VIDEO TRANSCRIPTION
Maj 2025 to miesiąc intensywnych zmian i transformacji, wymagający aktywnego podejścia, odnalezienia wewnętrznej mocy i porzucenia ograniczających przekonań. Kluczowe jest działanie w kierunku pożądanych transformacji, wykorzystanie kreatywności i elastyczności, oraz unikanie porównywania się z innymi. Energia piątki zachęca do podróży, sportu, kreatywnych projektów i rozwijania pasji.
Witam serdecznie wszystkich moich widzów w maju, w miesiącu, który szykuje nam nieoczekiwane zwroty akcji, dynamiczne zmiany i głębokie transformacje, nie tylko na arenie międzynarodowej, ale przede wszystkim w nas samych. Maj 2025 to miesiąc wyjątkowy, którego wibracja niesie ze sobą echo karmy wolności. I uprzedzam wszystkich, którym mierzy się włos na głowie na słowo karma. To słowo, chociaż ma negatywny wydźwięk, to tak naprawdę zupełnie niepotrzebnie, ponieważ tak naprawdę karma jest dla nas pewnego rodzaju darem. gdyż zachęca nas do wzrostu i umożliwia nam rozwój poprzez pokonywanie wyzwań. Dzisiaj po krótkiej medytacji z energią tego miesiąca opowiem Wam, jak interpretuję tę szczególną karmę oraz wibracje miesiąca, czego możecie się spodziewać i co najważniejsze, jak skutecznie rozkodować przesłanie karmy, żeby zamiast doświadczać negatywnych skutków, uwolnić się od tego, co ciąży, odzyskać swoją siłę i prawdziwą wolność. Zapraszam Was serdecznie do wspólnej podróży.
Dla tych, którzy mnie jeszcze nie znają, jestem Dora, jestem numerologiem i jeśli interesują Cię horoskopy, astrologia, numerologia, Dziękuję. to zachęcam do subskrybowania kanału Moonsister, komentowania, zostawiania kciuka w górę, polecania, dlatego że wkładamy z Sarą naprawdę dużo energii w nasze filmiki i bardzo lubimy, kiedy są przez Was doceniane. W tym miesiącu biorę pod uwagę trzy wibracje. Po pierwsze wibracje roku, czyli dziewiątkę, wibracje miesiąca kalendarzowego i uniwersalnego, które w tym roku się pokrywają, czyli jest to piątka, oraz podliczbę dla tej piątki, czyli czternaście. I powiem Wam od razu, że to nie są łatwe połączenia. To jest trochę taki stan wojny, dlatego że obie wibracje, zarówno dziewiątka, jak i piątka, Są z wibracjami silnymi, wolnościowymi i nie oddają nic walkowerem.
Najsilniej wpływ tych wibracji w tym miesiącu odczują jedynki, czwórki i piątki, ale pozostałe wibracje również będą pod jej wpływem. Te osoby, które są np. jedynką, czwórką czy piątką z drogi życia lub z dnia urodzenia i które zaprosiły w swoim planowaniu przedurodzeniowym lekcje związane z wibracją jedynki, czwórki i piątki, mogą odczuć energię tego miesiąca jako bardziej wyzwaniową. Jeśli są to takie osoby, to koniecznie oczywiście dajcie mi znać. Kwiecień był miesiącem struktur, był miesiącem pracy, konieczności wypracowania sobie wspierającej rutyny, wprowadzenia pewnych zmian w naszej codzienności, czasami z konieczności, a czasami z wyboru. Lecz z racji tego, że jesteśmy w roku o wibracji dziewiątki, mówiłam, że będą rozpadać się struktury, które już nie służą wyższym celom, nie spełniają swojego zadania i które mają odejść do przeszłości. Nie są dla nas po prostu duże i wspierające.
W obliczu tego numerologicznego tła przyznacie, że odejście głowy Kościoła staje się naprawdę znamienne. Ja o możliwej śmierci papieża pisałam też w alchemii roku 2025, czyli horoskopie rocznym, który wydajemy w każdy wrzesień, więc dla mnie, przyznam, nie było to jakieś duże zaskoczenie. Natomiast Kościół stoi teraz przed możliwością dużej zmiany, ogromnej transformacji, ale także przed ryzykiem całkowitego rozpadu jego dotychczasowej funkcji. Energia dziewiątki z roku wskazuje na głębokie, definitywne zmiany, które mogą wpłynąć na całą strukturę tej instytucji. Dajcie mi znać, czy jesteście osobami, które czekają na rozpad starego. porządku, starego ładu Kościoła, czy jesteś osobami, które tego rozkładu się boją.
