISIS, które walczy z talibami. Mamy do czynienia z bardzo dużą ilością, bardzo dużymi kontrowersjami wrogami Rosji, którzy pojawili się po interwencjach rosyjskich w Syrii. Czyli mamy do czynienia tu z kotłem po prostu narodowościowym, gdzie Islam odgrywa ważną rolę. Południe Kaukaz może zacząć niedługo płonąć. Wygląda na to, że to się zaczyna dziać.
Ten zamach przyspieszy pewne procesy, o których już mówiono, że w Inguszetii, w Czeczeni, w tych południowych republikach kaukaskich tam się zaczyna gotować, tam się zaczyna bardzo gorąco robić i bardzo możliwe, że to, co widzieliśmy, ten zamach jest tego świadkiem. No i żadni Ukraińcy, po prostu bzdury. Oczywiście Putin chciał ich oskarżyć o to. No dobra, spójrzmy na horoskop zamachu na City Hall, na ten tacy centrum handlowe. Miał on miejsce w piątek, trzy dni później miało miejsce w zaćmienie Księżyca. Oczywiście mogliśmy zadać pytanie, czy jedno z drugim to nie jest przezwczesne, przecież jeszcze zaćmienia nie było. Ale w astrologii bardzo często pewne zjawiska są wyprzedzane.
Teoretycznie zjawiska nie ma takiego jak zaćmienie, a jednak pewne zdarzenia są. I to nie jest nic zaskakującego, bardzo często widzimy coś takiego. Tak jakby ten cień, jeszcze niewidoczny, ale już działał. No i takie fenomeny są w astrologii dosyć często. Więc mamy bardzo dramatyczne wydarzenie. Co się wtedy działo? Przede wszystkim od razu masa teorii spiskowych, a to Ukraińcy za tym niby stali, a to, że to służby specjalne Putina to same zrobiły. No bo ich nieudolność, ich pozwolenie, to że oni, ci Tajikowie, ci zamachowcy z ISIS 400 km wyjechali sobie samochodem, którym wiedziano jak wygląda ta Łada, znaczy ten Toreno białe, prawda? No i tak oni sobie jeździli, prawda? Tu do Białorusi mieli się dostać.
Prawda jest taka, że jechali w stronę Białorusi, a nie Ukrainy. No i a tam przecież jakby oni dostali się do Ukrainę? Przez szczelne kordony wojskowe, gdzieś tam pełne wojska, wypełnione wojskami specjalnymi, przepuszczono by ich na żarty chyba. Więc to jest znaków zapytania, niedomówień, dziwnych rzeczy, kłamstw, oczywiście tego co w Rosji jest typowe. Jak każda tego typu zdarzenie nie będzie wyjaśnione. Ci, którzy zostali złapań, oczywiście tortury się zaczęły, no ale wiecie, przy torturach to oni powiedzą, że z Marsa przylecieli i że wszystko powiedzą. Więc to nie jest metoda profesjonalna prowadzenia dochodzeń. I co jest głównym kluczem do tego horoskopu? No oczywiście słońce w koniunkcji z Neptunem.
Nic dziwnego, że tyle niedomówień, zakłamań, oszust, kłamstw ma miejsce. Bardzo dobrze wybrano cel, target tego zamachu. Wenus koniunkcja Saturn, czyli klasa średnia, ludzie młodzi, kultura, takie raczej elity, nie atakowano biedoty. Więc bardzo taka twarda, niewątpliwie, ofiary te są takie, no wiecie, tak jak giną cele Bryci, jakieś piękne kobiety, wszyscy o nich mówią. Jak ginie stu biednych ludzi, nikt się tym nie interesuje, ale jak cele Brytka, jakaś piękna kobieta zostanie zamordowana, zabita, no to wszystkie media o tym trąbią. Więc oczywiście celem terrorystów jest robienie jak największego zasięgu, rozmachu, że to ma być głośne, ma być to takie dramatyczne. No ofiar było bardzo dużo, Pluton jest w czwartym domu tegoż horoskopu.
Mamy silny właśnie piąty dom, dom takich spektakularnych działań, aż cztery planety w rybach, Mars, Wenus i Saturn. No tutaj mamy to stellum takie, no trzy planety w czwartym, w piątym domu, domu show, media, ma to być widowiskowe, ma to być widoczne, ma to być takie dramatyczne. No i mamy Marsa, Wenus i Saturna, zwłaszcza koniukcja Wenus-Saturnami, te ofiary. Więc mamy do czynienia z takim bardzo dziwnym, bardzo dziwną historią, bardzo dziwną, dziwaczną. Oczywiście pojawia się pytanie, czy to wzmocni Putina, czy mu zaszkodzi? No bo i takie, i takie były głosy. Niektórzy twierdzili, że, są tacy analitycy, którzy twierdzą, że to wzmocni Putina.
