VIDEO TRANSCRIPTION
No description has been generated for this video.
Dobry wieczór Państwu. Dzień dobry Państwu. Dziś druga część moich wizji skupiań się na temat najbliższych przyszłości. Wczoraj Marcin Kowalski, łapka do góry, jako pierwszy. Witam Państwa mimo lata upałów. Elżbieta Pagiel, Chile Vita. Czyżby w Chile była Pani Elżbieta? Pozdrawiamy. To daleko. Inny świat. Wielki spokój jak tu u nas. Dzisiaj wydrukowałem sobie zdjęcia z wczorajszego dnia. Przepraszam. Ja jechałem i mam zawarone zatoki. Włączyłem sobie chłodzenie w samochodzie. Zawsze tak na tym wychodzę, że potem kilka dni mam duży kłopot z zatokami. Zdjęcia z wczoraj. Pan Tusk coś podpisał. Pan Tusk chce tworzyć jakiś legion, jakieś wojsko w Polsce. Wojsko, które ma być wojskiem dla Ukrainy.
Dzisiaj zachęcam Państwa do audycji Krzysztofa Woźnika-Athora, który popełnił audycję, w której to audycji znalazł paragraf o karalności. Jeżeli ktoś by chciał w Polsce tworzyć obce wojsko, czy jakieś legiony wojskowe, prawo polskie ustawa, paragraf temu zabrania. Jest tam odnośnik, że ktoś coś takiego chciałby zrobić, to podlega wręcz karze więzienia. Tutaj można obejrzeć audycję, bo na pewno się ukazała. Widziałam na TikToku, gdzie Krzysztof dał zmiankę o tym, że taką audycję popełnił. On tam cytuje paragraf Krzysztof Woźniak. Athor jest też prawnikiem, więc tutaj ufam temu, co znalazł w polskim przepisach prawnych. Co stworzenie legionów ukraińskich na terenie Polski, czego zabrania prawo? Wydrukowałem sobie też z dnia wczorajszego Pana Tuska.
Co podpisał Pan Tusk Panu Żołeńskiemu i o co chodzi? Pamiętacie od samego początku, jak Pan Tusk stał się premierem, został wybrany. Był smutny, jak się dowiedział o pewnych rzeczach, o których my nie wiemy. Był smutny i niestety ten smutek towarzyszy mu do dzisiaj. Pamiętacie Państwo, jak Pan Tusk w swojej audycji mówił, że Pan Tusk w jakiś sposób będzie chciał nam to przekazać, powiedzieć, ostrzec. No i właśnie krótko potem, przepraszam, idę oczyścić nos. Bardzo przepraszam Państwa za tę chwilę, nie dyspozycji ponieść. I przy okazji, no widzicie, to jest właśnie tak przy okazji żony sukienkę zdejmę, bo to nie licuje z audycją. A nie spostrzegam, że ona po prostu sobie tam gdzieś wisi.
Mam nadzieję, że wybaczycie mi to. No ale tu się liczy treść, a nie może jakieś teatralne przygotowania. Tu jestem, tu żyję i tu powstają te audycje. Dlaczego Tusk się nie uśmiecha? Dlaczego Tusk zachowuje się tak, jakby robił coś na siłę? Dzisiaj się na ten temat zastanowię i sam ciekawy jestem, co mi się skojarzy z Pana Tuska już po jakimś dłuższym czasie, kiedy nie skupiałem się na nim. Co się święci? Cokolwiek mi się skojarzy. Nie wiem kogo wziąć. Czy najpierw Żołinskiego z Tuskiem? Chyba tak. Ta umowa, która została podpisana między Polską a Ukrainą, musiała być podpisana przed naradą natowską, która jest Lada Moment. Ale chodzi o jakieś gwarancje, które Polska daje Ukrainie.
To są jakieś gwarancje? Polska ma być gwarantem dla Ukrainy, że. . . Nie wiążę. Mowa o zjednoczeniu. Jak gdyby chodziło o zjednoczenie się w razie czego, otworzeniu jednej struktury. To znaczy, że dwa państwa, Polska i Ukraina, w odpowiednim momencie mogą ustanowić zjednoczenie. Ja celowo używam słowa zjednoczenie, bo takie słowo mi się skojarzyło w poczuciu, w wizji. Zjednoczenie. Czyli nie połączenie, nie zjednoczenie. Zjednoczenie to tworzenie jedności. O stworzeniu zjednoczenia z Ukrainą, zjednoczonego, czyli co? Dwa kraje na raz jako jedność. Zjednoczenie. Wezmę samego pana Tuska, dlatego że tu szanę dwie postaci i może to mi tworzyć trudność. Pan Tusk, zdjęcie z wczoraj. Bardzo dziwne.
