VIDEO TRANSCRIPTION
No description has been generated for this video.
Wydrukowałem sobie pana, byłego prezydenta, Donalda Trumpa, pana Dudę i tu będę chciał się zastanawiać nad losem najbliższym Polski. A też wybrałem jeszcze jedno zdjęcie, będzie to pan Putin. Właśnie wybrałem dwa zdjęcia. Bardzo często piszecie drodzy państwo w komentarzach, czy aby wybrałem oryginalne zdjęcie, nie podróbkę Putina. Oczywiście jak się człowiek przegląda fotografią Putina, nawet z ostatniego okresu widać wyraźnie różnicę. Fotografia bywa złudna, ale widać różnicę w mimice, w twarzy. Oto wydrukowałem sobie z Wikipedii zdjęcie, które podejrzewam z przeszłości, sprzed wielu lat jest oryginalnym zdjęciem Putina. Ale też wydrukowałem zdjęcie, które było zrobione za czasów, kiedy zaczęła się wojna na Ukrainie.
Wydrukowałem i wydawać by mi się mogło, że to jest już podstarzały rzeczywisty Putin. Zdjęcie pokazuje go dość niekorzystnie, może takie ujęcie, ale widać, że nie jest to człowiek chyba w pełni zdrowy. To jest zdjęcie, które było zrobione, bo to jest pod wywiadem, gdzie on właśnie wypowiada się na temat tej operacji wojennej na Ukrainie. No właśnie, i z tego zdjęcia będę starał się poczuć Putinę, chociaż zdjęcie, które miałem wcześniej, kiedy mówiłem o tym Puczu, osiem dni przed zaistnieniem tego Puczu, też uważam było dobrym zdjęciem, ale to wydaje mi się prawdziwym zdjęciem prawdziwego Putina. Ja nie wątpię, że on może mieć sobie obtórów, tak jak wielu innych polityków.
Zresztą widać, drodzy Państwo, na filmach, co niektórych o zgrozo, są robione roboty, dublikaty znanych osób. To jest przerażające, ale rzeczywiście widać to. I do czego doprowadza technologia, że polityk, czy gwiazda, aktor może zamówić swój dublikat i ten dublikat może robić niektóre publiczne rzeczy za niego. Dzień dobry Państwu, zanim zacznę się skupiać, istotne, Trumpa wydrukowałem głównie z jednego względu, bo wydaje mi się, że Trump wiele wie. Dlatego chcę pod tym względem się nad nim zastanowić, co z niego wyjdzie, co poczuję z niego. Proszę Państwa, zanim to jeszcze krótko powiem o swojej pracy codziennej, dzisiaj zadzwonił do mnie policjant z, znowu bardzo dziękuję, bo to rzadko się zdarza, z miejscowości Chęciny.
To jest już, już powództwo świętokrzyskie. Kilka dni temu zaginął młody mężczyzna. Tu jest ten mężczyzna, tu jest ten artykuł, tu między innymi z RMF24. Oto zaginął człowiek, zaginął 19-letni Kasper Szmarec z Chęcin, jest apel policji. I drodzy Państwo, dzisiaj on został znaleziony. Ja wczoraj wykonywałem na jego temat wizję. Stwierdziłem, że jest utopiony w zalewie, w zbiorniku wodnym. Tutaj jest mapka i wskazałem miejsce. To miejsce jest tu. Tu taka mapka została wysłana wczoraj i dzisiaj w tym miejscu zostały ujawnione zwłoki. Potwierdził to, zadzwonił do mnie i podziękował mi policjant z komisariatu w Chęcinach. To właśnie gwoli tego.