Putin będzie miał peretex do tego, żeby przykręcić śrubę, dokonać kolejnych, nie wiem, no jakiegoś, kolejnego powołań do wojska, mobilizacji kolejnej, kolejne przykręcanie śruby, ale to jest bez sensu. Putin ma tak ogromną władzę, że on nie musi stosować takich metod. Po co mu takie rzeczy robić? On może podjąć jednorazową decyzję. Widzieliśmy wynik wyborów. No po prostu absolutna farsa. 87% poparcia. No przecież to, to było, to nie miało nic wspólnego z jakąkolwiek racjonalną demokracją. To nie są w ogóle, wybory w tego typu krajach nie służą do wyboru właściwego kandydata, w sensie w demokratycznym jakimś takim procesie, tylko to jest po prostu plebiscyt, mający takie, no uzasadnić siłę wodza i jego pozycji. To jest jedyny cel.
I taki był cel. Zamordowanie wcześniej Nawalnego przecież, kolejny element tego, tej całej układanki. No i Putin, więc można powiedzieć, czego to wzmacnia. Ja uważam, że go to nie wzmacnia, że to jest bardzo bolesny cios, jeżeli chodzi o sytuację polityczną, społeczną. Jest taka była niepisana umowa między obywatelami Rosji a władzą, że wy nie, wy nas chronicie, mówimy o władzy, lud, a my pozwalamy wam robić różne dziwne rzeczy typu wojny, kradzieże, malwersacje i tak dalej, to wszystko. No i ten układ się jakby w ten sposób rozleciał. Oczywiście ktoś by powiedział, no zaraz, zaraz, 25 lat rządów Putina, tyle katastrof, tyle dramatów, tyle zamachów i jakoś rządzi do tej pory. Być może i tak będzie.
By może rzeczywiście jest tak, że ta jego siła jest taka duża, ale no właśnie, ja uważam, że to będzie miało duże i niekoniecznie pozytywne konsekwencje. Wszystko się działo też w okolicach zaćmienia Księżyca. O zaćmienach moglibyśmy dużo mówić, bardzo ciekawy jest to temat. Przypomnę, przypomnę koronację Karola III Króla w Wielkiej Brytanii, która miała miejsce na zaćmieniu Księżyca i widzimy co się dzieje w rodzinie królewskiej. Jedna po drugiej choroby. Karol choruje na raka, księżna Kate choruje na raka, siostra Karola, szwagierka Karola choruje, brat królowej, Andrew poważne afery. No tam afera za aferą, rodzina królewska tutaj skłócona. Szaleństwo, emocji, dramaty, problemów ogrom. Więc to co się dzieje, kiedy dzieje się też jacyś myśl.
Oczywiście zaćmienie też mogłoby podkręcać mroczność, straszność tego zdarzenia. Więc uważam, że to zdarzenie nie pomoże Rosji, nie pomoże Putinowi, jak on nie musiał tego robić po to, żeby umacniać swoją władzę. Więc jeżeli to się stało, to ewidentnie jest to i wszystko na to wskazuje, że rzeczywiście stoi za tym państwa islamskie. Rosja, czyli muzułmanie mają z Rosją nie załatwionych rachunków dużo. I tam jest dużo różnych, bardzo silnych emocji, które po prostu manifestują się. Więc tu jest prawdziwy wróg dla Rosji. Południe mu Islam, robienie wojny takiej totalnej, Ukraina, jakieś wielkie czołgi, naloty, niszczenie kraju to jedno, a drugie to stosowanie bardzo inteligentnej operacji specjalnej, mającej likwidować komórki terrorystyczne. To już nie jest takie proste.
No i tu się okazała prawdziwa sytuacja Rosji. Oczywiście Ukraina przegrywa wojnę. To nie ma co do tego wątpliwości, widać to jak cholera, jest to bardzo ciężkie. Zresztą ja już w prognozach o tym mówiłem. 2024, 3 miał być bardzo ciężkim, trudnym rokiem. 2024 wcale nie lekkim też jest. Bardzo dużo złych rzeczy, bardzo dużo ciężkich rzeczy się dzieje w horoskopie Ukrainy. Nie ma co tu mówić. Uran wędruje przez imum celi horoskopu Ukrainy. W horoskopie Zełeńskiego Pluton tworzy opozycję do Marsa. Bardzo groźny, bardzo niebezpieczny, bardzo destrukcyjny aspekt.
