VIDEO TRANSCRIPTION
Generał SS został zabity przez polskie podziemie, a jego zwłoki zostały wystawione publicznie. Hołownia, kandydat na prezydenta, wywołuje kontrowersje swoimi pomysłami i postawą. Istnieją podejrzenia o nieprawidłowości finansowe i tworzenie nowych oligarchów przez byłego polityka PiS.
Dzień dobry, Jan Piński i Tomek Szwajgiert, były wieloletni współpracownik wywiadu, później Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Dziś porozmawiamy o tajnym planie Hołowni. Szymon Hołownia jest marszałkiem Sejmu. Przepisy mówią, że jeżeli kończy się kadencja prezydenta, a wybory były nieważne, to marszałek Sejmu staje na czele państwa. Z punktu widzenia Szymona Hołowni, scenariusz chaosu przy wyborach prezydenckich, który już jest w zasadzie pewny, ten chaos sprawny będzie wyglądał w sposób następujący. Zakładamy scenariusz optymistyczny. Wybory wygrywa Rafał Trzaskowski. Ale Izba Kontroli i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która nie istnieje, ale istnieje w pisowskich ustawach. Ta izba nie jest sądem najwyższym, ale oni będą twierdzić, że ta decyzja takim sądem jest. I PiS ogłasza, że wybory są. Nieuczciwe, Sąd Najwyższy się nie zgodził, jako powód podał brak finansowania z budżetu dla Prawa i Sprawiedliwości, brak wykonania decyzji Państwowej Komisji Wyborczej i Sądu Najwyższego.
W tym momencie PiS ogłasza, że trzeba przedterminowe wybory, w których oczywiście PiS ma dostać już pieniądze, jeżeli one mają być ważne. Dlaczego ten scenariusz jest też na rękę PiSowi? Dlatego, że w przeciwnym wypadku mielibyśmy do czynienia po prostu z prezydentem Rafałem Trzaskowskim. To nie oznacza, że Hołownia będzie w tym scenariuszu grał dla PiS. On gra dla siebie. Tutaj, proszę Państwa, a z punktu widzenia PiS będzie po prostu próbował coś ugrywać. Więc musiał doprowadzić do kolejnych wyborów parlamentarnych i to jest najważniejsze dla nich. Znaczy prezydenckich przede wszystkim. Parlamentarnych, Jan, de facto i parlamentarnych. Dogrywka z udziałem Hołowni. Hołownia liczy, że te kilka miesięcy wtedy, które dostanie w Pałacu Prezydenckim. Da mu taki blicht, który zmieni jego szanse, które dziś są praktycznie zerowe.
Szymon Hołownia, ja bardzo lubię tą analogię, którą wymyślił pan Jakub Korus, to jest. . . dziennikarz Newsweeka. On porównał start hołowni w 2025 roku do takiego zabiegu, który mieliśmy kilka lat temu, może kilkanaście już nawet, głośnego odświeżania wędlin przez jednego z producentów w Polsce, że jak zjeżdżała wędlinka, która była już przeterminowana z rynku, to zamiast oddać ją na przemiał i utylizację, to po prostu myto to, przepakowywano raz jeszcze taką umytą wędlinę i wyjeżdżała ona jeszcze raz do ludzi. To jest dobre porównanie, ponieważ Hołownia, on nie jest nową jakością w polityce. To jest normalny, inteligentny, dowcipny facet. Trochę kręci, trochę taki. . . Powiem Państwu, trochę mu dobrze zrobiło, bo tam czytałem, że mu wykopali dzieci ze szkoły katolickiej za prowadzenie takiej polityki dystansowania się od nakazów religijnych.
On oczywiście na tle, wiecie państwo, na tle Andrzeja Dudy, no to każdy prezydent w tej chwili, który ma dwie ręce, dwie nogi, głowę w miarę otwartą jest dobry. Powiem Państwu tak, mnie się nie podoba w nim to, że pięć lat temu nie stać go było na to, żeby niezależnie od jego pretensji do tego, że po prostu wszyscy się nie podporządkowali i nie zagrali na jego kandydaturę, że nie stać go było na to, żeby zagrać o próbę, no bo to nie byłoby pewne, że się by udało, ale byłyby dużo większe szanse. Jestem przekonany, że stanięcie Hołowni przy Trzaskowskim doprowadziłoby do tego, że. . . Duda nie wszedłby do pałacu. Natomiast, no nie stać go było na to.
