VIDEO TRANSCRIPTION
Podsumowanie: Wizje dotyczące prezydentury Karola Nawrockiego, jego relacji z PiS, planów międzynarodowych oraz ewentualnego konfliktu światowego. Omówienie interakcji dusz w jasnowidzeniu oraz refleksje na temat wszechświata i roli obserwatora. Podkreślenie znaczenia logiki i poznania dla istnienia.
Witam Państwa. Dziś skupię się na temat pana Nabrockiego. Jego prezydentury jest wiele niejasności też wynikające z tej mojej wizji. Jeszcze z września z tamtego roku, kiedy powiedziałem, że prezydentem będzie człowiek nieznany politycznie, silny fizycznie. Ludzie go wybiorą, ale on zdradzi Polaków. Chcę dzisiaj się skupić na nim tak na bardzo poważnie i zobaczyć w ogóle co się będzie działo w tej prezydenturze Karola Nawrockiego. Miejmy nadzieję, że ta wizja wyjdzie pozytywnie. Miejmy nadzieję, że celnie. Tradycyjnie SKSK dzień dobry. Halo, pozdrawiam gorąco z Florydy. Pozdrawiamy Florydę. Bartolini, witam. Wojtas, lajbich, witam. Łukasz, eloł. Eryk, sen, witam. Madzia, marmat, hej. Natalia, hej. Tomek, sysak, nie po. Marcin, stopka, siema. Praktyk, hej. Carlos Schatytan. Hej Egon, dobry wieczór panie Krzysztofie.
Zastanawiam się, czy byłaby możliwa kolejna wizja z Królowej Anglii. Poprzednia wizja z niej była bardzo dobra moim zdaniem. Spróbuję w najbliższym czasie. Beata Haberszka, eee, Habraszka, Habraszka, przepraszam, Beata Habraszka, witam. SKSK, widzowie pana uwielbiają. Dziękuję. Nana, witam serdecznie. Dawid Bukała II napisał. Marta, witam. Rolo Zet Hej. W. . . W. . . D. . . Dwa. Komentarz wycofany. Fan Tomas 89. Witam. Kiedyś był taki film. Fan Tomas. Pamiętam ze swoich młodych lat to chyba jakiś kryminał albo coś takiego. Dobrze, Karol Nawrocki. To nie będzie, mam nadzieję, nudne, ponieważ bardzo jest istotne. W ogóle, co nas czeka? Ja powiem Państwu, że przed rozpoczęciem audycji, jak. . . sobie wydrukowałem zdjęcie Karola Nawrockiego z momentu przysiężenia dzisiejszego.
Chcę Państwu powiedzieć, że jakieś dziwne wrażenie mi przyszło, że niedługo Nawrocki będzie się cieszył spokojną prezydenturą, bo skojarzyło mi się coś takiego, że taka. . . Takie nagłe to było, takie nagłe wizje są najczęściej najbardziej sensowne, że nie minie długo czasu, może to minąć dwa, trzy miesiące, może trochę więcej, ale kojarzy mi się, że Karol Nawrocki, prezydent, będzie uczestniczył w bardzo pilnych naradach prezydenckich. rządowych, międzynarodowych, na temat jakiejś sytuacji na świecie, która się wydarzy, czyli pierwszy impuls, że coś się na świecie będzie takiego działo, najprawdopodobniej złego, że będą narady na najwyższym szczeblu międzynarodowe. W Nawrockim ich też będzie uczestniczy. Taka rzecz mi się jako pierwsza skojarzyła. Karol Nawrocki Karol Nawrocki od samego początku będzie tworzył taką rolę swojej prezentury bardzo konkretną, bardzo powściągliwą, konkretną, skierowaną ku ludziom, bardzo naciskającą na rząd. Nie atakującą rządu, tylko naciskającą.
On będzie dosyć szybko zwiększał sobie zwolenników. To znaczy, jak powiedzmy teraz jest pół na pół podzielone to wszystko, tak Nawrocki swoją postawą, którą się będzie kreował i starał, będzie do niego więcej sympatyków dochodziło. Czyli on zyska poparcie od samego początku. Pierwsze tygodnie, pierwsze miesiące będą szły na plus jego poparcie. PiS nie będzie naciskał na Nawrockiego. Będzie taka niepisana zasada, że PiS w ogóle nie będzie się w mediach identyfikował z Nawrockim. Będzie bardzo po mistrzostwu zagrana, no bo wiadomo, że to jest kandydat PiS. ale będzie mistrzowsko zagrana taka bariera, której sam PiS będzie pilnował. Mam poczucie, że PiS będzie tego bardzo pilnował, żeby ludzie nie utożsamiali Nawrockiego, że jest narzędziem PiSu. Nabrocki też bardzo będzie spektakularny, jeżeli chodzi o jakieś elementy międzynarodowe. Będzie bardzo wyrazistym prezydentem, bardzo konkretnym, zaznaczając polską rację stanu.
