VIDEO TRANSCRIPTION
No description has been generated for this video.
Cześć moi drodzy, z tej strony Kasia i witam was serdecznie w kolejnym odcinku Sons of the Forest w którym wejdziemy sobie do Toyota jaskini na plaży Mamy w niej znaleźć akwalung Jest Kelvin, tak się zastanawiałem Zostawiłem go tutaj, miał zbierać drewno na domek prowizoryczny, taki tutaj chciał. . .
znaczy prowizoryczny W sumie lepszy niż my mamy tam w głównym miejscu bazy Zostawiłem tu ognisko i łóżko On miał zbudować dom, a zbiera chyba drewno Dobra, to niech on sobie zbiera, nie wiem czy jak my wejdziemy do jaskini to jakby współczesna gra tutaj na zewnątrz się zatrzymuje jakby i on będzie stał w miejscu, nic nie zrobi czy jak wyjdziemy i minie załóżmy ileś czasu to on już zbuduje załóżmy połowę tego domku zobaczymy przekonamy się, tak więc wejdźmy do środka, mamy tylko trzy armory oj, może jeszcze coś zjem i się napiję, bo tak trochę pijcie stąd, stąd chyba lepiej wody nie brać bo będzie słona nie wiem jak to działa za bardzo, ale dobra to zjedzmy może to suszone mięsko jedno, ile to daje? tak dla testu, uuu patrzcie ile to wody zebrało energetika można wypić, żeby tego nie dźwigać tak uuu tu dało nam pełne napisie, dobra i jeszcze w takim razie, co strigę zobaczymy ile to da, do pełni pewnie na maksa już nie? nic co nie dało aha, okej, nic co nie daje za bardzo, tak więc weźmy sobie jeszcze może a weź tego batonika jednego zjeść na maksa, sobie napełnimy, da się na maksa wypełnić? poziom wyspania tym, tak da się, no i rewelacja, dobra teraz można wejść Kelvin do roboty dajmy mu jeszcze raz to zadanie, bo po wejście do gry może coś nie ogarnął wybuduj, ukończ konstrukcję zrozumiano? tak, dobra, no to do dzieła kolego a my wchodzimy do środka trzy armory tylko przypominam, nie wiem, tu może być naprawdę ciężko yyy latarka od razu tu może być ciężko, moj drodzy, tutaj leży już jakiś koleżka co to jest? amunicja do pistoletu, dobra, notatka czym ty jesteś, pokaż half corp outbid dobra, coś tu biega, wiecie, ja się zajmę tą notatką potem tu jakieś kable idą, można to zapalić, tak, zapalone, kolejna butla na pystlenem, pewnie dla aqualunga kolejne flary amunicja do pistoletu, czyli będzie tutaj potrzebny, a my go oczywiście nie mamy, dobra, poradzimy sobie bez niego spoko tutaj jest jeszcze czaszka okej idziemy, nie ma co się bać ostatnio na skinie bardzo długo przechodziliśmy a potem szedłem sobie na swoim sejwie, żeby tak przetestować, jak ona jeszcze jest tu nietoperze, jak ona wygląda, tak inaczej, troszkę bez nagrywania żeby się zorientować i przebiegłem przez tą jaskinie dosłownie w 2 minuty chyba odcinek trwał 50, z czego 30 byliśmy ponad, byliśmy w jaskini no ale tak to jest, jak się chce wszystko dokładnie zwiedzić i jest się w miejscu pierwszy raz dobra, tu na razie jest spokój tutaj też nic nie widzę zauważyłem, że jak na razie, jak jest jakaś jaskinia i prowadzi tunel prosto to nie ma jakichś rozgałędzień za bardzo, jak jest rozgałędzień, to jest na końcu tunelu i widać się nie trzeba w jakieś takie skrytki chodzić, czyli tutaj po prawej to już mi nie było nic ukrytego nie wiem czy to jest celowo zrobione, żeby nic nie pominąć, czy jak, ale to jest coś naprawdę ciekawego ok dziwne co ktoś się to bawił w basenie? baterie mamy w latarce? mamy coś tu już słychać, o jest, patrzcie czy my mamy jakieś Czekajcie, szmaty mamy.
14 szmat, ja ci kręcę 3 butle. Nowe więc, 1, 2, 3. Trzeba tego stworzyć więcej, bo nie używam tego jakoś. Butelek i tak trochę za mało mamy. Wydaje mi się, że w tym momencie pauzuje się gra. Jakby nie chcę nam nic nie może zrobić z zewnątrz. Jeszcze sobie zróbmy te bomby, a nie, nie mam monet chyba, tak? Nadal. . . Tak, nie mam monet, nie wiem gdzie tę monetę zdobyć. Jakaś rozminiarka by się przydała. Okej. A jestem ciekaw jak to będzie z łukiem wyglądało. Gdzie jest łuk? Mamy ten słaby łuk, ale tak czy siak można by spróbować chyba, co? Aha, fajnie. Halo. O, teraz widzę. Dwa.
