VIDEO TRANSCRIPTION
Prawo i Sprawiedliwość przedstawia swoje stanowisko w sprawie ustawy o kryptoaktywach, implementującej unijne Markets in Crypto Assets. Projekt ustawy jest krytykowany za nadmierną regulację, co może zaszkodzić rozwojowi sektora kryptoaktywów w Polsce. Proponowane poprawki mają na celu ucywilizowanie regulacji i zapewnienie minimalnych gwarancji dla przedsiębiorców. Istnieje apel o wyłączenie pracy nad ustawą z sporu politycznego i skupienie się na cywilizujących zmianach.
Już rozmawiam. Szanowni Państwo, Prawo i Sprawiedliwość przedstawia swoją opinię na temat bardzo ważnego. . . To aktywa, jest to implementacja unijnej Markets in Crypto Assets. To prawo jest bardzo istotne i ten projekt ustawy jest bardzo istotny z punktu widzenia ponad 3 milionów Polaków, którzy posiadają kryptoaktywa. I tego, czy Polska ma szansę i zechce wykorzystać wielką okazję do tego, żeby zbudować taki hub inwestycji fintechowych, inwestycji IT, inwestycji w nowoczesne firmy. które będą zarządzały kryptoaktywami. Cały świat idzie w kierunku kryptoaktywów. Rozporządzenie unijne Mika ma regulować zasady w Unii Europejskiej dotyczące tych regulacji, ale przygotowany przez ten nieudolny rząd Donalda Tuska projekt ustawy przez Ministerstwo Finansów, ustawy o kryptoaktywach, jest pewnego rodzaju potworkiem. Potworkiem, który łamie zasadę Unii Europejskiej plus zero. inne państwa implementowały unijne. . .
Prawo takie jak Malta, Estonia, Niemcy czy Czechy na kilku stronach, a w Polsce jest nadregulacja ponad 70 stron dramatycznie skomplikowanych przepisów. Szanowni Państwo, razem z panem posłem Michałem Moskalem chcemy przekazać dwie bardzo ważne informacje. Po pierwsze Prawo i Sprawiedliwość, nasz zespół rozpoczyna pracę nad nowym projektem ustawy implementującą. . . unijną mikę. Nawet jeżeli ten projekt ustawy zostanie przyjęty, to naszym zdaniem Polska powinna wykorzystać wielką szansę i stworzyć możliwości inwestowania dla polskich firm, ale również zagranicznych w Polsce w budowie rynku kryptoaktywów po to, żeby gigantyczny kapitał, który dzisiaj jest przechowywany przez ponad 20% Polaków w kryptoaktywach, nie był lokowany poza granicami państwa. Bo dzisiaj jest, szanowni państwo, tak, że Polacy, którzy kupują kryptoaktywa, najczęściej kupują je Dziękuję. w firmach, które są zarejestrowane poza granicami państwa.
My chcemy, żeby podatki były płacone w Polsce, chcemy, żeby te aktywa były przechowywane w Polsce. Przygotowujemy z panem posłem Michałem Moskalem nowy projekt ustawy. A co do tego projektu, który w tej chwili jest procedowany w Sejmie, ustawy o kryptoaktywach, tego potworka legislacyjnego pana ministra Andrzeja Domańskiego, to Prawo i Sprawiedliwość przygotowało 13 bardzo ważnych poprawek. Poprawek, które troszeczkę cywilizują ten projekt po to, żeby nie zatrzymywać. . . tej wielkiej szansy, jaką jest tworzenie rynku kryptoaktywów i nie zatrzymywać tego, żeby Polacy inwestowali w kryptoaktywa poza granicami Polski. Najważniejsze dwie rzeczy wprowadzamy pewnego rodzaju jako krytycznie nastawieni do dotychczasowej polityki Komisji Nadzoru Finansowego. Proponujemy organ odwoławczy od decyzji zaproponowanych w tym projekcie przynależnych Komisji Nadzoru Finansowego. Proponujemy powołanie Rady do Spraw Kryptoaktywów i Nowoczesnych Technologii.
