VIDEO TRANSCRIPTION
Możliwe zmiany polityczne w Polsce mogą spowodować podziały społeczne, destabilizację kraju i obawy o suwerenność narodową, zwłaszcza w kontekście rywalizacji o władzę oraz wpływy zewnętrzne, głównie amerykańskie.
Dobry wieczór. Uj, nie widzę swojego obrazu. Dlaczego? A, jest. Dobrze, jestem. Jestem widoczny. Poczekam na was. Okno, samochody, ale chyba nie będzie tak przeszkadzało. Jesteście i wy. Witam państwa. I już tradycyjnie, pierwsze osoby. Mateusz Król, wszystkiego najlepszego. Alex Mosso, 88. Dzień dobry, Andrzej Jaworski, dobry. Roko Koko 11. Hello. Basiek, Basik, hejka, no i reszta was. Witam państwa już po emocjach, już po wyborach. Sprawdziło się, a jakże to, co powiedziałem, że Trzaskowski nie będzie prezydentem. Oj, jest mój Facebook. Nie przeze mnie prowadzony, Krzysztof Jaskowski, oficer, chyba tam jest napisane, pozdrawiam panią, która to prowadzi, robi to bardzo profesjonalnie i dziękuję jej za tyle trudu, który mi poświęca. Doceniam to i szanuję panią za to. I właśnie tam. . .
O Jezu, bo najpierw jak się ukazały wyniki, te pierwsze, na które zareagował od razu zwycięsko pan Trzaskowski, poszła cała batalia obrażeń mnie. Ja się, broń Boże, nie czuję obrażony, no ale już później, jak te wyniki się zmieniły na właściwe i okazało się rzeczywiście, że miałem rację, że. . . Prezydentem nie będzie pan Trzaskowski, że prezydentem będzie Nawrocki. Ten Nawrocki pokazał się w wizji mojej. Właśnie dzisiaj chcę mu poświęcić czas, ponieważ jest tu pewna niejasność. Ja powiem Państwu, że. . . Przepraszam. Ja powiem Państwu, że. . . Ja zdecydowałem się zaufać temu człowiekowi i mu zaufałem. Natomiast jest pewna rzecz niepokojąca z mojej wizji, z września, w którym mówiłem o nowym prezydencie. Wtedy mówiłem, że to będzie człowiek, który właściwie przyjdzie znikąd, nieznany.
I rzeczywiście, wśród tych wszystkich kandydatów, właściwie Nawrocki był tylko nieznanym, nieznanym przedtem zbytnio politykiem. On chyba nie był w ogóle politykiem, był jakimś urzędnikiem, ale nie politykiem. Ja chcę, bo to jest ważne, żebyście, zanim się będę skupiał na Nawrockim i trochę na Tusku, bo pamiętacie tą moją wizję, kiedy mówiłem, że zaraz po wyborach Tusk zacznie mieć problemy, w ogóle rząd zacznie mieć problemy, cała ta koalicja zacznie mieć problemy i te problemy się już zaczynają. Dzisiaj Kaczyński nawołuje do rządu technicznego, nawołują, żeby się Tusk podał do dymisji. Oczywiście nawoływać sobie mogą, tylko że dzieją się pewne rzeczy, które na pewno nie są dobrą kartą, zwłaszcza dla Platformy Obywatelskiej. No i niektórzy, niektórzy politolodzy nawet określają Tuska politycznym grupem. Nie mi to oceniać. Niech sobie mówią, co chcą.
Jest po wyborach, prezydent jest, mamy nowego prezydenta elekta i dajmy mu szansę. A dlaczego ja dzisiaj będę chciał się nad prezydentem. . . zastanowić? A no powiem wam dlaczego. Tu jest, bo ja to mam z TikToka, ale to jest na moim kanale, to jest audycja z dnia 23 wrzesień 2024. Czyli uwaga, wtedy to w ogóle właściwie nie byli znani kandydaci. A co do Platformy, to uważano, że kandydatem będzie Sikorski, a nie Trzaskowski. A ja wtedy już zobaczyłem właśnie człowieka nieznanego znikąd, który zostanie wybrany jako prezydent. Wydawałoby się to szalone. A jednak posłuchajcie jeszcze raz, bo tu jest pewna rzecz w tej przepowiedni niepokojąca, nad którą dzisiaj się będę chciał zastanowić. Uwaga! Puszczam ten fragment z września tamtego roku, co mówię o nowym prezydencie. Uwaga, dobrze, tylko zaraz, na głos, okej, już, już, już, momencik.