On po prostu tak wtedy demonstrował to swoje niezadowolenie z faktu, że został wypchnięty z drugiej tury przez Rafała Trzaskowskiego. To jest tak, szanowni państwo, właśnie po tym poznać mężów stanu. A ten jest po prostu, przepraszam za porównanie Tomku, taki rozkapryszony bachor, któremu ktoś zabrał zabawkę, z którą po prostu była mu już obiecana. Ja niestety widzę tutaj tendencję do gry na destabilizację, ponieważ on się musi jakoś odróżnić. I Dominika Długosz nazwała to brudną grą. Ja bym tak ostro bym nie poszedł, że to jest brudna gra. To jest po prostu człowiek, który któremu bardziej w tej chwili zależy na własnej karierze politycznej niż na tym, żeby uzdrowić sytuację w Polsce. To jest taka przykra rzecz.
Wiecie państwo, to jest, powiem państwu tak, to jest tak jak w Kiedy my mówimy państwu na przykład prawdę o tym, jak wygląda sytuacja na rynku nieruchomości i że mamy do czynienia w Polsce z wielkim spiskiem klasy politycznej, deweloperów i banków, które nie są zainteresowane w obniżeniu cen nieruchomości. Ja to mówię wbrew moim rodzinnym interesom, szanowni państwo. Ja mam, potrafię rozgraniczyć i nie mam zamiaru wychodzić i przepraszam robić się idioty i tłumaczyć, że mieszkania muszą być drogie, bo tak jeden z wiceministrów powiedział, już chyba byłych, że mieszkania muszą być drogie, bo ludzie zainwestowali w nie pieniądze. No właśnie problemem Polski. . . No którzy ludzie, tak, no z Sejmu tak. Z Sejmu, z Senatu. . . Ludzie z Sejmu, z Senatu. Wiecie państwo, no problem polega na tym, że. . .
wspólnocie, no to powinniśmy i chcemy, żeby się ta wspólnota rozwijała, to trzeba się postawić sytuacji iluś ludzi, których nie stać na mieszkania. I to. . . Chcecie więcej dzieci? Dodajcie mieszkania młodym ludziom. Tak. I to jest do zrobienia. Natomiast to wymaga naruszenia interesów. I wiecie państwo, to jest. . . Ja państwu powiedzieliśmy na przykład jedną też rzecz. Zobaczcie, jak prosto byłoby zakończyć zabawy zganianiem od drzwi do drzwi o 6 nad ranem. w walki z mafią paliwową i przerzucić płatność akcyzy na dystrybutory. W końcu skończyło się. No bo nie ma co, gdzie zabierać tych pieniędzy. No, bo cała zabawa polega na tym, że akcyzę płacimy na punkcie odbioru rafineryjnego i potem można dodając A do B do C, mieszając gdzieś. . . Nie wkłacąc tego się.
Tak, można stworzyć towar, który jest akcyzowy, chociaż na. . . Osobno na trzech fakturach akcyzowy nie był i nagle się pojawia zysk akcyza podatki. Jak się by podatki płaciło na tym ostatnim punkcie wejścia, no to by się nagle okazało, że no co, to będą z nalewaka tą lewą benzynę, czy ten lewy olej napędowy rozjeżdża z tego. I szanowni państwo, ja rozmawiałem na ten temat. i z profesor Zytą Gilowską i z Bogdanem Święczkowskim, który kiedyś dał mi nawet, kiedy był w opozycji w 2013 roku, dał nam nawet wypowiedź do tekstu, że oni przygotowali projekt rozporządzenia, wdrożenia tego. A ja, szanowni państwo, pamiętam jak jeden z ministrów finansów, nie powiem już który, żeby już nie było, opowiadał, jego doradca opowiadał.
O historii takiej, to było historię sprzed ponad dwóch dekad, że jak on się zabrał za ten projekt, żeby go wdrożyć, to dostał zdjęcia swoich dzieci bawiących się na. . . takim tym ogródku jordanowskim z żaluzją. Wiecie państwo, bo to jest bardzo dobra groźba. Bo to dostał zdjęcia. I teraz niech mu wyobraźnia pracuje o co chodzi. Niech on sobie już się zastanawia kto zrobił te zdjęcia i po co mu je wysyła. Właśnie to jest dobra groźba tak przy okazji. Tomku, zanim ci oddam głos, to ja tylko przypomnę. Polska kolumna Putina jako audiobook i jako I jako normalny w papierze pan major Heda, jak chcecie się dowiedzieć czym jest PiS i kto tym steruje, to tutaj Państwo macie instrukcję obsługi.