Powiem Państwu jeszcze jedną ciekawostkę i będę się już skupiał, bo są osoby, które się interesują wynikami mojej pracy na co dzień. Zobaczcie Państwo, w sobotę, ale może to już mówiłem? Nie, chyba nie mówiłem tego. Jeżeli byłem to wybaczcie, w sobotę to musiałbym mówić w poprzedniej audycji wczorajszej. W sobotę ubiegło, w godzinach popołudniowych pojawili się u mnie ludzie, dwóch panów, jedna pani z okolicy miejscowości Cekcyn. To jest tutaj Bory Tucholskie. Nie, ja to mówiłem, przepraszam, to już nie będę powtarzał. Tam wskazałem kobietę, że ukrywa się w piwnicy u pewnego mężczyzny, żywa, Bogu dziękować. I ukrywała się z własnej woli i rzeczywiście znaleziono ją u tego mężczyzny w piwnicy.
To nieważne. Dla mnie to jest wielka satysfakcja, takie sprawy, które mi się zajmuje, bo z jednej strony pomaga się rodzinom, ale z drugiej strony udowadnia się samemu sobie, że istnieje to jasno widzenie. I to jest bardzo ważne. To jest istotne. Dobrze, przystępuję do wizji. Zaznaczam, ja nie wiążę ich razem. Nie mam jakiejś tematyki, żeby poczuć od Putina w stosunku Pana Dudy i Trumpa. Nie. Ja te zdjęcia wydrukowałem każde z osobna i jak gdyby traktuję sytuacyjnie każdą z tych osób osobno, bo i każda z tych osób osobno robi zupełnie coś innego. Donald Trump.
Zwróćcie uwagę, ten człowiek, którego ja nie znałem, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, który jest w tej chwili, umiejscowiłem w wodzie, w konkretnym punkcie, to też zwrócą się do mnie mailem, dostałem zdjęcie, skupiając się na zdjęciu tego człowieka, wskazałem miejsce w wodzie, w którym jest jego ciało.
I on z tego co wiem poszedł się wysiusiać, był w towarzystwie osób, prawdopodobnie bawili się i powiedział koledze, że idzie siusiu, no i już nie wrócił. Zobaczcie, patrząc na zdjęcie poczułem dokładnie miejsce, gdzie jest ciało. W tym przypadku biorę zdjęcie polityka, to działa podobnie. Trudniejsza sprawa byłaby, gdybym nie odnajdywał osób zaginianych, a powiedzmy twierdziłbym, że potrafię czytać z polityków. Więc to widzenie musi być wymierne, musi mieć swoje efekty i ja staram się to robić. To nie jest chwalenie się, to jest mowa o wynikach, to jest mowa o wymiarach, to jest mowa o złożenia, to jest mowa o wymiarach.
To nie jest chwalenie się, to jest mowa o wynikach, to jest mowa o tym, że to działa. Pierwsze, już wcześniej, potem przerwałem i teraz pierwsze poczucie takie to, on myśli o, albo żałuje, że nie zamknął instytucji jakichś. I nie nakazał aresztowania jakichś ludzi. Ale to może być odwrotnie, że on teraz myśli, że jeżeli da namu będzie w przyszłości władza, to on myśli o zamknięciu jakichś instytucji i aresztowaniu jakichś ludzi. Czystka na bardzo wysokich szczeblach. Czystka na bardzo wysokich szczeblach. Dziew束owy bojo change his Ciekawe czy pacty? Pourger i Girl名 Ktoś mówi, że znowu się nazywa jak przewrócone 8. Tak, poczekajcie. Narysowałem cyprę 8, ale to mi się dokładnie tak kojarzy.
To jest organizacja międzynarodowa, która ma taki symbol. Zobaczcie. Heh. Trump. Trump. 36 krajów świata należy do tej organizacji. Z takim symbolem. 36 krajów świata należy do tej organizacji. Z takim symbolem. 36 krajów świata. To znaczy, to nie musi być prawdą. Ja to tak czuję z jego zdjęcia. On mówi, że te kraje zdradziły ludzkość. Oszukały ludzkość. Ale to nie jest tak. To jest tak, że to nie jest prawdą. To jest tak, że to nie jest prawdą. To nie jest prawdą. Zdradziły ludzkość. Oszukały ludzkość. To nie jest prawdą. To nie jest prawdą. To nie jest prawdą. To nie jest prawdą. To nie jest prawdą. To nie jest prawdą. To nie jest prawdą.
