VIDEO TRANSCRIPTION
W prognozach przyszłości pojawiły się wizje incydentów lotniczych, potencjalnych prowokacji, oraz możliwych działań wojennych. Wskazano na potencjalne ataki na Polskę, uderzenia w infrastrukturę, oraz incydenty związane z dronami. Wizje dotyczyły także geopolitycznych zagrożeń, takich jak konflikty z Białorusią oraz ewentualne działania wojenne w Europie. Ostrzeżono również przed możliwymi incydentami powietrznymi i prowokacjami mającymi na celu osłabienie Polski. Ostatecznie, przewidywano napiętą sytuację polityczną i militarystyczną, z potencjalnymi incydentami zagrażającymi pokojowi.
Witam Państwa, dobry wieczór. Trochę więcej światełka damy. Ale nie za dużo. Dobrze. O, tak jest dobrze. Całkiem niedawno, kilka dni temu, mówiłem między innymi takie słowa. Już. Takie oto słowa. W powietrzu dojdzie do kilku albo do jednego poważnego incydentu w powietrzu, że w powietrzu samoloty będą do siebie strzelały. I to będzie miało związek z takim terenem. przygranicznym, ale to będą działania już, że samoloty będą do siebie strzelały. To będzie jeden incydent lub kilka z rzędu. I to będzie, to będą incydenty, które nie będą tyczyły Ukrainy. To znaczy, że ukraińskie lotnictwo będzie się strzelać z rosyjskim lotnictwem. Nie. To będzie miało związek z konkretnym jakimś państwem, kto wie czy nie Polską, w strefie powietrznej nad Unią Europejską dojdzie do takiego zdarzenia.
Ale powiem Państwu jedną dziwną rzecz. Mam takie wrażenie, że to będzie lotnictwo, nawet gdyby to było nad Polską, gdzieś w rejonie przygranicznym, nie zadają tego piloci polscy. albo może inaczej, w polskich samolotach, ale tam nie będzie pilotów polskich, to będą z innego kraju piloci i oni bez powodu strzelą w kierunku jakichś samolotów czy samolotu rosyjskiego. Będzie mówione, że zostało przekroczone coś, a tak naprawdę to będzie w moim poczuciu pewna prowokacja. Bardzo już poważna prowokacja. Trump mi. . . Okej. Tłumaczyć nie muszę. Państwo znacie dzisiejszą sytuację, która może być bardzo rozwojowa w różnym tego słowa znaczeniu. Najpierw, najpierw, najpierw sekundkę. Najpierw tradycyjnie, szybko. Krystyna Święch jako pierwsza, witam. Adam Jankowski, witam. Koza, witam. Basia Brodziak, dobry wieczór. Monia Z75, dobry wieczór. Urszula Mikołajczyk, witam serdecznie.
Adam Chokoszewski, dobry wieczór. Piotr Dobry, Marting68, witam wszystkich. Ewa Matras, witam. Joe Gergory, hej, sprawdziło się wszystko, co mówiłeś, Jacku. seria. . . Sara Kuczyńska, dobry mistrzu. Omszony Lesnik. Witam serdecznie. Radio Z, a Rolo Z, przepraszam. Co RCB ma dla nas? Paweł Zarzeczny, cześć. Master Monika Gle, witam. Alhaj 51, hej. I wszystkich Państwa witam. Drodzy Państwo, już, już, już, już, bo coś tu patrzę. Drodzy Państwo, dziś miała być zupełnie nie o polityce audycja, ale na razie trzeba ją odmieścić na jakąś półkę. Dlaczego? Dlatego, że dzieje się, co się dzieje. I z polityków będę dalej sczytywał, ponieważ. . . Chyba wchodzimy w jakąś rozgrywkę i ja także wczoraj powiedziałem Państwu, że Putin będzie testował w tych manewrach Zapad na Białorusi, będzie testował NATO i Polskę.