W horoskopie rosyjskiej wybuchu wojny w 2022, tej drugiej fazy, bo pierwsza w 2014 miała miejsce, ale tej zasadniczej w 2022, Saturn przechodzi przez Słońce tegoż horoskopu, no dramat za dramatem. Po prostu mamy fatalne, tragiczne układy. A po drugiej stronie, w horoskopie czwartej kadencji Putina Jowisz w lutym i w marcu wędrował przez Słońce i przez medium celi horoskopu za przyziemienia czwartej kadencji Putina. Bardzo mocny czas, bardzo dobry czas, bardzo czas na takiej dużym przypływie, dużej sile, dużej mocy. W horoskopie Federacji Rosyjskiej mamy Jowisza w 10. Domu również, czyli kolejny bardzo taki sprzyjający, Jowisz sprzyja Putinowi, Jowisz sprzyja Rosji. Przynajmniej tak było do tej pory. No ale jeśli byśmy potraktowali, że z horoskopem Putina są wątpliwości.
Wiemy, że nie mamy pewności co do daty, godziny, ale istnieje. Właściwie jest taki ciekawy fenomen. Jeżeli istnieje jakiś horoskop, który być może fałszywy, być może jest nieprawdziwy, na nie prawdziwych danych budowanych, ale jest taki dziwny fenomen z pogranicza magii czy właściwie nawet nie magii, tylko nawet jakiejś takiej teorii energii, że nawet horoskopy fałszywe też działają, dlatego że one same w sobie stają się jakby takim bytem. Jeżeli ten horoskop Putina, nawet jeśli założymy, że jest niekoniecznie trafny, ale może opisywać jego naturę, ascendent Skorpiona w końcu, więc mogłoby to mieć sens, popatrzmy co się dzieje w dyrekcyjnych układach w jego horoskopie.
Na ascendent tegoż jego horoskopu osobistego wkracza Pluton, który jest w zasadzie na tymże ascendencie, a Mars, symbolizujący moc, siłę, walkę na imunceli, to nie są aspekty sprzyjające, one bardzo silnie pobudzają agresywność, ale to jest desperacja kogoś, kto się bardzo boi i wykonuje bardzo agresywne działanie, irracjonalne, szalone, nie sprzyjające takiej spokojnej, racjonalnej polityce.
Właśnie jeżeli ten horoskop działa, tego Plutina, to nie wygląda to za wesoło, więc nie wygląda to całkiem tak kolorowo dla niego, ale powiedzmy co tu dużo mówić, Rosja idzie bardzo ostro, bardzo gwałtownie, wygląda na to, że jest bliska przełamania obrony ukraińskiej, Ukraina nie dostaje pieniędzy i broni z ani, przede wszystkim ze Stanów Zjednoczonych, Trump za wszelką cenę chce wygrać wybory, jeżeli Bajdenowi się powiedzie w Ukrainę, to znaczy jeżeli Ukraina wygra tę batalię, to znaczy, że Bajden zostanie wzmocniony, więc Trump po prostu za wszelką cenę chce, chce żeby Bajden przegrał i potem żeby mógł powiedzieć to jest jego wina, źle zarządzał, więc dla Trumpa przegra na Ukrainę jest ok i sam powiedział, że on się szybko z Plutinem dogada, Trump ma Ukrainę kompletnie gdzieś i wręcz można by powiedzieć, że jego polityka, on się tym nie przejmuje mówiąc najogólniej, natomiast chce wygrać wybory i dlatego potrzebna mu jest porażka Bajdena i porażka Ukraina byłaby porażką Bajdena, więc taki jest polityka Trumpa.
Europa też ślima czy się rozkręca, to wszystko trwa itd. Ale oczywiście narzekać moglibyśmy długo bardzo na to jak Europa funkcjonuje, jak to wszystko działa, jak ten zachód działa, prawda, ale w horoskopie NATO, w którym się działy przez ostatnich kilkadziesiąt lat różne rzeczy niekoniecznie dobre, widzimy, że dyrekcyjny Pluton wkroczy na ascendent w 2025 roku, przejdzie w dyrekcji przez Pluton, przez Ascendant Traktatu NATO i ta organizacja zostanie bardzo silnie tym Plutonem wzmocniona. To co teraz Pluton Putin ma będzie miało NATO. Wygląda na to, że ospały powolny bardzo ten cały wielki tankowiec, który długo zmienia ten bieg, wygląda na to, że staje na nogi, że chyba Europa ruszy do przodu i że chyba zachód właśnie się zaczyna ogarniać.
To jest powolne, długie, ja już mówiłem, że wojna będzie w Ukrainie trwała jeszcze 2 lata, do 2026. Czy Rosja wygra tę wojnę? Ja już wielokrotnie powiedziałem, nie, Rosja tej wojny nie wygra. Gdyby wygrała tę wojnę byłaby to klęska zachodu, straszliwa, brutalna, kolosalna, jakieś negocjacje, umowy pokojowe, takie gadki. To jest katastrofa, to jest zapowiedź triumfu Putina, nawet jeśli by doszło do jakiegoś porozumienia typu dobra na tej granicy, na której obecnie są wojska, to byłoby wielkim zwycięstwem Putina, więc na to zachód nie może pozwolić, bo skompromituje się doszczętnie. Jest to bliskie w tej chwili, trzeba to opowiedzieć szczerze, to bardzo blisko jest. Już zachód jest bardzo bliski tego momentu przegrania.