Uważajcie, bardzo uważajcie, sił kandydatów na prezydenta będzie bardzo chwilna postać. i obawiam się, że ludzie go wybiorą będzie do kampanii wyborczej z pewnym planem, który będzie musiał zrealizować w ramach polsko-węgierskich. Będź zdrada. Słyszycie te słowa? Przyszły prezydent wejdzie z planem pewnym w te wybory. Nie będzie to plan polski, a za chwilę dodaję, to będzie zdrada. Ale słuchajcie teraz dalej. Wrzesień 2024 rok. Człowiek. który nagle skądś się pojawi. To będzie człowiek, który nagle skądś się pojawi. Czyli nie z jakichś szramek różnych partii politycznych, tylko nagle się skądś pojawi. Nie polityk. Słuchajcie dalej. swoim zachowaniem w porwie wielu ludzi. . . . . . w świecie. . . Poza tym, że da rybaków konkretnie. A tu się wyda. On będzie posępny, ale bardzo konkretny. Wydaje mi się sympatyczny.
Nie posępny, ale jest bardzo konkretny. Tak. Może być niepewna postawa. I będzie okej. To oznacza, że to będzie zbędne. A to prezydent będzie sam wydawał już. Z zadaniem, który będzie miał wykonać szczegóły swoje. Będzie kandydował już z zadaniem, które będzie musiał zrealizować. Dziwne te moje słowa w tej wizji. Słuchamy dalej. I to mi się kojarzy ze zdradą nas. Uważać na faceta, gdyby się wydawał wstępny, zgodnie z tym, że bardzo mi go zaufanie zjednić nie ma. Trzeba być dla niego bardzo uważany. To jest fajnie. Czy to jest moment, w którym się wydawał? I tu jest mowa jeszcze o jakieś bardzo trudne momenty, czyli może być coś, że będzie się działo coś. Czyli za czasów. . .
Za czasów prezydentury już jak się jest pewne Karola Nawrockiego będą się złe rzeczy jakieś działy wokół nas. Być może wojna, być może Polska coś będzie wciągnięta albo też Polska będzie zagrożona. A być może jeszcze zupełnie z zupełnie innej kwestii jakieś zagrożenia, ale jest to wizja nieobarczona żadnymi, zwróćcie uwagę, żadnymi sugestiami. Bo wtedy, we wrześniu tam w tamtym roku, w ogóle nikt nie dyskutował jeszcze, mówiło się, że będzie w przyszłym roku kampania wyborcza, ale nie było w tym czasie jeszcze żadnych dyskusji. Nie było żadnego. . . Pana Nawrockiego, który, który, który, mówiłem, że to będzie człowiek, który skądś przyjdzie i wygra wybory. Nie Trzaskowski, nie Kołownia, nie żaden inny znany polityk, a człowiek, który się pojawi, który właściwie nie był politykiem i stanie się prezydentem. Bardzo szalona widzę, ale uwaga, człowiek się pojawi i będzie miał.
. . pewne zadanie, on już będzie miał w głowie pewne zadanie, ale to nie będzie polskie zadanie. To jakby z zewnątrz ma to zadanie przydzielone. A druga kwestia, że to się kojarzy mi ze zdradą. Ja w ostatnim czasie przed wyborami bardzo się przyglądałem panu Nawrockiemu. na jego gesty, na jego mimikę, na jego wypowiedzi, na wszystko. I wydaje mi się on szczerym, otwartym człowiekiem. Nijak nie pasuje mi słowo strata do tego, jak ja go widzę. Fakt jest faktem i w tej chwili jest on już pre. . . prezydentem, czyli ta moja wizja zamieniła się w ciało i mamy fakt dokonany.
Ja nie wierzę w to i tego się obawiam, że jeżeli tamta wizja miała taki sens i ona pokazała charakterystykę właśnie prezydenta, który w tej chwili jest prezydentem elektem w Polsce, to co u Licha oznaczało? To zdanie, że zdradzi nas. Ja zaznaczam, ja tak logicznie nie twierdzę. Ja logicznie tak absolutnie nie myślę. Ja tylko analizuję wizję, która wtedy we wrześniu raczej nie miała prawa by się wydarzyć w stosunku do wyborów prezydenckich, a niestety wydarzyła się w całej okazałości. Więc wątpię w to, żeby to zdanie jedno miało się nie sprawdzić. Dzisiaj się nad tym temat zastanowię, skupię. O co chodzi? Nawrocki. Grzegorz Nawrocki. Nie, Karol Nawrocki. Sorry. Zanim spojrzę, co piszecie, Magdalena, to się skup na tym, a nie analizujesz. Analizować też czasami trzeba. Kamil Konkol, sam pan na niego głosował.