No nie pomyślałbym, że ten pierwszy test będzie się tak szybko działo, on się stał. W nocy, czyli znów parę godzin po tym, jak to powiedziałem, a przypomnijcie sobie, poprzednia moja wizja mówiła też o tym, że Trump dał cichą zgodę do ataku Izraela na suwerenny kraj i rzeczywiście parę godzin później taki atak nastąpił na państwo Katar. Oczywiście nie na samo państwo, a na. . . Hamasowców będących tam, ale wywołało to ogromny skandal międzynarodowy, że Izrael sobie na coś takiego pozwolił. Także daje się wyczytać trochę rzeczy. Więc tak, dzisiaj czytam z takich okazji. osób jak Netanyahu, jak Trump, jak Putin, ale sobie dokoptowałem jeszcze parę innych osób i są nimi pan Łukaszenka, pan Zeleński i nasz pan prezydent Nawrocki. Dobrze, stało się, co się stało. Ja. . .
od czego mam zacząć? Chwilkę pomyślenia. Piotr Bednarczyk pisze, witam serdecznie Pana Krzysztofa oraz wszystkich oglądających. Dziękujemy. Metalowe smakołyki. Wizja niestety się sprawdziła. Momencik. El Tomala, co z rezerwą? Znak zapytania. Będą powołania? No tak. A właśnie, Joanna. Polska podział na trzy. Mapa WOT. Tak, dzisiaj taka mapa się ukazała w mediach, gdzie była wschodnia Polska nierównomiernie. To był czerwony kolor. Środkowa Polska to był taki różowy kolor i żółty kolor, Zachodnia Polska. Co jest grane? W co próbują nas ubrać? Nie ulega wątpliwości, drodzy Państwo, że sytuacja, jaka obecnie jest, nie będzie stała w miejscu. Powiem Państwu najpierw jedną istotną rzecz, która w ciągu dnia po głowie mi zaczęła chodzić. Ja mam wrażenie, że Chiny będą chciały stworzyć walutę, walutę, która moim zdaniem od początku przyszłego roku może może zacząć grozić dolarowi.
To będzie wirtualna waluta i Chiny będą namawiały swoich sojuszników i państwa, które z Chinami handlują do używania głównie tej waluty. To jest jedno. I druga kwestia, która mi chodzi po głowie, to pamiętacie państwo jak. . . Jakiś czas temu, 2-3 miesiące temu, mówiłem Państwu, że Trump ma na myśli, żeby jakąś kryptowalutę lub jakieś 2, 3, 4, może 5 kryptowalut i coś z jakim kombinować, stworzyć jakiś filar z tych kryptowalut. Wiecie co? Może tu będzie chodziło o. . . o jakąś kombinację z długiem amerykańskim, z olbrzymim długiem amerykańskim. Będzie jakaś kombinacja z kryptowalutami przez Trumpa. To mi też dzisiaj zaczęło chodzić po głowie, ale to są kwestie ekonomiczne, a my się zastanawiamy teraz nad tym, co się teraz dzieje i będzie działo. Nawrowski. Ja sobie ich podkładam troszeczkę, żeby. . .
Pan Nawrowski, pan prezydent. Pierwsze co mi się kojarzy to Nawrocki, ja czuję, że on boi się ośmieszenia. Nawrocki bardzo ambitnie podchodzi do swojej prezydentury, a tu nagle mi się kojarzy słowo, on się boi ośmieszenia. Z jakiego powodu ośmieszenia? Jak to rozumieć? Przepraszam. Przepraszam. Muszę tu zrobić pewien porządek. Jeszcze, jeszcze. Już dalej. Zaraz, zaraz. Okej. Dobrze. Dobrze. Jeszcze, poczekajcie. Już. Już, już, już. Pozwólcie. Dobrze. On się boi ośmieszenia. Karol Nawrocki. Jest, to będzie jakaś w ogóle akcja i chyba nie tylko w stosunku do Polski, to będą. . . Nazwijmy to na początku pewne psikusy, no bo weźmy, że te drony, one wleciały w polską przestrzeń rozbrojone, a właśnie nieuzbrojone z tego, co ja czytałem. One stworzyły realne zagrożenie, rzeczywiście jakieś tam nawet domostwo zostało zniszczone w Polsce.