O kurwa, macie, dobra, nie będę tak ryzykował. Weź tę siekierę. To, mamy dwa armory tylko teraz, jeden jest tam. Co się mogło zdobyć tylko, o nie, nie, te strzały mu nic nie zabierają, no bo wiecie. Dobra, czyli armora, już straciliśmy całego, tu jest jeszcze jeden ten. O ciepanie, dobra, to będzie ciężkie. Bomby by się najbardziej sprzedały tutaj. Sprawdźmy. Bomby mam. Granatów już nie mam, prawda? Nie granatów nie mamy. Weźmy tą bombę. Tyk, sprawdźmy. A i tamten uciekł, może? Dłupło go? Chyba go dłupło. Tak, ten już leży martwy. Ale tu jeszcze jeden był. Można go zebrać? Można. Te armory naprawdę są bardzo dobre. Znaczy dobre, no są po prostu, może tak.
Bardzo przyjemnie się je zdobywało, tak, może, nie wiem. Czy wy też to zauważyliście, ale. . . Po prostu zawijamy jednego gościa, zbieramy z niego jeden armor, koniec. To taki nic komplikowanego, który mu się podoba. A z tymi innymi, no to tak średnio trochę. Można na drukarce drukować te armory fajne, plastikowe. Z tego chyba jeszcze skorzystam, bo to może być dosyć fajne. A, ten też umarł, patrzcie. Ha, jakiś duży był, patrzcie. Nie wiem czy to był ten z Dementorów, jak ja to nazywam, czy może jakiś inny. Chyba tak, bo nie ma twarzy. Załóżmy jeszcze jednego armorka. Tam kolejne, patrzcie. Dobra, trzeba sobie jakoś z nimi poradzić. Wydaje mi się, jak wyciągnie. . .
Co jest takie? Za tym już leży. Wierzmy go od razu. Chyba jak zbieramy to. . . tak, nie mogą nam nic zrobić jak rozbieramy. Bo jak przestaniemy zbierać to. . . To zabijam nową. Cyk, cyk, tyk. Raz na strach piła, ale chyba nam nie zabrał tego armora nawet. Ok, zbierajmy. . . Stój, bo nam odpłyniesz, kolego. Ok. Po raz kolejny powtórzę, nie spodziewałem się, że ta gra może mnie tak wciągnąć. Jedynka do mnie kompletnie nie przemówiła, ale może dlatego, że nie dają jej szans za bardzo. Nie widziałem za bardzo celu w tej grze. A tu jakoś tak jest to. . . Kurde, fajne. Spotkałem się już z opiniami, że ludzie woleli jedynkę niż dwójkę.
No to ja się z. . . ja tego nie podzielam. Chyba, że jak się rozgrało bardziej może tą jedynkę to była fajna, ale tak to. . . Ale łatwo się to zabija, powiem wam. Takie zwykłe mutanty. Jak się tym toporem walnie w głowę, to naprawdę nawet na ciosa potrafią zejść. Nie wiem, czy to przez to, że mamy tę lepszą siekierę, czy. . . Czy po prostu trzeba odpowiednio trafić w dane miejsce. Ok, już mamy nazbierane armorów. I patrzcie, tu mamy jakieś rozgłęzienie. Zabijmy sobie jeszcze tego. Dwa. . . Trzy. . . Dobra, na trzy ciosy umarł, teoretycznie. A jeżeli bym trafił jakoś mocno w głowę, to bym mu odciął tą. . .
Ten łeb, czy jak to wygląda? Pójdźmy sobie na razie tutaj. Bo wydaje mi się, że to jest ścieżka taka dodatkowa. Ewentualnie się wrócę. Na razie cicho i spokojnie, ale za daleko ona prowadzi. Ona nie jest dodatkową ścieżką. To jest główna ścieżka jak nic. Dobra, mała przerwa była, ale jesteśmy już. . . Nie wiem, czy się nie odwróciłem w tym czasie. Dobra, uwaga. Nie wiem, jak to. . . ten łeb dziabnąć. O, teraz na dwa strzały zszedł, czyli. . . Ja pierdziele, tych to ja nie lubię. O kurwa, biega po ścianie nawet. Dobra, to jest dziadostwo naprawdę mocne. I to przydałoby się serio zabijać jakimiś bombami czy czymś. Dobra, kawałek ścięty.
