VIDEO TRANSCRIPTION
Usunięcie starej folii z tunelu foliowego, przygotowanie terenu do nowej folii, plany na posadzenie roślin, takie jak fasola i groch, oraz oczekiwanie na dostawę nowej folii. Wspomnienia o uprawach, problemach z folią, oraz nadzieje na udane zbieranie plonów.
Dzięki za oglądanie! Cześć widzimy się znowu o dziwo napisaliście mi że chcecie mnie oglądać no to jestem Witam więc w następnym filmiku słonko bardzo ładnie przygrzało mimo że temperatura rano była niska około 7 stopni w cieniu nie jest zbyt ciekawie natomiast tutaj w słonku no jak widać jestem w krótkim rękawku i można pracować małżonka zajmuje się kwiatkami jak przed chwilą widzieliście ja natomiast zajmą się dzisiaj inną pracą jedną będę robił w ramach craftingu nie będziecie tego widzieć przynajmniej na razie ale póki świeci słonko Zajmę się tym, o czym mówiłem w poprzednim filmie, czyli coś trzeba zrobić z moją biedną szklarenką, biednym tunelem foliowym Amfasta Gumgy. Jest niestety podarty, tak jak ostatnio widzieliście, ale dziś zamówiłem folię na szklarnię z poliwęglaną. Mnie póki co nie stać, może kiedyś. Zobaczymy. Może wtedy będzie większa, troszeczkę inna.
No i zobaczymy, czy dzisiaj tutaj przede mną jest. . . trochę taka zarośnięta grządka i posadzimy tutaj fasolę tu będzie niska a za kamerą będzie tyczkowa zamiast ptaków słuchać czasami przelatujące samoloty ale ja lubię samoloty nie przeszkadza mi to Tak jak mówiłem, tutaj będzie rosła jak prawie co roku, a od tego miejsca posadzimy karłowatą. Sprawdza się to, słonka nie jest ani za dużo, ani za mało, w momencie kiedy jest największy upał. Na szczęście tu mam mój mały lasek, moje choinki, które zasłaniają, więc po godzinie. . . W 16-17 jest łąko z tej strony, a przed południem jest z drugiej strony, ponieważ tam jest północ. Dzisiaj jednak zajmiemy się tym nieszczęsnym obiektem. Będę musiał zdjąć z niego całą folię. Mam nadzieję, że ta nowa zamówiona tym razem będzie dobra. Niby pięciowarstwowa.
Pozdrawiam kolegów z firmy Tunele Foliowe. film sponsorowany niestety ale bardzo lubię tą szklarnię bo mimo upływu wielu lat wytrzymuje no tylko no niestety nie mam szczęścia do folii pierwsza z którą kupiłem była wspaniała no a ta no jest jaka jest no nie wyszła najlepiej popękała no i cóż no to trzeba coś z tym zrobić Tę część jest założyć najprościej. Wszystko zapinamy na różnego rodzaju zaczaski. Gorzej jest z tą częścią. Ona jest jakaś taka. . . No nie do końca jest przemyślany ten montaż. Można to przypiąć tymi klamrami, ale to się słabo trzyma. No i drzwi, gdzie folia się drze na. . .
zawiasach natomiast pierwsza tak jak mówiłem wytrzymała bardzo długo chyba ze 3 lata a potem niestety coś zmienił się producent i no i było po folii to już jest trzecia albo czwarta i następna będzie pewnie za tydzień na majówkę w środku mimo że folii brak jest już bardzo ciepło więc będę musiał się troszeczkę pospieszyć, ponieważ nie lubię wysokich temperatur. No i tutaj mamy dosyć dużo do wydziabania, jak to się mówi w Wielkopolsce, może nie tylko w Wielkopolsce, nie wiem. Jest trochę pracy. Folię postaram się odzyskać, bo są tu spore kawałki dobrej folii. Może nada się na jakiś inspekt, albo na jakiś mikrotunelik foliowy. Chociaż tutaj, jak widzieliście, no nie mam. zbyt wielu upraw, praktycznie żadnych, ale może to się będzie zmieniać z czasem.