Ukraina i zachód i cały nasz styl życia zachodni, liberalny pokazuje to niewątpliwie. Coraz czeka w kwietniu z ważnych wydarzeń układów astrologicznych. Przede wszystkim to, że mamy kilka mocnych, ważnych zdarzeń. 8 kwietnia na Nowiu Księżyca w znaku Barana będzie mieć miejsce całkowite zaćmienie słońce. Bardzo ważne zdarzenie, bardzo trudne i bardzo mocne. Na zaćmieniu Księżyca w marcowym zdarzyło się to, co zdarzyło się w Rosji, w Moskwie, więc na zaćmieniu słońca pewnie spokojniej, milej, przyjemniej raczej nie będzie. Tym bardziej, że dwa dni później, 10 kwietnia spotykają się dwa malefiki na niebie. Mars i Saturn spotykają się w koniunkcji. Spotkanie się malefików zawsze nie jest miłą rzeczą. Nic dobrego nigdy nie przynosi.
Dwa lata temu był czas wojny, czyli wybuchła gwałtowny sposób wojna w Ukrainie. Atak Rosji na Ukrainę to był ten czas. To było kilka tygodni po wybuchu, czyli mamy do czynienia z kolejnym spotkaniem malefików, bardzo ekstremalne wydarzenie. Kolejnym jeszcze bardzo ważnym układem, który pojawi się na niebie, 24 kwietnia na pełni Księżyca, już w znaku Byku, Byka dojdzie do pełni i ta pełnia, czyli słońce w Byku, Księżyc w Skorpionie, znajdzie się w kwadraturze do Plutona w wodniku, czyli pół krzyż znaków stałych. Bardzo agresywny, bardzo twardy, jak wszystkie krzyże w znakach stałych, czyli takie nieustępliwe, nieodpuszczające, nierezygnujące. Do czynienia mamy z wpływem Plutona, który tu się pojawia, czyli nic miłego. Kwiecień będzie na pewno bardzo silnym, agresywnym miesiącem.
Generalowie lubią wiosny, jak to jest takie powiedzenie, więc w kwietniu może dojść do bardzo wzrostu bardzo dużego napięcia, ale też do pewnych przesileń, które mogą się na fronty pojawić. Mówiliśmy o tragicznej sytuacji Ukrainy, o jej ogromnych, tym, że zaczyna się załamywać front, ale w horoskopie Ukrainy mamy nadzieję, pojawia się nadzieja, w kwietniu przez te imun celi horoskopu Ukrainy, bardzo mocno szarpane, agresywnie wstrząsane uranem, który po prostu rozwalał tą stabilizację, tą spójność tego kraju, przewędruje Jowisz.
Wejście Jowisza przez dół horoskopu, czyli zmocni poczucie bezpieczeństwa, daje szansę na to, że być może republikanie się opamiętają w kongresie i w senacie i uchwalą ustawę przekazującą pieniądze i broń Ukrainie i że Zachód też się trochę ogarnie, że zacznie trochę bardziej energicznie działać niż to, co do tej pory widzimy. Czyli takie szanse istnieją. Czy to będzie wystarczające, żeby Ukraina się obroniła? Może za mało, ale na pewno będzie dużym wsparciem, na pewno będzie dużym impulsem, który Ukrainie pomoże, będzie dla niej bardzo dużym zasilaniem. Przejście Jowisza przez czwarty dom, kątowy i obecność jego przez kilkanaście miesięcy, a nawet rok może Ukrainie pomóc w tym bardzo trudnym okresie.
O zwycięstwie, o takich sukcesach zapomnimy, to jeszcze dużo się wydarzy, ale wygląda na to, że do jakiegoś przesilenia dochodzi. No dobrze, na świecie się dużo dzieje, ale i w Polsce się dużo dzieje. Nie trzeba specjalnie obserwować, studiować politycznych różnych newsów, żeby dowiedzieć, że się w Polsce dużo dzieje. Mamy bardzo gorący czas, bardzo mocny, bardzo dynamiczny. Wybory samorządowe. Ja już o tym, o horoskopach wyborów samorządowych omawiałem kilka razy, ale ze względu na to, że to jest kwiecień, czas wyborów, to trudno do niego nie wrócić. Więc mamy do czynienia z bardzo mocnym procesem, bardzo mocnym horoskopem tych wyborów. Horoskop wyborów traktuje się trochę jak horoskop wojny. To Nicholas Culpepper, XVII-wieczny astrolog angielski rozwinął tę koncepcję, horoskopu wojny.