Dobra, dobrze, dobrze, dobrze. Chodź tu. Dobra, wszyscy leżą. Patrzcie, ile armora nam zabrało. Ja cię kręcę. No ale okej, zregenerujemy to sobie na spokojnie teraz. Po jednym. . . Pyt, na spokojnie, nie ma co tutaj się spieszyć, bo wiadomo moglibyśmy przebiec po prostu tą jaskinie. Tak, o, omijając te wszystkie amutanty, ale nie o to w tej grze chodzi. Wiadomo, można by speedrun'a odpalić i. . . ukończyć grę w kilkanaście minut, ale. . . tu chodzi o. . . samą rozrywkę. Trzy już zebrałem, tak? Czyli tutaj czekamy. Odwróćcie, chcecie zebrać. Przyjacielu. Dobra, cztery, jeszcze jedną mieliśmy, czyli pięć teraz dodam. No i tamtą nam mocno walną powiórło. Dodajemy sobie pięć armorów.
Okej, jeszcze dwa miejsca mam. Coś pika, słyszycie? Jak lokalizatory. Znowu. Mamy jedną bombę. Ale mówię, tutaj monet. Pancarz techniczny. O, właśnie o tym mówiłem, czyli to będziemy sobie mogli robić. Nie wiem, czy to jest mocniejsze jakieś niż ten pancerz z. . . mutantów. Pewnie bardzo interesuje, ale tak, tym możemy rzucać. Granatami możemy rzucać, których nie mamy. No i jakbym miał łuk normalny, to bym z łuku strzelał do nich. A tak, to nic więcej nam nie pozostaje oprócz sikiery. Pistolet oddaliśmy, jak. . . . . . bansie zachowałem głupi, no ale cóż. Zapomniałem, że wildźniazem nie pójdzie. Wsiornik powietrza i to tyle. No nic tutaj nie ma.
Musimy sobie radzić z tym, co mamy. A jeszcze tutaj jeden jest. Motowy, motowy chyba to jest dobra opcja, tylko z tego co widziałem to one jakoś mało obrażeń zadają. Ale są obszarowe, więc mogą zatrzymać przynajmniej. Ataki. Dobra, idziemy tędy i się wrócę po prostu później tam. Radyjko! Oh yeah! O, cześć. A wy tu imprezkę macie i mnie nie zaprosiliście? Ty dziadyj. Wisi to radia, nieźle. Dobra, nie ruszam go, niech sobie gra. To jakiś but? Laptop był? Okej. To ja może jednak wyjmę tutaj tego. . . nie, co ja zrobiłem? Na pier. . . zjadłem niechcąc. Jeszcze raz wyjmij tego motowa. Wyjmij. Zapalary, nie wiem jak to. . . Stawić lepiej. Odpal to. . .
coś się zbudowało, bo nie widzę niestety tych. . . Ale zdupiłem to teraz. Weźcie kierę. Ty, popsuło się coś, no. Patrzcie. Nie, nie, nie, coś nam się popsuło, moi drodzy. Jeszcze raz, dwójeczka. Ekran jakby się odwrócił w ogóle. W drugą stronę latarka mi świeci. O, ja pierdzie, dobra, jeszcze raz. Weź to połąc z bateriami, bo po pierwsze to nie mamy baterii. Podnieś to. No nie, no, świecimy jakoś tam w bok. Schowaj to wszystko, schowaj, schowaj, schowaj, latarkę też schowaj. Jedneczka. Nie, zbudowało się, moi drodzy. O, ja pierdzie. O, ja pierdzie. Czyli w tą stronę musimy dodać w bok, tak? Nie wiem nawet, gdzie jestem.
Jak to zrobić? Może dodajemy mu jeszcze raz coś zjeść i on wtedy się odbuduje. Czego mamy mniej dobra? To napij się nawet tego picia, aż trudno. Zmarnujemy troszkę, ale patrzcie, on w ogóle bokiem jakoś pije. O, o, o, odbudował się. Czy nie? Weź ten topór do ręki. Tak, odbudował się, dobra, super. O, no i teraz można grać dalej. Patrzcie co tu jest. Granat i amunicja do shotguna. Jakie siedzonko leki. Fajnie. Dobra, idziemy dalej. Dobra, idziemy dalej. Nie, nie, nie, nie. O, tak. To jest tak, jak z Mutanta, można to tak nazwać chyba. I tu są te kamizelki. Powiem wam, że tu chyba były dwie główne drogi. To jest taka główna główna, a tamta była po prostu główna.
