VIDEO TRANSCRIPTION
W dzisiejszym odcinku rozmawiamy o stopach procentowych i wpływie na wartość Bitcoina. Zderzamy dwa różne podejścia - minimalistyczne i maksymalistyczne. Analizujemy, jak negatywne prognozy mogą paradoksalnie wpływać na wzrost wartości Bitcoina. Zastanawiamy się nad dynamiką zysków i strat na rynku krypto oraz jak momenty spadku ATH wpływają na inwestorów. Przyglądamy się też strategiom inwestycyjnym takim jak te stosowane przez Warrena Buffetta, który gromadzi gotówkę, przewidując recesję. Rozważamy możliwość inwestycji w złoto i kryptowaluty jako zabezpieczenie przed kryzysem. Omawiamy także ryzyka związane z przewidywaniami dotyczącymi wartości Bitcoina i amerykańskiej gospodarki. Na koniec, analizujemy wpływ decyzji banków centralnych na stopy procentowe i ich znaczenie dla rynku finansowego. Wszystko to przyprawiamy ciekawostkami i praktycznymi poradami. Zapraszamy do oglądania i komentowania!
Moi drodzy, przegląd informacji z rynku, ale oczywiście w sposób publicystyczny. Dzisiaj będziemy rozmawiali o stopach procentowych. Wiemy, że ten kotlet jest bardzo często odgrzewany, ale w ogóle zastanawiamy się z Łukaszem, jak to jest, że jak się obniży stopy procentowe, to nagle na rynku panuje euforia. Spróbujemy to wyjaśnić. No i też podejmiemy temat związany z tym, ile Bitcoin będzie warty w tej hoście. Również wiemy, że rozmawialiśmy o tym nie raz, ale dzisiaj z Łukaszem reprezentujemy odmienne poglądy. Ja raczej jestem minimalistą, a Ty Łukasz kim jesteś? Ja jestem realistą. Łukasz jest chyba maksymalistą. Dodam, że ja faktycznie bardzo lubię słuchać Michaela Saylora, panią prezes funduszu, tego, który podaje. . . ARK Investments, tak? Tak, ARK Investments, tak, która mówi, że to będą po prostu grube miliony. Natomiast kiedy skupiam się na tej hoście, to myślę, że. . .
bo powiem, że trzeba coraz bardziej myśleć o tym, że nie przekroczymy 200 tysięcy, albo nawet może i 150 tysięcy dolarów, ale Ty, Łukasz, właśnie jak się zapatrujesz? I uwaga, to jest bardzo ważne, że mówię o cenie Bitcoina, nie mówię o innych kryptowalutach. Bardzo dobrze, że tak myślisz, bo jeżeli wszyscy mówią, że będzie kosztowało milion, to na pewno nie będzie kosztował milion. Więc im więcej osób będzie mówiło, to wzrośnie tylko do 70 albo tylko do 80, tym większa szansa na to, że jednak polecimy wyżej. Taka jest ogólna zasada. Czyli im więcej osób będzie mówiło, że jednak spadnie, tym bardziej paradoksalnie może się okazać, że wzrosty będą bardziej intensywne, bo żeby wzrosty nastąpiły, to musi nastąpić kapitul. . . kapitul. . . kapita. . . kapi. . . Kapitulacja? Kapitulacja. Kapitulacja. Jeju, jakie trudne słowo. Kapitulacja optymistów.
I oni muszą przestać wierzyć w to, że będzie rosło, no bo ktoś musi polec, ktoś musi stracić, żeby inni zyskali. No właśnie, czy to nie jest tak, że wtedy, kiedy my mamy rajd świętego Mikołaja i gonimy panowa Atecha, to ilość tych tych, które polegli, akurat w tym momencie, jest mniejsza. Polegli pojawiają się dopiero wtedy, kiedy po ATH następuje spadek. Powiedziałbym, że mechanizm raczej jest taki. Kupiłeś coś za 100 i mówisz, że będzie kosztowało 1000. No i nie rośnie. Nawet troszkę spadło, troszkę wzrosło, troszkę spadło, mówisz, nie, to jednak spadnie. bo widzisz, że np. 99 kosztuje, więc sprzedajesz po 99. Tak. Wtedy nagle zaczyna rosnąć. 100, 200, 300, 400, 500. Mówisz, dobra, wchodzę, bo banana zone. Kupujesz po 700. Doszło do 1000, mówisz, no nie, to jest tylko 20%, będzie jeszcze więcej. Doszło do 1000 i nagle spada. 900, 800, 700. Zanim się zorientujesz, kosztuje 300.
I Ty sprzedajesz w panice i jesteś stratny. Jest to szczególny przypadek, oczywiście matematycznie występujący. Pytanie jednak jest takie, ile w realnym świecie takich case'ów mamy? No ja właśnie myślę, że takich jest najwięcej. Nie wiemy tego. W sensie to jest tylko właśnie nasza intuicja. No nie, no bo ktoś musi kupować, jak jest po tysiąc. Tak. I ktoś musi sprzedawać, jak spada z tysiąca. Tak. Jeszcze raz. Mówię o tym, że. . . Ja i Ty wyrażamy tutaj takie przekonanie, że jesteśmy w trakcie wzrostów. Tak. W trakcie wzrostów ilość poległych jest mniejsza. Dlatego, że pytanie, jak oczywiście liczymy straty, ale jeżeli ja kupiłem za 100 i sprzedałem za 300 i akurat ktoś wchodził za rynek, był wzrost i kupił za 300 i sprzedał za 400, tutaj nie ma poległych.