Jest zamysł, tak to czuję w swojej wizji, że Polska może stać się okresowo, będzie nam to mówione, że to okresowo może wystąpić. W pewnym sensie zjednoczenia dwóch państw. Polska i Ukraina. Ale po co? Czyli coś na zasadzie Unii Polsko-Ukrainskiej, Ukrainsko-Polskiej da to pewne swobody ludności ukraińskiej, która jest na terenie Polski. To będzie po coś potrzebne, ale bardzo dziwne, bo przecież jeżeli jest to bliskie prawdy, co poczułem, to przecież my obywatele decydujemy o tym, co stanowimy. To są ważne rzeczy, więc to są rzeczy narodowe. Tu chodzi o naszą tożsamość. Nie chcę mi się wierzyć, kto nie chce. Dwu państwowość.
To tak jak gdyby tu w Polsce obywatele Ukraińscy będą mieli prawo do własnych szkół, a też będą w stanie się z nami zbierać. Powiedzmy, że w urzędach mieli swoich obywateli i będą traktowani w taki sposób, jak gdyby żyli w dwu państwie, państwie zjednoczonym z dwóch państw. Ale przecież to się nie może dziać bez naszej wiedzy, bez społecznej dyskusji. Dlatego nie chcę mi się wierzyć w to, co czuję. To stworzy przyszłościowo kolonię. Trzy strefy w Polsce. Polska będzie podzielona na trzy strefy. Nie każda strefa w Polsce będzie Polska. Ja już coś takiego mówiłem dawno, czego nie rozumiałem.
Jak to mówiłem dawno w 2021 roku, przełom kwietnia-maja, to wtedy zaatakował mnie niejaki pan Żaryn, koordynator służb specjalnych. Wtedy sugerował, że jestem człowiekiem Putina, że Jasnowic Jackowski jest za Jasnowiciem. Za plecami Jasnowic Jackowskiego stoi Putin. Wtedy pewne telewizje propisowskie i prasa cytowały ten atak na mnie, nieprzyzwoity moim zdaniem, bardzo mocno. To dalej mi się kojarzy. Dobrze, odłóżmy sobie na razie pana Tuska. Najbliższy okres czasu. Będzie popołudnie, powiedzmy 16. 00. Dowiemy się o dużym bombardowaniu Małego Państwa. Jak się dowiemy o tym bombardowaniu Małego Państwa, będzie mowa o mobilizacjach.
To zupełnie zmieni obraz tego co jest teraz na świecie, że jest tutaj wojna na Ukrainie, jest jak jest, jest wojna na Bliskim Wschodzie i jest jak jest. Od zbombardowania Małego Państwa narracja i zachowanie polityków zupełnie się zmienią, tak jak na jedno zawołanie, że będzie to wyglądało na, to będzie miało głębokie znaczenie, bo to będzie oznaczało poważną wojnę na świecie, mimo że zbombardowane będzie małe państwo, na ogół od Małego Państwa, no nie wychodzi, mało prawdopodobnie, żeby zaraz miała wyjść wojna, gdzie by brało udział więcej państw. A tu się mi tak kojarzy. Więcej powiem, to zbombardowanie tego Małego Państwa jest zaplanowane i jakieś względy powodują, że jeszcze nie nastąpiło.
Może prozeiczna sprawa, Mistrzostwa Europy w piłkę nożną, może Olimpiada we Francji, która się zbliża. Nie daje mi to spokoju. Nie daje mi tego spokoju. Nie daje mi tego spokoju. Dlaczego na trzy części Polska mi się kojarzy podzielona? Tylko jedna część będzie czysto Polska. Dwie nie będą czysto polskie. Ale tu będzie dalej jedna Polska. Tylko taka plastyka zrobiona, że trzy części Polski będą. . . To się będzie różnić. Ja mam wrażenie, że nie w tej polskiej części, może źle to określam, nie w pełni polskiej części, będzie tak, że będziemy mieli. . . znaczy inaczej. . . Nie wiem jak. . . że będą. . .
na przykład będzie urząd i ty jako Polak do urzędu idziesz, a ktoś, kto nie jest Polakiem idzie do urzędu i on będzie tam miał jakimś spokoju swojego urzędnika z jego narodu. I to tak będzie wyglądało jakby prawo nasze będzie prawem naszym, a prawo ich będzie prawem ich, u nas. Słowo zjednoczenie, czyli tak jakby państwa zachowają swoją państwowość, ale się zjednoczą. Czyli. . . Bardzo dziwnie mi się to kojarzy. Dwie rzeczy, które są. . . a właściwie jedna, która jest niebezpieczeństwem poważnym, które mi się kojarzy, to jest właśnie. . . Naloty, zbombardowanie nagłe małego państwa. Do głowy mi przychodzi być może Izrael, a być może Libia. I jedno i drugie jest małe państwo, a być może.
