VIDEO TRANSCRIPTION
Oliwa z oliwek extra virgin jest niezwykle korzystna dla zdrowia, zawierając polifenole i kwas oleinowy, które mają liczne zalety zdrowotne. Prawdziwa oliwa z oliwek jest stabilna termicznie i posiada właściwości przeciwnowotworowe oraz przeciwzapalne. Niestety, na rynku jest wiele podróbek, dlatego ważne jest dokładne sprawdzenie etykiety, parametrów chemicznych i testowanie domowe, aby kupować wysokiej jakości oliwę. Badania potwierdzają, że regularne spożywanie prawdziwej oliwy z oliwek może obniżyć ryzyko chorób serca, cukrzycy, raka oraz demencji. Inwestycja w wysokiej jakości oliwę z oliwek to inwestycja w zdrowie.
Stoisz w sklepie, patrzysz na półkę z oliwą i myślisz sobie ekstra virgi za 15 złotych, biorę. Wrzucasz do koszyka i czujesz się jak ekspert od zdrowia. A co jeśli ci powiem, że to nawet nie jest oliwa z oliwek? Mam dla ciebie przykrą wiadomość. Właśnie zostałeś oszukany. I najgorsze, to nie jest przypadek. To przemysłowa manipulacja, na którą wpada większość Polaków. W dzisiejszym odcinku zbadamy temat oliwy z oliwek. Dlaczego w ogóle warto ją kupować? Jak kupić najlepszą? I. . . To najważniejsze, jak nie dać się oszukać. Ale zacznijmy od początku. Wszyscy słyszeliśmy o tej słynnej diecie śródziemnomorskiej, prawda? Grecy żyją 100 lat, Włosi mają najniższe poziomy chorób serca, Hiszpanie wyglądają jak z magazynu mody nawet w wieku 70 lat. Ale tutaj jest pierwszy plot twist.
Ta dieta śródziemnomorska to w dużej mierze marketingowy mit. Każdy kraj czy grupa etniczna ma swoją odmianę diety śródziemnomorskiej. A to co rozumiemy pod tym stwierdzeniem często mija się ze stanem faktycznym. Natomiast trzeba przyznać, że akurat stosowanie tego tłuszczu jest korzystnym elementem niemal każdej diety. Ale, i to duże ale, jest jeden element, który rzeczywiście łączy wszystkie te regiony i naprawdę działa cuda. Oliwa z oliwek. Grecy używają jej do wszystkiego. Od sałatek po ciasta. Włosi traktują ją jak święty graal kuchni. Hiszpanie piją ją łyżkami nawet na pusty żołądek. I wiecie co? Wszyscy oni mają rację. To nie jest przypadek, że te kraje mają najniższe wskaźniki chorób serca w Europie. Bo prawdziwa oliwa z oliwek extra virgin to nie jest zwykły tłuszcz. To płynne złoto dla Twojego organizmu.
Wyobraź sobie, że masz armię małych wojowników, którzy codziennie walczą ze stanem zapalnym w Twoim ciele. To są właśnie polifenole. Masz również elitarną jednostkę kwasu olejnowego, który naprawia Twoje tętnice jak mechanik sportowy auto. Badania naukowe są bezwzględne. Regularne spożywanie prawdziwej oliwy zmniejsza ryzyko zawału o 30%, cukrzycy typu drugiego o 23%, a niektórych nowotworów nawet o 20%. I teraz najlepsze, oliwa jest też stabilna termicznie. Możesz na niej smażyć, najlepiej krótko. Nie zmienia się w truciznę, tak jak dzieje się to z olejem rzepakowym czy słonecznikowym. Dlaczego? Bo natura jest genialna. Oliwa pochodzi z owoców, a nie z nasion. Natura stworzyła owoce, żeby zwierzęta i ludzie je jadły. To naturalne paliwo dla organizmu, w przeciwieństwie do nasion i olejów z nich pozyskiwanych. Ale uwaga, to wszystko dotyczy tylko prawdziwej oliwy extra virgin.
Nie tego czegoś, co kupuję w supermarkecie myśląc, że to oliwa z oliwek. I tutaj zaczyna się jedno z największych oszustw spożywczych w XXI wieku. Kiedy oliwa z oliwek stała się modna, przemysł spożywczy i oszuści wyczuli szansę na złoto. Problem? Na świecie po prostu nie ma tylu gajów oliwnych, żeby stworzyć tak dużo oliwy z oliwek, jak dziś dostępne jest na rynku. Więc co zrobili? Zaczęli fałszować ją na ogromną skalę. Przygotuj się na prawdziwy szok. Nawet 70% oliwy z oliwek w sklepach to podróbki. Nie przesadzam. Oliwa z oliwek to prawdopodobnie najczęściej fałszowany produkt w Unii Europejskiej. Jak to robią? Biorą tanią oliwę z zeszłego roku lub jeszcze gorszą, mieszają z olejem rzepakowym, słonecznikowym, a czasem nawet olejem po smażeniu frytek.