Polegli są wtedy, kiedy spada TH. Chodzi mi tylko o to, żeby zadać sobie pytanie, czy ta refleksja, o której powiedziałeś, że muszą być. . . polegli, to musimy się trzymać tego zdania do momentu osiągnięcia górki. Ale, dlaczego o tym rozmawiamy? Bo pytanie, które sobie zadajemy jest przecież takie, jaka będzie cena Bitcoina wtedy, kiedy nastąpi ta górka? Teraz w ramach tej hossy. No i jak zapytamy się entuzjastów i największych optymistów, no tutaj padają kwoty i pół miliona dolarów. Jak już zaczynamy, nawet więcej, jak zaczynamy drążyć i zadawać pytania, to ostatecznie pada jeden argument, który jest prawdziwy, ale. . . Ale pytanie, czy się wydarzy w tej hoście. Mianowicie ten argument mówi o sile dolara nabywczej.
Że ona będzie na tyle słaba, że nawet gdyby bitcoin stał w miejscu, jeżeli chodzi o siłę nabywczą bitcoina, no to by cena tego bitcoina była rosła. Natomiast jest tutaj pytanie inne. Pomimo siły nabywczą dolara, załóżmy, że ona jest stała. Czy cena będzie rosła? Ja uważam, że tak, że będzie rosła i to będzie rosła znacząco właśnie ze względu na to, że po pierwsze Bitcoin zaczyna być coraz szerzej postrzegany jako zabezpieczenie przed stratą wartości. Złoto jest rynkiem zbyt kontrolowanym, zbyt trudnym. Kupno wirtualnego złota nic nam nie daje. To jest tylko wirtualne złoto. Posiadanie rzeczywistego złota jest bardzo kłopotliwe. I również trudne do obrotu, bo nawet jeżeli kupię prawdziwe złoto, to kto ode mnie kupi to prawdziwe złoto? Ktoś, kto będzie potrafił zweryfikować autentyczność, prawdziwość tego, że to nie jest fałszywe itd.
Bardzo trudno to zrobić. Mówię w tej chwili o sytuacjach kryzysowych. Z bitcoinem jest sprawa prosta. I myślę, że powstaje coraz większe takie zainteresowanie bitcoinem jako miejscem alokacji kapitału. Niestety grupa osób, która o tym się dowiaduje, to na razie są raczej ci zamożni. I oni dostają informacje od swoich doradców finansowych. Zapraszam do wysłuchania poprzedniego kwadransu z Kangą, na którym pokazujemy raport, który przygotował BlackRock dla swoich inwestorów, dla funduszu ETF bitcoinowego, gdzie wprost jest napisane, że bitcoin, mimo że jest ryzykownym aktywem, To nie jest ryzykownym w klasycznym tego słowa rozumieniu. To nie jest ryzyko polegające na tym, że firma może kupno ryzykownych akcji na przykład. To nie jest na tym polega ryzyko. Natomiast z drugiej strony powiedzieli, że Bitcoin jest bardzo dobrym narzędziem do tego, żeby hedżować się, czyli zabezpieczać się.
przed globalnym kryzysem, upadkami rządów czy deprecjacją waluty. Ta informacja trafia do osób, które są zamożne. Niestety ulica jeszcze o tym nie wie, bo gdyby ulica wiedziała, to każdy by już kupował tyle bitcoina, ile jest w stanie i w tym trzymał swoje zapasy, nawet te drobne gotówki. Niestety tego jeszcze nie robią. Jak oni się o tym dowiedzą, to oni zbudują. . . te wzrosty, natomiast może się okazać, że no, nie będą aż, może coś zarobią, ale niedużo. Nie stracą, to też dobrze, ale dadzą zarobić tym, którzy już teraz wiedzą, czym może być Bitcoin. Jasne. Tutaj wyzwanie zaczyna polegać na tym, czy problem, który mamy jest taki, że niedawno, a właściwie teraz to się dzieje, S&P 500 jest Czyli generalnie kondycja rynku amerykańskich spółek giełdowych, tych dużych, jak również złoto, miały swoje ATH. Tak.
I teraz ja bym powiedział w ten sposób, że ci wielki kapitał do tej pory siedział przynajmniej w tych właśnie dwóch obszarach. Na amerykańskiej giełdzie i w złocie. I ten wielki kapitał teraz może powiedzieć jedno. Nasze inwestycje były dobre. No bo przecież mamy ATH. Zastanawiam się, jaki argument musiałby być użyty, żeby powiedzieć im, hej, to przestańcie teraz częściowo inwestować w to, co Wam wyszło i przerzućcie to do Bitcoina. Nie wiem, jaki argument może przemówić, bo to są dwa etapy, dwa elementy. Pierwszy, dlaczego mam zrezygnować z inwestowania w rynek akcji? Odpowiedź jest bardzo prosta. Recesja. Recesja i jeszcze raz recesja. Co robimy w sytuacji, gdy jest recesja? Gdy przychodzi recesja, sprzedajemy, trzymamy gotówkę.
