VIDEO TRANSCRIPTION
Zapraszam do obejrzenia nowego cyklu "Mentzen o podatkach", gdzie będę omawiał aktualne wydarzenia polityczne, ekonomiczne i społeczne, a także to, co dzieje się w Sejmie. W tym cyklu poruszę temat jak nie płacić podatków, jak płacić niskie podatki, co robić i czego nie robić, oraz co powinno i nie powinno robić urząd skarbowy. Jeśli podatki Cię nie interesują, zapraszam do obejrzenia innych programów, ponieważ ten cykl skupi się wyłącznie na podatkach i na tym, jak je prawidłowo płacić. W pierwszym odcinku omówię wprowadzenie klauzuli przeciwdziałającej unikaniu opodatkowania w polskim prawie, która pozwala organom podatkowym odrzucić indywidualne interpretacje podatkowe, jeśli podejrzewają, że celem jest unikanie płacenia podatków. Omówię także różne stawki podatkowe w Polsce w zależności od dochodów i rodzaju prowadzonej działalności. Zwrócę uwagę na przypadek, w którym podatnik zmienił formę opodatkowania przed sprzedażą swojego biznesu, aby zmniejszyć swoje zobowiązania podatkowe. W jednym z odcinków poruszę też sytuację, w której klient chciał zmienić formę opodatkowania, aby zmniejszyć swoje obciążenie podatkowe, jednak urząd skarbowy odmówił wydania interpretacji przemawiającej na korzyść wniosku klienta. Omówię konsekwencje tej decyzji i podkreślę, że wybór formy opodatkowania to prawo podatnika i że działania klienta były racjonalne i zgodne z prawem. W epilogu mam nadzieję nagrać informację, że urząd skarbowy został zmuszony przez sąd do wydania interpretacji, która pozwala podatnikom na wybór własnej formy opodatkowania, co gwarantuje ich bezpieczeństwo i chroni przed oskarżeniami o unikanie płacenia podatków. Nie jestem pewien, czy kolejne odcinki będą regularne czy nieregularne, wszystko zależy od mojej kreatywności, czasu i zasobów. Mam jednak nadzieję, że podatki będą częstym tematem przyszłych odcinków.
Dzień dobry Państwu. Zapraszam do obejrzenia pierwszego odcinka nowej serii Mentzen o podatkach. Niedawno nagrałem pierwszy odcinek nowej serii Mentzen Grillu, gdzie będę opowiadał o bieżących wydarzeniach politycznych, gospodarczych, społecznych, o tym co się dzieje w Sejmie, ale oprócz tamtej, bardziej politycznej serii, ruszam też z drugą serią, czyli Mentzen o podatkach, gdzie będzie niespodzianka o podatkach. Nie będę za bardzo poruszał tutaj tematów politycznych, chociaż oczywiście podatki łączą się w sposób. . . nieunikniony z polityką, będę mówił o tym, jak nie płacić podatków, jak płacić niskie podatki, co robić, czego nie robić, co robi skarbówka, czego nie powinna robić skarbówka, a co powinna robić skarbówka, tak żeby wszystkim żyło się przyjemniej.
Więc jeżeli nie jesteście Państwo zainteresowani podatkami, bo nie pracujecie w podatkach, nie płacicie podatków, nie prowadzicie firmy i w ogóle temat podatkowy was nie interesuje, to czym prędzej wyjdźcie z tego odcinka, bo nic ciekawego tu nie zostało. zobaczycie, bo będę mówił w zasadzie tylko i wyłącznie o podatkach. Podatki są pewną niszą, jednak jeżeli ktoś się nie musi nimi zajmować, jeżeli ktoś nie musi się, nie musi ich płacić, to raczej go nie będą interesować. W związku z czym wielka prośba, nie jesteście zainteresowani podatkami, posłuchajcie, pooglądajcie programy z innych serii, a tu będziemy skupiać się tylko i wyłącznie na podatkach, tak żeby wszyscy wiedzieli jak te podatki należy płacić, a których nie należy podatków płacić. Nie warto. Dzisiaj pierwszy odcinek. Opowiem o tym, jak absurdalnie skarbówka zaczęła traktować zmianę formy opodatkowania na ryczałt.
Powiem jak absurdalnie zaczęła traktować klauzulę przeciwko unikaniu opodatkowania. Jak absurdalnie zaczęła traktować swój obowiązek wydawania interpretacji indywidualnych, bo jakimś cudem te wszystkie trzy tematy złączyły się ze sobą w jednym. problemie jednego klienta, który również niestety nie jest odosobniony, bo takich rzeczy zaczęło być więcej. Więc przechodzimy do historii dzisiejszego odcinka. Jak zapewne większość z was wie, bo już zostali tylko widzowie zainteresowani podatkami, podatnicy mają możliwość złożenia wniosku o indywidualną interpretację podatkową. Zamysł był świetny. Podatnik chce wiedzieć, jakie płacić podatki, w związku z czym składa wniosek, gdzie opisuje, co zamierza zrobić, czy też co już zrobił i zadaje pytanie, jaki podatek od takiej czynności należy płacić, czy coś jest legalne, czy coś jest nielegalne.