Nasze najnowsze dzieło Sekret Tajnej Służby Watykanu, bloger, wieloletni rzecznik Lecha Wałęsy, Mirosław Szczerba, na co dzień mieszkający we Włoszech. On po prostu zgłębił dla państwa, to jest jedno z najstarszych służb, oczywiście jak znam życie, to jest dopiero, bo to jest jedna z pionierskich prac. W Polsce do tej pory nikt na ten temat nie pisał. To pułkownik Piotr Wroński poleca, że warto. Ja też przypomnę o historii na weekend, historii bez cenzury i historii. . . One są dostępne na stronie capitalbook. com. pl, na stronie hognot. pl, a także, Szanowni Państwo, w dobrych kioskach i w dobrych empikach. Oczywiście Holob 2, 1 Mistrzowie Kłamstwa, Szanowni Państwo, i Hanzaj Przestępstwo. To jest książka, Szanowni Państwo, nasz najnowszy produkt dla tych, którzy lubią Japonię.
Shoguna, serial polecam bardzo, polecam nową odsłonę, nowy nagrany serial, jeszcze chyba zwycięzca Złotych Globów, naprawdę zasłużone, prawie 9 w ocenach na IMDB na 10, a tutaj możecie się Państwo dowiedzieć więcej o Japonii, dlaczego ona wygląda tak jak wygląda. Ten nowy Shogun właśnie był dużo bardziej w szczegółach zadbany od. . . oryginalnego serialu na podstawie książki sprzed 40 lat. No i oczywiście też Tokyo Vice, świetna opowieść o dziennikarzu amerykańskim pracującym w Japonii, jako japoński dziennikarz, jako japoński reporter, który tam przyjechał na studia i rozwiązywał jakieś afery kryminalne. I tu, szanowni państwo, z tą książką ten serial się będzie oglądał na HBO Max. I jeszcze lepiej. Tomku, gra Hołowni to jest partykularna. Ja bym nie nazwał jej brudną. On jest po prostu takim moim zdaniem daje dowód, że nie rozumie o co chodzi w polityce.
Oczywiście niestety mało kto w polskiej polityce gra na interes państwa, a nie na interes własny. Ale szkoda, bo to jest właśnie ta próba destabilizacji. To znaczy on się wpisuje w plan PiS-owski. bo dla PiSu to jest walka o życie, więc PiS nie może zaakceptować wyników wyborów, które przegra, więc kusi Hołownię, żeby Hołownia ich wsparł. Hołownia co prawda też nie będzie dla nich miłym prezydentem, ale będzie z nim można więcej utargować niż z Trzaskowskim. Ja, Janku, widzę, że ty dzisiaj masz taki łagodny ustosobienie, łagodny humor, jest sobota, bo ja bym to niestety nazwał, Janku, też tak jak pani Długosz, trudną grą. Bo Hołownia rozumie co robi i Hołownia zaczął już to robić pomimo tego, że dostał takie razy normalnie go wybatonu.
Raz wybatonu, bo to wybatonuł taki człowiek jak Duda, jak Piotr Duda, bo on już do niego się w jakiś sposób przymilił. Pojechali tam do tej Rady Dialogu Społecznego i tam dyskutowali. Szkoda, że wcześniej, że nie rozmawiali. jak to było miło i później, kiedy pan Hołownia myślał, że ma wszystko ogadane i chciał swoją inaugurację kampanii prezydenckiej zrobić w hali BHP w Gdańsku, to za 100 tygodni ostrzała. Nie, ale jak, gdzie, poszedł stąd, gdzie ty tam będziesz, nie dogadany. Tak, tak. Szanowni Państwo, Taki strzał typowy od pana sierżanta Dudy Sławonu. Z Kolążego może, już ja nie wiem jak tam z jego awansami. Nie wiem, może generał Bieńka zapytać, bo. . . Chyba jak razem zdobywali telewizję, to wtedy chyba jakoś pod oficerem był.
Bo ten właśnie związkowiec sprawdzał się na wzgórzach Golan, sprawdził się w stanie wojennym. No pilnują. Ten właśnie głos w ogóle. Proszę Państwa, to wygląda słabo. Natomiast. . . Te wszystkie rzeczy, które robi pan marszałek Hołownia, to znaczy kiedy opowiada, że miał ukradzione wybory, to znaczy, że i wtedy i Rafał Trzaskowski i Duda ukradli mu wybory, co jest kompletną bzdurą. Będziemy pamiętali, że w zasadzie gdyby skował swoją ambicję do kieszeni i poparł, co jest normalne wtedy, Rafała Trzaskowskiego, nie mielibyśmy Dudy, który tyle nam zrobił krzywdy. Krzywdy nam zrobił po prostu. I teraz ta gra jest jednoznaczna. Na chybotanie tą łajbą. A wiecie po co? Po to, żeby przez krótki czas wleć do tego Pałacu Prezydenckiego i tam posiedzieć jako pierwsza osoba w państwie.
