VIDEO TRANSCRIPTION
No description has been generated for this video.
Jest to, że tutaj w Polsce granicy z Białorusią nie będzie wybudowana, tam i nawet przez 3 lata takie gadanie austriackie, jak mówił mój dziadek. Szanowni Państwo, tymczasem ja sam akurat powiem, nie udało się wszystkich problemów na 100% załatwić. Oczywiście, że jest wiele potknięć, że jest wiele błędów, że jest bardzo wiele spraw jeszcze do załatwienia. Bardzo wiele musimy sobie poradzić. Ja to widzę na czele z wysokimi cenami, z putinflacją, z wysokimi cenami, to jest, co chować głowy w piasek i oczywiście nigdy tego nie robimy. To jest zresztą zobowiązanie mojego rządu, które jest oparte o wiarygodne działania z ostatnich kilku lat. Ono brzmi tak, nigdy nie zostawimy ludzi w kryzysie samym sobie.
Nasza filozofia to nie jest filozofia liberalów, darwinistyczna filozofia, niech każdy sobie radzi jak chce. Jak sobie poradzi, tak będzie, każdy sobie rzepkę skrobie. Filosofia dzikiego zachodu, prawo pięści, prawo silniejszego. No nie chcę, żeby tak Polska nasza wyglądała. Nasza Polska musi być polską otwartą wobec tych słabszych, wobec tych, którzy potrzebują pomocy, a zwłaszcza w kryzysach. Szanowni Państwo, zwłaszcza w kryzysach, przecież bez pomocnej dłoni państwa polskiego, myślę, że samorządowcy tutaj wszyscy Państwu powiedzą, nie byłoby uratowanych tych milionów miejsc pracy, przedsiębiorców, nie byłoby tych programów samorządowych. Tu akurat jesteśmy na terenie, gdzie rządzą nasi oponenci, ale tacy, z którymi mimo, że się bardzo często nie zgadzamy, to potrafimy współpracować.
Oni czasami bardziej otwarcie, jak ten pan socjolog, o którym powiedziałem na początku, a czasami gdzieś tam, jak myślą, że ich nie słychać, jak pan Budka rozmawiając ze swoim kolegom z innej partii, mówił o tarczach antykryzysowych, że one są dobre, że one są bardzo dobre. O czym wyszedł do kamery i mówił, że one są bardzo niedobre, że one są niewystarczające, prawda? Co innego mówi wtedy, kiedy nie jest słyszane, albo wydaje mu się, że nikt go nie słyszy, a co innego mówi do kamer? Szanowni państwo, ja wprost mówię, do kamer jest na pewno bardzo wiele problemów do rozwiązania, ale stawiamy przede wszystkim na to, żeby razem z ludźmi te problemy rozpoznawać.
Tu na piknikach, po całej Polsce, gdzie jeździmy na spotkaniach z ludźmi w dialogu, bo to Polacy piszą nasz program, Polacy są naszymi najlepszymi ekspertami. Ale też, jak jestem w takich mniejszych samorządach, jak w Siążu Wielkopolskim dzisiaj, czy w Krotoszynie tutaj, to myślę, że warto, aby samorządowcy także, a może w szczególności z innych partii, z innych ugrupowań albo ze swoich własnych ugrupowań, zadali sobie takie pytanie, czy kiedykolwiek było tyle inwestycji lokalnych, finansowanych z budżetu państwa polskiego, jak w ostatnich latach. Myślę, że odpowiedź jest oczywista dla wszystkich. I często, gdyby państwo chcieli kogoś zachwstydzić z tych samorządowców, to zapytajcie, czy jakikolwiek rząd, poza rządem Prawa i Sprawiedliwości, dokonał takiego przesunięcia inwestycji w stronę samorządów lokalnych.
Tutaj w Krotoszynie, czytałem po drodze, jadąc ulica, jeśli dobrze pamiętam, Przemysłowa, ulica Koźmińska, łącznik z ulicą Malę. Ale nie tylko to. Także inwestycje w całym powiecie, w różnego rodzaju infrastrukturę wodną, kanalizacyjną, w innego typu infrastrukturę. To wszystko, co jest potrzebne dla ludzi, aby nie musieli wyjeżdżać z tych pięknych, skąd inna od miejscowości. Programy zabytkowe, rozmawialiśmy o tym z panią minister. Tutaj są też perły architektury. Tu w Krotoszynie, w innych miejscach całym powiecie, chcemy dbać o to, aby one piękniały, przyciągały turystów, żeby to nie była miejscowość pomiędzy Wrocławiem, Poznaniem, Kaliszem, Wrocławiem, żeby to była piękna miejscowość Krotoszyn, do której będzie się zajężało z przyjemnością. I tak się dzieje. To też dziękuję za współpracę samorządowcom, dziękuję za współpracę wszystkim państwu.