Ale wracając do energii numerologicznej Maja, pytanie, czy wygra nowatorskie podejście do tematu religii i duchowieństwa, czy polityka i konserwatyzm? Karma wolności, która temu miesiącowi przyświeca, ma wartość 14, gdzie jedynka to pionier i lider, nowatorstwo, a czwórka to właśnie tradycja i skostniałe struktury. Myślę, że przed jakąkolwiek zmianą w Kościele, te dwie energie będą się w kuluarach naprawdę silnie ścierać. Możliwe, że będziemy świadkami zakończenia Starego Porządku i Kościoła i narodzin zupełnie nowej ery. Jeśli Kościół i Nowy Papież będzie chciał podążać starym szlakiem, no to szybko Przeświat tę próbę zweryfikuje. Ale zostawmy tych kardynałów, bo to jeszcze nie wszystko. Na naszym rodzinnym podwórku również możemy spodziewać się znaczących zmian, dlatego że przypominam, że w tym miesiącu wybieramy nowego prezydenta.
A, energia piątki jest również związana z siłami natury i żywiołami, dlatego w maju na świecie Mogą mieć miejsce ekstremalne wydarzenia związane z naturą. Uragany, powodzie, trzęsienia ziemi, pożary, wszystkie takie bardzo intensywne zmiany pogodowe. Niestety energia piątki działa szybko, działa nagle, nieprzewidywalnie, co może przynieść też niespodziewane, dramatyczne sytuacje na globalną skalę. Jest to też energia wypadkowa, więc ja mam nadzieję, że nie będziemy słyszeć o żadnych wypadkach komunikacyjnych na dużą skalę. Tym bardziej, że jesteśmy w roku chińskiego węża i również wąż wskazuje na komunikację. No i numerologiczna piątka to jest takie dosyć ryzykowne połączenie. Możemy również spodziewać się wzmożonych ruchów społecznych, buntów, protestów czy eskalacji konfliktów, ponieważ ta piątka to jest również energia rebelii i walki o wolność. Możemy również spodziewać się dynamicznych zmian w strukturach władzy, zarządzania oraz gospodarki.
Firmy mogą wprowadzać nowe strategie, rządy mogą ogłaszać reformy, a na rynkach finansowych może panować taka zwiększona. . . zmienność. Maj może być czasem, w którym ludzie i organizacje będą bardziej skłonni do podejmowania ryzyka, co może prowadzić zarówno do wielkich sukcesów, jak i potencjalnych upadków. Możliwe będzie również wprowadzenie nowych reform lub politycznych zmian na taką sytuację. skalę globalną, które będą miały długofalowe konsekwencje. Słuchajcie, przy takich wibracjach możliwy jest koniec wojny, ale jeśli zrealizuje się cień, to również zaostrzenie konfliktów. Piątka jest też energią ognia, rebelii, buntu, tak jak wspomniałam, a dziewiątka jest równie wolnościowa, ale w cieniu jest mściwa. Także te wibracje, tak jak widzicie, to naprawdę jest intensywne kombo. Dla nas osobiście maj może przynieść poczucie znudzenia tym, co było, chęć ucieczki od tego zostawienia za sobą, a jednocześnie rozbudzenia takiego ciekawskiego, kochającego wolność i żądnego przygód ducha.
To miesiąc intensywnej aktywności, gdzie wiele rzeczy może się zmienić. Możemy odczuwać nagłe impulsy do działania, potrzeby zmiany, potrzeby zmiany kierunku, w którym podążamy, czy wprowadzenia nowych rozwiązań w domu lub w pracy. W ramach takiej wibracji miesiąca często szukamy zmian, różnorodności i czegokolwiek innego niż takie codzienne, monotonne życie, które najczęściej prowadzimy. Przypomnę, że 2025 to rok o tym, jak. . . puścić to, co nas trzyma w miejscu, żeby ruszyć do przodu.