Ewę, że to dziwnie brzmi, ale on to będzie wszystko robił. to przez to będą, będzie mu przerastała ilość zwolenników. Pierwsze tygodnie i pierwsze miesiąc, dwa będą stawiały Nawrockiego w razie takim pozytywnym. To będzie czas Nawrockiego i Nawrocki będzie to robił perfekcyjnie. Zacznie się wsuć październik-listopad. Okres października-listopada. W tym okresie może się zacząć coś na świecie niedobrego dziać. Rządy będą musiały, rządy będą musiały, być może w Europie, rządy będą musiały, przywódcy europejscy będą musieli powziąć jakieś decyzje, czyli coś będzie się niedobrego działo. I to będzie też w pewnym sensie końcem takiego bardzo pozytywnego odbioru Nawrockiego, ponieważ na decyzję Nawrockiego będą miały wpływ stan zjeżdżony. To, na co będzie się miał decydować Nawrocki, będzie płynęło z zewnątrz. Niekoniecznie będzie się nam miało podobać.
Lecz nie jest wykluczone, że Karol Nawrocki sprzeciwi się temu, do czego jest w pewnym sensie przygotowany. Karol Nawropski będzie chciał stworzyć coś, co będzie konkurencyjne w pewnym sensie, albo inaczej, źle mówię konkurencyjne, politycznie konkurencyjne z Unią Europejską, to znaczy kraje. . . Grupa Wyszehradzka, kraje, które głównie wywodzą się z krajów postkomunistycznych. Do tej Grupy Wyszehradzkiej też należy Polskę. Zaraz wpiszemy, żebym ja tego nie pomieszał. Grupa Wyszehradzka. Zaraz powiem o co chodzi. Grupa Wyszehradzka zna również jako V4. To nieformalna, regionalna współpraca czterech państw Europy Środkowej. Polski, Czech, Słowacji i Węgier. Powstała w 1991 roku i jej głównym celem jest pogłębienie współpracy między tymi krajami. Tak, on będzie chciał ożywienia. tej grupy wyszehradzkiej i być może poszerzenia jej, ale to będzie robił ostentacyjnie, żeby psychologicznie pokazać albo osłabić pewną władczość Unii Europejskiej w niektórych kwestiach. To już.
Jeżeli przeciwnicy Nawrockiego twierdzą, że to nie jest ich prezydent, że ich prezydentem jest Trzaskowski, że ten prezydent będzie, będzie Propisowski, to. . . Chcę powiedzieć, że ja mam poczucie, że na samym początku on będzie zachowywał daleko idące pozory, że niewiele łączy go z pisem. Natomiast w końcówce tego roku. . . Październik, listopad, okres grudnia. Ale powiedzmy październik, listopad, Nawrocki, Karol Nawrocki, Karol Nawrocki się wypośrodkuje. To znaczy urwie się troszeczkę z łańcucha PiS-u. On nie będzie w ogóle pokazywał, że jest na łańcuchu PiS-u, ale już po niedługim czasie, bo przecież to mamy sierpień, wrzesień, październik, listopad, to są kwestie dwóch, trzech, czterech miesięcy. Nawrocki nie skompliktuje się z PiS-em, ale on się urwie. W samym początku PiSowi, żeby PiS od samego początku czuł dystans, jaki on zrobi.
To nie dla opozycji, nie dla lewicy będzie wielkim problemem na Wrocławiu, jak dla PiSu, ponieważ. . . Nawrocki się od samego początku zdystansuje. Nie, że w trakcie, kiedy PiS by wymagał od niego coraz więcej, jakby miało dojść do wyborów, musiałby się podkładać jako prezydent. Nie, on to zrobi znacznie wcześniej po to, żeby PiS nie przyzwyczajał się nawet do tego, że on jest ugięty. Karol Nawrocki Ale mówię, to pierwsze, co mi się skojarzyło, zanim zacząłem robić audycję, ta kartka ze zdjęciem leżała tu wydrukowana, że ważna rzecz, bym się spotykał z przywódcami państw w trybie pilnym, to będzie poza Polską te rozmowy będą, gdzieś w Europie i będzie bardzo. . . Konkretna dyskusja na temat co, jakie ruchy Europa ma wykonać i konkretne państwa, bo coś się w Europie czy przy Europie zaczęło dziać. Jeszcze jedna dziwna rzecz.