Chodzi o to, żeby to była rada, w której przedstawiciel ma Komisję Nadzoru Finansowego, prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, prezes Rady Ministrów, przedstawiciel Narodowego Banku Polskiego, ale również przedstawiciele branży wybieranych w transparentnych wyborach, po to, żeby to był organ odwoławczy od decyzji KNF-u, które mogłyby być niekorzystne dla branży. A po drugie wprowadzenie chociażby zasady maksymalnej kwoty. dotyczącej opłat za nadzór 10 tys. euro. Przyjęty model przez Ministerstwo Finansów prowadzenia de facto podatku dochodowego 0,04% kwoty transakcji zabiłby rynek kryptoaktywów w Polsce. Spowodowałby to, że polskie oszczędności, oszczędności Polaków w kryptoaktywach przechowywane byłyby w Estonii, w Portugalii, w Niemczech czy w Czechach, a my chcemy, żeby były przechowane w Polsce, dlatego że mamy najlepszych. . . informatyków na świecie i możemy z tej wielkiej szansy, jaką jest stworzenie hubu kryptoaktywów w Unii Europejskiej skorzystać.
Pan Michał Moskal specjalizuje się w kryptoaktywach, w nowoczesnych technologiach i zajmuje się wolnością w internecie. Proszę uprzejmie o kontynuowanie. Pan minister wspomniał o tych poprawkach, które przygotowaliśmy i tutaj należy podkreślić. Ustawa, która jest dzisiaj proponowana przez rząd w zakresie rynku kryptoaktywów jest takim podręcznikowym przykładem unijnego gold platingu, czyli tworzenia nadmiarowych regulacji, które są zupełnie do niczego niepotrzebne, a jednocześnie będą sprawiały, że rynek kryptoaktywów w Polsce będzie karłowacieć. Mamy na tym rynku dzisiaj blisko 2000 firm działających. które chcą działać w Polsce, które tutaj płacą podatki, ale które również zapewniają bezpieczeństwo użytkownikom tego rynku, czyli właścicielom kryptoaktywów. 3 miliony ludzi w Polsce, być może więcej, którzy są właścicielami kryptoaktywów w Polsce, to są ludzie, którzy również mają prawo i zasługują na to, żeby mieć ochronę prawną w Polsce. Ten projekt ustawy to jest projekt, który narusza w sposób bardzo zdecydowany.
zasadę państwa prawa i proporcjonalności. Proponuje rozwiązania takie jak chociażby stworzenie rejestru domen zakazanych, w której arbitralną decyzją urzędnika będzie można wyłączyć przedsiębiorcę, który prowadzi działalność na rynku kryptoaktywów ze swojej działalności, usuwając jego stronę z internetu, blokując do niej dostęp i nie gwarantując żadnej ścieżki odwoławczej. To jest przykład tego, czym były decyzje arbitralne, decyzje urzędników, wówczas urzędów skarbowych, chociażby w sprawie Optimusa. i pana Romana Kluski. Tworzenie takich mechanizmów jest sprzeczne z zasadą proporcjonalności, bo oczywiście widzimy bardzo wyraźnie, że te różnego rodzaju sankcje i obciążenia, które mają być nakładane na przedsiębiorców w obszarze kryptoaktywów są zupełnie nieproporcjonalne do celu, który ustawodawca chce osiągnąć, ale są również niebezpieczne. Bo jeśli mówimy o tym, że urzędnik będzie w stanie jedną decyzją wyeliminować przedsiębiorcę z rynku, to tworzymy procedury, które będą miały charakter.
korupcjogenny, tworzymy procedury, które będą prowadziły do dziesiątek lub setek tragedii i przedsiębiorców i użytkowników. Jednocześnie ta sama ustawa będzie prowadzić do tego, że bardzo wielu przedsiębiorców, którzy dzisiaj prowadzą tego typu działalność w Polsce, po prostu z tego zrezygnuje. Będzie się przenosić do krajów, w których ta regulacja jest wprowadzona w sposób bardziej dla nich przyjazny. W praktyce dla tych, którzy są właścicielami kryptoaktywów oznacza to to, że nie będą podlegać oni polskiej jurysdykcji. Jeśli ktoś zostanie oszukany przez nieuczciwego przedsiębiorcę działającego na rynku kryptoaktywów, ale który jest zarejestrowany w innym kraju, będzie podpadał pod jurysdykcję innego kraju.
