VIDEO TRANSCRIPTION
No description has been generated for this video.
Czy znasz kogoś, kto jest całkowicie odporny na narcyzm? Kogo narcyzi w ogóle nie dotykają? Bo właśnie o tym będzie ten film. Daj znać w komentarzu, jeśli znasz takie osoby. Gdybym miała magiczną pigułkę lub szczepionkę, która uczyniłaby was odpornymi na narcyzm, byłabym bardzo bogatą osobą. Myślę, że wielu z was z chęcią wzięłoby taką pigułkę. Istnieją osoby, które same w sobie nie są narcystyczne, lub nie do końca narcystyczne. I narcyzm nie jest w stanie wejść im za skórę. Pracują z narcyzmem, mają narcystycznego rodzica, partnera, a mimo to nie wpływa to na nich. Mówią partnerowi, żeby się odsuną, a jeśli nie, to odchodzą.
Kiwną ramionami wobec trudnego kolegi i nie pozwalają mu wpłynąć na ich pracę. Znajdują sposób na porozumienie się z trudnym rodzicem i to nie wpływa na ich samopoczucie. To naprawdę fascynujące, więc na czym to polega? Co takiego te osoby mają, czego my nie mamy? Co pozwala im poruszać się w narcystycznym świecie, nie odczuwając na sobie jego negatywnego wpływu? Najpierw jednak muszę was ostrzec, ponieważ niektóre z tych tzw. odpornych na narcyzm osób mogą być trochę umożliwiające, zakłamane i do pewnego stopnia narcystyczne. Mogą minimalizować problemy, które macie z narcyzem i nie chcieć wytykać narcyzowi jego błędów. Nie chcą pozbyć się narcyzmu wokół nich.
To może być również złudne wrażenie, a w rzeczywistości te osoby nie chcą umożliwiać narcyzmu, same też nie są narcystyczne, a po prostu są niewrażliwe na narcyzm. Więc jaka jest tego tajemnica? Bo kiedy już ją poznasz, będzie ci to bardzo pomocne. Otóż ich tajemnica jest tak prosta, że prawdopodobnie zaraz przewrócisz oczami. Widzę was teraz jak przewracacie oczami patrząc na ten film, ale naprawdę jest to tak proste. Nie biorą nacystycznego zachowania osobiście. To naprawdę takie proste. Nie robią z narcyzmu osobistego problemu. Miałam pacjentów, którzy mieli bardzo toksycznych rodziców i trudne historie. Miałam takich, którzy pracowali z toksycznymi kolegami lub mieli trudnych partnerów, a mimo to nic im nie dolegało.
Nie byli skołowani, nie wątpili w swoją rzeczywistość. Nie mieli niekończących się na trętnych myśli na ten temat. Po prostu nie brali tego osobiście. Choć miałam takich pacjentów, nie było ich wielu. To bardzo rzadkie przypadki. Tego typu osoby mają parę cech, które działają na ich korzyść. Zazwyczaj są pewne siebie i pewne swoich umiejętności. Wiedzą co umieją, a co nie. I dodatkowo robią rzeczy, które kochają. Czy to w pracy, czy po pracy, albo i w obu przypadkach. Po prostu mają pewność siebie. Po drugie, nie biorą zachowań narcyza osobiście. Tak jak wcześniej mówiłam, potrafią powiedzieć, tak on, ona jest okropny lub okropna.
Tę okropność jasno postrzegają jako cechę tej drugiej osoby, która nic nie ma wspólnego z nimi. Nawet jeśli narcyzm mówi coś okropnego, próbuje zakłamywać, atakuje, czy wypowiada niewłaściwe rzeczy, oni tylko wzruszają ramionami i nie robią z tego problemu, z którym oni muszą walczyć. Trzecią rzeczą, którą widzimy u osób odpornych na narcyzm, jest zdolność do utrzymania swojej rzeczywistości. Nawet gdy zostają zmanipulowani, znowu wzruszają ramionami i mówią, dobrze, to twoja wersja i chyba musimy tak to zostawić. Czwartą rzeczą jest umiejętność stawiania i utrzymywania granic. Prawdopodobnie dlatego, że takie osoby są o wiele bardziej odporne na złe zachowanie narcyza. Wiedzą, kiedy powiedzieć dość.