Wiadomo, że prezydent na czas swojej prezydentury każdy musi być apolityczny, więc de facto nie może tworzyć jakichś partii, czy być, ale ja mam wrażenie, że Nawrocki, przyjdzie moment, że Nawrocki będzie chciał w Polsce. . . Nawrocki będzie. . . inaczej, stworzy się nowy ruch. Ja bym to nazwał, że ruch środka polityczny. Stanie w tym ruchu dwóch, trzech, być może znanych polityków i Nawrocki zacznie temu ruchowi wtórować. To będzie wyglądało w taki sposób, jak gdyby Nawrocki nie będzie wtórował ani lewicy, ani PiS-owi, czyli prawicy, a zacznie wtórować jakiemuś ruchowi środka. Zacznie być bardzo przychylny temu ruchowi środka. Ruch środka. Uwaga! Będzie powstawała nowa partia, która będzie jakoś dziwnie promowana. To będzie jakiś ruch środka, a PiS niekoniecznie na to, co ma się dziać, będzie chciał tworzyć rząd, być odpowiedzialny za. . . Polski w tym okresie.
Nowa partia, nowy ruch, który zacznie rosnąć w siłę, będzie prowadzony przez dwóch lub trzech skrajnych liderów lub główny lider tej partii będzie skrajnym politykiem. Skrajnym mam na myśli takim zbyt bezpośrednim. Więc skrajnym. Dzięki za oglądanie! Czy w tym jeszcze pojarzy? Pols. . . Europa zacznie się dzielić. To znaczy, nie chodzi o to, że Unia się zacznie rozpadać, tylko chodzi o to, że niektóre państwa na pewien okres czasu stracą pewne przywileje wynikające z przynależności do Unii Europejskiej, w tym Polska. Tak jakby Unia Europejska od pewnych państw będzie się odgryzała. Nawrocki będzie prezydentem w trakcie. . . poważnego konfliktu światowego, który nie zaoszczędzi Polski. Karol Nawrocki będzie musiał powziąć w swojej prezenturze decyzję o powoływaniu, rekrutowaniu rezerwistów do wojska. Jako mąż stanu będzie stanowczy, konkretny, wyrazisty, ale jak trzeba surowy.
Im dłużej będzie prezydentem, tym bardziej będzie znikała nalepka na nim PiS. On przeobrazi się w dużej mierze w prezydenta niezależnego. Jest koło niego kilkoro, kilku mężczyzn, którzy już mają plan wykorzystania tego, że został prezydentem, właściwie przychodząc znikąd i nie chcą tego zmarnować. Nie chcą tego zmarnować w tym sensie, że. . . Obiegał przy sobie ludzi, którzy stawiają na to, że nawet jeżeli miałby rządzić tylko jedną kadencję, to ma mieć taką postawę, że wielu mu zaufa i odchodząc z prezydentury będzie mógł otworzyć duży ruch polityczny. Nawrocki. nie będzie wielkim przyjacielem PiSu. Tak to czuję. Przerwę to. Drodzy Państwo, bardzo istotne. U nas w Czuchowie dzisiaj. . . Niby było słońce, niby padał przelotny deszcz, ale była cały dzień temperatura 16-15 stopni.
Teraz aż strach spojrzeć na termometr, jest tutaj prawie pełnia za moim oknem, ale jest potwornie zimno. Wczoraj tak samo było, a widzicie jak lato przeszło. Drodzy Państwo, mniej więcej miesiąc temu na kanale, na audycji. . . Zastanowiłem się, skupiłem się i powiedziałem, kiedy w końcu przyjdzie ciepło. To tak mniej więcej trzy tygodnie temu. Osoby, które mnie oglądają, regularnie wiedzą, pamiętają na pewno to. I wtedy powiedziałem 8 sierpień. I wtedy było aż mi przykro, że dopiero 8 sierpnia, 8 sierpień zacznie się ciepło. Dużo słońca i sucho. Tu u nas na Pomorzu przez ponad dwa miesiące to niemalże każdego dnia padało, lało i na przemian.