Trzymamy gotówkę, bo wiemy, że nastąpi gwałtowny spadek cen, zarówno na rynku nieruchomości, jak i na rynku akcji i wtedy cash is the king. Gotówka jest królem. I będzie można kupić z dużą przeceną. Zapraszam do analizy rynku, na przykład nieruchomości w 2008 roku na. . . rynku Stanów Zjednoczonych, gdzie niektóre nieruchomości spadły o 90%. Tak. Rozumiesz, mogłeś kupić za 1 dziesiątą wartości. Potem odbiły, ale żeby kupić za 1 dziesiątą wartości w sytuacji, gdy była, w sytuacji rynku. . . W tamtym czasie, gdy nie byłeś w stanie wziąć kredytu, to musiałeś mieć zasoby. No i ci, którzy byli sprytni, to oni te zasoby mieli. I tak samo teraz. Widzimy, co robi Warren Buffett. Warren Buffett sprzedaje akcje na potęgę.
Tyle, ile może, żeby nie zachwiać dramatycznie rynkiem, ale mówimy tutaj nie o milionach, mówimy o miliardach dolarów, które zaczyna trzymać w postaci gotówki. Warren Buffett cały czas bierze na siebie jedno ryzyko. Że dolar będzie silny. Dokładnie. Deprecjacja dolara jest możliwa, ale żeby ona nastąpiła w krótkim czasie, no to jeszcze trochę musi się wydarzyć. Natomiast Warren Buffett mówi, on nie jest w stanie spieniężyć swoich aktywów w ciągu jednego dnia albo w ciągu jednego tygodnia. On musi się przygotowywać do spieniężania swoich aktywów bardzo długo. I on to robi od dłuższego czasu. Przygotowuje się na. . . Gwałtowne spadki. Teraz ktoś, kto ma tam gotówkę, ma bardzo dużo gotówki, on może podjąć to ryzyko deprecjacji dolarów, czy dolara amerykańskiego, straty wartości, ale może też pomyśleć o kupnie na przykład złota.
Złoto rośnie, bo mamy rekordowe, jeden z czynników, rekordowe zakupy złota przez banki centralne. Polska jest jednym z liderów. Już chyba w dwunastym, z tego co mi wiadomo na świecie. No, coś, czy dziesiątym. Okej. Oczywiście pewnym problemem pozostaje to, gdzie to złoto się znajduje, przez kogo jest kontrolowane, ale mimo wszystko jakiś, myślę, dobry ruch został wykonany, ale nie tylko złoto. Możesz właśnie pomyśleć o Bitcoinie i zacząć. . . kupować Bitcoina, co jak się okazuje wiele zamożnych ludzi robi. I jakby tutaj jest pewna zgoda, tylko uważam, że te argumenty mają znaczenie w ogóle, kiedy myślisz sobie, w co powinien inwestować w drugiej perspektywie. Ja uważam, że najlepszą inwestycją, powiedziałam to jeszcze Wojtkowi, który nas nagrywa, są zawsze kryptowaluty. Nie powiem, że od słowa zawsze, ale ja tak wierzę po prostu. Uważam, że to jest w ogóle wielka, wielka szansa.
Niejednokrotnie o tym mówiliśmy. I zgadzam się z tym, co powiedziałeś, tylko ten proces, o którym mówisz, on nie zajmie kilku miesięcy. A ja spodziewam się, że ten cykl, jeżeli chodzi o osiągnięcie ATH, to jest kwestia roku. No tak, jak wyznaczałeś jeszcze całkiem niedawno, październik przyszłego roku, to jest moment, w którym powinno nastąpić ATH. I chodzi mi o to, że te rzeczy, o których tutaj mówimy, one się, ciężko mi uwierzyć, że one się wydarzą w rok.
Bo masz rację, jest, tak na przykład twierdzi Rafał Zorski, nie tylko Warren Buffett, to znaczy jeden spekulant i drugi spekulant, to mają tutaj właśnie taki poglądek, gospodarka amerykańska się zwija, ale, i tu już dokonuję silnej parafrazy, więc może to nie jest precyzyjne, tak jak oni mówią, ale ponieważ dolar również deprecjonuje się, to instrumenty finansowe, które są wyceniane w dolarze, reagują z opóźnieniem na spadającą gospodarkę amerykańską i dlatego zwyszkują w cenie. No bo dolar jest ładniejszy niż jakby wartość tych akcji. To jest jeden ze sposobów wyjaśnienia. I w pewnym momencie oczywiście jak gdyby to paliwo gdzieś się skończy. To równanie trzeba będzie rozwiązać i będziemy świadkami prawdopodobnie wielkiej tragedii. Zresztą fakt, że Fed obniżył o 50 punktów bazowych, a nie o 25, to też jest manifest czegoś. Być może wiedzą, że coś się dzieje.