Ale to się nie stało samo z siebie, drodzy państwo. To jest pewna opowieść o Polsce, na którą trzeba patrzeć w całości. Skąd są te wielkie pieniądze na programy społeczne, który mi przewodzi pani minister Marlena Maląg, o których często rozmawiam z posłami Prawa i Sprawiedliwości, którzy tutaj są dzisiaj ze mną? Skąd są pieniądze jednocześnie też na drogi, na remizy, na świetlice, na szpitale? Szpital ten tutaj, który doświadczył tylu inwestycji, dzięki pani dyrektor, dzięki samorządowcom, ale dzięki pieniądzom centralnym z budżetu państwa polskiego. Skąd są te pieniądze na bezpieczeństwo, na armię, trzy razy większe niż za naszych poprzedników? Te pieniądze, których miało nie być nigdy, bo były gdzieś zakopane, jak mawali nasi poprzednicy.
No właśnie, potrzeba jest dobrego gospodarza, takiego, który wie, że problemy są, że trzeba je rozwiązywać. Nie chować głowy w piasek, nie siedzieć z założonymi rękoma, ale po prostu rozwiązywać w oparciu o to, co tylko najlepszego można zrobić z tym budżetem, który dzisiaj, ku zdumieniu naszych przeciwników, cały czas jest w bardzo dobrym stanie. Wczorajsze dane, szanowni państwo, chyba Eurostat przytoczył, spada polski dług publiczny w relacji do PKB. Są pieniądze politykę społeczną na obniżanie podatków, historycznie wysoka kwota wolna, ale jednocześnie też na politykę rozwoju takich pięknych miast i miejsc, jak to tutaj. Ale chcę też powiedzieć jeszcze o trzech sprawach krótko na koniec.
Pierwsza to, wiemy już, że tam nasza szanowna opozycja z Platformy Obywatelskiej tak sobie nie radziła z budżetem, że mafie vatowskie hulały jak wiatr po Podhalu, że pieniędzy nie było rzeczywiście na te programy. To są setki memów, setki zapytań w internecie. Skoro Prawo i Sprawiedliwość rozdaje te pieniądze, to gdzie one wcześniej były? Te pieniądze, skoro teraz są rozdawane, prawda, rozdawnictwo mówią nasi oponenci polityczni, to gdzie one wcześniej były? No właśnie, zapytajmy, gdzie one wcześniej były? Ale jest też program naszych konkurentów, bardzo poważnych konkurentów innych, konkurentów, którzy mówią tak, nie warto płacić podatków, raje podatkowe to jest to, gdzie się będziemy rozliczać, ci najbogatsi, to jest program naszych konkurentów z innej strony, Konfederacji, czyli taki program, szanowni Państwo, który czasami ciężko jest dostrzec, na czym polega rzeczywiście dobry budżet.
Dobry budżet polega na tym, żeby ten, który zarabia mniej, płacił mniej w stosunku, w proporcji do swoich zarobków. Ten, który zarabia więcej, płacił więcej, to my nałożyliśmy podatek na milionerów. I dzisiaj tamten program, program przedstawiany przez Konfederację, to jest de facto, tak jak mówi pan Korwin i inni, prawda, wystarczy sięgnąć do jego wypowiedzi, to jest program, który jest programem bardzo niedobrym dla takich miejscowości jak Krotoszyn. To jest program, który będzie prowadził do tego, który by prowadził do tego, nie daj Boże, gdyby był wdrażany. To jest dopiero program darwinistyczny, gdzie silni będą jeszcze silniejsi, bogaci będą jeszcze bogatsi, a mniej zamożni będą jeszcze mniej zamożni. Bo właśnie na tym polega niestety, tak, biedni będą jeszcze biedniejsi, mniej zamożni jeszcze mniej zamożniejsi.
I strzeszmy się takiego programu, wystrzegajmy się, Szanowni Państwo, z całej mocy, bo on jest przewrotny, on mówi, a po co płacić podatki? Już było tak, przez 20 lat, mafie hulały tutaj. Państwo nie było nam do niczego potrzebne, to było hasło liberałów lat 2000, 90. , hasło Balcerowicza i Tuska, czyli hasło liberałów. Po co nam jest w ogóle Państwo do czegokolwiek, prawda? Tak już było, nie ma pieniędzy i nie będzie, tak jak ktoś tutaj podpowiada. Więc właśnie, Szanowni Państwo, strzeszmy się takiego programu. Powiedziałem o Panu Tusku, był taki słynny serial o Szreku, Szanowni Państwo, tam w tym serialu był taki władca, który miał taką filozofię, prawda, że niech się inni poświęcają, Lord Farquard, niech się inni poświęcają.