. . I wtedy, jak to się stanie, to momentalnie. . . To się zacznie się od tego, że to jest małe państwo. I to jest małe państwo, które ma zbombardowanie nagłe małego państwa. I to jest małe państwo, które ma zbombardowanie nagłe małego państwa. I wtedy, jak to się stanie, to momentalnie zmieni się narracja też w Europie, też u nas w Polsce. I mowa będzie o gotowości, o mobilizacji, o stanie gotowości.
To będzie wyglądało w taki sposób, jak gdyby dane państwa, które o tym będą mówić, o tej gotowości nie będą wysyłały na wojnę ludzi, ale to będzie wyglądało w taki sposób, jak gdyby dane państwa, które o tym będą mówić, o tej gotowości nie będą wysyłały na wojnę ludzi, ale będą tworzyły gotowość. Wszystko szło w kierunku, że może być taka ewentualność, żeby była nagła gotowość wielu państw do działania, czyli słowo wojna na świecie się spotęguje. Dzień dobry. Dzień dobry. Ja mówię o czasie dość bliskim. Czyli. . . Tu ktoś mi poprawił. Liban, nie Libia. Tak, ma rację ten ktoś. Dziękuję bardzo. Karolu M. napisał, chwalić Boga Jackowskiemu dużo się nie sprawdza. Karolu M. 2019 rok.
Jest to ostatni w miarę normalny rok na świecie. No chyba nie powiesz Karolu M. , że od 2020 jest normalnie na świecie, bo nie jest. I chyba nie masz wątpliwości. Przez lata mówiłem krótko przed dużą wojną na świecie, ludzie w Polsce i w Europie będą bali się oddychać. Baliśmy się oddychać, a to co się teraz dzieje to nie jest duża wojna na świecie. To dopiero jest namiastka tego co się może na świecie wydarzyć. Pamiętasz? Mały, wąski pasek Polski będzie odcięty od reszty Polski. Stan wyjątkowy po wschodniej granicy. I tak wiele, wiele wielki potężny wybuch w okolicy Izraela. Pamiętasz? I takowy nastąpił potężny wybuch. Był podobny do wybuchu broni jądrowej.
Wiele rzeczy są ułożone różnie w czasie. Czas jest trudny do określenia w jasnowidzeniu Karolu N. Więc robiąc te wizje karkołomne na temat przyszłości, zwłaszcza w tak skomplikowanej sytuacji w jakiej teraz świat jest, nie należą do prostych rzeczy, ale zapewniam Cię, że skupiając się staram się, i mi ciężko te wizje idą, to nie jest prosta rzecz, ale staram się Państwu mówić to co czuję zdając sobie sprawę, że nie wszystkie rzeczy są ułożone w czasie, tak jakby się to mogło logicznie wydawać. A to mi się pokazuje w wizjach i to Państwu mówię. Jeszcze Karolu M. chcę Ci powiedzieć, że inaczej się wykonuje wizje przyszłościowe, trudniej.
Jak wizje na temat znalezienia czegoś, czy odnalezienia osoby zaginionej, czy zwłok ludzkich. Na mojej stronie internetowej możecie się z tym zapoznać. Jest mnóstwo potwierdzeń bardzo konkretnych, ze spraw, które właśnie tą metodą wyjaśniłem. Ale to, żeby brnąć w przyszłość, w tym czasie, kiedy sugestia i logika w głowie robią swoje, nie należy do prostych rzeczy. Dlatego oby to się nie sprawdziło, ponieważ chodzi o nasz spokój, o nasze życie, o normalność, której nie ma. Ja jednak będę robił swoje i będę starał się mówić Państwu to, o co czuję. A czas pokaże, w jakim kierunku to pójdzie. Taka moja powinność. Jak mi się skojarzy cokolwiek. Dziwna rzecz.