Niemniej jednak. Żeby to tylko podsumować, bo mam jeszcze drugi argument, który mówi o tym, że wycena Bitcoina nie będzie wcale tak duża, jak my myślimy i to jest typowo kryptowalutowy argument. Myślę, że w ciągu roku niewielu inwestorów wysokokapitałowych przerzuci swoje inwestycje ze złota w Bitcoina i z akcji amerykańskich w Bitcoina. Uważam, że to są te główne dwa źródła pieniędzy, na których liczyliśmy, że one nam zwiększą. Ale one wchodzą. 150 milionów wczoraj, 120 milionów wczoraj. Wchodzi. Oni kupują. To się dzieje. Tylko że. . . Więc jeszcze raz. 150 tysięcy, może do 200 idziemy. Widzisz. I to jest, moim zdaniem, po pierwsze, każda poprzednia hossa była flash hossą. I trwała bardzo krótko. W bardzo krótkim czasie mieliśmy bardzo duże wzrosty. To jest jeden argument. Drugi argument jest też taki.
o którym kiedyś chyba rozmawialiśmy, że ludzie mają kłopoty z postrzeganiem zjawisk nieliniowych. Tak. My jesteśmy, nasza konstrukcja postrzega rzeczy w sposób liniowy. O co chodzi z liniowością? Chodzi o to, że jeżeli dzisiaj było 10, jutro jest 20, pojutrze jest 30, to wiemy, że kolejnego dnia będzie 40. Liniowy wzrost. Ale zamiast liniowego wzrostu możemy mieć wzrost na przykład ekspotencjalny, wykładniczy. Teraz on na początku wygląda jak liniowy. I my przekładamy tą liniowość na cały okres. I mówimy, ok, tu nam wzrasta, no to wtedy będziemy mieli, za trzy tygodnie będzie tyle. Ale może się okazać, że z powodu wykładniczości mylimy się nie o 10%, nie o 20%, tylko zaczynamy się mylić na przykład dziesięciokrotnie. Już nie o procenty, tylko o 10 razy. pomyliśmy się. To są błędy takie, które my popełniamy.
To samo dotyczy w drugą stronę. Logarytmiczne. Że możemy mieć do czynienia ze spadkiem tempa wzrostu. I jak jest logarytmiczne, czyli takie, że na początku jest, powiedzmy, wygląda jak linia, ale potem ono tak zakręca i już się robi bardzo płaskim. Jest ten moment takiego przegięcia, który my jako ludzie nie zauważamy. I uważam, że tutaj. . . Mamy do czynienia zarówno z tym, że postrzegamy wszystko liniowo, jak i to, że bitcoina jest coraz mniej na giełdzie, każdej. Jest coraz mniej dostępnego bitcoina. Wpływy są stabilne. Powiedziałbym, że nawet zaczynają może rosnąć. Dociera to do coraz większej ilości ludzi. W pewnym momencie zostanie przekroczony ten moment. tego przegięcia i nagle będziemy mieli wystrzał ceny i wtedy uwierzymy, że to będzie cudy mon. Tak, tak. I przegapimy ten moment przegięcia ponownie.
Tak może być, bo tak to chyba nawet pokazuje historia. To, co powiedziałeś o tym, że podtrzygamy wszystko wokół nas naturalnie, w sposób liniowy, to jest bardzo ciekawe, bo okazuje się, że w przyrodzie, w fizyce relacji liniowych jest niewiele w stosunku do tych wszystkich pozostałych, właśnie jak potencjalnych, elektrycznych i innych. Ale to trzeba mieć umysł, który faktycznie potrafi je rozpoznać. To koniec dygresji. No bo to, co powiedziałeś, to jest bardzo ważne, że ten moment, kiedy to zacznie rosnąć, to ludzie wtedy nie będą chcieli sprzedawać, tylko będą chcieli kupować. Czyli już w ogóle nie będzie od kogo kupować, więc to będzie ta wzwyżka ceny. No ale zaraz potem przychodzi właśnie korekta. Niemniej jednak cały czas myślę sobie. . . że zakładanie, że przekroczymy 200 tysięcy w ramach tej hossy jest dużym optymizmem.
Ale teraz chcę Ci podać jeszcze argument kryptowalutowy. Ok. Mianowicie taki, że jak się patrzy historycznie na kapitalizację, to widać, kapitalizacja całego rynku krypto, że w momencie kiedy ceny rosną, to udział Bitcoina w ogólnej kapitalizacji maleje w ujęciu procentowym. nadal Bitcoin jest zawsze dominatorem itd. , ale spada poniżej 50%. Tak było historycznie. Teraz, jeżeli wydarzy się coś takiego, że faktycznie część kapitału przepłynie i Bitcoin będzie rósł, to on się stanie niejako jakby ofiarą tego wszystkiego, bo w momencie, kiedy zaczyna panować przekonanie wśród kryptowalutowców, że to jest ten moment, to jest nasze bingo, jak to kiedyś powiedział jakiś klasyk, to oni zaczynają transferować kasę z Bitcoina do altów. Już nie mówię do mincoinów, tylko do altów. Transfer z bitcoina do altów powinien nastąpić podczas wzrostu dominacji bitcoina.
Jeżeli mamy spadek dominacji bitcoina, to znaczy, że przegapiliśmy już moment wchodzenia do altów. Bo powinniśmy zamieniać z bitcoina na alty wtedy, gdy. . . ta cena Bitcoina jest maksymalnie duża, a cena altów jest stosunkowo niska. Jeżeli zacznie to się zmieniać, to znaczy, że my już przegapiliśmy ten moment. Tak, natomiast może być tak, że już wyprzedaż nastąpi szybciej, tylko że w spowolnionym tempie. Że transformacja, sprzedaż Bitcoinów czasowa. No bo ci ludzie, którzy zamieniają Bitcoiny na alty w czasie HOSY, oni robią to. Przynajmniej jakaś tam frakcja, sami chyba do niej należymy.