No ale najwyraźniej widać, że tutaj jest, aby stworzyć chaos, a nie jakieś realne zagrożenie międzynarodowe. Ale Nawrocki boi się ośmieszenia. Czyżby zdawał sobie sprawę, że może być pewna układanka układana, jakaś prowokacja dla celu wyższego? Karol Nawrocki. Dzięki za ogl Na tym się to nie skończy. Kojarzy mi się wybuch nocą, że niby się nic nie stanie fizycznie Bogu dziękować ludziom, ale szyby z okien powypadają. Ha! I jeszcze dziwną rzecz mi się kojarzy, że ponownie coś będzie na niebie lecieć, tylko to będzie powodowało rozbłyski, coś będzie rozbłyskiwało na niebie, albo wybuchało na niebie gdzieś wyżej, albo rozbłyskiwało. I to też będzie uznane za incydent. Czyli leci coś i nagle się to rozbłyskuje albo wybucha. ale w powietrzu. Będziemy świadkami prowokacji, ale to jest prowokacja dla publiki.
To będzie się działo dla nas wszystkich, żebyśmy my po tych różnych incydentach zrozumieli, że nie mamy gwarantowanego pokoju, spokoju, że nie możemy być spokojni, bo może coś w naszą przestrzeń tu czy tam wylecieć. Ja mam poczucie, że zaczyna się spektakl. Ja to nazywam spektaklem, tak to czuję. A pierwsze co poczułem, to prezydent Nawrocki obawia się ośmieszenia. Jego kariera jako prezydenta Polski de facto dopiero się zaczyna. Jeżeli byś raz ośmieszył. . . to by już był ośmieszony na całą kadencję. Więc tu jest. . . Weronika pisze, ciekawe jakie to ośmieszenie. No właśnie, będą prowokacje. Prezydent był niedawno. . . w Stanach na zaproszenie Donalda Trumpa. Zwróćcie uwagę, że wczoraj o 12 zamknięto granicę białoruską między Polską a Białorusią. Teraz te drony. Akcja Akcja pilotów.
Okazuje się, że niekoniecznie polskich było to działanie, pilotów włoskich bodajże i francuskich chyba. Włoskich na pewno. Czyli i to się potwierdziło, że nad Polską w samolotach, ale pilotami nie będą Polacy. Jego sobie jeszcze wezmę, pana Mabrockiego, do ręki, ale. . . ale spokojnie. Łukaszenka. Na tych ćwiczeniach na Białorusi są dwie grupy wojsk, małe grupy. To jest tam jakaś ilość żołnierzy lub ludzi przebranych za żołnierzy, ale powiedzmy, że to są żołnierze i oni mają robić jakieś rzeczy w stosunku do Ukrainy. i najprawdopodobniej Polski. Mają to robić z ukrycia, mają jakieś specjalne zadania Łukaszenka. Wszystkie te działania będą miały na celu ośmieszenie wschodniej flanki NATO, wprowadzenie jej w konsternację, wprowadzenie ją w. . . To jest takie drażnienie, które nie ma głębszego sensu.