To przynależy do działu astrologii lekcyjnej, tradycyjnych technik analizujących tego typu zdarzenia. Wprowadzamy pewne modyfikacje, niekoniecznie musimy stosować te bardzo tradycyjne metody, ale pewnych zasad jest taka, że lewa strona, czyli ascendant reprezentuje władzę, prawa strona reprezentuje opozycję. Lewa strona waga, ascendant będzie sprzyjał, w jakimś sensie osłabienie pozycji tutaj jest. . . Przerażam, kurwa. Ascendant w byku, czyli władcą jest Wenus. Wenus jest w nie najlepszej pozycji, mianowicie w znaku barana, czyli na wygnaniu. Można powiedzieć, że pierwszy rzut oka pokazywałby, że ta pozycja władzy jest jakby teoretycznie osłabiona. Po prawej stronie mamy Skorpiona, czyli Skorpionem według astrologii tradycyjnej rządzi Mars. I tutaj właśnie w horoskopach tych lekcyjnych, tradycyjnych się uwzględnia tradycyjne władztwa, czyli Mars w rybach.
A pozycja teoretycznie neutralna. Mars jest w koniukcji z Saturnem. To już nie jest taka szczęśliwa pozycja dwóch malefików, czyli Mars jest powtórłem Saturna. Bardzo negatywne, bardzo trudne podejście. Ale jak popatrzymy się na ascendant jeszcze raz z horoskopów wyborów, to widać na nich, że mamy Jowisza i Urana. Czyli bardzo rewolucyjny, bardzo dynamiczny, bardzo mocno energetyzujący układ. Nie mam wątpliwości, patrząc się na ten horoskop wyborów, że to raczej obecnie rządzący, czyli koalicja 15 października, to ona wygrywa te wybory. Czyli PiS wybory sromotnie przegrywa. I to potężnie. Także to ma swój sens. Jeszcze dodatkowo jeszcze i dojdziemy do tego, zobaczymy co się dzieje w tej chwili.
Te aresztowania, o których zaraz przejdę, też będą miały ciekawy wątek. Z taką ważną, bo jeżeli mówimy o wyborach samorządowych, no to nasza uwaga będzie oczywiście skupiana przede wszystkim na stolicy. Tak to jest. Że tutaj to zwrócenie uwagi na Warszawę, ze względu na prezydenta Trzaskowskiego, który jest jakimś tam chyba pretendentem do wyborów prezydenckich w przyszłym roku. Więc ten wyścig, to zwarcie, ta konkurencja będzie oczywiście przyciągało uwagę. No i Rafał Trzaskowski nie miał ostatnio łatwego czasu. Przez ostatnie lata, ostatnie 3-4 lata były dla niego bardzo ciężkie. Przede wszystkim miał całą serię bardzo trudnych, dramatycznych zdarzeń, które go mocno przeczągały i właściwie nie dawały mu wielkich szans na błyszczenie sukcesy.
On się prawie że otarł o władzę przy tych mocno zmanipulowanych, ja nie mówię, że sfałszowanych, ale to nie były uczciwe wybory w 2020 prezydenckie. On już prawie mógł je zdobyć. 400 tysięcy głosów mu zabrakło. No ale dlaczego miał taki trudny czas? Przez jego Słońce oraz Descentent również, przez ostatnie lata wędrował Saturn, a potem Pluton. To była cała seria ciężkich zdarzeń, więc można powiedzieć, że go przeczągały jak jasna cholera. To nie był czas jakiś bardzo błyskotliwy, szczęśliwy i łatwy. Oczywiście on utrzymał swoją pozycję, ale jest naprawdę sponiewierany przez astrologiczne układy. Jak się pojawia jego szansa na wybory? Oczywiście tutaj nie ma wątpliwości, że je wygra. Klucz leży tylko w tym czy w pierwszej turze.
Wydaje mi się, że tak. Natomiast oczywiście zaraz po wyborach, zwłaszcza unijnych w czerwcowych, zacznie się rozkręcać kampania wyborcza do wyborów prezydenckich, które będą miały miejsce w maju przyszłego roku, czyli już bardzo niedługo. Pytanie jest, na ile Trzaskowski będzie miał szansę w tych wyborach. Wcale to nie jest oczywiste, ten jego sukces w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jeszcze nie wiemy, czy będzie. Chodzą słuchy, że może Tusk go zastąpić. Takie różne dziwne rzeczy się tu pojawiają. Dochodzi do jakiejś specyficznej rywalizacji. Być może ona jest, może ona jest bardziej medialna między Tuskiem a Trzaskowskim. Trzaskowski jako młodszy polityk teoretycznie jest w tej pozycji tego obalania wodza. To jest historycznie znana sytuacja.