Nie wiem czy będę sprzedawał Bitcoina, ale jestem w stanie sobie wyobrazić, to Phil Konieczny ma takie podejście, żeby w czasie kiedy będzie Hossa, kiedy zbliżymy się już do górki Bitcoina, to należy sprzedać część Bitcoinów i poczekać aż spadnie trochę w dół, jakby mogło spaść w bok albo do góry, więc cena spadnie i w tym momencie odkupujemy bitcoina i stajemy się bogaci w większą ilość bitcoinów, ale w tym czasie można zaryzykować coś takiego, że kupujemy alt, bo mówisz o tym przesunięciu fazowym. Tak. Niemniej jednak, ten proces powinien się rozpocząć przed osiągnięciem ATH, to znaczy jakby siła rozpędu tego wzrostu Ona będzie niejako kanibalizowana przez rynek krypto, bo część ludzi zacznie to robić wcześniej niż to ATH Bitcoina nastąpi, zabierając mu paliwo. Sprawdzam w tej chwili jak wygląda dominacja Bitcoina. Chyba 54%. 57%.
Uuu! Było 58%. Nieźle. Było 58%, jest 57% w tej chwili. Podczas poprzedniej HOSY, czyli 2020 rok, 2021, mieliśmy dominację Bitcoina na poziomie 70% ponad. Zwracam uwagę i mam nadzieję, że tu się pojawi taki wykres, który pokazuje jak wygląda wzrost tej dominacji Bitcoina. On jest stały od 2023 roku, gdy był najniższy i sięgał około 40%. I to był ten moment, od którego wystartowaliśmy, końcówka 2022 roku. Od tego czasu. . . 2021 rok, listopad. Jaką wtedy mieliśmy strukturę? Nie wiem. Nie jestem w stanie w tej chwili tak szybko powiedzieć, to jest 5 lat jak sobie. . . Listopad, no to mieliśmy dołki, w 2022 roku mieliśmy dolne poziomy, między 40 a 40.
No właśnie o tym mówimy, czyli to jest ważne, że wtedy kiedy byliśmy na górce, to dominacja Bitcoina była 40%, czyli była powiedzmy niska, niż jakby taka średnia. No właśnie. A teraz Dominacja Bitcoina rośnie, ciekawe jak długo. Ja powiem tak, patrzyłem na wiele wykresów, które są nakładane na cykliczność, które pokazują, w którym miejscu my się znajdujemy, biorąc pod uwagę najniższy punkt, halving i tak dalej, w stosunku do innych bitcoinów. One wszystkie są bardzo podobne, te wykresy, każdego cyklu, jakoś tak się mieszczą w jakimś takim ciekawym obszarze. Można powiedzieć od 7 do 30 dni. na rozpoczęcie dużych wzrostów Bitcoina. Od 7 do 30 dni od kiedy? Od teraz.
Ta-dam! Dobra, no to moi drodzy musicie wybrać, znaczy jedna i druga opcja, i Łukasza i moja jest pozytywna, ona tylko dotyczy tempa wzrostów, tak? I tutaj chciałbym jeszcze raz to powtórzyć, niech to będzie. . . Podwójny disclaimer, najpierw jeden, który jest bardzo nudny, nic co tutaj mówimy nie jest prawdą inwestycyjną, ble, ble, ble, a drugie, jesteśmy kryptowalutowymi maksymalistami, nie wiem czy dobrze powiedziałem to słowo i to się nie zmienia. Lepiej niż się kapitulacja. No ale jeszcze tylko a propos tych cen, pamiętaj, jeżeli będziesz wierzył, że Bitcoin dojdzie tylko do 150, to ty zaczniesz sprzedawać swojego Bitcoina pewnie w okolicach 100. Więc ten problem nie jest problemem? Bo ty nie będziesz sprzedawał, tak samo jak ja. Ale ci co chcą sprzedać, zaczną sprzedawać, gdy będzie 100. I oni zorientują się, że ich prognozy były niewłaściwe, gdy Bitcoin będzie kosztował 300.
I wtedy oni mogą stwierdzić, ok, jak jest 300 to będzie 600. I zaczną kupować. I oni mogą zasilić. . . rynek tym dodatkowym kapitałem, który wyniesie do góry bitcoina. Ja myślę, że tego typu mechanizm również występuje. Czy on będzie dominujący? Tego nie wiem. Ale należy go brać również pod uwagę. Zatem mam cały czas takie wrażenie, że mimo wszystko jesteśmy na skraju jakiegoś przesilenia. I to takiego przesilenia, które. . . Nie wiem, może. . . Jestem również zmanipulowany tymi wyborami w Stanach, tymi podziałami, tym dążeniem do uskrajnienia własnych stanowisk i odbieram to właśnie jako rodzaj napięcia, a tak naprawdę nic się nie dzieje. W sumie napiszcie nam, co uważacie, czy faktycznie zbliżamy się do jakiegoś punktu przegięcia? punktu, w którym coś się zmieni, paradygmat się zmieni.