To nie jest prawdą. To nie jest prawdą. To nie jest prawdą. To nie jest prawdą. To nie jest prawdą. To nie jest prawdą. To nie jest prawdą. Pienista krew. Pienista krew. Krew, która się pieni, piana z niej wychodzi. Mocno to się kojarzy, więc mówię, ale kompletnie nie rozumiem tego. Te 36 krajów, które się na to zgodziły, to decyzja po zgodzie o odejście od tego jest właściwie niemożliwa. Wielkie Trump wiedział o tym pełniąc jeszcze urząd, ale nie mógł się temu sprzeciwiać, ponieważ ta organizacja, która ma taki symbol, odwrócone 8, ta organizacja ma mnóstwo ludzi w tych krajach, w swoich rządach.
Trump pełniąc funkcję prezydenta wiedział, że i obok niego są ludzie, on się raczej tego domyślał, obok niego są ludzie, którzy są bezzgędni dla tej organizacji. Wszelki sprzeciw, jawny, publiczny, mógłby być dla niego bardzo niebezpieczny. On sobie z tego zdał sprawę, a był temu przeciwny. Tego nie robi cały świat. Ja przepraszam, że nie nazywam tego po imieniu, ale Państwo się raczej domyślacie, mam nadzieję. Tego nie robi cały świat, to robi jakaś część świata. To robią kraje, które są w tej organizacji, albo inaczej, które pozwoliły na działania i wpływ tej organizacji. Odwrócone 8. Dzień dobry. On się z tym nie godzi.
I jeżeli dana będzie mu władza, jeżeli byłby ponownie prezydentem, zanim to ujawni, on raczej tego nie ujawni, bo to by było szokiem dla części świata. Będzie chciał to spacyfikować przynajmniej z pozycji stanu zjednoczonych. Ale najmniej będzie musiał zabezpieczyć swoje bezpieczeństwo. Gdyż to tak działa, że wokół niego ludzie najbliżej mogą, to przed nich może być jakiś ktoś, kto pracuje dla tej organizacji, kto pilnuje polityków wysokich rangów. Dzień dobry. Ta organizacja nie działa, ona nie ma swojej siły, nazwijmy to, zarządu w Stanach czy w Europie. Ta organizacja gdzieś w jakimś kraju egzotycznym ma swój zarząd. Ta organizacja, jej centrum mieści się w jakimś egzotycznym, w jakimś egzotycznym miejscu. Ta organizacja, jej centrum mieści się w jakimś egzotycznym kraju.
Może być w dwóch, trzech miejscach. Na pewno jednym z miejsc poczułem jest Kuwait. Dzień dobry. Dzień dobry. Uważa, że wojna nawet światowa, walka z tą organizacją w pewnym sensie nie ma sensu, ponieważ to kraje będą się biły między sobą, a tej organizacji nic nie grozi. Ona jest apolityczna, ale ma wpływy na polityków. Właściwie to nie ma siły, nie ma sposobu na tą organizację. Odwrócone 8. Przebrócone 8. Chodzi tu o wygenerowanie nowego człowieka. O zapoczątkowanie nowej ludzkości. Nowych ludzi, innych ludzi. Ta organizacja myśli o wygenerowanie nowego człowieka. Ale stworzy superczłowieka, superrasę, ale stworzy superwizję.