Tak? Czy nie tu? Widzę, że nie ma żadnych bocznych ścieżek. Czyli idziemy zwyczajnie tędy. Dobra, o, coś tam nam. . . . . . próbnęło nad głową. Tu można chyba zyskoczyć. Tam jest jakiś ponton na. . . Kto tu w jaskini się kąpał, co ich porąbało? No też. Może i to fajne w sumie. O, nóżka, rączka. Więcej nóżek, rączek. Fajny, tak. Ciekawe co będzie jak wskoczę do środka. Dwa kolejne picia. To nam się zwróciło już. Tu druty jakieś, czyli warto wchodzić w takie. . . O, rekin, jak miło. Ha, ha, ha. Moi drodzy, i weźcie tu wejdźcie teraz. Dlatego tu są ręce i nogi. Wszystko jasne.
I jak ja mam przez to przepłynąć, co? Jak tu rekin pływa? Chyba nie mam tam wchodzić w tej wody nawet, wiecie? Tędy musimy jeść boczkiem. Tu czaszki wszędzie. No to sobie zjadę takie jak my. Czy to jest aqualung? Aparat oddechowy. Collected. Aqualung, moi drodzy. Zarąbiście. Po to tu przyszliśmy właśnie. Ok, no i to mi się podoba. To nie jest aż taka długa. . . I co ty z tym plecakiem robisz? Nakładaj to. To nie jest aż tak długa jaskinia jak poprzednia. Tu mamy zegarek, jeszcze jakiś piciu i laptop. Musimy rozwalić. Na części elektroniczne. Ok, jestem ciekawa bardzo czy da się zabić tego rekina.
Ale to przetestujemy sobie następnym razem, bo teraz na pewno nie będę tu wchodził. Bo nie mam nawet pistoletu. A myślę, że takie dziadostwo to trzeba zabić shotgunem. I tu jestem pewien, że da się wpłynąć pod wodę. I coś zyskać. Jak ten aqualung się zakłada? Czy on się automatycznie założy jak my wejdziemy pod wodę? Czy trzeba go gdzieś tutaj kliknąć? Zerknijmy sobie. O, tu jest aqualung załóż. To jest taki zielony. To jest taki zielony. O, tu jest aqualung załóż. Patrzcie. Da się o tak i mamy aqualunga teraz na sobie. Przetestowałbym to, ale chyba nie. Weźmy łuk. Łatwiej by było jakbym coś widział, serio. Chyba to nic nie daje, wiecie? Rekin sobie dalej pływa.
Może by go tak dziabnąć tutaj jakoś. O, nie, nie, nie, nie, ja chcę wyjść. O ty dziadu stary śmierdzący. Chciałeś mnie ugryźć. No jakoś bym go tu dupnął, ale nie ma jak. No jakoś bym go tu dupnął, ale nie ma jak. Dobra, napiszcie mi w komentarzu, czy da się go w ogóle zabić, bo nie testowałem tego, a chciałbym to wpłynąć. Wrócimy się tutaj po prostu. To nie jest daleko w tej jaskini jakoś. A jak wejść na górę? Rozpowrotem, dobra. A jeszcze tędy nie szedłem do końca. Nie, szliśmy już do końca, okej. Wróćmy się jeszcze do tego drugiego rozwidlenia, gdzie się troszkę zakręciłem. I się wróciłem przez przypadek. I się wróciłem przez przypadek.
Mamy jeden granat, więc to też się przyda. Nie pamiętam za bardzo gdzie był spawn tych granatów, bo tak to byśmy sobie ich trochę poformili. Wszystkich chyba tu zbierałem już po drodze. Okej, tu jest to miejsce z rozwidleniem. Wejdźmy tędy. Też się już zmęczył, trochę głodny jesteś, dobra dam ci od razu amciu. Ryby, co sobie rał ryby, sobie usmażymy najpierw. Zanim to zjesz, weź sobie to, bo. . . Troszkę ostatnio nie mogłem nawet tego podnieść, bo mieliśmy za dużo wekwipunków, więc trzeba to jeść po prostu. Trzeba to jeść, moi drodzy. I tutaj doszliśmy do tych szatańskich pomiotów latających po podłodze. I się zakręciłem. Zdeczka. O, tu było radijka.