Może na chwilę, może to właśnie będzie ten moment, gdy zacznie Bitcoin rosnąć. Czy jest na przykład możliwe to, że. . . Dowiemy się o tym, że rządy po cichu kupowały Bitcoina, a może dowiemy się, że polski rząd od ponad dwóch lat skupuje Bitcoina i jeszcze nie je sprzedał. I Polska jest drugim największym krajem, albo trzecim największym posiadaczem Bitcoinów. Byłoby to ciekawe. No właśnie, dajcie znać w komentarzach, a Łukasz, chciałbym, żebyśmy pogadali chwilę o tych stopach procentowych. To jest taki temat. . . o którym wszyscy mówią, ale myślę, że nie wszyscy dokładnie rozumieją, o co w tym chodzi. No bo w ogóle pojęcie stopy procentowej nie dotyczy tylko i wyłącznie decyzji banków centralnych, tylko to jest jeden z rodzajów ceny. Powiedzmy sobie, jakie ceny znamy. Znamy ceny nominalne, wyrażane w walucie lokalnej.
Kilogram pomidorów, ile koszty. Tak, znamy ceny. . . waluty wyrażone w innej walucie, czyli kurs. Najczęściej bierze się stosunek i to jest kurs taki, no nie wiem, kurs dolara, ile teraz wynosi? Koło 4 zł. No właśnie. To jest drugi rodzaj ceny, ale trzecim rodzajem ceny, bardzo ciekawym, to jest właśnie cena wyrażana w formie stopy procentowej, to znaczy dajemy komuś pieniądze i mówimy za to, że ty trzymasz te pieniądze, musisz mi płacić w tych samych pieniądzach. Ale mówimy o tym. . . Jest to po prostu cena pieniądza. Tak, to cena pieniądza, no dokładnie. Chociaż stopa procentowa może dotyczyć nie tylko pieniądza. Bo możesz komuś pożyczyć węgiel, chociaż to się nie stosuje i mówisz, oczekuję, że będziesz mi dawał 10% węgla na miesiąc, zamiast za to, że Ci pożyczę ten węgiel.
Po prostu mamy trzy sposoby przedstawiania cen. No ale te stopy procentowe, o których teraz rynek finansowy mówi, to są stopy procentowe, które dotyczą. . . decyzji rad polityk pieniężnych w każdym państwie. Te instytucje oczywiście nazywają się odpowiednio inaczej, ale jest to jakaś decyzja. Bank centralny, akurat w Stanach tym bankiem centralnym jest Fed, po prostu jest związany pewnym węzłem z bankami komercyjnymi i pożycza im pieniądze i też daje im usługę deponowania tej kasy. Generalnie powiedziałbym tak, stopa procentowa mówi nam o tym jaka jest cena pieniądza. jaka jest cena pieniądza, to brzmi troszeczkę właśnie śmiesznie, ale on mówi ile kosztuje pieniądz. I to jest najpowszechniejsza regulowana cena na świecie. Odeszliśmy od gospodarki regulowanej i cen regulowanych, bo się okazało, że to nie działa.
Nie działało to, jak rząd mówił ile ma kosztować kilogram jabłek, ile ma kosztować sznurek do snopowiązałek, czy ile litr mleka. Tam, gdzie to jeszcze funkcjonuje, tam zawsze jest problem. Bo się okazuje, że te ceny są niewłaściwe. Rząd nie umie dobierać cen, nikt tego nie umie dobierać. Dobierać może tylko rynek jako element decyzji setek tysięcy, a może nawet milionów konsumentów, którzy podejmują samodzielnie decyzję o tym, czy dana cena jest dobra, czy jest zła. W przypadku banku centralnego mamy do czynienia z odgórnym. . . właśnie przez rząd, w cudzysłowie przez władzę, czy centralnie regulowaną ceną pieniądza, która jest dokładnie takim samym złem, jak odgórnie regulowana cena mleka. To nigdy nie będzie się kończyło dobrze. W tej chwili mamy tak, że Fed ustalił jakąś cenę pieniądza.
Możliwe, że obniżył tę cenę pieniądza, bo de facto obniżył troszeczkę. ale obniżył na tyle dużo, że tak jak sam powiedziałeś, niektórzy mogą odczytywać jako paniczną obniżkę, że to była paniczna obniżka ceny pieniądza. No i rynek ocenił to w zaskakujący sposób. Tak, tylko dodam jeszcze jedną rzecz. Jest pewna prosta reguła. Nawet nie trzeba znać się na ekonomii, żebyśmy się my jakoś tak mocno znali, ale. . . Reguła, którą można rozpoznać. Obniżenie stóp procentowych skutkuje tym, że gospodarka się rozpędza, powinna się rozpędzać, ale rośnie ryzyko inflacji. A hiperinflacja czy inflacja golpująca jest szkodliwa dla gospodarki, podług takiej powszechnie wyznającej doktryny. Podwyższenie stopy procentowej sprawia, że gospodarka zwalnia, ale maleje ryzyko inflacyjne. I teraz to, co się wydarzyło w Stanach.
Normalnie, kiedy bank centralny obniża albo zwiększa stopę procentową, to korzysta z tych takich progów 0,25, 25 punktów bazowych i wielokrotność. Ale kiedy stosuje wielokrotność. . . To znaczy, że coś się dzieje, no bo przecież te rady spotykają się co miesiąc. I jeżeli nie mogą. . . To chyba 6 tygodni, no? No, nadal krótki okres. No i teraz niektórzy mówią, że obniżenie stopy procentowej o 50 punktów bazowych w Stanach Zjednoczonych, gdzie mieli czas na to, żeby to zrobić wcześniej i rozłożyć ten, może być jakby takim przejawem, że pan Powell, tak się nazywa, że on jednak. . . ma już dane dotyczące gospodarki, których inni mają, świadczące o tym, że ta recesja się zbliża jednak. Więc trzeba w jakiś sposób rozpędzić tę gospodarkę. A jeszcze powiedzmy sobie, dlaczego gospodarka się rozpędza, jak obniżamy 100%? Bo maleje.