Dodają trochę chlorofilu dla koloru, sztucznego aromatu dla zapachu i voila! Masz extra virgin za 15 zł. Najgorsze w tym wszystkim? Wszystkie badania o korzyściach zdrowotnych oliwy robione są na prawdziwej oliwie. Pijąc podróbkę nie tylko. Marnujesz pieniądze, ale nawet możesz zaszkodzić swojemu zdrowiu. Ale spokojnie, za chwilę pokażę Ci, jak rozpoznać prawdziwą oliwę. Będziesz kupować od teraz jak ekspert. I są trzy konkretne powody, dlaczego Twoje ciało kocha prawdziwą oliwę. Powód pierwszy kwas olejnowy, naprawiacz tętnic. Prawdziwa oliwa extra virgin to w 70-80% kwas olejnowy. Brzmi nudno? A jednak ten jeden związek może Ci uratować życie. Wyobraź sobie Twoje tętnice jak rury w starym domu. Kwas oleinowy to najlepszy hydraulik na świecie. Zmniejsza poziom trójwizerydów, zwiększa poziom HDL, a efekt to 30% mniejsze ryzyko zawału.
To nie teoria, to twarde dane z badań naukowych na setkach tysięcy ludzi. Powód drugi polifenole. Twoja prywatna armia. Hydroksytyrozol, oleuropeina. Te nazwy brzmią jak zaklęcia z serii o Harrym Potterze, ale to Twoi najlepsi przyjaciele. To naturalni strażnicy, którzy przez 24 godziny na dobę walczą ze stanem zapalnym w Twoim organizmie. Każda łyżka prawdziwej oliwy obniża markery zapalne nawet o 20-30%. To tak jakbyś codziennie brał naturalny ibuprofen, który nie ma skutków ubocznych. Powód trzeci, stabilność termiczna. Dlaczego nie zmienia się w truciznę? I tutaj największa różnica między prawdziwą oliwą a podróbkami. Prawdziwa Extra Virgin nie rozpada się podczas gotowania dzięki tym właśnie polifenolom. Olej rzepakowy czy słonecznikowy już przy 120 stopniach Celsjusza zamieniają się w kancerogenne niebezpieczeństwo. Prawdziwa oliwa wytrzymuje krótkie smażenie bez problemu. Ale pamiętaj, najlepiej i tak na zimno.
Tak działają Grecy od 2000 lat. i dobrze na tym wychodzą. Czas na konkret. Jak nie da Ci się więcej oszukać? Wyciągnij telefon, otwórz notatki i zapisz sobie te punkty. To Twoja ściąga do kupowania oliwy jak ekspert. Etykieta. Twoja pierwsza linia obrony. Po pierwsze, jeśli nie widzisz napisów Extra Virgin Olive Oil i tłoczona na zimno maksymalnie 27 stopni Celsjusza, odłóż to z powrotem na półkę. Oznaczenie Extra Virgin Olive Oil, w skrócie EVOO, które świadczy o najwyższej jakości produktu. Taka oliwa jest tłoczona na zimno w temperaturze nie przekraczającej 27 stopni Celsjusza wyłącznie za pomocą metod mechanicznych, bez chemikaliów czy procesów rapinacji. Szukaj kwasowości. Musi być maksymalnie 0,8%. Widzisz więcej? To nie extra virgin bez względu na to, jak ładnie wygląda opakowanie. Certyfikaty DOP czy PGI to plus, ale nie gwarancja.
W składzie powinna być tylko oliwa z pierwszego tłoczenia. Żadnych mieszanek, żadnych dodatków. Parametry chemiczne. Tutaj się poznaje prawdziwych graczy. Większość producentów tych danych nie podaje. Dlaczego? Albo szkoda im pieniędzy na wykonywanie tych badań, albo wiedzą, że po prostu by ich nie przeszli. Jeśli firma jest uczciwa, pochwali się. Wolnymi kwasami tłuszczowymi, maksymalnie 0,8%, nadtlenkami, maksymalnie 20%, wyżej znaczy, że oliwa jest zepsuta, woskami, maksymalnie 150%, Świetny marker do wykrywania mieszanek z rafinowanymi olejami. Polifenole. Twoja gwarancja zdrowia. Minimum 100 mg na kilogram, ale szukaj 300-500 mg na kilogram. Im więcej, tym lepiej dla Twojego serca. Prawdziwe firmy chwalą się tym, jak kulturysta bicepsami. Nie ma tej informacji? Lepiej uważaj. Testy domowe. Twoje zmysły nie kłamią. Prawdziwa oliwa szczypie w gardło i ma gorzki posmak. To od polifenoli.