Krajowa Informacja Skarbowa mu odpisuje, tak, panie podatniku, możesz tak zrobić, a my nie będziemy się w ogóle o to awanturować, nie będziemy się czepiać, bo sami wydaliśmy pozytywną interpretację, albo nie. KIS odpowiada, no nie, bez przesady, tak to nie wolno robić, to jest oczywiście stanowisko podatnika błędne, idź w cholerę, rób to po Bożemu. I tak przez wiele lat to było. Niestety kilka lat temu do polskiego prawa weszła klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania. Zamysł tej klauzuli jest oczywiście skandaliczny, ponieważ ta klauzula mówi, że jeżeli jakiś podatnik wszystko zrobił legalnie, wszystko zrobił zgodnie z przepisami, każdy kolejny kroczek szeregu czynności, które podjął był legalny i zgodny z prawem, ale całość tych czynności wygląda w sposób sztuczny. celem tych wszystkich czynności było tak naprawdę uniknięcie opodatkowania, to wtedy podatek trzeba zapłacić tak jakby tych wszystkich czynności nie było.
Więc jeżeli ktoś robi jakieś skomplikowane przekształcenie, wprowadza gdzieś aport, robi jakieś cuda na kiju i tak komplikuje sytuację, że na końcu nie trzeba zapłacić żadnego podatku, mimo że wszystko jest legalne, to skarbówka może powiedzieć nie. Tak to nam nie wolno, to już jest przesada. tak to się nie bawimy, spoko, że to legalne, ale podatek zapłacić i tak trzeba, bo wszystko jest sztuczne. No i niestety do tych przepisów został też wprowadzona taka rzecz, że skarbówka nie wydaje tych interpretacji indywidualnych, jeżeli poweźmie przypuszczenie, że opisywana we wniosku o interpretację sytuacja właśnie służy unikaniu opodatkowania. No coraz większy… większa część czynności, coraz większa liczba czynności z czasem, z każdym kolejnym rokiem zaczęła być traktowana przez skarbówkę jako unikanie opodatkowania.
Obecnie tak z praktyki, jeżeli chcemy zaproponować klientowi taką naprawdę agresywną optymalizację, w wyniku której zapłaci naprawdę bardzo niski podatek, to już nawet nie rekomendujemy wystąpienia o indywidualną interpretację podatkową, ponieważ mamy praktycznie pewność, że to nie jest tak. że skarbówka te interpretacje nie wyda, ponieważ uzna, że to było unikanie opodatkowania. Więc jak ktoś z was chce zrobić coś agresywnego, to lepiej żeby to po prostu zrobił, a nie pytał się skarbówki o interpretacje, bo i tak najprawdopodobniej nie dostanie. No i teraz przechodzimy do głównej części tego odcinka, to znaczy powiem, jak skandalicznie, rozszerzająco skarbówka traktuje swoje prawo do niewydania interpretacji. I znowu krótki wstęp. Jeżeli prowadzicie jednoosobową działalność gospodarczą lub spółkę cywilną, to jakie macie formy opodatkowania? Jaki sposób możecie płacić podatki? No pytanie jest bardzo proste.
Pierwsza forma, ta domyślna, to jest skala podatkowa. Do 120 tysięcy płacicie te 12%, tam jeszcze jest kwota wolna. Powyżej 120 tysięcy płacicie 32%, do tego 9% błędów. składki zdrowotnej i tam powyżej miliona dochodu jeszcze 4% daniny solidarnościowej. Jeżeli ktoś zarabia więcej, to się to po prostu nie opłaca, to wtedy wybiera podatek liniowy. Bez żadnej kwoty wolnej, 19% od dochodu plus 4,9% składki zdrowotnej i powyżej miliona dochodu 4% daniny solidarnościowej, ale można też wybrać ryczałt, to znaczy jeżeli wasze przychody są poniżej 2 milionów euro i nie zajmujecie się jedną z kilku działalności, możecie zamiast podatku dochodowego płacić podatek od przychodu, a stawka tego podatku już zależy od tego czym się zajmujecie. Dla niektórych podatki są. . .