Ósmy sierpnia no i dziś czytam nawet ktoś mi wysłał moment pokażę takie coś tylko muszę wejść w zdjęcie bo sobie zesklinowałem to I zobaczcie Państwo, 8 sierpnia, 8 sierpnia jest, o, tylko to jest numer telefonu, więc nie chcę. Niejaki pan Artur mi wysłał coś takiego. Witaj Krzysztof, mówiłeś, że po 8 sierpnia będzie w Polsce upał i znowu miałeś rację. Pozdrawiam mocno, Twój wierny słuchacz Artur. I tu jest takie zdjęcie. artykułu onet upał z całą mocą uderza w Europę, temperatura w wielu krajach przekroczy 40 stopni, no i właśnie od 8, od 8 zakryję numer tego pana sekundkę, od 8 a nie widać kamery dobra nie ma znaczenia od 8 sierpnia także to jest sprawdzona wizja Będzie sucho. Będzie sucho, więc miejmy nadzieję, że to chojesz pozytywne, co będzie.
Patrzę, co teraz wypiszecie. Maras Baks Witam Panie Krzysztofie Czy może pochylić się Pan nad morderstwem Jarosiewiczów czego szukali zabójcy dokumentów których nie było ja robiłem tą sprawę lata temu lata temu byłem młody i chcę Państwu powiedzieć że Sprawcy mieli zadanie, tak krótko powiem, bo to stara, odległa sprawa, mało kogo to interesuje już. Sprawcy mieli odzyskać dokumenty, które obciążały kogoś, kto był w Polityce w tamtych latach, po upadku komuny. Niestety Jaroszewicz nie mał tych dokumentów. Były to plotki, dlatego zginęli, bo byli przez sprawców pytani o te dokumenty. Jaroszewicz nie mógł ich dać, oddać, ponieważ ich nie miał. A przez to, że pytano ich o konkretne dokumenty, w stosunku do konkretnej osoby musieli zginąć. Odległa stara sprawa. Wiele takich spraw jest nie do wyjaśnienia, ponieważ. . .
W Polsce nie było lustracji, co było bardzo poważnym błędem, który się mści do dziś na Polsce. Tak. Co piszecie? Ktoś tu wyskoczył z panem Edgarem Kajgę, tak? Czy Cajgę? Okej, no to nie dzisiaj, więc nie pisz już tyle. Ja to czytałem. Już czytam, co piszecie? Barbara Ryszkaniec. Panie Krzysiu, chyba mówił Pan, że Tusk po zapoznaniu się z schedą po PiS-ie chciał zrezygnować. Wczoraj poczuł Pan, że podpisanie jakiejś umowy przez Nawrockiego będzie zdradą. To się spina, prawda? Spina. Miejmy nadzieję, że Nawrocki. . . Przechytrzy. Tych, którzy chcieliby źle dla Polski. Karo. Kraków. Niecały. Karol Kaliciński.
Panie Krzysztofie, czy wrzesień będzie ciepły i słoneczny? Zacznijmy od tego, że uważam, obserwując, obserwując to, co dzieje się na niebie i w naszym klimacie, że tak skrajne pogody, jakie były tego lata, które nam właściwie zabrały to lato, Oczywiście były dni fajne, może nie za gorące, ale fajne. Ale ogólnie jest to skrajność. Drodzy Państwo, coś nie tak jest z tą pogodą, coś nie tak jest z tym klimatem, coś nie tak jest z różnymi rzeczami. Ktoś powie, że to są teorie spiskowe. No, niech sobie tak mówi. ale składzanie punktowe Ziemi najprawdopodobniej jest faktem i mi to lato się dziwnie nie podoba. Ktoś nam zabrał lato, a teraz prawdopodobnie na otarcie łez da nam trochę słońca pod sam koniec lata. Dorcia bawią się pogodą, ale zwróć uwagę Dorcia na pewną rzecz.
Doświadczenie takie dość odważne spieprzyli nam 2-3 lat. Ale zobacz jaki efekt jest tego. Nie tylko deszcze, ale dziś temperatura jest jak w październiku. W dzień naście stopni. Wieczorem 11. 10. 1999 To jest sierpień, środek lata, powinny być ciepłe noce. Najgorzej, że jeżeli to im wejdzie w krew i zaczą to stosować notorycznie, no to współczuje nam wszystkim. Wibę123, jaki los czeka Hołownię? Po cóż robić wizję? Ja od samego początku mówiłem, że pan Hołownia jest produktem politycznym. To jest oczywiście moje zdanie. Nie obrażam pana Hołowni. A produkt jak produkt. Służył czemuś. Siebie służył. No i teraz już ten produkt jest. . . poprzecenie. Jaki los polityczny może czekać ten poród? No gdzieś się może jeszcze przykleić, ale to tylko tyle. Eś wiadomości. Tak się ktoś nazywa. Eś wiadomości.