Jeśli smakuje łagodnie, gratulacje, kupiłeś olej w przebraniu. Kolor zielony lub złoty, nigdy przezroczysty jak woda. Prawdziwa oliwa dzięki dużej zawartości polifenoli powinna też mocno gęstnieć w niskiej temperaturze. Dlatego jeżeli chcesz przeprowadzić domowy test swojej oliwy, możesz nalać ją do szklanki, a następnie wsadzić do lodówki, w której masz temperaturę 5 stopni Celsjusza lub niższą, i zostawić tam na 48 godzin. Po tym czasie powinieneś zobaczyć ogromną różnicę. Twoja oliwa powinna być bardzo gęsta. Jeżeli nie jest, cóż, istnieje duże ryzyko, że kupiłeś olej w przebraniu. Podróbkę. Opakowanie. Światło zabija. Ciemne szkło lub puszka. Przezroczysta butelka równa się martwa oliwa. Światło niszczy polifenolę szybciej niż social media twoją koncentrację. Szukaj daty tłoczenia, a nie daty najlepiej spożyć przed. Oliwa najlepsza jest w pierwszym roku od. . . tłoczenia. Cena. Matematyka nie kłamie.
Poniżej 40 zł za litr? Szkoda Twojego zdrowia. Lepiej trochę dołożyć i mieć prawdziwy produkt. Prawdziwa oliwa extra virgin nie może być tania. Produkcja po prostu kosztuje. I unikaj mieszanek z krajów Unii Europejskiej. To tak naprawdę hasło na najgorszą oliwę z oliwek z najgorszych możliwych źródeł. Teraz już wiesz więcej niż większość osób. Porozmawiajmy jednak jeszcze o tym, dlaczego w ogóle warto inwestować w prawdziwą oliwę z oliwek. i w jakich problemach zdrowotnych może nam ona pomóc oraz przed jakimi problemami nas uchronić. Hiszpańscy naukowcy wzięli 7 tysięcy osób z wysokim ryzykiem chorób serca i podzielili na trzy grupy. Jedna jadła w cudzysłowie zdrową, dietę niskotłuszczową, taką jak poleca większość dietetyków, druga dietę śródziemnomorską z orzechami, a trzecia dietę śródziemnomorską z oliwą z oliwek.
Wyniki po pięciu latach obserwacji? Grupa z oliwą miała o 30% mniejsze ryzyko zawału serca i udaru. to tak jakby można było uniknąć co trzeciego zawału serca, spożywając łyżkę oliwy dziennie. Metaanaliza 29 badań klinicznych, to znaczy przeanalizowali wszystkie dostępne badania, pokazała, że oliwa z oliwek zmniejsza ryzyko cukrzycy typu 2 o 23%. Ale to nie wszystko. Poprawia też kontrolę cukru we krwi u osób, które już mają cukrzycę. To jak naturalny lek na insulinooporność. Badanie na tysiącach kobiet wykazało, że te spożywające więcej prawdziwej oliwy miały Dzięki. Od 10 do 20% niższe ryzyko raka piersi. Polifenole dosłownie hamują rozwój komórek nowotworowych w Twoim ciele. I uwaga, ten efekt był niezależny od kraju. Nie musisz więc być greczynką, żeby spożywać grecką oliwę. Bardziej szokujące.
28-letnie badanie na 92 tysiącach ludzi pokazało, że pół łyżki prawdziwej oliwy dziennie zmniejsza ryzyko śmierci z powodu demencji o 28%. Nawet jeśli masz geny predysponujące do Alzheimera, oliwa i tak Cię chroni. I to lepiej niż jakikolwiek lek na demencję. Ale uwaga! Wszystkie te omawiane badania robiono na prawdziwej oliwie z oliwek, a nie na podróbkach z marketu. Dlatego właśnie tak ważne jest, żebyś mądrze kupował. Masz więc teraz dwie opcje. Opcja pierwsza. Załóż ten film, pójdziesz do sklepu i dalej będziesz kupować podrobioną oliwę za 15 zł, myśląc, że pewnie przesadzam i jakoś to będzie. Opcja druga. Wykorzystasz wiedzę z tego filmu i zaczniesz kupować jak ekspert. Przestaniesz marnować pieniądze na marketing i zaczniesz w końcu dbać o swoje zdrowie. Idź więc dziś do sklepu z tą listą na telefonie lub w notatniku.
Sprawdź swoją obecną oliwę z oliwek według omawianych kryteriów. Założę się, że nawet 90% osób odkryje, że kupowało oliwę słabej jakości. Pewnie podróbkę. Potem kup jedną butelkę prawdziwej oliwy z oliwek Extra Virgin. Taka będzie kosztować 50-60 zł za pół litra, może nawet trochę więcej. Zrób test smakowy i zrób test lodówkowy. Różnica będzie przerażająca. I pamiętaj, jedna łyżka prawdziwej oliwy z oliwek dziennie, to może być różnica między zdrowym sercem, a zawałem po pięćdziesiątce. Różnica między jasnym umysłem, a demencją. W takiej perspektywie to wcale nie jest wydatek. To inwestycja w Twoje zdrowie. I pamiętaj. Twoje zdrowie jest zbyt cenne, żeby marnować je na korporacyjne kłamstwa. Trzymaj się i bądź zdrowy. .
By visiting or using our website, you agree that our website or the websites of our partners may use cookies to store information for the purpose of delivering better, faster, and more secure services, as well as for marketing purposes.