Na najwyższych szczeblach władzy w Polsce nagły zgrzyt i dymisja kogoś ważnego. Ktoś ważny poda się do dymisji po nagłym zgrzycie, ale ten ktoś wykorzysta to i poda się do dymisji. Nie będzie chciał być u władzy. Czyżby z przyczyn i konsekwencji, jakie nas czekają? Tak jest niczego widzę. Pasażerski samolot się rozbije przy mieście, gdzie jest wielka góra. To będzie gdzieś w świecie. Dziwne są takie wizje z niczego. W Polsce na całą Polskę wybuchnie afera, której główną aktorką będzie kobieta. O tej aferze będzie mówiała cała Polska. Ta kobieta będzie znaną kobietą lub zrobi coś z czego będzie niekorzystnie znana na całą Polskę. Coś.
Donald Tusk zrobi bardzo dziwne przemówienie, które będzie szeroko komentowane, bo Donald Tusk będzie chciał w tym przemówieniu coś obnażyć. Coś, co poruszy i zbulwersuje nas Polaków. On to zrobi celowo. To będzie jego prywatna decyzja, że on to powie i to nas zbulwersuje. Obnaży coś. Donald Tusk nie zgadza się w sobie na procesy, które czekają Polskę, na które nie ma wpływu. Donald Tusk zrobi coś, co będzie mogło hamować te procesy przez opinię publiczną. Coś, co zaskoczy bardzo wielu, także polityków.
Pamiętacie jak mówiłem, że Donald Tusk się z czymś nie godzi i w jakiś sposób będzie chciał to ludziom powiedzieć, a dwa lub trzy dni później było to powiedzenie, że właśnie Polska też czeka czas najtrudniejszy od kilkudziesięciu lat. A czas najtrudniejszy kilkadziesiąt lat temu to była II Światowa. Ja mam takie wrażenie cały czas, że Donald Tusk chwilami byłby chętny odejść od premierowania. Że on jest tak zniezmaczony, że nie w smak mu premierowanie. To jest zupełnie inne premierowanie, jak premierował dwie kadencje przed PiS-em. Co jest w nim takiego, z czym on się nie godzi? Ja to mówię o siebie, to jest moje poczucie.
Polska jest pod wpływem dwóch wpływów ze świata i decyzyjność Polski w pewnych kwestiach w tej chwili jest zablokowana, zamrożona. Te wpływy są tak silne, że po części Unia Europejska także pozwala na to. Ja mam wrażenie, że Tusk cały czas się waha i zastanawia czy premierować. Ja też dziwiłbym się gdyby z niana dzień zazygnował. Że nam grozi pewna pokojowa okupacja części naszego kraju. Polska jest celowo rozbawiona. To jest celowo rozbrajana po to, by to wprowadzić. I że Polska przestaje być graczem narodowym czy międzynarodowym. I że ten proces w dużej mierze ubezwłasnowolni Polskę. Chociaż zostanie część Polski Polska, żeby może przykryć powagę utraty reszty. Pozornie będzie nam się wydawało, że reszta też jest Polska.
Ale coraz bardziej będziemy dostrzegali, że nie. Piszcie, że sprzedał Polskę. Ja powiem Państwu coś takiego. Ja cały czas czuję od niego, że on się z tym nie godzi. Zresztą to się po części potwierdziło, bo on pokazał pewne znaki w tych wypowiedziach. Ja tylko chcę powiedzieć, że pomyślmy o tym, co mówił. Nie możemy być niespokojni, bo on coś takiego powiedział. Natomiast dwie gadencje rządził PiS. Ja nie chcę oceniać jednego rządu i drugiego. Ja tylko chcę powiedzieć, że pomyślmy, co PiS bezkrytycznie robił w stosunku do Ukrainy. I owszem, pomoc. Nic do tego nie mam. Ale myślenie o interesie polskim.
Dopiero jak się larum zebrało, rolnicy zaczęli robić larum o to zboże ukraińskie, dopiero wtedy Morawiecki jakieś tam kroki podjął. Ale przecież rok wcześniej PiS tego nie zauważył, że z tym zbożem są takie cyrki. Jeżeli chodzi o wóz zbóż do Polski, musimy być sprawiedliwi. Rządzi właściwie jedna partia, która się składa z plusa i minusa. I musimy być tego świadomi. Danuta Szymaniak, która część będzie polska? Mam takie skojarzenie. Zaczynając od Gdańska, idąc po całej zachodnim boku Polski, aż po Wrocław. Taki pas polski zachodniej najbardziej polski mi się kojarzy. To od dawna mam. Bluwe Bluwe. Wczoraj Tusk podpisał zgodę na szkolenie i tworzenie ukraińskiej armii w Polsce. Na koszt Polaków. Bluwe Bluwe.