Wiecie Państwo, teraz hołownie czeka to, że będzie musiał zostawić stanowisko Marszałka Sejmu. Mówi tak dwuznacznie, że zostawi, ale. . . nie wiadomo czy zostawi i będzie bujał koalicją. Chce bujać koalicją, to znaczy, że jeżeli on tutaj to pozrywa, zderwą, to być może ludzie z lewicy, bo część rzeczy nie dowiezie. Pamiętacie państwo, jak on przed wyborami nie dowodził tematów chociażby związanych z aborcją. Spodziewałem się, że kolejne wybory PiS wygra przez to, że on jednak nie dowodził. To on nie dowodził. bo nie musiały być te wybory przegrane. Wychodziła nawet pani Żukowska i mówiła już takie słowa, że się wcale nie dziwię, jakie mówiła, brzydkie bardzo mówiła słowa.
I teraz patrzę na tą grę, z której cieszy się PiS i Kaczyński, bo Hołownia wydaje się, że jak posiedzi w tym Pałacu Prezydenckim, będzie przechodził koło tego miejsca, gdzie stała trumna Kuczery, gdzie ślub wzięto z trupem, bardzo dobre miejsce, świetnie, świetnie się to kojarzy. Tak, tak, tak, tak było kiedyś. To za mapą. To są, Himmler przyjechał też tutaj. Ja tylko wstyd ja. Wiesz, w historii ślubów z trupem, to nie, broń Boże, żadne groźby, tylko ja. Nie, nie, Tomek, to ja tylko wyjaśnię o co chodzi. Chodzi o to, że zabity przez polskie podziemie austriacki, niemiecki generał SS został, jego zwłoki zostały wystawione właśnie w. . . w pałacu i zaślubiony z jego ciężarną narzuczoną. To jest makabryczny ślub z trupem, na które właśnie przyjechali najważniejsi dostojnicy niemieccy III Rzeszy.
Ja do tej pory się dziwię, że Tarantino tego nie wziął do siebie, bo to jest tak plastyczna historia. Trup z trupem, Warszawa 44, Luty, bo to była Ciekała bardzo egzekucja, to był jeden z najlepiej chronionych ludzi na świecie, w Europie w tamtym czasie. Do tej pory ta akcja jest pokazywana na przykład przez Mosad jako modelowy przykład zabicia po prostu człowieka na terenie kontrolowanym przez wroga, bo to była niemiecka dzielnica, gdzie Polacy mieli zakaz wstępu. No powiem Państwu, że do dziś jak to się patrzy na to. . . to można odczuwać coś w rodzaju narodowej dumy, że można było trzasnąć, że nie ma człowieka, którego nie da się zabić. Tak, niezwykle ciekawe, chociaż polecam wam, żebyście poczytali w jaki sposób działały bojówki PPR-u, GL-u w 1942-1943 roku.
To naprawdę w większości napadały na banki i rabowały pieniądze i to jest historia gangsterska. Niedługo ciekawe. I wzajemnie się mordowali, ale naprawdę świetnie, świetnie. Polecam wam tę historię, ale to zostawmy. I słuchajcie, szanowni państwo, Szymon Hołownia dla tego krótkiego czasu w Pałacu Prezydenckim poświęci nas, bo to rozbuja tę scenę polityczną. Być może naprawdę doprowadzi do kolejnych wyborów. Kaczyński teraz zaciera ręce, bo według sondaży, no chyba PiS. . . powoli zrobi mijankę z koalicją. Jest na to proste lekarstwo. I znowu do pana profesora Bodnara, przecież wystarczy tę izbę kontroli nadzwyczajnej i tę drugą, którą powołopis, po prostu zamknąć na kluczyk, wyjść do widzenia, ale panów nie ma. Znaczy państwa nie ma. Dziękuję, do sądu. Sąd idzie do sądu. I to wszystko.
I mogą sobie wyjść, krzyczeć, później nie będzie komu tych wyborów z ich strony kontestować. Mogą sobie robić co chcą. Prawdopodobnie są olbrzymie szanse, że wybory wygra Rafał Trzaskowski, bo my się jeszcze zmobilizujemy, jeszcze to zrobimy. Tak, uwierzymy ostatni raz, bo nie mamy wyjścia. I wiecie Państwo, to się skończy. I nie pozwoli się ani na Gierki-Czołowni, ani na Gierki-Kaczyńskiego, ani na niczyje Gierki, bo całe szczęście, że już zaczyna działać prawo. To też jest niezwykle istotne. Bo do tej pory to się nie oprawiało z powodu. Mówiąc brzydko jakimś słowem, no ale to tak to, że zasrywało się życiorysy większości ludzi, tych którzy mogli później pełnić jakieś funkcje, tak jak z mecenasem Giertychem, po to żeby. . . nie stanowił konkurencji.