Jest tam wiele powodów, ale najważniejsze jest takie. Odsetki, które płacimy od kredytów zwykłych, one maleją, więc zostaje więcej kasy w naszych kieszeniach. I w ujęciu masowym więcej kasy trafia na rynek, na konsumpcję, na wydatki, na inwestycje. gospodarka zaczyna się w ten sposób rozpędzać. Ja bym przyrównał bardziej do ceny towaru. Jeżeli jakiś towar jest tańszy, to popyt na niego rośnie. I jeżeli mamy tani pieniądz, to ludzie kupują ten pieniądz, jakkolwiek to śmiesznie brzmi, czyli biorą kredyty i pod te kredyty inwestują w różne rzeczy, bo kupili tanią pieniądz, mogą zamienić go w coś innego i liczą na to, że więcej. . . Efekt zwykle jest taki, że obniżając cenę pieniądza, czyli stopy procentowe, gospodarka rusza i rozpędza się. Dokładnie tak jak powiedziałeś, czyli że ceny akcji rosną, mamy euforię na rynku itd.
Problem, z którym teraz się mierzymy jest taki, że takiej euforii nie zobaczyliśmy. Ona owszem, nie jest to, co widzieliśmy. S&P poszedł do ATH, osiągnął ten swój szczyt, ale tak jakoś nie idzie w takim jednoznacznie północnym kierunku. Biorąc pod uwagę skalę obniżki, to powinniśmy widzieć naprawdę rewelacyjne wyniki. A tutaj taka dziwna sprawa, aktywa ryzykowne, aktywa w klasycznym ujęciu. W ogóle właśnie akcje i tak dalej nie poszły do góry, nie wzrosły ich ceny, ale złoto poszło. Tak, kapitał ucieka w bezpieczną przystań. Dokładnie. Obniżenie kosztu pieniądza nie spowodowało, że ludzie zaczęli kupować ryzykowne, w rozumieniu klasycznym, aktywa, tylko poszło sporo w złoto. Ciekawe wobec tego jest zachowanie Bitcoina, który. . . Nie do końca chce się zdecydować, czy na pewno idzie na wzrosty, ale wszelkie wskaźniki właśnie wskazują, że następuje przygotowanie do potencjalnie dużych wzrostów.
Przygotowanie to znaczy, że osoby, które chcą sprzedawać Bitcoina, ich zaczyna być coraz mniej. A jak ludzie przestaną chcieć sprzedawać Bitcoina, to cena będzie musiała pójść do góry. No tak. Tych wskaźników bitcoinowych jest bardzo dużo. Warto się w ogóle pochylić nad wskaźnikami, które mówią o tym, co się dzieje w sercach i nie tylko w sercach górników. Też moglibyśmy kiedyś o tym. . . Górnicy moim zdaniem już stracą na znaczeniu. Po ostatnim halwingu ich waga spadła o połowę. No tak, ale jeżeli chodzi o obsługę transakcji? Obsługę transakcji to oni będą robili. Mi chodzi o to, że do tej pory górnicy byli głównym dostarczycielem bitcoinów. świeżych. Ilościowo ich było dużo.
W tej chwili jest już to tak nieduża kwota, że okazuje się, że to jakie bitcoiny są tworzone, one natychmiast znajdują nabywców. Tak, ale w ujęciu, myślę sobie, że powinniśmy pogadać, poświęcić na to oddzielną audycję, myślę, że ona była bardzo ciekawa, ale tylko dopowiem jedną rzecz. Teraz ilość bitcoinów, która jest na giełdzie. To, co wspominałeś, ona jest bardzo, bardzo niska. Tak, rekordowo niska. No właśnie, mamy do czynienia z rekordem, jednocześnie mamy rekordowe niskie nagrody, co wynika z halwingu. Tak. Więc chodzi mi o to, że tu mamy nisko i tu mamy nisko. I że jednak siła górników nadal ma znaczenie. Zresztą stąd się wierzę w mojej ocenie cykliczność, że górnicy mają znaczenie. Natomiast w ogóle ich decyzje, czy sprzedają, czy nie sprzedają, okazuje się coś, co pewnie wiecie, to jest zgodne z intuicją, ale. . .
Historycznie tak to wygląda, że górnik jak wykopie, to nie sprzedaje od razu. On kalkuluje, czy powinien poczekać, czy jest stratny, czy niestratny. Mają intuicję. Górnicy to jest szczególny rodzaj przedsiębiorców, który zawsze próbuje przewidzieć, czy teraz, czy później, czy jakoś inaczej. I teraz chyba, zgodnie z moją wiedzą, muszę powiedzieć, że zwykle wzrosty bitcoina są poprzedzone kapitulacją górników. Górnicy jednak postanawiają sprzedawać, sprzedają i wtedy mamy wzrosty. Sprawdźcie i dajcie znać, czy tak faktycznie jest. A my kiedyś pogadamy o tym, bo te skoźniki są bardzo ciekawe. Jeszcze jedną rzecz warto zauważyć. Powiedziałeś właśnie o tej sytuacji, która jest w tej chwili na rynku, że nie wiemy do końca, co się dzieje z amerykańską gospodarką. Tak. Ale wygląda na to, że tam może być trochę przepodruwany trup, jak to niektórzy mówią i to może jakoś niedługo wyjść.