Wypychając przedsiębiorców z tego rynku tracimy nie tylko wpływy podatkowe, nie tylko możliwość rozwoju innowacyjnego sektora fintechowego, ale tracimy również kontrolę nad tym, nad tym jak ci przedsiębiorcy będą realizowali swoje zobowiązania wobec obywateli i czy będą uczciwi czy nie będą uczciwi i czy polscy obywatele będą dysponowali ochroną prawną państwa. Na to się bardzo zasadniczo zgadzać nie można, bo to będzie prowadziło po prostu do pogorszenia sytuacji całego sektora w Polsce. Dlatego proponujemy szereg poprawek, które mają tą ustawę, która została zaproponowana przez rząd w pierwszym etapie ucywilizować. Ta ustawa powinna być traktowana jako ustawa barbarzyńska, jako ustawa, która ma ten sektor w Polsce wyeliminować. Na początek proponujemy coś, co nie wywraca tej ustawy. Nie sprawia, że ona będzie nie do przyjęcia, ale sprawia, że będzie dawała minimalne gwarancje dla przedsiębiorców, którzy będą mogli dalej kontynuować swoją działalność na polskim rynku.
Natomiast potrzebny jest też kolejny etap, bo widzimy, że nawet jeśli ta regulacja wejdzie, nawet jeśli ona wejdzie z poprawkami, które proponujemy, to ta regulacja wciąż jest regulacją nadmiarową. Dlatego koncepcja nowej ustawy i dlatego koncepcja stworzenia tego projektu w taki sposób, żeby odpowiadał na potrzeby zarówno konsumentów, jak i przedsiębiorców działających na rynku kryptoaktywów. I dwie ostatnie bardzo ważne sprawy. Na kongresie programowym w Katowicach pod koniec października razem z panem posłem Michałem Moskalem będziemy prezentować kierunki naszego myślenia w stosunku do idealnej ustawy wdrażającej rozporządzenie unijne Mika po to, żeby stworzyć ramy do rozwoju tego sektora w Polsce. po to, żeby również kapitał milionów Polaków nie uciekał z Polski. To po pierwsze. I po drugie, razem z posłem. . . Michałem Muskalem chcemy przypomnieć deklarację. Deklarację szanownego pana prezydenta RP Karola Nawrockiego z kampanii wyborczej.
Pan prezydent Karol Nawrocki jasno zadeklarował, że nie poprze takiej ustawy, która będzie ograniczać rozwój tego nowoczesnego fintechowego sektora w Polsce. Dlatego, że pan prezydent Karol Nawrocki również jako prezes Instytutu Pamięci Narodowej bardzo mocno wspierał nowoczesne technologie. W związku z tym gorący apel. Apel merytoryczny Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, aby wyłączyć pracę nad ustawą o kryptoaktywach ze sporu politycznego. Aby pochylić się nad naszymi rozwiązaniami, poprawkami, które cywilizują tę, naszym zdaniem, bardzo niedobrą implementację unijnego prawa przygotowaną przez Andrzeja Domońskiego. Po to, żeby nie tracić czasu i zatrzymać odpływ kapitału z Polski. Bardzo serdecznie dziękujemy i popieramy kryptoaktywa. pod nadzorem polskiego państwa w sposób rozsądny, racjonalny. Zapraszamy serdecznie do Katowic na kolejną część informacji na temat koncepcji, które będziemy przedstawiać w zakresie rozwoju sektora kryptoaktycznego. .
By visiting or using our website, you agree that our website or the websites of our partners may use cookies to store information for the purpose of delivering better, faster, and more secure services, as well as for marketing purposes.