W każdym razie plan na dzisiaj, polikwidować te folie, no a potem zobaczymy. jest o tyle fajna, że przymocowuje się ją właśnie na takie plastikowe zaczaski, mimo upływu lat plastik nie jest skruszały bardzo fajnie trzyma to folię tylko na początku kupiłem zdecydowanie za mało ale już uzupełniłem zapasy W środku całkiem fajny patent, taśma klejąca. Specjalna taśma klejąca oczywiście, która trzyma się mimo wilgoci, słońca i wysokich temperatur. Pod warunkiem, że dobrze przygotowaliśmy folię. Folia jest czysta. I wtedy to będzie działać. Jeszcze coś? Pierwszy kawałek folii jest. Może ja do czegoś jeszcze wykorzystam. Nie wiem jeszcze do czego. Inna sprawa, że takiej folii to już mam trochę zgromadzonej i na razie nie wykorzystałem. No ale wszystko przede mną.
cenne zapinki, nie byłoby dobrze gdyby się zgubiły no i jedziemy dalej niestety muszę użyć noża ale chyba nie jest to żart specjalny No i teraz jedna rzecz. Ponieważ ta folia jest wkopana tutaj w ziemię. Mam nadzieję, że nie zrobiłem tego zbyt starannie. Próbujemy. Jakiś mniszek. chyba go przez przypadek wykopiemy no niestety, sorry mniszku ach, jaka sztuka Z drugiej strony nie pójdzie tak łatwo, ponieważ jest tam mnóstwo liści orzecha. Muszę to najpierw jakoś zgrabić. A ten teren zostawimy póki co odsłonięty. Oczywiście odchwaścimy go za chwilę. po to żeby nabrał troszeczkę wilgoci ponieważ ziemia jest tutaj strasznie wysuszona jeszcze muszę zdjąć tę folię Mam nadzieję, że jak już kiedyś będę miał tą wymarzaną szklarenkę z poliwęglanu o stałej konstrukcji.
nie takiej elastycznej, chociaż to się sprawdza podczas wiatru, to nie będę musiał się co roku męczyć co 2 lata z folią. No zobaczymy. Może będę miał inne problemy. Jest na mnie zupełnie zalet i wad poliwęglanowej szklarni. Znaczy jedną znam. To jest ceny. Tama szklarenka. Podsztuję, podejrzewam, że tej wielkości, czyli 3x2 metry, 2 z hakiem, ona nie byłaby jakoś droga. Natomiast te wszystkie szklarnie z poliwęglanu są zwykle osadzane na fundamencie. No i to już jest dla mnie problem. Taki logistyczno-techniczny, ale także drogowy. Już robiłem tyle rzeczy, które. . . Nigdy nie robiłem, że położenie fundamentu pod tunel. . . Myślę, że robiłem bardziej skomplikowane rzeczy w życiu, ale może się mylę. Kolejny bok zdjęty. No i została tylko. . . Została tylko reszta folii. Tutaj ooo.
I to wyciągamy. Mamy to! Tyle folii, tyle zapinek i to jest główna folia z tunelu. Teraz tego nie będę zakopywał, ponieważ tu właśnie wejdzie pod ziemię krawędź folii nowej. O, jeszcze zapomniałem o tym. To wszystko jest do odchwaszczenia. Tutaj muszę jeszcze zgarnąć stare liście. Mogłem to w sumie zrobić najpierw, ale przyznaję, że nie pomyślałem. To wszystko jest z naszego Pięknego orzecha, którego szczerze nienawidzę, ale w związku z tym, że daje nam orzechy. No cóż. A to był przepiękny bukszpan małego wzrostu. Prawie dwu. . . Prawie. . . Nawet wyższy, bo prawie dwumetrowy. Niestety ćma zeżarła wszystko. Tam już jest działka sąsiada. No niestety to wszystko tutaj przerasta na moją stronę. Ja tu już wkładałem deski, wkładałem płyty plastikowe, szkło, bez sobie z tego zupełnie nic nie robi.
Więc wpadłem na taki pomysł, że może, jeżeli już, to ja wsadzę tutaj bez czarny chyćkę. I zobaczymy, może będą z sobą konkurować i z chyćki będę miał większy pożytek niż z takiego kolorowego. Ostatni kawałek. Dzięki. Stara folia usunięta. Pozostaje tu wszystko uporządkować, zebrać orzechowe liście. No i czekam teraz na kuriera z nową folią. I pewnie w majówkę będą ją zakładać, bo moja teściowa wyhodowała już dla nas piękne, samokończące pomidory. I już pora, żeby je wsadzać. Żona zasadziła kwiatki, posiała fasolę i groch. No i teraz pozostaje trzymać kciuki, żeby nie przyszły jakieś duże przymrozki, żeby to wszystko wyrosło, drzewa, żeby kwitły. No i tyle. Do zobaczenia następnym razem. Mam nadzieję, że niedługo. Pa! Dzięki za oglądanie!.
By visiting or using our website, you agree that our website or the websites of our partners may use cookies to store information for the purpose of delivering better, faster, and more secure services, as well as for marketing purposes.