Ta organizacja myśli, że stworzy nie od razu, ale stworzy superczłowieka, superrasę, ale dojście do tego będzie bardzo nieczyste, być może brutalne. Icie tych nowych ludzi byłaby klasyfikacja, byłby gatunek posługi, uległych. Byłby gatunek ludzi aa. . . atura Byłby gatunek. Ludzi. Ale głównie uległych. Ale głównie uległych. Ale głównie uległych. Ale głównie uległych. Ale głównie uległych. Ale głównie uległych. Ale głównie uległych. Ale głównie uległych. Ale głównie uległych. Ale głównie uległych. Ale głównie uległych. Ale głównie uległych. Ale głównie uległych. Ale głównie uległych. Ale głównie uległych. On wie, że to jest potężne i tak zorganizowane, że raczej nie ma jednoznacznej siły na to, żeby to unicestwić. Trump. To z niego poczułem. Duda. President. Celowo w tle. Pan Morawiecki. Trump uważał. Trump coś wie.
Trump coś wiedział. Już, jak pełnił kadencję jeszcze prezydenta. Ale wiedział, że blisko niego mogą być ludzie, którzy są wierni organizacji. Prezydent Duda. Trump. Duda. Duda. Duda. Duda. Duda. Duda. Duda. Duda. Duda. Duda. Duda. Duda. Duda. Duda. Duda. Duda. Duda. Duda. Duda. Duda. Duda. Duda. Duda. Duda. Duda. Duda. Duda. überzeug costumes 했어요 because pewną dezorientację na obecny czas. Ja od dawna Państwu mówiłem, że Polska, według mnie, w tym wszystkim co się dzieje, tu w tym regionie odgrywa w pewnym sensie ważną rolę. Ważną rolę, której roli być może nawet nie jest w stanie zrozumieć Unia Europejska. Dlatego są ciągle jakieś niuanse między Unią a Polską na różnym tle. Nasz rząd też nie jest specjalnie zatroskany tym, żeby z Unią mieć dobre stosunki.
Ja mam wrażenie, że nasz rząd jest skupiony głównie na wojnie na Ukrainie i na tym co przyszłość może przynieść pod tym względem w stosunku do Polski. Na tą chwilę uważam, że nasz prezent jest zdezorientowany. Mam takie poczucie, że już były w jedną i w drugą stronę takie psychologiczne kroki podejmowane, że on czuł, że może zarada moment nastąpić konflikt także w Polsce, a też potem uspokajało się to i następowało rozluźnienie. Ale to tak wygląda, jakby absolutnie nie zależało to od naszego rządu czy od prezydenta, jakby czekali na jakąś decyzję z zewnątrz. Na pewno nie jest to decyzja, która ma popłynąć z Rosji. Z zewnątrz. Nie wykluczone, że na decyzje stanu zleconych.
Ja wyczuwam z pana Dudy taką obawę, że wakacje, które dzieci zaczęły w szkołach, czyli zakończenie lekcji, wakacje, poszło płynnie. Pójście do szkoły może nie być okres pójścia do szkoły, może być okresem niedobrym, niespokojnym, może się coś dziać. Ja mam wrażenie, że nasz prezydent ma poczucie, zaznaczam, to są moje poczucia w stosunku do niego, to nie musi być prawdą, ale czuję z niego, że na przykład jest przygotowany do działań militarnych, czeka tylko na rozkaz i mocno czuję to, że to jest tylko kwestia czasu, kiedy nastąpi decyzja o takowych działaniach. To nie musi być od razu wojna u nas, ale do działań militarnych jest przygotowany. Jeszcze coś powiem.
Pójście do szkoły wcale nie musi mieć związku z wojną, może mieć to związek z bardzo dziwnymi chorobami lub zachorowaniami albo zagrożeniem przed zachorowaniem. Putin. Już za czasów wojny na Ukrainie, przyznajcie, że nie wygląda korzystnie, uznałem to za właściwe zdjęcie, że to on. Mam takie poczucie, że to co się dzieje na Ukrainie, to nie jest pełny koniec tego etapu, że powiedzmy wojna ucichnie. Ja mam wrażenie, że Putin chce zrobić coś nie swoimi rękoma, czyli nie w pełni swoimi decyzjami, że może się wydarzyć coś, gdzie nie Rosja zacznie. Na myśl przychodzi może Białoruś, może od Białorusi, a może to być jeszcze zupełnie inna sytuacja. Ale ja mam takie poczucie, mocne poczucie.