Więc mamy jeszcze kilka miesięcy na to, żeby skorzystać ze otwartych drzwi wszechświata, ze wsparcia, jakie otrzymujemy z góry, odkryć, zintegrować się ze swoją wewnętrzną mocą, uwierzyć w nią i być zdeterminowanym, żeby wyczyścić z naszej energetycznej przestrzeni to, co nas męczy, co nas drenuje, co nas trzyma w miejscu, bez względu na to, czy jest to zakotwiczone w świecie fizycznym, czy jest to po prostu jakiś rodzaj naszego mindsetu, nasze myśli. Miesiąc maj o wibracji 5 daje nam potencjał na zmiany, daje potencjał na transformacje, które wcale nie muszą być łatwe i przyjemne. Mogą oznaczać wyjście po prostu daleko poza granice komfortu, no ale z drugiej strony są konieczne. Słuchajmy intuicji w tym miesiącu, ponieważ wszechświat podpowiada nam na co dzień bardzo wiele znaków, czy jesteśmy na swojej drodze, czy powinniśmy zmienić szlak.
Podstawowym kompasem jest nasza intuicja, czy czujemy się w danym momencie życia przez coś więzieni. Praca nam nie sprawia żadnej przyjemności, tkwimy w związku, w którym uczucie dawno się wypaliło, albo mieszkamy w miejscu, w którym czujemy się duszno, a może mamy jakiś nawyk czy uzależnienie, które odbiera nam wolność. To moment na zmiany. Czasem te zmiany nie są łatwe, bo trzeba wykazać się odpowiedzialnością i determinacją. Ale przede wszystkim trzeba pokonać własne blokady, a uwierzcie mi, że wszechświat w tym miesiącu nam sprzyja. Jeśli nawet rzuca nam kłody pod nogi, to po to, żebyśmy się otrząsli na listę targu, otworzyli szeroko oczy i zrozumieli, że to. . . Nie nasz kierunek, że musimy coś zmienić w sobie, żeby zmienić coś w naszej rzeczywistości.
Że skoro idzie jak po grudach, to po to byśmy postarali się znaleźć inne rozwiązania i inne drogi. Temat znaków od wszechświata jest tematem bardzo fascynującym. Ja nieustannie dostaję od Was wiadomości, co oznacza taka godzina, co oznacza, że siedzą mnie takie liczby, co oznacza, że trafiam na przykład cały czas na zdjęcia mojego byłego i tak dalej. Dlatego w maju poprowadzę dla Was warsztaty, w których nauczę Was odkodowywać ten język wszechświata. Zostawię Wam link, jeśli jesteście zainteresowani, ponieważ synchroniczności to temat naprawdę mega fascynujący i przygoda z tym, czego Was nauczę w maju na tych warsztatach, to jest dopiero początek całej tej podróży, dlatego że synchroniczności dostrzegamy przez całe życie, więc jest to fantastyczna inwestycja w to, żeby zrozumieć, jakim językiem mówi do nas wszechświat.
To jest miesiąc na zmiany, ale to od naszej uważności zależy, czy dostrzeżemy, że tkwimy w bagienku. Czy tak się po prostu do tego przyzwyczailiśmy, że w sumie nawet nam zaczęłoby się tam ciepło? Od naszej uwagi zależy, czy dostrzeżemy te subtelne znaki od wszechświata, a od naszej determinacji, czy zechcemy cokolwiek zmienić. Liczba 14, czyli karma wolności, która przyświeca temu miesiącowi, mówi jasno. Potrzebujemy pewności siebie, i to jest jedynka, aby stworzyć plan, i to jest czwórka, który doprowadzi nas do upragnionej wolności, a to jest właśnie piątka. To świetny miesiąc na kreatywne podejście do problemów i sytuacji, które wydawały się do tej pory bez wyjścia. Warto zadać sobie kilka pytań, m. in.
w jakiej dziedzinie życia czuję, że obecnie najbardziej jestem ograniczony? Jak wyglądałoby moje życie, gdybym odważyła się zrobić to, o czym marzę od dawna? Które z moich przekonań są najbardziej ograniczające? Które z nich najbardziej wpływają na ograniczenie mojej wolności? Czy pozwalam sobie na spontaniczność, czy ciągle żyję według utartych schematów? Czy mogę gdzieś odpuścić, żeby zrobić miejsce na coś nowego? Pragnienie wolności może nas prowadzić do podejmowania decyzji, które znacząco zmienią nasze codzienne nawyki. Chyba pora po prostu przestać podjadać po nocach czekoladę. No naprawdę, to jest dobry moment, żeby rzucić nałogi, także chyba czas na nowe postanowienia. Wibracja liczby 14, która patronuje temu miesiącowi, może przynieść ze sobą skrajne emocje i napięcia związane z próbą znalezienia balansu pomiędzy pragnieniem niezależności z jednej strony, a z drugiej strony potrzebą stabilności. Przyjrzyjmy się bliżej tej liczbie 14.