I dlatego siedzieli, ja już nie chcę wskazywać palcem jak walne w ten rudyłe partyzastyczne żarty są, to nie mówi się, oczywiście nie chodzi o. . . Rudy, chyba siwy. Nie chodzi o to, że po prostu. . . Pani prokurator, Wydrowski musi być grillowany. Muszą być niektórzy szefowie, byli służb specjalnych grillowanymi. Ja nie mam żadnej ambicji, ale tacy ludzie jak ja, musimy mieć tam cały czas coś na sobie, żeby tamci mogli rządzić. Rozumiecie? Bo jak ci ludzie, którzy są jednoznacznie radykalni, sprawczyci, ktoś uzupełniają, wejdą, to zakończą zabawę tych symetrystów i tych ludzi, którzy grają nieczystą grę. Bo po nic innego to grillowanie mecenasem Gierdycha nie było tylko po to, żeby uniemożliwić mu ewentualne objęcie jakiegoś stanowiska w rządzie. Bano się go. Nie wiadomo czy on chciał w ogóle. Ale na wszelki wypadek.
Tak samo z panią prokuratorą Zdrowia. Nie, nie wybierajcie jej, bo ona ma sprawę. To jest żadna sprawa. przeciwko niej korywowane po to, żeby jej tę karierę zatrzymać. Miernotę zatrzymują ludzie, którzy się nie boją, którzy mają piękną kartę, że wychodzili i pokazywali, że mogą mieć w obliczu tej hordy przestępców stanąć, a takich ludzi jest mało. I wiecie państwo, i Hołownia taki nie jest. Hołownia teraz mówi, że trzeba szybko rozliczać, że oczywiście, że to wszystko oni nie podowozili, ale przecież to on nie podowodził. Przecież jeżeli chodzi o tematy związane z prawami kobiet, no to. . . Pan Hołownia mógł stawiać to w Sejmie, chociaż on mówił, że nie da rady, bo Duda niczego nie podpisze.
No dobrze, ale to Duda by nie podpisał, a tutaj wiadomo było, że nasi, no bo tak żeśmy to uzasadniali, jednak te sprawy dowozili. I pan Hołownia niestety jest takim. . . Jest jak takie małe, okrutne dziecko, niczego nie rozumiejące, widzi, że brat czy siostrzyczka płacze i wypadł z wózka, on idzie dalej, bo on ma jakąś sprawę do załatwienia i coś musi zrobić. I on nawet nic nie zrobi, tylko nie podniesie go. Bo tak jest u dzieci. Dzieci mają niektóre takie okrucieństwo, które trzeba je odliczać i trzeba tłumaczyć. Więc nie jest to. . . celowo to jest brak empatii i u niego jest taki brak empatii dla nas wszystkich, bo on, bo on, bo jemu się należy, nic mu się nie należy.
Już po tym, ja dziwię się, że nikt nie pyta, Pani Hołownia, kłamałeś Pan z tym kolegiem Kumanem, jak to było? Spotykałeś się Pan, nie spotykałeś się Pan z tym Pawłem, czy odpowiedz Pan, wyjdź Pan, powiedz Pan jak to było. A nie, wychodzi Pan kobosko, mówi, że on się zastanowi, czy co on odpowie. bo prawnicy, no i co panie Kobosko, prawnicy już się dogadali, zapytał pana redaktor Marcina, kiedy, jak, co i co pan na to. Zatkał się pan i dalej nie mówicie. Tak znaczy tak, nie znaczy nie. A nie oszuści i kłamcy mają być na czele tutaj państwa. Bo pan liczy na jakieś profity, w związku z tym, że Hołownia jest drugą osobą w państwie i nagle chce być pierwszą. Odpowiedzcie, prawda, nieprawda.
I wiecie Państwo, co rzeczywiście jest takim przejawem braku sprawczości. Wystarczy w tej chwili tę. . . Izbę, to co mówią sędziowie, tę izbę, której nie ma, po prostu zamknąć. Przepraszam, państwo tu nie pracujecie, proszę iść do sądu, was nie ma. To co zrobiono, już tyle ile można było, nie uchwalono budżetu dla Trybunału Konstytucyjnego, dla sędziów. Nie ma dla nich pensji, no bo to oni są źle wybrani. I duda o to wyje, zobaczycie, że szybko, że szybko Trybunał, niektóre sprawy leżą w Trybunale latami, a ta pójdzie szybko. To, bo nie ma dla nich pensji. No bo tam pan Śnieczkowski musi, wiesz, jeździć po tej śledzie i po budkę, prawda? A tak to no skąd kasa? I to jest ten problem.