Siewiersk Siewiersk Nie wiem po co mi się kojarzy słowo Siewiersk ale Siewiersk Siewiersk Nie to jest Nie to jest Polskę To Nie wiem czemu skojarzyło mi się miejscowość Siewiersk, a Siewiersk leży gdzieś koło, gdzieś bardziej w Polsce centralnej, niedaleko Włocławka, czyli między Włocławkiem a Kutnem. No ale nic to nie znaczy, no. Skojarzyło się mi nazwa i nic więcej. Oj, teraz tu jestem. Dobrze. Trzymając Łukaszenkę w ręku, zdjęcie Łukaszenki, czuję, że tu chodzi o stworzenie chaosu bardziej, takiego trochę śmiesznego. Ja mam wrażenie, że Łukaszenko jest spokojny. Nic z ich strony poważnego się nie ma wydarzyć. Tak, ja to poczułem. Załęski. Pan Załęski. . . Ja poza tym będę się poza politykami zaraz skupiał na temat tego, co się będzie działo w najbliższym czasie, ale pozwólcie, że jeszcze go sobie trochę sczytam.
Kojarzy mi się jedna rzecz. Wielkie baniaki w ziemi wkopane, albo przy ziemi będące, z paliwami, albo z gazem. I to może wybuchnąć. Wielki skład, wielki skład z paliwami, albo z gazem, jakiś magazyn wielki, ale potężny, może to wybuchnąć. A to się raczej może nie stać na Ukrainie, a Zeleński o tym myśli. I jeżeli coś takiego się wydarzy, to Zeleński już o tym myśli. No chyba, że jest jasnowidzem. Ale jeżeli nie jest jasnobidzem, to on o czymś takim myśli. Zaobserwujmy, czy coś podobnego się wydarzy. Jakiś duży magazyn z jakimiś paliwami, gazem. Duży skład, duży magazyn. Będź przycisze.
Ja mam poczucie takie, że Załęski ma obiecane, że jeżeli nakłoni jakiś kraj lub przywódców jakiegoś kraju do tego, by zdecydował się ten kraj puścić jakieś swoje wojska na Ukrainę, To Trump mu dał zielone światło. Ale to on ma sprawić, on ma się o to starać. Załęski nie ufa Trumpowi uważa, że Trump jest sztucznie albo źle to powiem, nie sztucznie że Trump jest nienaturalnie nienaturalnie uległy Putinowi. Załęski uważa, że Trump może być w jakiś sposób, albo może sobie zdawać sprawę, że że Putin może mieć na Trumpa rzeczy, które mogą Trumpa skompromitować. Pamiętajcie o tych zbiornikach z paliwem. Grunt Uderzenie więc teraz w infrastrukturę, powiem rzecz niedorzeczną, uderzenie w infrastrukturę, ale nie rosyjską, nie białoruską, nie ukraińską. Trump myśli o uderzeniu w coś, co ruszy konkretne państwo lub państwa. Ruszy w kierunku Rosji. Coś zostanie uszkodzone albo wysadzone.
Coś, co nie należy do Ukrainy, Rosji, Białorusi. A będzie to najprawdopodobniej w Europie. Kto wie, czy nie będzie to coś polskiego. To będzie zaliczane do rzeczy strategicznych. Dziwne, bardzo dziwne. . . . . . putty. Tu mi się kojarzy tylko, że on myśli o jakimś wyłączeniu systemów. Celowo zostanie wyłączony jakiś system naprowadzający, system naprowadzania. Może tu chodzić o jakieś bardzo poważne zakłócenia, ale bardzo poważne GPS. Może mieć to związek ze wschodnią Polską? Być może z przesmykiem suwalskim? Dobrze. Nie biorę Netanyahu dzisiaj, bo nie. Ja jeszcze raz sobie wezmę prezydenta Nawgódzkiego, który się obawia, że się ośmieszy. Dzień dobry. Jakoś go nie mogę bardziej rozgryźć na razie. W stosunku do Polski szykuje się prowokacja. Prowokacja bardzo poważna. Ma być poważnie uszkodzony. Jakiś element strategiczny.