Ale chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na jedną rzecz, że fundamentalne efekty czy konsekwencje obniżenia stóp procentowych, a nie. . . spekulatywne zobaczymy dopiero za kilka miesięcy. No bo to jak teraz reaguje rynek, no to jest po prostu. . . Mówisz o 11 miesiącach trakcji na zmiany stop-ta. Bardzo ciekawe. W sensie bardzo ciekawe, bo tu nawet wydaje mi się dużej nie znałem tego wskaźnika, czy tego okresu. Myślałem, że to. . . To był jakby twojego ATH bitcoinowego. W październiku przyszłego roku. Wow. Bum! Wszystko się układa. Tak. Połącz kropki. No dobra, właściwie moglibyśmy jeszcze o tych stopach rozmawiać, to tylko ciekawostkę, cały świat obniża stopy, Polska jest jednym, albo jednym z niewielu państw europejskich, które nie zamierza obniżać stóp procentowych.
Tak, no ja jeszcze dodam bardzo ciekawe wydarzenie, ale o tym pewnie będziemy mówili może na kwadransie, bo konsekwencje tego są bardzo istotne. Chiński rząd rozpoczął dodruk pieniądza i to na niespotykaną skalę. Te pieniądze trafiają do firm, które mają skupować swoje akcje m. in. A drugi cel, na który są wydawane te pieniądze, to zakup nieruchomości. I tutaj można powiedzieć, że faktycznie rząd chiński próbuje walczyć z problemem zapaści na rynku nieruchomości, który się nie ujawnił, bo jest po prostu chowany, przypudrowany, ale. . . ten desperacki akt do druku pieniądza na zakup nieruchomości wydaje się pokazywać, że desperacja właśnie jest bardzo duża. A wiemy ostatecznie, że na desperacji w długiej, a nawet średniej perspektywie kto korzysta? Bitcoinowcy. Dobra Łukasz, myślę, że możemy zakończyć mówienie o głupotach i przejść teraz do najważniejszej części naszej audycji.
Tak, ja tak myślę o tym, jak my jesteśmy tutaj w świecie krypto bombardowani ilością takich faktów, uderzeń, bardzo często, które mają nas tutaj elektryzować. I tak sobie pomyślałem, czy wiesz, Sławku, jak często piorun uderza w ziemię? Akurat tego nie wiem. Ciekawe, czy wy wiecie. Jestem ciekaw, jak ktoś to policzył. Na podstawie badań, pomiarów i badań. I uwaga, uderza 100 razy. Na jaką jednostkę? Teraz powiesz, że na sekundę pewnie. Dokładnie tak. Średnio w ziemię 100 razy na sekundę uderza piorun. To jest dla mnie zaskakująca informacja, fakt, nie mit. Jeżeli macie inne dane, dajcie nam znać. Zgodnie z moimi źródłami tak właśnie jest. Sławku, a Twój fakt? Ty miałeś ciekawostkę ze świata fizyki, a ja mam ciekawostkę ze świata matematyki. Otóż okazuje się, że procenty są zamienne. Czyli? Czyli jeżeli weźmiemy 7%. . .
ze 100, to dokładnie to jest tyle samo, jakbyśmy zrobili 100% z 7. Jakiekolwiek liczby podstawimy, to to się sprawdzi. Powiedziałem Tobie, Łukasz, o tym przed tym, przed naszą audycją, bo tam szukałem sobie tej wiadomości. Ta wiadomość okazała się dla Ciebie zaskakująca, po czym powiedziałeś, no tak, to przecież to wynika z zasady wymienności, na przykład mnożenia, tak? No i, no ale mimo wszystko jest to. . . To jest jeden z tych elementów, który jest oczywisty, a znaczy z jednej strony jest. . . Prosty do zrozumienia dlaczego tak jest, a nie jest oczywisty. I zaskakuje. I zaskakuje.
Tak samo jest w wielu innych przypadkach, szczególnie na przykład z inwestowaniem i efektami jakie można osiągnąć przy stosowaniu DCA, czyli zleceń cyklicznych, ale odsyłam tutaj do innego naszego programu, gdzie mówiliśmy o tym, mam nadzieję, że pojawi się tutaj link do tego filmu. No i to tyle moi drodzy, prosimy o komentarze, pamiętajcie, że komentarze, o które Was prosimy. . . Mogłby zabierać więcej niż 7 sub, bo wtedy YouTube traktuje je jako komentarze o większej wartości. Skomentujcie, powiedzcie z czym się zgadzacie, z czym się nie zgadzacie. No i co, życzymy Wam wszystkiego dobrego. Mam dobry sposób na to, żeby napisać taki dłuższy komentarz. Zdradzisz go? Tak. On jest bardzo prosty. Napiszcie, jaką pogodę macie w tej chwili za oknem i czy oglądacie nas na telefonie komórkowym.
czy na komputerze stacjonarnym, używając jakiego monitora albo jakiegoś systemu operacyjnego. Tak, a przy okazji dopiszcie przynajmniej jedną daję na temat audycji. Dzięki. Trzymajcie się. Trzymajcie się, cześć. .