Natomiast nie możemy liczyć na marszałka Hołownię, bo marszałek Hołownia będzie tutaj to wszystko kontestować. I on rozumie, że jego zachowanie będzie. . . pujało tą łodzią i być może doprowadzi do wyborów parlamentarnych. Ale nie rozumiem jednego. Wybory parlamentarne to jest koniec hołowni. Bo nikt na niego więcej nie zagłosuje. Bardzo mało osób na niego zagłosuje. Bardzo mało osób. I to jest jedyne takie spoiwo jeszcze. Ja nie wiem, co może taki erzac prezydenta robić? Czy on tam tylko siedzi jak małpa do pokazywania? Czy może jakieś ustawy podpisywać? Czy może kogoś amnestionować? Czy kogoś ułaskawiać? Nie wiem, przepraszam, ja nie jestem prawnikiem, nie jestem konstytucjonalistą. Nie wiem, co może erzac prezydenta, którym chce być. . . To jest tylko poza rozwiązaniem parlamentu.
Dobra, to niech pan idzie tam, niech pan wejdzie i zacznie płakać nad konstytucją, tylko niech pan powie prawdę. Spotykał się pan z tym idiotą humaną czy nie? I ile rady? Ale to jest. . . Janek, nie, no nie może być tak, że nam facet kłamie, rozumiesz? Bezczelnie kłamie. . . Aleksander Kwaszniewski. Trzeba go pytać, tak czy nie? No Janek i. . . Aleksander Kwaszniewski, mamowski, w prawie swojego wykształcenia magisterstwa. I w końcu powiedział, że Janek nie przyszedł na komisję. Ty pomogłeś mu w tym. Powiedział, że on może przyjść zaśpiewać i zatańczyć, ale nie poszedł, bo nie poszedł kłamać. Bo w ostatniej chwili tak się zdenerwował, że wyszło mijanie się z prawdą, że po prostu tak po męsku powiedział. Dobra, ja wam mogę zatańczyć i zaśpiewać.
Taki był zły, pamiętasz? Ja wiem, czy to jest po męsku, ja tylko. . . No tak, Janek, no złapany na kłamstwie. On jest po prostu. . . Nie w to płacze, dyskutuje, sprawy nie było. Hołownia Kwasiecki się też przyznał. Przyznał się do tej goleńki. Po nastu latach. Problemem z Hołownią jest to, że on, jakby to powiedzieć, usilnie dąży do odtworzenia swoich pięciu minut. Te pięć minut Hołowni z 2020 roku można spróbować poszukać go tylko i wyłącznie w wypadku chaosu. Więc i PiS. . . i Hołownia spotykają się na gruncie destabilizacji najbliższych wyborów. On idzie z jakąś kompletnie absurdalną historią, w której chce, aby o wyniku wyborów zdecydowali prawdziwi sędziowie i nieprawdziwi sędziowie. To jest po prostu absurd.
To od razu można powiedzieć, że wynik będzie prawidłowy w tych zatwierdzonych wyborach, tylko i wyłącznie w jednym wypadku. To znaczy wtedy, kiedy wygra kandydat PiSu, albo wtedy, kiedy. . . większość będą mieli w tym stowarzyszeniu prawdziwi sędziowie. To wtedy ci prawdziwi przegłosują nieprawdziwych. A tak to w ogóle. . . Czyli jest koncept o tym, żeby po prostu najstarsi sędziowie najstarsi sędziowie wypowiedzieli się na temat prawdziwych sędziowie. No prawdziwi, no ci najstarsi, no po prostu najstarsi sędziowie sądu najwyższego. Ci, którzy nominację uzyskali do roku 2018, czyli do roku w którym PiS zlikwidował Krajową Radę Sądownictwa. My nie mamy Krajowej Rady Sądownictwa, a bez Krajowej Rady Sądownictwa nie można powoływać sędziów zgodnie z Konstytucją.
I trzeba tam nie wpuszczać do tych budynków, tak jak mówi sędzia Tuleja, zamknąć to na klucz, wyłączyć to ogrzewanie i nie dawać kasy. Do sądu idźcie, sią, od razu, to wszystko. Nie dawać im się przebierać w te śmieszne stroje i to wszystko, i koniec. I to kończy zabawę. Czy pozwolibyście, żeby ktoś uszył sobie mundur policjanta i założył sobie swoją komendę? I wchodził obok i powiedział, teraz ja będę w tym pokoju siedział, ja będę tutaj. . . I wypadł stąd. Idź sobie stąd. To wszystko. Niestety na to jeszcze pozwalamy i tutaj w końcu już to państwo się radykalizuje, bo rozumie, że jak człowiek nie zje świni, to świnia zje człowieka. Tak to jest w końcu. Chociaż jadł świni, nic nie ma. Bo co? Tak naprawdę czystym, dzielniętym zwierzętem.