On zdaje się jakoś tak mówił, że toczyć się będzie wielka bitwa i wielu z was zginie, ale on jest gotów na takie poświęcenie, on jest gotów na takie poświęcenie, że wielu z was zginie. To trochę tak jak z Donaldem Tuskiem, jak z Lordem Farquadem. On wie, że ludzie będą klepać biedę, ale on jest gotów na takie poświęcenie, żeby ludzie klepali biedę. To właśnie jest filozofia liberałów. Sam trzmychnął do Brukseli, ale nie chcę już więcej o nim mówić. Szanowni Państwo, ale ta filozofia liberałów to coś, czego trzeba się strzec. Ten Lord przegrał potem na końcu i to jest też happy end, którym chcę Państwa zostawić.
Ja wierzę w ten happy end, wierzę w to, że będzie dobrze, że mimo potknieć błędów będziemy mogli dalej kontynuować nasze dzieło włączania wszystkich do Rzeczpospolitej. Nie ma Polski A i Polski B. Polska jest jedna. Nie Polska dla milionerów i wybranych milionerów, tylko Polska dla milionów obywateli. To jest nasza filozofia i jej będziemy zawsze wiernić. Dziękuję bardzo. Dziękuję panie premierze. Proszę o zabranie głosu minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg. Szanowny panie premierze, szanowni państwo parlamentarzyści, pozwólcie państwo, że przede wszystkim podziękuję panu premierowi, że jest tutaj z nami, z państwem i dla państwa.
Ale dziękuję też bardzo samorządowcom ziemi krotoszyńskiej, panu starości, panu burmistrzowi i wszystkim państwu samorządowcom z gmin powiatu krotoszyńskiego za to, że jesteśmy tutaj razem i przez te ostatnie 8 lat dobrze współpracujemy, bo nasza współpraca przede wszystkim ma służyć drugiemu człowiekowi, ma służyć mieszkańcom i zmieniamy tą Polskę jak najlepiej potrafimy. Po słowach pana premiera to właściwie już nic nie powinno się dodawać. Wszystko zostało powiedziane. My jako formacja polityczna chcemy być wiarygodni i jesteśmy wiarygodni. Dlatego też realizujemy programy, które służą drugiemu człowiekowi i zmieniamy tą Polskę. To te programy społeczne, które dziś możemy śmiało powiedzieć, że są programami społeczno-gospodarczymi.
To wszystkie inwestycje w ramach Polskiego Ładu, różnych programów, które zmieniają oblicze Polski, które przede wszystkim pokazują, że najmniejsze miejscowości są dla nas bardzo ważne, bo to państwo, drodzy mieszkańcy ziemi krotoszyńskiej, to wam mają służyć te programy. I te programy społeczne, za które mam zaszczyt i przyjemność odpowiadać, one trafiają dla Polaków, dla polskich rodzin, bez względu na to, jaka jest sytuacja. Przecież program 500 Plus, który jest historyczną zmianą, filozoficzną, on pokazał, w jakim kierunku idzie rząd Prawa i Sprawiedliwości. Za chwilę jego nowa odsłona. Już w tym najbliższym tygodniu Sejm przyjmie poprawki, odrzuci znaczy się poprawki, przedstawione przez opozycję, która oczywiście w tym programie chce jakiś ferment wprowadzać, a my chcemy konsekwentnie z wiarygodnością realizować nasze zadania. I to nie jedyny program.
Wiecie państwo sami, że tutaj, na ziemię krotoszyńską, trafiło od samego początku z 500 Plus, z rodzinnego kapitału opiekuńczego, z dobrego startu, ponad 300 milionów złotych. To jest niewyobrażalne. To są niewyobrażalne środki, które trafiają tutaj, przede wszystkim, aby zmieniać sytuację rodzin. Polityka godnościowa, również program Maluch Plus. To silne wsparcie w tym roku. Ten program wieloletni na ziemię krotoszyńską trafi ponad 17 milionów złotych. Zostaną otworzone nowe miejsca, blisko 300 takich miejsc, aby dać możliwość rodzicom łączenia pracy zawodowej z życiem rodzinnym. Ale szanowni państwo, nie zapominamy także o seniorach. Wczoraj pan prezydent podpisał tą ustawę, która jest kolejnym dowodem naszej wiarygodności. 14. emerytura staje się faktem i na stałe będzie wpisana w portfel dodatkowe środki naszych seniorów. A więc godna waloryzacja, 13.
emerytura i oczywiście wszystkie programy aktywizujące naszych seniorów. Dlaczego to robimy? Robimy to z miłości do Polski. Aby Polska piękniała, aby była państwem nowoczesnym, rozwijającym się, aby była liderem na tle Unii Europejskiej. Dlatego troszczymy się o polskie rodziny, dlatego też przede wszystkim wzrasta wysokość i przeciętnego wynagrodzenia. Troszczymy się o to, aby Polacy dobrze zarabiali i abyśmy realizowali te wszystkie nowe konkrety, które stają się faktami, które przekuwamy faktę. W miłości. . . Z miłości do Polski, dla Polaków, dla państw. . . Dziękuję bardzo. .