Która dla handlu to będzie 3%, dla działalności produkcyjnej, budowlanej 5,5%, usługi to już naprawdę różnie, 8,5%, 12%, 14%, 15%, 17%, tych stawek jest naprawdę bardzo dużo. No i każdy podatnik raz na rok może sobie wybrać. Oczywiście, jeżeli nie jest żadną spółką z o. o. czy tam spółką komandytową, jeżeli to jest JDG czy spółka cywilna, może sobie wybrać, czy chce mieć na skali podatkowej, podatku liniowym, czy też na ryczałcie. No i wiadomo, że każdy stara się oszacować. Jak będę miał taki i taki poziom przychodów i dochodów, no to liczy każdy sobie, czy mi się bardziej ryczałt opłaca, czy mi się podatek liniowy bardziej opłaca. Dodaje się te stawki, składkę zdrowotną, dodaje się tą ewentualnie daninę. Solidarnościową i każdy sobie to liczy. W zależności od tego, co mu się bardziej opłaca, to podatnik wybiera tą formę.
Jest to bardzo proste i zupełnie oczywiste, że każdy racjonalny podatnik się w ten sposób zachowuje. No i według Skarbówki wyobraźcie sobie, że wybór formy opodatkowania może być unikaniem opodatkowania i może być uznany za niebyły. No i taka historia rzeczywiście się zdarzyła. A było to tak. był podatnik, który prowadził działalność gospodarczą i chciał ją sprzedać. Pracował w ramach jakiegoś tam wolnego zawodu, nie chciałbym tutaj zbyt dużo detali ujawniać, i znalazł kupca na swoją firmę. Natomiast układ był taki, że jak ktoś już tą jego firmę od niego odkupi, tam za niecałe 10 milionów złotych, to on przez jakiś czas jeszcze będzie podwykonawcą tej firmy, będzie świadczył usługi, które świadczył kiedy w tej firmie jeszcze pracował.
Układ zupełnie oczywisty, ktoś kupuje firmę, chce żeby poprzedni właściciel jeszcze jakiś czas w tej firmie został, żeby pokazywał co tam się dzieje, żeby świadczył dalej te usługi wielu klientów, jest przecież do niego przywiązanych rzecz, zupełnie oczywista. Podatnik wcześniej był na podatku liniowym, czyli gdyby teraz sprzedał tą firmę za te. . . nie wiem, niecałe 10 milionów złotych, no to zapłaciłby 19% podatku plus 4% daniny solidarnościowej i zapłaciłby bardzo wysoki podatek. W związku z czym zaproponowaliśmy mu, żeby to zrobił inaczej. Żeby przed sprzedażą firmy zmienił swoją formę opodatkowania na ryczałt.
Ponieważ jeżeli jesteście na ryczałcie, to wtedy nie płacicie 19 plus 4% od dochodu, a tam kosztów uzyskania przychodu przy sprzedaży takiej firmy, która większość składników to już ma dawno zamortyzowanych, praktycznie byłby sam dochód, czyli to byłoby prawie 23% od przychodu. Dużo lepiej zapłacicie ryczałt, wtedy od rzeczy ruchomych jest 3%, od różnego rodzaju praw czy nieruchomości 10% i wychodzi znacznie taniej. Sama zmiana formy opodatkowania na ryczałt, temu klientowi zaoszczędzałaby grubo ponad. milion złotych. Natomiast klient bał się. No jak to tak zapłacić niższy podatek, to może ja złożę wniosek o interpretację podatkową. No odradzaliśmy to, no bo każdy podatnik ma prawo przecież do wyboru swojej formy opodatkowania i w zasadzie to. . . Nie ma tutaj z czym dyskutować.
Poza tym Skarbówka, tak jak zacząłem, nie lubi za bardzo, kiedy ktoś wnioskuje o interpretację indywidualną. W związku z czym odradzaliśmy, podatnik się, nasz klient uparł, no to poszedł wniosek o interpretację podatkową i ku naszemu, nie wiem czy zaskoczeniu, ale Skarbówka odmówiła wydania interpretacji. W piśmie z KIS-u. Zresztą tam była też dołączona opinia z KAS-u, ponieważ w takich sprawach musi też wypowiedzieć się Krajowa Administracja Skarbowa, stała taka informacja. W ocenie szefa KAS, gdyby nie opisywana wyżej możliwość, racjonalnie działający podmiot przed sprzedażą przedsiębiorstwa nie dokonałby zmiany formy opodatkowania. W Pana przypadku istnieją zatem obiektywne podstawy, by uznać, że w przypadku KAS-u, że nie kieruje się pan zgodnymi z prawem celami, lecz zamierza wykorzystać obowiązujące regulacje prawne, by zminimalizować swoje obciążenia podatkowe.