Ja powtórzę to co powiedziałem na początku audycji. Krzysztof Woźniak-Ator znalazł przepis, znaczy znalazł prawo, zapis prawny. W polskim prawie, który zabrania tworzenia obcych armii w Polsce pod rygorem kary więzienia. Dla pomysłodawcy, dla kogoś kto decyduje. Więc tutaj nie wiem, nie znam się na prawie, ale jeżeli Krzysztof Ator Woźniak słusznie ten zapis prawny interpretuje, a dzisiaj to na swojej audycji podał, to podejrzewam, że tutaj zostało nagięte prawo. Ale mówię ja nie jestem prawnikiem, więc nie będę się tutaj jednoznacznie wypowiadał. Ale jest taka audycja u Krzysztofa Atora Woźniaka. Zajrzyjcie. FIERE FOX Apokalipsa świętego Jana wypełnia się na naszych oczach. No tak. Zjednoczenie. Zjednoczenie. Zjednoczenie. Tak. Drodzy Państwo, bloda, proszę jeszcze się skupić. Dobrze.
To wygląda tak jakby były ustalenia jeszcze zapisu tego co ma być. I ja tu podejrzewam to z innego względu, że właśnie wtedy pan Żaryn mnie zaatakował, kiedy właśnie ja mówiłem o tym podziale Polski, wtedy pan Żaryn mnie zaatakował i pewna telewizja propisowska i też pewna prasa propisowska nie podjęły tego inne gazety, może z uwagi tego, że mnie znają i niejednokrotnie gazety pisały o tym, jak znalazły złoki ludzkie, nie podjęły tego tematu. Natomiast fakt ataku był rzeczywistym faktem ataku. Zwróćmy uwagę na jeszcze jedną bardzo ważną kwestię, że właśnie za czasów PiSu mówiono, że jakieś ustawy powstawały o jakichś agenturach rosyjskich, jakichś historiach.
Tworzono histerię, a też próbę moim zdaniem zastraszania obywateli tym, że jeżeli ktoś będzie mówił bardziej rzeczowo jak jest, nie na rękę głównym nurtom wiadomości, to będzie można wręcz odskażyć o agenturę rosyjską. To tworzył PiS. Drodzy Państwo, takie mowy o agenturach, o jakichś nękanie obywateli to się działo za komunizmu, za komuny, ale żyjemy w świecie demokratycznym. Wiadomo, jest wojna niedaleko nas, więc jakieś tam siły agenturalne mogą się pojawiać w różnych państwach, tylko że to było skierowane też w dużej mierze do obywateli. Żeby obywatele sami się cenzurowali z tego względu, że w każdej chwili mogą być posądzeni o agenturę.
I właśnie taka próba właśnie wtedy, i to jest dla mnie bardzo ważny znak, bo ja wtedy właśnie w tej audycji mówiłem pierwszy raz o podziale Polski na trzy części i raptem wyskakuje pan Żaryn, Kornatów Służb Specjalnych, człowiek, który wydawać by się mogło, gdzie on bierze w jakieś jasnowidzenie, a gdzie w ogóle obserwuje jakichś jasnowidzów. Okazuje się, że mocno mu to w jakiś sposób utrwaliło się, mocno go to zdenerwowało, że oto zaczął upublicznie to, że za moimi plecami stoi Putin. Mi to dało bardzo mocno do myślenia i zrozumiałem wtedy, że podział Polski na trzy niestety może być pewnym planem, o którym wiedzą politycy.
Być może, nie wiem, bo to jest tylko wizja, ale być może pan Tusk też się o tym dowiedział, ale musimy brać pod uwagę, że przed nim osiem lat dzierżyli władze ludzie z PiS-u. W tym przypadku osiem lat to jest dużo czasu, w ośmiu latach się zdarzyło bardzo wiele. Dziwna pandemia, potem wojna. Tusk odszedł w czasie, kiedy nie działy się jeszcze te rzeczy. Nie było też dziwnej zarazy. Więc trudno by było posądzać, że to on zgodziłby się i też wiedziałby o pewne rzeczy. Skoro PiS stracił władzę, to on o pewnych ustaleniach musiał się dowiedzieć.
A to, że nie może, moim zdaniem, tego zniwelować, to znaczy, że pewne decyzje nie zależą już od nas. To tak gwoli, żeby to prostszej brzmiało. Tak. Do niebawem, pozdrawiam państwa. Wszystkiego dobrego. .