Pamiętacie jak mówiłem jeszcze przed tą tamą, przed tym puczem, mówiłem, że zacznie się robić coś, że będzie wszystko robione, żeby wojna była uśpiona, uniemożliwiona w jakimś sensie, żeby i front, i wojna napotkały trudności w sensie logistycznym. I zobaczcie, tak się stało. Najpierw tama, potem pucz, podejście dużej ilości wojska. Te rzeczy rzeczywiście uśpiły w dużej mierze front. Ja mam wrażenie, że Rosja myśli o tym, że jeżeli na tym etapie, w tym momencie ta wojna się nie zakończy, to, jeżeli będzie to się nasilało, to nastąpi wojna poważna, wojna, która może nie być tylko wojną rosyjską, ukraińską, to będzie wojna groźna. Wojna na poważną broń. Putin myśli o stworzeniu państwa, nadaniu jakimś ziemiom narodowości. Ale zrobi to podstępnie.
Ma taki zamysł, zrobi to w sposób podstępny, że zrobi to wbrew temu, co świat będzie negował. I jak to zrobi, jak to ogłosi, to ostrzeże, że dalsze toczenie wojny na tych terytoriach będzie naruszeniem suwerenności dla tego państwa, na co Rosja będzie reagowała. Wydawać się to będzie masłem maślanym, bo jeżeli chodziło o ziemię, powiedzmy te, które teraz zajmuje Rosja, i gdyby Putin coś takiego zrobił, świat by tego nie uznał, a przecież tam jest i tak wojna, to to ma zaznaczenie, że jeżeli tam by teraz działania wojenne dalej się toczyły, to Rosja wkroczy. Jak wkroczy? Przecież Rosja tam cały czas jest na tych okupowanych ziemiach.
Więc może to oznaczać, że będzie to mowa o rozszerzeniu wojny i uznania, że jest to wojna głębsza, jak tylko wojna z Ukrainą, lub groźba poważnego konfliktu na poważną broń. Uważam, że ten rok przed nami jest rokiem niestety następnym po kolei niedobrym. Ale co będzie? Putin. Jak się pytam co będzie, Rosja zatakuje z Nienacka. Rosja zatakuje z Nienacka. Jak się pytam co będzie, Rosja zatakuje z Nienacka. W moim poczuciu nie jest to koniec tej wojny. W moim poczuciu Rosja szykuje, chyba że się wydarzą, nadzwyczajne rzeczy. Ale w moim poczuciu Rosja szykuje się do poważnej wojny. Rosja zatakuje z Nienacka. Zatakuje najpierw jakieś arsenały, jakieś składy broni, amunicji. Może to być zaatakowany kraj w pobliżu Kaliningradu.
Nie będzie to Polska. Jeden z krajów Litwy, Łotwy, Estonia. Te kraje należą do Unii. Kiedyś za komuny należały do Związku Skoleckiego. Ataki lotnicze na jakieś zbrojenia, na jakieś składowiska broni. Ja się obawiam, że to niestety jesteśmy. . . Jest uchylona furtka w kierunku poważnej wojny, którą nie tylko będzie już mieć Ukraina. Ta furtka niestety się otworzy. To zagrożenie absolutnie nie minęło. Biorąc pod uwagę to, co poczułem z Trumpa o jakiejś dziwnej organizacji, o jakichś zdarzeniach, gdzie 36 krajów jest w tym jakiś nowy człowiek, jakieś pomysły z ludzkością. A z drugiej strony mamy tu poczucie, że wojna może się rozszerzyć. Pesymistycznie, ale tak czuję. Do niebawem, drodzy państwo. Wszystkiego dobrego. .