O, tu było radijko w prawo, chyba tam się odbijało, tak? A ja tu w lewo jeszcze nie poszedłem. O, patrzcie, mamy flary jakieś. Flary te ja nie chcę. A, i tutaj już nie ma nic więcej. Tak samo tych flar powinniśmy używać, ale jakoś nie, nieśpieszno mi do nich. Nie lubię ich używać. Wolę standardowo się kierę i to tyle. Radijko i biegniemy prosto, tutaj nic nie ma, właśnie. Trzeba, dobra, dwa. Trzy, cztery, pięć. Brzmi jakby to coś jeszcze dużego było, jeszcze idzie jeden. Wybrzmi po prostu głos. Ale mam nadzieję, że zapisana jest. Tak, ok. Bezpieczyłem te faly. O kurwa, czym ty jesteś? Dobra, wyjdźmy stąd, bo trochę się już zakręciłem. Czyli mamy z jednej jaskini akwalung.
I paralizator bardzo fajnie, tylko no jeszcze z tym akwalungiem chciałbym zawitać tam u rekina. Jakbyśmy zabili tego rekina jakoś. Tu bym mógł tam wejść. Więc możecie mi. . . o, patrzcie, mamy jednego akwalunga. I teraz, w tym miejscu, ja mam na mnie ten akwalung. Błagat testujemy. Przeładuj naciskając R. Ale czym ty to załadowałeś, gościu? Ty zjechł od razu na jednego strzała. O, cię kręcę. Nie zdech, nie zdech, nie zdech, tylko był paralizowany. Ok, czyli jak się nie zdjechali, to nie zjechaliśmy. Paralizowany, ok, czyli jakieś takie mocniejsze mutanty można by tak paralizować. Dobre. Ok, trzeba to przetestować, tylko jestem bardzo ciekaw na jaką amunicję to jest. U, patrzcie, amunicję do paralizatora. Ej.
Myślałem szczerze mówiąc, że to będzie serio na baterie po prostu. Ale niestety nie. Dobra. Trzeba się zorientować jak się robi taką amunicję. Już mi baterie w latarce padają. Ale spoko. Wyłączyłbym też te powiadomienia po lewej zbież, tyle i tyle bali. Bo trochę to psuje klimat i rozprasza, więc jak wiecie jak to wyłączyć, to też możecie dać mi znać. Czyli dwie sprawy powiedzcie. Reckin, czy da się to zabić? I dwa, czy da się to wyłączyć? Powiadomienia o czym? Ok, wychodzimy z jaskini, moi drodzy. I kolejna druga jaskinia zaliczona. O, a dom już zbudowany prawie, czyli to jest na żywo wszystko, realnie. Czas leci, fajnie. To niech on sobie tutaj buduje jeszcze. My ugotujemy rybki. Raz, dwa, trzy.
To jest dryt mięso, jest spoko. Wysuszone ładnie. Niech się ryby tutaj gotują. On jeszcze potrzebuje trochę drewna. Dobra, niech sobie zbiera. Ja nie jestem. . . Może zdejmę ten akwalum, czemu? Zdejmij. Zdejąłeś? Zdejmij, zdejmij, zdejmij. Ok. Tutaj też pewnie bym mógł nurkować, plus w tym jeziorze, przy którym. . . Czekajcie, mapę odpalę. Zaraz wam pokażę. O tam, na samej górze GPSa teraz widzicie? Tam gdzie tak kawałek jaski nie widać. Jest takie jezioro, do którego zbierają się wszystkie. . . Wszystkie odnogi jakby. Wszystkie źródełka, wszystkie te. . . Z góry cała woda leci właśnie do tego jednego zbiornika. I tam wydaje mi się, że dało się nurkować. Tak samo tutaj.
Teraz na powiedzmy północ, jak patrzę na górę mapy. Jak patrzę to też jest jakiś zbiornik. Też pewnie można tam nurkować, więc to nam otwiera dużo. . . Dużo miejsc. Musimy na pewno łopatę znaleźć. Do znalezienia łopaty był nam potrzebny też akwalum, bo właśnie tutaj jest też akwalum. To jest bardzo duży. To jest bardzo duży. Po Colin's Going To be Bad. Ma lagi pograde truly staan shameless you found la, ja czasami стр fand, twoje zoje w setkę голiningową. WTomava w dom生y sp exhaustion. Arenie w tak振 free ok starts Gdzieś w z 한 bazie, w Spieler Cathy, Jeszczeー! Ok. Rybki. Jak rybki? Gotowe? Już spłonęły? No jakim cudem, moi drodzy. Już to się smażyło dosłownie sekundę. Burnt ryba. Zjedz.
Burnt, czyli spalone, prawda? Dlaczego nie mogę to wywalić? Aha. Nie możemy. No dobra, to niech sobie będzie. W takim razie. Dobra, to już tutaj nie będę kombinował moi drodzy. Tyle w tym odcinku chyba i tak działo się dużo. Mam nadzieję, że wam się podobało. Dzięki za uwagę, do zobaczenia w kolejnym filmie. Cześć!.