Tak, tylko dlatego, że ja nie jestem zwolennikiem Platformy. Natomiast. . . Nad tym słowem się zastanawiam. Dobrze, będzie wizja. Właśnie skupię się na tym. Dajcie mi chwilę się przygotować. Oj, błąd w tytule. Karol, nie Grzegorz. No i widzicie? Tylko teraz to chyba nie można. Dobra, dobra. Ja mam z imionami potężny problem. Mylę imiona totalnie, nawet znajomych nazywam różnie imionami. Taki to jest urok, ja zbyt dużo siedzę w tych sprawach z wizjami związanymi i po prostu świat realny pląta mi się niemiłosiernie. A imiona to jest dla mnie już zmiana imion, przeinaczanie imion, to jest moja totalna wada. za co przepraszam. Oczywiście w tytule zaraz to zmienię, nawet sobie zapiszę. Dobra, będę wiedział. Będę pamiętał. Karol Nawrocki, prezydent Polski.
Nie pytajcie mnie, dlaczego na niego mimo wszystko zagłosowałem. Bo być może i tak się coś musi wypełnić. Najpierw swobodnie, nie chcę się posuwać w żadnym kierunku, nie chcę sobie zadawać pytania, chcę swobodnie poczuć to. Khm, khm, khm. Ja wiem, że uznacie to za bzdurę, co powiem, ale jest to, to nie jest moje zdanie, to jest poczucie zmisji. Jest to bardzo ważna osoba na ten moment, ale to nie chodzi o to. bo jest wybrany na prezydenta, jest prezydentem elektem, więc jest bardzo ważną osobą w naszym kraju. Nie w tym sensie. Jest to dla czegoś, dla kogoś bardzo ważna osoba. Jest zadanie, żeby jak najszybciej opalić rząd. Ale nie on. On miał się stać tylko prezydentem i tak się stało.
A jest działanie jeszcze czegoś z zewnątrz, żeby jak najszybciej opalić ten rząd. I to jest zadanie, które jest teraz priorytetem. Zwróćmy uwagę. że Kaczyński już dzisiaj mówił o rządzie technicznym. Czyli o rządzie, czyli żeby powstał rząd techniczny, ten rząd musiałby ustąpić. Jest duży pośpiech. Ja mam wrażenie, że kwestia dwóch miesięcy Może to im nie wyjść. A to musi wydarzyć się szybko. Dwa miesiące. Stany Zjednoczone mają istotny cel i liczy się czas. Nie rozumiem, zmiana ustrojowa, ale jak zmiana ustrojowa, cóż to jest? Ja to, ja logicznie rozumiem czym jest zmiana ustrojowa, ale załóżmy, pisze. . . transformacja ustrojowa zmian zachodząca wewnątrz systemu politycznego oraz partyjnego danego kraju lub też ich grupy.
Zmiany związane z jakościową, zmianą sposobu rządzenia, sprawowania władzy wiąże się także wielokrotnie ze zmianą elit, a transmunicja prowadzi także do zmiany ustroju państwa. Zmiana ustrojowa. Dzień dobry. Szanowni Państwo, szykuje nam się polityczny Ale nie wojskowy. Szykuje nam się bardzo mądrze przemyślany polityczny zamach stanu, który z jakichś względów musi się dość szybko wydarzyć. Może to nie wyjść, a nam się może szybko wydarzyć. Dwa miesiące. Może do końca roku? Wła. . . Ma powstać władza zwierzchnia wykonawcza. Jeszcze raz się posunę. Wykonawcza. Władza zwierzchnia. . . Władza zwierzchnia wykonawcza, zwana też władzą. . . wykonawczą lub egzekutywą. To jedna z trzech głównych władz w państwie obok władzy ustawodawczej i sądowniczej. Jej zadaniem jest realizacja prawa i prowadzenie polityki państwa. W Polsce władzą wykonawcą sprawuje prezydent RP oraz Rada Ministrów, która jest kierowana przez prezesa Rady Ministrów.