i bardzo zbliżone do ludzi. Szanowni Państwo, podsumowując, brudna, czy ja powiem tak, może i brudna, no ale przede wszystkim. . . I wodylna, Janku, gra. faceta, który gra naszą przyszłością w imię własnej kariery politycznej, która miał szansę na zostanie prezydentem, ale im nie został. Ma te pretensje, wiecie państwo, nazywanie tego ukradzionymi wyborami. To nie są ukradzione wybory. On po prostu był świętym. Jego nikt nie chciał wulanu Szaszkowskiego. Znaczy, Tomku, nie jest tak, że go nikt nie chciał. Gdyby poszedł ten zestaw, który był w pierwszym rzucie, to by do tej drugiej tury wszedł i być może by tą drugą turę wygrał.
Też nie wiadomo, czy na pewno, natomiast on zawsze już zostanie z tym i on będzie tak jak, mi przypomina się ten dowcip z tą babcią i z tym dziadkiem, która w momencie dziadek bierze, wali babcię, łychał po głowę, ona płacze, co się stało, dlaczego. Bo ja sobie nie mogę wybaczyć, że tuż po ślubie się dowiedziałem, że ty nie byłaś dziewicą. I wiemy. I Hołownia po prostu zawsze, wiecie państwo, to jest taki moment, że po prostu w jakimkolwiek kryzysie, a wy mnie oszukaliście, a wy mi zabraliście miejsce, bo powinniście byli postawić na mnie. Szanowni państwo. A dlaczego? Kim pan jest, panie Hołownia? Daj pan spokój. Ma tożystą. Bardzo wygadany. który jak widać nie jest specjalnie mądry, jeżeli chodzi o upozyskiwanie wyższego wykształcenia.
Szanowni Państwo, czy Hołownia zrobiłby to wyższe wykształcenie bez mrugnięcia okiem? Tylko jego problem polega na tym, że mu się nie chciało. Każdy ludzie robią wyższe wykształcenie w tej chwili naprawdę. Nie, to nie jest żadnym problemem. Rewoluowały się zresztą. Tak, to problemem jest dziś to, że Państwo jak ja czytam na. . . żebyście Państwo zrozumieli poziom mediów dzisiejszych. Czytam dziś rano na stronie dziennik. pl coś, to jest, szanowni Państwo. . . Smutny temat, bo chodzi o sprawę męża, o śmierci męża pani Ewy Bem, ale to nie o samym wydarzeniu, tylko posłuchajcie Państwo, jak matematyka wygląda. Ewa Bem i Ryszard Sibilski byli małżeństwem przez 50 lat, ponad 50 lat, na dobre i na złe. Ślub wzięli w 1994 roku, a wcześniej przez 17 lat żyli w nieformalnym związku.
para poznała się przypadkiem w roku 1980. Szanowni Państwo, tu się nic nie zgadza. Tu się nic nie zgadza. Znali się, byli razem, po prostu. . . Ale to nie, Tomku, to nawet nie o to chodzi. Tu jest kwestia tego typu, że skoro poznali się w roku 1980, 50 lat nigdy z tego nie zrobisz. No nie, no nie. Skoro ślub wzięli po tego, ale nawet po tym, gdyby byli ze sobą od tego. . . od 1977. Jak ma się wziąć ślub po 17 latach, to nadal nie ma 50 lat. Szanowni Państwo, ja nie wiem co. . . I te kondolencje dla Pani Ewy. Zostawcie ludzie te szczegóły opisywania, bo Wam to nie wychodzi po prostu. Nie no, to matematyka.
Ale to jest taki problem a propos współczesnego wykształcenia ludzi, którzy piszą na portalach. Jeden, który to wziął, zredagował i kolejnych dziesięciu, którzy to czytają i nikt nie krzyczy litości, weźcie to zabijcie. Głupa ta jest, no. Wiecie państwo, nigdy nie widziałem trzech zdań z popełnieniem tylu błędów w matematyce na poziomie klasy 1-3, bo to jest liczenie do 50, to są klasy 1-3. Szanowni państwo, w każdym razie pan Szymon Hołownia po prostu jest gotów bujać tym okrętem. On ma dwa plany. Plan minimum dla niego to jest pozostanie na stanowisku marszałka Sejmu. Plan maksimum wprowadzenie się do Pałacu Prezydenckiego. Wiecie Państwo, jeden kolega, który mi, przyjaciel, który mi opowiedział tą historię powiedział, że dostał zakład.