Jedynka symbolizuje pewność siebie, symbolizuje siłę i inicjatywę, a czwórka to dobrze opracowany, realistyczny plan, krok po kroku. I połączenie tych energii prowadzi do upragnionej piątki, czyli właśnie do wolności, która jest nam potrzebna, żebyśmy czuli, że żyjemy. Przesłanie tego miesiąca mówi jasno. Potrzebujemy odnaleźć w sobie wewnętrzną moc, aby w kreatywny sposób podejść do planowania i do działania. I tutaj zaznaczę, kreatywność nie musi oznaczać, że wszyscy nagle zostaniemy artystami. Chodzi raczej o to, żeby pomyśleć poza schematami, otworzyć umysł i dopuścić rozwiązania, które do tej pory wydawały nam się po prostu nierealne lub zbyt odważne. Często w przypadku tej energii opowiadam historię osoby, która nie potrafiła przeskoczyć pewnej bariery finansowej w swoim biznesie.
Ten człowiek, mężczyzna, osiągnął już naprawdę bardzo wiele, choć sam tego nie dostrzegał, nie widział, ponieważ czuł, że natrafił na szklany sufit i był przekonany, że nie może zarabiać więcej. I podczas naszej rozmowy zauważyłam, że powtarzał jedno zdanie nie wierzę w proste pieniądze lub nie wierzę, że można dużo zarobić w krótkim czasie. I zapytałam go wtedy, jeśli rzeczywiście uważasz, że ciężką pracą od rana do nocy można zarobić duże pieniądze, to dlaczego jeszcze ich nie zarobiłeś, skoro tak ciężko pracujesz od 30 lat? No i wtedy zapadła cisza, a potem spytałam go jeszcze. . . czy to, że ktoś inny osiąga szybki sukces, oznacza, że Ty nie jesteś w stanie go osiągnąć, że Ty nie jesteś w stanie osiągnąć takich wyników, że jesteś gorszy.
Ja znam tego człowieka, wiedziałam, gdzie ma słaby punkt i chciałam pokazać mu, co blokuje jego rozwój. I on przyznał po pewnym czasie, że była to trudna rozmowa, ponieważ uświadomiła mu, jak bardzo sabotował swój własny sukces, porównując siebie nieustannie do innych. I dlaczego o tym mówię? Ponieważ ta historia idealnie pokazuje, jak możemy czuć się w maju. Z jednej strony pragniemy wolności, dla innych jest to wolność finansowa, dla innych uwolnienie się od pracy w korporacji, toksycznych relacji, ale jeśli stale tkwimy w tych samych przekonaniach, jeśli jak mantrę powtarzamy sobie sentencje, które stały się naszą prawdą, to dlaczego rzeczywistość wokół nas miałaby się zmienić? Sukces osiąga oczywiście ten, kto wierzy, że ten sukces jest w zasięgu jego ręki, a nie ten, który uważa, że jest poza jego zasięgiem.
Dziewiątka z roku przynosi taką potrzebę weryfikacji, co nam już nie służy, a piątka daje nam szansę i potencjał na zmianę tego. Choć są to trudne i wymagające energie, bo jedna i druga walczy o swoją wolność i jak widzicie, zawsze możemy pokierować nimi w światło. I tutaj jest kolejna ważna rzecz, którą mam Wam do przekazania. Ostatnio ktoś napisał pod jednym z moich postów, czekam na te zmiany na lepsze. I to jest, słuchajcie, nieprawidłowe podejście. Czekać to można całe życie. To jest proces, który nie ma w sobie informacji o sukcesie, nie ma w sobie informacji o końcu, o deadline. Czekając na zmiany, zmiany się nie zadzieją. Bo to jest proces czekania, a nie zmieniania. To trzeba po prostu zacząć robić wszystko, żeby te zmiany się zadziały.