Rozumiecie to? Ktoś nie robi nic, nie robi żadnego przekształcenia, nie robi żadnego aportu, nie korzysta z żadnej ulgi. Po prostu na koniec roku, na początku roku wykorzystuje prawo, które ma prawie każdy podatnik. Prawo wyboru formy opodatkowania. Rzecz zupełnie oczywista, czysto techniczna. Pismo się składa, przez internet to można zrobić, tam nie trzeba żadnych przygotowań robić. Ktoś korzysta ze swojego prawa wyboru formy opodatkowania w formie ryczałtu, a skarbówka mu pisze, że to zachowanie jest sztuczne i że nikt racjonalny by w ten sposób nie zachował się, gdyby nie chodziło mu o wybór, o to, żeby zapłacić niższy podatek. No i zastanówmy się przez chwilę, jakie są z tego konsekwencje. Wyobraźmy sobie innego podatnika, który również nie wykona żadnej czynności poza zmianą formy opodatkowania po to, żeby właśnie płacić niższy podatek.
Bo sobie wyliczył, że ryczałt jest dla niego bardziej opłacalny niż skala podatkowa albo niż podatek liniowy. I co, skarbówka powie mu, że jego zachowanie jest sztuczne, bo nikt racjonalny by w ten sposób nie zrobił, gdyby chodziło mu o jakieś sprawy inne niż korzyści podatkowe. Jest przecież zupełnie oczywiste, że formy. . . Formy opodatkowania się tak wybiera, żeby mieć jak największe korzyści podatkowe, a nie jak najmniejsze. Bo każdy podatnik chce płacić jak najniższe podatki, a nie jak najwyższe. Tak właśnie zachowuje się każdy racjonalny podatnik. Chce płacić mniej, a nie więcej. Każdy tak robi, myślę, że pracownicy skarbówki, gdyby mogli sobie wybrać formę opodatkowania, która sprawi, że zapłacą niższy podatek, to też by tak zrobili.
Gdyby mogli kupić jabłka w jednym sklepie, nie wiem, za 10 zł, a w drugim te same jabłka za 7, to by poszli do tego drugiego i kupili za 7, bo na tym polega racjonalność. Tak się właśnie robi, że jak można za to samo zapłacić mniej, to się płaci mniej, żeby mieć to samo. Więc każdy racjonalny podatnik wybrałby tą formę opodatkowania, któremu się bardziej opłaca. I tu nie ma nic sztucznego, tu nie ma żadnego obchodzenia prawa. To jest wprost wykorzystanie prawa, które się ma. To jest minimalizowanie obciążeń podatkowych. I jestem naprawdę w szoku, pomimo tego, że przez te lata pracy w podatkach, to ja widziałem wiele.
Ja widziałem wiele absurdów, ja widziałem wiele dziwnych zachowań skarbówki, wiele dziwnych interpretacji prawa w wykonaniu skarbówki, ale nawet mnie szokuje to, że wybór formy opodatkowania może zostać uznany za unikanie opodatkowania i za działanie sztuczne. Słów to mi na takie zachowanie brakuje. W każdym razie. Odwołaliśmy się oczywiście w tej sprawie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i mam wielką nadzieję, że Wojewódzki Sąd Administracyjny przywoła tutaj Krajową Informację Skarbową, która się wsparła Krajową Administracją Skarbową, że obie te instytucje zostaną przez sąd przywołane do porządku i przestaną wydawać tego rodzaju absurdalne decyzje. Zwłaszcza, że jak powiedziałem, nie jest to niestety odosobniony przypadek jak i w całej Polsce. zaczynają pojawiać się odmowy wydania interpretacji indywidualnej tylko dlatego, że ktoś zmienił formę opodatkowania. Naprawdę bądźmy poważni.
Gdyby ktoś robił jakieś przekształcenie z potrójnym tulupem. . . które sprawia, że rzeczywiście się żadnego podatku nie płaci. Gdyby wnosił te zorganizowane części przedsiębiorstwa, przekształcał, no różne cyrki robią doradcy podatkowi, no przecież je znamy. Wiemy, że czasem rzeczywiście, jak się spojrzy na ciąg czynności, przekształceń, aportów i tak dalej, no to widać, że to wszystko się nie trzyma kupy i było robione tylko po to, żeby to prawo podatkowe obejść, no tym się właśnie zajmujemy, to znamy tą materię. Natomiast żeby uznać zmianę formy opodatkowania, za obchodzenie prawa, to już naprawdę słów mi na to brakuje.
Mam nadzieję, że za jakiś czas będę mógł nagrać epilog tej historii i powiedzieć, że skarbówka została przez sąd zmuszona do wydania interpretacji i że podatnicy, którzy po prostu co roku wybierają sobie formę opodatkowania, mogą spać bezpiecznie i żaden, nawet najbardziej unawiedzony urzędnik nie uzna, że jest to obchodzenie prawa i unikanie opodatkowania. To tyle w odcinku pierwszym. Nie wiem jeszcze czy one się będą pojawiały regularnie czy nieregularnie. To zależy od tego ile będę miał inwencji, czasu i materiałów, ale mam nadzieję, że w miarę często będziemy sobie tu mogli o podatkach porozmawiać. Do zobaczenia! .