Na to to, czyli zmiana. No dobrze, tak jak powiedziałem, but ma też jakąś logikę. on sam w sobie nas nie zdradzi tylko sytuacja, która się wydarzy z tymi zmianami, które teraz idą, wszystko było uwarunkowane, czy on zostanie prezydentem. Sytuacja, która się wydarzy, może być potem oceniana jako zdrada. I tu chodzi też o odcięcie Polski od islamu. Dosłownie tak poczułem takie zdanie. Chodzi o odcięcie Polski od islamu, bo tam gdzie jest w Europie islam, zaczną się dziać straszne rzeczy. Może to słowo zdrada nie jest wcale złym słowem. Może tu chodzi o to, że to jest zdrada w stosunku do obecnej władzy, która rządzi, czyli obecnej koalicji, że podstępem będą chcieli uniemożliwić władzę, rządzenie lub spowodować, że rozleci się ta koalicja. Ma się to stać szybko. To, co będzie robił PiS.
będzie to robił w cichym, w cichej aprobacie Stanów Zjednoczonych. I głównie Stanów Zjednoczonych, nie Europy. Stanów Zjednoczonych. To, co się teraz będzie działo, może pozwolić Ameryce mieć kompletny wpływ na Polskę. Taki wpływ, którego jeszcze Ameryka nie miała. Ta próba podstępnego obalenia tej koalicji może wywołać bardzo poważne rozruchy w miastach w Polsce, Polaków na Polaków, poróżnić nas totalnie, bo to będzie. . . Bardzo niewygodne dla pewnej grupy społeczeństwa. Jeżeli te wydarzenia się wydarzą, czyli jeżeli zdołają te siły przeciwne obecnej koalicji, jeżeli zdołają tego dokonać, to po dokonaniu temu go bardzo szybko. . . Okaże się, że Polska jest w pewnym sensie amerykańską kolonią. Dużo ludzi uzna to za zdradę. Będzie to dla nas bardzo niekorzystne, dlatego że zaczyna nas to bardzo osłabiać, jeżeli chodzi o Europę, a głównie o Niemcy. Chwilę przerwy.
Krzysztof Machaj pisze, jakoś imię żony ci się nie pomyli. No nie, ale dlatego, że Kasia to już przywykłem. Tysiące razy dziennie mówię Kasią. Tak, ktoś napisał Monik Malec. Pozdrawiamy gorąco pana Krzysztofa ze Szkocji, synowa z teściem na urlopie. Uwielbiamy pana oglądać, znowu miał pan rację. Dziękuję. Tak, Tusk. Wyglądałem Tuskiem. Tusk jest przerażony, a przynajmniej takie wrażenie sprawia. Był krótko przed wyborami przerażony i jest przerażony po wyborach. Jeżeli Ktoś zadba o wpływy, o wpływy amerykańskie, to kosztem wpływów niemieckich. No właśnie, a kto jest ambasadorem tych wpływów? Zadaję znak zapytania niemieckich. Chyba odpowiedź każdy wyjdzie się do myśli. Dobrze. Donald Tusk. Nie, muszę to jeszcze Państwu powiedzieć. Jak się nad, skupiałem nad panem Nawrockim, prezydentem elektem, to parokrotnie mi się skojarzyło słowo abdykacja, rezygnacja, tak.
Że może wcale nie musi tego zrobić, ale może to rozważać, może o tym mówić, że w trakcie jego prezydentury przyjdzie moment, że on będzie nawet myślał o abdykacji, o rezygnacji. Raczej tego nie dokona, ale będzie mógł sugerować. Trump, M, M tak napisał, Trump. . . dogadał się z Ukraina, a z Urszulą na zwycięstwo na wlotyckiego w wyborach. Karol poleciał do Stanów, czy nie chodziło o jego zgodę jako prezydenta na podział Polski i część naszych ziem oddać m. in. Rzymianom. Nie głupie to, co napisałeś. Polska podzielona, pamiętacie? Taki człowiek jest prezydentem, który się we wrześniu mi kojarzył, że przyjdzie znikąd, będzie politycznie nieznany, w ogóle nie będzie politykiem i ludzie go wybiorą. Ten podział polski się ciągle kojarzy. Tusk. Tusk jest ograny. Dla Tuska to jest polityczne samobójstwo.