Ale Trzaskowski nie będzie miał takiej bajki lekkiej, łatwiej i przyjemnej. W przyszłym roku, 2025, kiedy będą miały miejsce wybory prezydenckie, on będzie miał na górze koniunkcję Saturn i Neptun znajdą mu się na medium celi. To nie jest łatwa i szczęśliwa w tranzytę. Oczywiście one nie dyskwalifikują go. To nie jest tak, że jak wchodzi Saturn na szczyt horoskopu, to wręcz przeciwnie. Bardzo często ludzie osiągają sukcesy. Tylko trudne. To jest bardzo ciężkie, to wymaga pracy. Oczywiście bardzo często liczne przykłady pokazują, że wejście Saturna na MC przynosi pewne osiągnięcia. Tylko że nie błyskotliwe, takie łatwe. Bo tu już wiemy, że to jest długa jego droga do prezydentury. Więc ona ma sens.
Ciekawe jest, że Neptun też będzie w tym samym czasie. Neptun bardziej symbolizuje pewne takie rzeczy, które nam się kojarzą z takim osiągnięciami łatwymi. To jest bardziej takie typowe coś w rodzaju oświecenia, zrozumienia swojej misji, celu, drogi. Może to i może przynieść mu jakieś głębsze rozumienie swojego powołania, swojej ścieżki życiowej. Zobaczymy ten kierunek, zobaczymy, będziemy się temu przyglądać na pewno. Jeszcze będzie o wyborach prezydenckich na pewno przyszłorocznych mówili. Ale taka ciekawostka tutaj jest pro pod Trzaskowskiego. Więc ma za sobą trudny czas. No właśnie. Ostatnio Tusk zaczął. . . W ogóle jego pozycja premiera Tuska w ostatnich roku, dwóch jest niesamowita.
Na fali bardzo korzystnego tranzytu Jowisza, który wędrował mu przez Słońce i Wenus i Imum Celi w horoskopie. Tusk osiągnął ten sukces, pokonał Kaczyńskiego w wyborach i idzie dalej za ciosem. To jest ciekawe, bo już zaczęli komentatorzy opowiadać, wszystko przysypia, oni już tracą siłę, już tracą determinację, nic z tego nie będzie, z tych rozliczeń. To wszystko takie strachy na lachy. No i się okazuje, tadaam, czarny wtorek. Czyli pojawiły się, że ABW z pokuraturą zaczęło trzepać mieszkania i gabinety polityków Solidarnej Polski, czyli tej suwerennej Polski, Ziobry, partii, którzy chełpili się, że są nie do ruszenia, robili straszne rzeczy.
Już się chodzi o to, że o przekręty, robili, ludzie umierali, ginęli, Ziobro ma naprawdę, i ci ludzie mają krew na rękach, robili straszne rzeczy. No a tutaj zabrali się za nich i trzepią ich za kwestię Funduszu Sprawiedliwości. No Al Capone został skazany nie za morderstwa, tylko za podatki, więc tak też państwo może walczyć ze złem, bo ci ludzie robili dużo zła. Ok, Tusk pokazuje, że wcale minutko fajniutko nie będzie, jak się niektórym wydawało. Tusk jest w specyficznej sytuacji w tej chwili. Czyli z jego urodzeniowych księży zwędruje pluton, a ten pluton tworzy również kwadraturę do słońca, czyli oba światła horoskopu są w bardzo twardych układach. No i teraz co to zapowiada? Jedni by powiedzieć, że go osłabia.
Może tak, bo można powiedzieć, że to powoduje pewne ekstremalne tendencje, ale z drugiej strony pokazuje, że Tusk się nie waha, idzie za ciosem, zaczyna rozliczać coraz bardziej to towarzystwo. Może to wyglądało bardzo niespójnie, trochę takie było rozlazłe, wydawało się, że słabo sobie radzą. No, po 100 dniach pewne rozliczania wyglądają coraz mocniej. Oczywiście mają związane bardzo mocno ręce, stara władza okopała się bardzo sprytnie, bardzo trzyma wiele różnych narzędzi władzy, ale już je traci i tracić będzie. Ja już mówiłem, że ten proces będzie trwał dwa lata. To nie jest tak, że to się zakończy zaraz po wyborach parlamentarnych i będzie już tak spokojnie, powiedzmy, tak jak niektórzy by sobie wyobrażali, zwolennicy obecnej władzy. To nie jest tak.
To będzie trwało do końca przyszłego roku, do jesieni, kiedy nowy prezydent obejmie władzę i kiedy się ukonstytuje nowa władza, więc tutaj nie ma spokoju. No i teraz wracając do Tuska, do tych jego hardkorowych aspektów w jego horoskopie. Czy to go osłabia, uderza w niego, czy go jeszcze radykalizuje? Jedno i drugie jest możliwe. Na pewno Tusk za te dwa, trzy lata będzie mocno sterany, taki mocno zmęczony po tych rządach, ale ten pluton go na pewno bardzo radykalizuje, w tym sensie każe mu dokręcać śrubę, ile się da. W sensie reform, w sensie zmian, odrzucania od. . . Celem głównym było pozbawienie Kaczyńskiego i całej tej ekipy władzy i wpływów. To właściwie był główny cel.