Od propozycji zakładu od swojego kolegi, który zaproponował mu zakład o skrzynkę 25-letniej whisky, że w sierpniu 2025 roku Szymon Hołownia wprowadził się do placu prezydenckiego jako pełniący obowiązki. Więc są ludzie, którzy uważają, że ten plan ma rację bytu, dlatego Państwu opowiedzieliśmy. Mamy nadzieję, że ci co. . . podejmują decyzje, słuchają. Tak możemy, weźmiemy sobie plan, że wprowadzimy się do widli Jarosława, powiedzmy, prawda? Wtedy w sierpniu. Bo przebierzemy się za koty. Będziemy kotami i nowymi. Nowymi kotami. Nowe koty. No tak mówili, że ja podobny jestem kotem. Także, ale starym siwym kotem już jestem. Także panie Jarosławie, możemy. . . Dwa dodatkowe koty. Podzielimy się. Będzie większy zakład. Co panu zależy? Dwa koty. Na krótko. Na godzinę tylko. Miau, miau, powiemy i pójdziemy. Podzielimy się klasą.
Absurdy, dochodzimy do absurdów jakichś. Ja sobie zastanawiałem się, czym by się skończyło, jakby tego nowego kotka, czyli ciebie, chciał pogłaskać. Niektóre koty są na tyle niedobre, że zaznaczają miejsce. Dobrze. Szanowni Państwo, terytorium. Profesor Jacek Izydorczyk, Hans Zajturystwo, książka opowiadająca o Japonii. Nie tylko, to nie jest podręcznik, to nie jest żaden nudny wykład, to jest po prostu zbiór opowieści o Japonii, fascynacji pokazujące różnice kulturowe, cywilizacyjne, jak nie chcecie być uważani przez. . . Japończyków za barbarzyńców, to warto to przeczytać. Dla wszystkich wielbicieli Shoguna, dla tych, którym się podobało Tokio Vice, naprawdę ta książka wam da duży ciekawostek. Też tego, że jeżeli byście jechali nawet z wizytą turystyczną do Japonii, to albo robili interesy z Japończykami, to dzięki tej książce będziecie mieli naprawdę. . .
Już wiecie dlaczego PiSowi pan Izdorczyk nie pasował, bo po prostu to nie w tym powiem. No to jest bydło. Nie, on tam nie zadaje się tak. Właśnie wiecie Państwo, to jest tak jak czasem przypadkowo panowie z PiSu zrobili dobrą nominację na jego ambasadora, potem go chcieli wyrzucić i wyrzucili w końcu, no bo on kompetencyjnie nie pasował do niego. Tak jak mojemu ojcu robili problemy w wojsku, to wychodził taki pan, który był z nadania armii rosyjskiej i mówił. . . Dlaczego? A bo to jest żulik z wyższym obrazowaniem. I to nie wolno. Czyli huligan z wyższym wykształceniem. To nie wolno i to nie można. A żulik to nawet troszeczkę mocniejsze niż huligan. I to nie pasuje. Holop 2, CIA, Siewierny i Piotr Wroński, polecamy. Kamiński, Szanowni Państwo, Tomku.
Panie Jarosławie, to takie pozornie bez związku. . . Radzieckiego, nie, ale ze związkiem, bo dowiadujemy się z Business Insider. Byłego polityka PiS. Wraca śledztwo. Wraca sprawa skoków. Prokuratora wznowi śledztwo w sprawie fundacji byłego polityka PiS. Prokuratora wraca do sprawy wyprowadzenia z krajowej kasy skok 60 milionów złotych do fundacji Grzegorza Bieleckiego. Kocham Podlasie. Pieniądze fundacja chciała ulokować w Getin Banku. Ten odmówił, podejrzewając, że mogą pochodzić przestępstwa. Tak, tak, to jest też ta sprawa pana Czarneckiego i te wszystkie inne historie. Te 60 milionów. Pan wie, że. . . Pan Bierecki u Pana ma szczególną pozycję, Panie Jarosławie, Pannu Jarycą po 17. 30. I to śledztwo niewątpliwie jest bardzo interesujące, jeżeli chodzi o Pana Glapińskiego, o Pana Chrzanowskiego, o Pana Biereckiego. i o tym, jak pan chciał tworzyć nowych oligarchów.
Mam nadzieję, że ktoś się w końcu, jakiś zespół progatorski, zajmie panem i tworzeniem przez pana nowych oligarchów. Pan naprawdę to chciał robić. Do więzienia, panie Kaczyński? Do więzienia. Do więzienia. .
By visiting or using our website, you agree that our website or the websites of our partners may use cookies to store information for the purpose of delivering better, faster, and more secure services, as well as for marketing purposes.