Są gotowi wcześniej wychodzić z imprez, wyjść lub odejść z pracy, zamiast spać u narcyza wynajmą pokój w hotelu. I doskonale wiedzą, kiedy powiedzieć nie i trzymać się swoich granic. Piąta rzecz, co dość intrygujące, to to, że czasami nawet nie wiedzą, że narcyzm to narcyzm. To bardzo ważna rzecz, którą musicie wiedzieć. Ich odporność nie wynika z tego, że wszyscy oni mają doktorat z narcyzmu, ani nawet kurs toksycznych stylów osobowości. Być może nie widzieli ani jednego filmu o narcyzmie na YouTubie czy gdziekolwiek indziej. Osoby odporne na narcyzm charakteryzują się spokojem. I ponownie, przez spokój mam na myśli, że są w stanie dogadać się z każdym.
Potrafią tylko wzruszyć ramionami i powiedzieć, nie pozwolę, żeby to mnie zniszczyło. Czasami te w miarę rzadkie jednorożce same mają trudną przeszłość. Niekoniecznie pochodzą z miłych, kochających i bezpiecznych domów. Często mieli bardzo nacystyczne rodziny lub trudne przejścia. To ciekawe, ponieważ zdaje się, jakoby akceptowali oni swoje życie na zasadzie radykalnej akceptacji. Nawet nie wiedząc, że takie pojęcie istnieje. Nie walczą w niepotrzebnych bitwach. Nie biorą do siebie. Nie pozwalają się wykorzystywać. Być może starają się znaleźć usprawiedliwienie dla narcyza. To ciekawe, ponieważ często mówią, och, ta osoba nie wie co mówi. Ale potem dodają, ale to co powiedziała nie jest w porządku. Czyli nie stają się całkowitymi umożliwiaczami.
Czasami potrafią to uargumentować mówiąc, tak, to nie jest w porządku. Chociaż nie są w stanie temu zapobiec. Osoby odporne na narcyzm są w stanie uznać nacystyczne zachowanie za problematyczne, zwłaszcza w obliczu cierpienia ofiar narcyza. Takie osoby są ogólnie bardzo spokojne. Mało co je denerwuje. Dlatego właśnie jak mówiłam, niekoniecznie rozumieją narcyzm. Po prostu narcyzm nie wpływa na nich. Nie są ludźmi, którzy wszystko personalizują. Jednym z ważniejszych elementów jest to, że nie starają się zmienić narcyza. Po prostu nie obchodzi ich to, że narcyzm się nie zmieni. I nie zawsze zrywają związek. To nie tak, że te osoby dążą do całkowitego zerwania kontaktu. Chyba, że to narcyzm ten proces rozpocznie.
Po prostu rozumieją, że narcyzm się nie zmieni i z jakiegoś powodu nie przeszkadza im to. Gdy relacje z narcyzmem są coraz bardziej destrukcyjne i idą w stronę przemocy, to bardzo możliwe, że osoby odporne na narcyzm już dawno się z takiego związku wypisały. Ale jeśli z jakiegoś powodu taka osoba dotrwa do etapu przemocy, to najprawdopodobniej szybko się wycofa. Szybko uzna, że przemoc nie jest czymś, co oni mogą zaakceptować. Po prostu skreśli narcyza jako osobę z problemami. Osoba odporna stwierdzi, że skoro nie wynikają one z mojej winy, to nie chce mieć z tymi problemami do czynienia. Czego możemy się nauczyć od tych odpornych na narcyzm jednorożców? Po pierwsze, w stosunku do narcyza nie bierz niczego osobiście.
Osoby odporne na narcyzm mają zdolność wzruszenia ramionami i powiedzenia, to nie ma nic wspólnego ze mną. To ich problem, nie mój. Po drugie, nigdy nie starają się zmienić narcyza. Akceptują, że tak jest. A ponieważ nie personalizują tej sytuacji, często nie wpływa to na nich. To nie znaczy, że im się to podoba, ale po prostu mówią sobie, to nie ja będę próbował to zmienić. Po trzecie, zajmują się samowychowaniem. Osoby odporne na narcyzm mają wystarczająco mocne jądro psychologiczne i ego, żeby robić rzeczy, które sprawiają im radość. I znajdować dobro wokół siebie, nawet gdy narcyzm robi bałagan wokół ich życia. I jeśli relacja staje się zbyt niezdrowa, stawiają granicę lub się wycofują.