Tusk ostatecznie traci swoje wpływy i możliwości w tym, co Tusk robił. Jeden jest tego świadomy. Bo jeśli to jest tylko wizja, to wcale tak nie musi być. Powiem rzecz ważną. Może przyjść moment, że Tusk będzie szantażowany. W mądry sposób. Z zewnątrz. I sam Tusk być może będzie zmuszony. do znalezienia pretekstu obalenia tego rządu. Co innego może mówić, tak jak dzisiaj powiedział, że są silni, zwarci, a co innego może robić? Wyraźnie jest w tej chwili bardzo ważna rozgrywka o Polsce, o wpływy w Polsce. I to nie rozgrywa partia partię, a siły z zewnątrz rozgrywają tę partię polskimi politykami. Nie wiem dlaczego to od Tuska wychodzi, ale. . . Będą proponowane referenda w Polsce! To nie musi być od razu, teraz. Ale będą referenda w Polsce.
Ludzie dojdzie do takiej sytuacji, że ludzie w Polsce, przynajmniej w trzech regionach Polski, będą robili referenda, do czego chcą przynależeć. Geograficznie. A co by się musiało takiego wydarzyć, że. . . ludzie w trzech rejonach albo w trzech podzielonych, w Polsce podzielonych na trzy mieliby się referendalnie określać do czego chcą przynależeć, skoro wszyscy przynależymy do Polski. Dziwne to. Czyżby czekał nas w troszeczkę dalszej przyszłości? Podział Polski? Coś jak kontrolowany za naszą zgodą rozbiór? Ale to wypływa z Tuska. A może jemu w głowie referenda podział rozbił? Tak. Polska. Yyy. . . Jesteśmy szarpani. pani między dwoma siłami dwóch wpływów zewnętrznych na świecie. To od dawna państwu mówię. Ani jedna, ani druga siła to nie jest typowo polska. To są siły z zewnątrz.
Są politycy środka, ale one, oni mają nadal bardzo słabą siłę przebicia, żeby mogli coś w naszym kraju zmienić. Jesteśmy u siebie, ale dwa światowe wpływy są do nas przyklejone jak pijawki. Jeden z tych wpływów, amerykański, zaczyna wyciągać po nas rękę. Biegnąca z psami pet listere. To ty go wybrałeś. A ty go wybrałeś. Ponad 50% wyborców go wybrało. Nie ma znaczenia głębszego, jeżeli są politycy dwóch wpływów, to jeden wpływ i drugi wpływ. może być w jakiejś mierze korzystny, a w jakiejś mierze niekorzystny dla nas. Ja mówiłem. że druga tura zabrała mojego kandydata, uważam bezwpływowego, wolnego polityka. Mówię to dobra mnie. Nie miałem na kogo głosować. Patrzę i wierzę w ludzi. Patrzyłem na. . . twarz Nawrockiego i twarz Człaskowskiego i takiego dokonałem wyboru.
Ale nie godzę się jako patriota, jako człowiek na jakiekolwiek zdrady. Ale musimy być świadomi tego, że my żyjemy. w dwóch zdradach. I to nie żyjemy od roku, dwóch, pięciu lat. My żyjemy od kilkudziesięcioleci w tym. Więc, żeby wielu z was nie obudziło się teraz i powiedzie, Boże! Nie, to się dzieje od samego początku, jak komuna upadła. A my pozwoliliśmy się wypodzielić. Bez podziału to by tak nie mogło działać. Ale podział nastąpił i my ten podział kultywujemy. Dominik Dominikowski. Panie, panie, pan, panie Krzysztofie Sprawdził, pan Brauna. co to znaczy sprawdził. Karol Nawrocki wydaje mi się człowiekiem ambitnym. My mówimy o systemie, a nie o jednostce. Dwa wpływy na świecie mają wpływ na Polskę. Przemienny. Jak PiS to taki, jak PO to taki.
I to jest walka o te wpływy. Tak naprawdę naszych polityków. którzy chcieliby ambitnie służyć Polsce nie mają siły przebicia. Musimy wziąć pod uwagę, że media, ten rządzi, kto ma media, ten rządzi, kto sprzedaje informacje. To poczytajcie sobie, czyje są media w Polsce. kto dla nas pisze informacje i zastanówmy się, pod czyimi wpływami jesteśmy. Wszystkiego dobrego. Do jutra. Pozdrawiam Państwa. .
By visiting or using our website, you agree that our website or the websites of our partners may use cookies to store information for the purpose of delivering better, faster, and more secure services, as well as for marketing purposes.