I właściwie na to przede wszystkim liczyli ci, którzy na nich głosowali. Natomiast oczywiście ci symetrystyczni różni dziennikarze, którzy tam opowiadają, jak to, to im nie wyszło tamto i nie wyszło, no to ok, no. Myślę, że zwolennicy tej władzy wcale nie mają ich za złe. Nie o to im chodziło. Chodziło im o walkę ze złem. No i te aspekty, agresywne aspekty w horoskopie Tuska też są ciekawe. Bo może się okazać rzeczywiście, że. . . Bo to będzie trwało u niego w sumie dwa lata, czyli to nie jest łatwy czas, a na pewno przez cały ten 2024 te aspekty są.
No i można powiedzieć, to się wszystko jeszcze nakłada na tą sytuację międzynarodową, o której ciągle, ciągle trąbimy. Bo przecież mamy w horoskopie Chrztu Polski bardzo twarde aspekty. Od 2000. . . Zależności, jakiej wybierzemy typy horoskopów, bo mamy różne wersje. 14 na, znaczy na 14, 15, 16 kwietnia 966 roku Chrzest. No różne są te wersje. Więc są lekkie przesunięcie między Słońcem a medium Celi. Czy jest końcówka Barana? Czy jest. . . Czy to jest byk? No tutaj są różne dyskusje, rozważania na ten temat, ale nie ma wątpliwości, że w tych horoskopach Pluton tworzy kwadraturę do Słońca.
Czy to jest końcówka Barana, czyli byłaby to, byłaby to kwadratura wtedy tego, tej końcówki Kozioroszca, której gdzieś tam Pluton jeszcze odczuwa? Czy to byłoby początek byka, wtedy kwadratura Plutona jest widoczna? Czy też do tej osi MC i C, medium Celi, minimum Celi, osi wzrostu, bezpieczeństwa, stabilizacji i celu. Więc mamy tutaj szereg wątków. Walkę z tym populizmem, z tym do czego zmierzała władza Kaczyńskiego, do czegoś w rodzaju Erdogana, Orbana, może Białorusi. Tego nie można było wykluczyć, ale na pewno byliśmy bardzo blisko. To po pierwsze. Po drugie, po drugie no wojna w Ukrainie. I te wszystkie rzeczy się nakładają na siebie. I w horoskopie właśnie w Chrztu Polski, te kwadratury, bardzo aspekty agresywne.
I w horoskopie Tuska, te zdarzenia, czyli tutaj nie ma ceregieli jakby. Tu jakby widać bardzo twardy czas i ten czas trwa. No oczywiście jest pytanie czy będzie wojna w Polsce, czy Rosja zaatakuje Polskę. Mowy nie ma o tym na pewno przez najbliższe kilkanaście lat. Jeżeliby Polska nic kompletnie nie zrobiła, Zachód by przegrał, Ukraina by przegrała, zromotnie zaczęła się dogadywać z Rosją, to kto wie, za kilka, kilkanaście lat Putin może by i miał na to ochotę. Jeśli oczywiście będzie rządził, jeżeli dożyje, bo ja mam co do tego wątpliwości. Ale no ok, dobra, załóżmy. Więc tak być to może starzyło. Ale jednak pewne zmiany nastąpiły, powolne, długie, już mówiliśmy w horoskopie na to to widać.
Zachód się zaczyna przebudzać. Zachód zaczyna przemodelować swój system bezpieczeństwa. Oczywiście w mediach jest taka panika, że Rosja zaraz nas zaatakuje, będzie wojna, Putin tego nie zrobi. Przynajmniej nie ma na to ochoty i nie ma takiej potrzeby. On nie ma potrzeby, nie wiem, wojskami swoimi przejść do sekwany, do zdobyć Francję, Niemcy. No po co mu to? Jemu są potrzebni, jemu jest potrzebne zabezpieczenie tak zwanej bliskiej zagranicy. Zdobycie Ukrainy, kontrola nad Białorusią. On na Polskę może machnąć ręką. Zdobycie Ukrainy, kontrola nad Białorusią. On na Polskę może machnąć ręką. Wystarczy mu jakiś prorosyjski rząd, nacjonalistów, których w Polsce jest, tych jego miłośników dużo.