Ale nie robią tego z pozycji rozpaczliwego smutku. Po prostu odchodzą mówiąc, to nie dla mnie, nic tu nie mogę poradzić. Czwartą rzeczą jest to, że nie boją się. Wielu ludzi boi się szału narcyza. I nie chodzi mi o sytuacje, w których narcyzm posługuje się przemocą. Mówię o typowym narcystycznym szale. Osoby odporne na narcyzm po prostu nie boją się takiego gniewu. Zdają sobie sprawę, że szalający narcyzm jest absurdalny. A jeśli zaczyna krzyczeć, to wychodzą. Po prostu nie słuchają kogoś, kto na nich krzyczy. Piąta rzecz to umiejętność rozsądnego ocenienia sytuacji, by wiedzieć kiedy to przerwać. Niektóre relacje z narcyzem po prostu nie są zrównoważone.
Osoby odporne na narcyzm mają zdolność do oszacowania, kiedy to następuje. I wycofania się lub wprowadzenia tzw. metody szarego kamienia. Po szóste nie czerpią swojej wartości z narcyza. Jednym z najbardziej toksycznych aspektów relacji z narcyzem jest więź traumatyczna i współuzależnienie. Osoba w związku z narcyzem czerpie swoją samoocenę lub poczucie siebie skontrolowania lub udobruchywania narcyza. Osoby odporne na narcyzm nie mają takiego typu więzi. Nie czują potrzeby panowania nad narcyzem. Żyją po prostu w zgodzie ze sobą. To nie znaczy, że osoby odporne na narcyzm nie są wyczerpywane przez narcyza. Często czują się bardzo wyczerpane przez taką relację. Ale bardzo dobrze radzą sobie z takimi sytuacjami i stosują relaks i dbają o siebie.
Mogą uznać, że nie dołączą do współpracowników po pracy na drinka, bo są naprawdę zmęczeni pracą z narcyzem i wiedzą, że nie zmienią narcyza. Mogą też skrócić czas spędzony na rodzinnych wakacjach lub świętach, bo znają swoje ograniczenia. Idą spać wcześniej niż narcystyczny partner, żeby uniknąć wieczornych kłótni. Rozpoznają swoje uczucie wyczerpania i nie uznają tego za ich własną winę. Zarządzają ilością własnej energii, podobnie jak rodzic, który potrzebuje odpoczynku, bo ma nowonarodzone dziecko, które płacze przez całą noc. Osoby odporne na narcyzm są ludźmi, którzy uznają, że relacje z narcyzem nie są zdrowe, ale patrzą na to w sposób rozważny.
Akceptują, że to co mówią nie dociera do narcyza i nie zamierzają tracić swojego czasu i energii na takie próby. Być może być odpornym na narcyzm jest po prostu kwestią dbania o siebie, nie brania zachowań innych osób do siebie, jest kwestią nauczania się by machnąć ręką i robić swoje, tworzyć rzeczywistość i życie, które się kocha, robić to co się lubi, kultywować poczucie siebie, lecz również jest to kwestia pozbycia się oczekiwań narzuconych na nasze życie przez innych ludzi. Wiele osób w relacjach z narcyzem staje się ofiarami, próbując zadowolić osobę, której nie da się zadowolić.
Ale jeśli by się na tym zastanowić, to dzień, w którym przestaniecie przejmować się tym, co myśli wasz narcyzm i znowu, że tak powiem, wzruszyć się ramionami, to może być naprawdę ważny krok w kierunku wolności. Bo właśnie tak ma się sprawa. Relacje z narcyzem są tak trudne, że większość z nas prawdopodobnie nigdy nie osiągnie pełnej odporności. Ale możemy zaczerpnąć od tych odpornych na narcyzm jednorożców kilka cennych lekcji i korzystać z ich psychologicznych przeciwciał, by przynajmniej trochę się od nich nauczyć. .