Być może będzie miało to związek z paliwami, z ropą, gazem. Dobra, ale muszę się od tego wykluczyć teraz. Dajcie mi chwilkę, żebym mógł od nowa zacząć, powiedzmy, by go podejść. Tak. Patrzę co piszecie. O, ktoś pisze. Alicja Rak. Panie Krzysztofie, dzisiaj 997 film. Brakuje tylko 3 do 1000. Ojejku. AMG Mystic Anita Netanyahu jeszcze raz. No dobrze, Netanyahu, jeszcze raz. Jest i Netanyahu. Dajcie mi minutę. Nie odchodźcie. Dajcie mi minutę i zaraz będę. Kończę. Przepraszam za tą chwilową przerwę. Mam nadzieję, że jesteście. Jesteście, to dobrze. Jak wziąłem na taniachu w rękę jego obrazek, poczułem takie zdanie. Polska musi być na kolanach i upokorzona. Yyyy. . . Izrael się zbroi. . . znaczy inaczej. . . Izrael szykuje duży arsenał. .
. Albo szykuje się na dużą wojnę, albo wie, że będzie zaatakowany. Izrael zbiera arsenał. Ale o co będą walczyć? Kojarzy mi się o teren typowo pustynny. Pusty, suchy, pustynny teren. I zaraz będzie zajmował ziemię pustynne i będzie gotowy nawet o nie walczyć. To będą spore obszary ziemskie. Ja mam poczucie, że Netanyahu myśli, że w Europie w tej chwili montowana jest wojna. Montowana, czyli jest to montowane w jakiś sposób. I to niekoniecznie musi być wojna na całą Europę. To. . . to. . . Może oznaczać coś w rodzaju zimnej, hybrydowej wojny, która zmrozi Europę, a przynajmniej pewną część Europy, na długi czas w formie właśnie wojny. Uderzanie w Polskę, ale właśnie w taki sposób jak to miało miejsce teraz, będzie osłabiało Polskę i spychało do narożnika.
I o to tu chodzi, że właśnie cel jest taki, żeby Polska zaczęła się kojarzyć jako państwo, które nie jest pewne pokojowo, które jest nękane. Dobrze, zostawmy polityków. Co się wydarzy? Co się wydarzy? To dziwne, ale te prowokacje mogą mieć pewien swój jeden cel. Tym celem może być nie Ukraina, a Białoruś. To wygląda w taki sposób, jak gdyby będzie to w taki sposób, te prowokacje będą w taki sposób wychodziły, żeby to kierowało polskie podejrzenia głównie na Białoruś. A być może jest zamysł. Że jeżeli miałaby się jakakolwiek wojna zacząć między Polską, to nie między Polską a Rosją, tylko między Polską a Ukrainą. Ej, źle, między Polską a Białorusią. Będą jeszcze prowokacje i z dronami, ale też coś wybuchnie. Coś wybuchnie, gdzie. . . Z budynków szyby powylatują. Łukaszenka. Czekajcie, muszę zrobić. . .
Przepraszam Państwa, że dzisiaj na tyle mniej jakichś szczegółowych wizji, ale tak czasami jest, że są wieczory, w których łatwiej się czuje pewne rzeczy, a w niektórych bardziej skąpo. Ten dzisiejszy wieczór do takich trochę bardziej skąpnych należy, ale powiedziałem parę informacji, zobaczymy jak to będzie miało miejsce w najbliższym czasie. Najbliższy czas. Mam takie poczucie, że siedzę w samolocie, jest pełno ludzi. A ja tak czuję, jakbym tam był w tym samolocie. I ten samolot spada. Jak spada, to nie wiadomo gdzie jest. Czyli może do jakiegoś oceanu wpadnie, albo morza. Zostawmy dzisiejszy dzień. Zdrowia Państwu życzę wszystkiego co najlepsze. Szczęścia i do jutra. Do 21. 00. Pozdrawiam. .
By visiting or using our website, you agree that our website or the websites of our partners may use cookies to store information for the purpose of delivering better, faster, and more secure services, as well as for marketing purposes.