To tak jakby usiąść i powiedzieć, to ja teraz czekam aż schudnę 20 kilo. I wymagać od hormonów, żeby się same ustabilizowały, od tłuszczu, żeby sam się spalił, bo my mamy takie widzimisię. Rozumiecie o co mi chodzi? Zmiany wymagają zaangażowania. W maju powinniśmy robić wszystko, żeby zmienić świat w kierunku, w którym chcemy, żeby funkcjonował. W maju uważamy na konflikty. Po pierwsze nasze potrzeby. mogą nie być zgodne z oczekiwaniami innych i to może wywoływać jakieś spięcia, a po drugie możemy być bardziej reaktywni, możemy odczuwać wewnętrzne napięcie, większą nerwowość, nasze myśli mogą być bardziej rozbiegane, no i też możemy być mniej wyspani, ponieważ właśnie te myśli się potrafią włączać wtedy, kiedy akurat kładziemy się do łóżka i odcinamy się od wszelkich bodźców.
Pamiętajmy, że zmiany wprowadzone przez wibrację piątkową zawsze będą ostatecznie dotyczyły naszego najwyższego dobra. One nie są. . . zwykle proste, one nie zawsze mogą być proste, dlatego że energia piątki jest rebeliantem, ona jest ognista, działa szybko, niespodziewanie, jest transformująca, zaskakująca, bardzo potężna, ale z perspektywy czasu zawsze dochodzimy do wniosku, że są to po prostu zmiany potrzebne. Bez względu na to, jakie te zmiany dla nas będą, czy będą bolesne, czy będą szczęśliwe, takie zmiany, na które czekamy, bardzo zachęcam do tego, żeby im się poddać z zaufaniem, żeby elastycznie podchodzić do zmieniających się okoliczności, bo tego też wymaga piątka. W tym miesiącu. . .
Warto dopyścić zmysły, wypełnić swój dom kwiatami, żeby pobudzić zmysł zapachu, gotować swoje ulubione potrawy, pobudzić zmysł smaku, nosić jedwabiste ubrania, przytulać się do zwierzaków, otaczać siebie naturalnymi tkaninami, żeby też ten dotyk był odpowiednio zadbany, wyjść na spacer, spojrzeć na piękne widoki, zaangażować zmysł wzroku, słuchać swoich ulubionych piosenek, mantr, muzyki, dźwięków, które harmonizują i wnoszą spokój w nasze wnętrze, ponieważ ta energia piątki jest dosyć nerwowa, jest niestabilna, może powodować niepokoje wewnętrzne. Będziemy doświadczać skrajnych emocji, od stanu euforii i ekscytacji do niepokoju i stresu i ważne będzie znalezienie równowagi, unikanie przesadnych reakcji, a angażowanie zmysłów pomoże nam po prostu zakotwiczyć się, uziemić i być tutaj i teraz. To jest miesiąc, żeby sobie pozwolić na przygodę, na podróże, bycie w ruchu w sensie dosłownym, więc możemy gdzieś wyjechać na weekend. W sumie majówka pomaga nam tę energię zrealizować. Możemy też uprawiać sporty.
chodzi o to, żeby czuć tą energię ruchu, ten wiatr we włosach, ponieważ to sprawi, że będziemy czuć, że żyjemy. Możemy mieć też taką chęć na adrenalinkę, także tutaj pewnie osoby, które jeżdżą na motorze nie będą potrafiły usiedzieć w miejscu. Maj sprzyja również kreatywności i ekspresji. Możemy odczuwać zmorzoną intuicję oraz inspirację, chęć do twórczego działania. To jest doskonały czas na realizację artystycznych projektów, na pisanie, na malowanie, jakiekolwiek formy wyrażania siebie, taniec, śpiew, jakkolwiek. Warto wykorzystać ten okres na rozwijanie swoich pasji i talentów. dlatego że to nam zaprocentuje w kolejnych miesiącach. Moi drodzy, jeżeli chodzi o maj, to tyle. Mam nadzieję, że do zobaczenia na warsztatach. Spotkamy się następnym razem w czerwcu. Wszystkiego dobrego. .
By visiting or using our website, you agree that our website or the websites of our partners may use cookies to store information for the purpose of delivering better, faster, and more secure services, as well as for marketing purposes.