Popatrzmy, protesty rolników prorosyjskie, jakieś hasła antyukraińskie, flagi rosyjskie się zaczęły pojawiać. No i to ta, no ewidentnie widać ruzką łapę tutaj w tych, oczywiście kwestie jak najbardziej, jakieś protesty itd. Ale w tego typu sytuacjach chętnie wykorzystywane są do manipulacji politycznych i do tworzenia takiego zagrożenia. Więc to niewątpliwie tutaj widzieliśmy i widzimy. I to będzie bardzo ciekawym tematem w najbliższych czas. No i jeszcze Hołownia na przykład. To też jest ciekawy przypadek. Hołownia, który był tutaj, prawda, media go uwielbiały, efekt Hołowni, prawda, Sejm Flix, te wszystkie takie niesamowite. Mówili, o, Hołownia pewnie wygra wybory prezydenckie. I co się stało? Hołownia potknął się na aborcji.
Okazało się, że jego niedoszłe fascynacje bycia księdzem tutaj wygrywały. I wszyscy mówili, no jak to, tak idzie dobrze, a przecież Hołownia ma opozycję Saturna do Słońca. W marcu miał po raz trzeci opozycję Saturna do Słońca i się okazało, że astrologia wygrała. To było tylko trochę takie pozorne. Dostał po łapach. Oczywiście miał szansę, bo tranzyty Saturna nie muszą być złe, nie muszą być toksyczne. Ten paradoksalnie, ta opozycja Saturna do Słońca dała mu szansę. Pokazała, że można coś zrobić, pracować ciężko, ok, ale Satur nie załatwi naszych mentalnych przekonań, dziwnych, głupich zachowań, konserwatywnych, różnych z nierozumienia polityki. O, tak można powiedzieć. Bo on może być konserwatyzm, może być liberałem, wszystko jedno.
Może być bardzo konserwatywny. W porządku. Ale on po prostu tego egzaminu nie zdał, mówiąc najogólniej. No i teraz Satur mu wyznacza, wydaje wyroki, więc w ten sposób Hołownia pozbawił się szans na zwycięstwo w wyborach prezydenckich przyszłorocznych. To też jest taka ciekawostka. Pojawia się też temat studni premiera, studni nowego rządu. Oczywiście dziennikarze jeżdżą bardzo łatwo, mają ubaw, mają używanie ze względu na to, że te obietnic na 100 dni miało być. Czy to było głupie? Pewnie było głupie, bo składanie takich obietnic było nierealistyczne. Ale przede wszystkim chodzi o kwestie ekonomiczne, o te 60 tysięcy kwoty wolne z blodatku, o zdrowotne. Takie tematy bardzo ekonomiczne, bardzo trudne i ważne.
No niestety w horoskopie rządu mamy Saturna w drugim domu. Więc ten horoskop jakby wyklucza łatwość rozdawania pieniędzy i takich chojnych, nie wiem, działań bardzo wzmacniających pewne grupy społeczne. No właśnie nie. Saturn ogranicza, utwardza, bardzo utrudnia jakiekolwiek realizację pewnych obietnic. Natomiast jednak, mimo że ten horoskop rządu nie jest łatwy, mówiłem o nim już wielokrotnie, będzie właśnie teraz, w kwietniu i owicz, wędrować przez imum celi tego horoskopu. Czyli Tusk będzie na fali. Czyli nawet, czyli te aresztowania, te przeszukiwania i wygląda na to, że te przeszukiwania, te akcje związane z politykami solitarni Polski, a może jeszcze innymi, czyli ten walec jedzie i ten walec się rozkręca. Ten walec nie wstrzymuje swojego działania.
Tego intensywność, jego zdecydowanie, jego konsekwencja robi wrażenie. Więc to ten tranzyt Jowisza przez imum celi horoskopu rządu będzie to jeszcze dodatkowo wzmacniał. Czyli można mówić o kolejnych etapach, kolejnych etapach tego działania, kolejnych takich fazach związanych z tą wielką przebudową po PIS-ie, po tym co oni zrobili. I to będzie ten proces, tak jak mówiłem, trwać ma aż do w zasadzie przyszłego roku. To nie jest coś, co łatwo się nie. . . wygląda na to, że nie da się łatwo po takich populistach groźnych łatwo sprzątać. I to będzie właśnie domeną jego działań, jego decyzji. I tutaj Jowisz, przejście Jowisza przez duch horoskopu na pewno mu w tym pomoże.
Więc czekamy na kwiecień, bardzo ciekawy ważny miesiąc. Pogoda będzie szalała w różnych fazach, może nie być już tak miło i przyjemnie. Marzec był super. Generalnie stabilna pogoda, mało układów było takich, które innymi chwiały, ale tutaj może być różnie. I to może nam robić pewne niespodzianki. Ale będziemy mieli dużo pozytywnej nadziei i tego Wam życzę, żeby kwiecień był bardzo sympatyczny. Jeszcze raz przypominam o tym, że jesienią trzecia edycja warsztatów Drogazycia zapraszam serdecznie i zapraszam za miesiąc. Dzięki za uwagę. .