Panie Jacku, robiąc wizję na Temat osoby zaginionej dotyka Pan energii, która występuje lub występowała tu na ziemi. Zaglądanie w przyszłość to coś w rodzaju dotykania kodu źródłowego. Pozdrawiam. Mądre. Tylko z taką różnicą eś wiadomości. Eś wiadomości. Z taką różnicą, że. . . Ja wielokrotnie, i to muszę zaznaczyć Państwu, to jest bardzo ważne, bo ten szczegół zmienia zupełnie postać rzeczy, mianowicie bardzo istotne jest to, że przy sprawach z zaginięciami, zwłaszcza tam gdzie jest ofiara, gdzie jest ciało, gdzie szuka się ciała, muszę Państwu powiedzieć, że tą duszę czuje się tu i teraz. To nie, że tylko jakaś energia pokazuje, że powiedzmy ktoś nie żyje, no i on nie żyje, tak, z nim nie ma żadnej interakcji duchowej, a tylko energia tego, co się wydarzyło, daje się poczuć. To nie jest tak.
Ja na początku, jak byłem młodym człowiekiem, miałem tę wizję, tak myślałem, a okazuje się, że to tak nie jest, że to musi nastąpić interakcja między. . . duszą, a mną, żeby poczuć, co się stało z ciałem. Nieraz to były przypadki bardzo zaskakujące, to muszę Państwu powiedzieć. Mianowicie, miałem taką sytuację, wtedy pamiętam w Warszawie, spotkałem się z pewnymi ludźmi, oni gdzieś byli z jakichś rejonów podwarszawskich, ale mała miejscowość, jakaś wieś, gdzie oni mieszkali. No i był pan z panią, chyba syn z mamą był. Ta pani Szukatocha był jej brat, a tego chłopca wujek. Szukali wujka. Wujek był rozwodnikiem, był już w wieku takim w miarę podeszłym, gdzieś po 60-tki. I? On u nich żył, w ich domu tam na wsi. Pracował, pomagał im, dlatego mógł tam być.
Miał wadę, lubił alkohol, ale ta pani mówi, że zawsze pracę wykonywał, wszystkie obowiązki robił, pracę wykonał, to wtedy szedł sobie do sklepu, kupował alkohol. I się tym alkoholem raczył. No i tak właśnie wyszedł po ten alkohol jednego dnia i po południa. I już nie wrócił, a do sklepu także nie dotarł. Ci ludzie spotkali się ze mną, dali mi rzeczy. Ja nawet tych rzeczy nie brałem w rękę, tylko właśnie mi to powiedzieli, że on poszedł. kupić sobie alkohol i nie wrócił. Od razu mi się skojarzyła w głowie rzecz. Sztuk siana. Jakby w środku w tym stogu siana jest powieszony. Ja miałem wrażenie, że on się udusił, powiesił. Wyobrażacie sobie, jak można się w stogu siana powiesić? Ano, tak jak poczułem, tak zapisałem na kartce, wręczyłem to im, ci ludzie pojechali.
Jeszcze jakiś czas byłem w Warszawie, po czym zebrałem się z żoną i wracaliśmy do Człuchowa. Wyjechałem kawałek za Warszawę i telefon, że mają ciało. Gdzie był, mówię? Tak jak pan powiedział, w stogu, dlatego znaleźliśmy, bo w okolicy były trzy stogi jedynie w polach. I w jednym z nich znaleźli ciało. Ja byłem w szoku i mówię, ale powiedzcie mi, jakim cudem on się. . . On był powieszony, ale jakim cudem on się powiesił w tym stogu? Wiecie jak? Wszedł na górę tego stogu, wybrał słomę ze środka, z góry, jakąś deskę miał. Tą deskę na sam szczyt tego stogu położył. i owinął sznurek, drugi na szyję i się zsunął i w taki sposób się powiesił.
To są nagłe informacje, które nie płyną od zainteresowanych, bo przecież oni nie wiedzieli, a oni takiego by czegoś nie wymyślili, jakiegoś stogu, to by w ogóle komu to by do głowy przyszło. Natomiast ta informacja przyszła z nimi. A w jaki sposób ta informacja mogła przyjść z nimi? Ponieważ dusza tego człowieka przyszła z nimi. Jest to interakcja. Dusza jest. Ja mam wrażenie, że dusze od razu stąd, z tego wymiaru nie odchodzą. Bywa, że może spokojna dusza odejdzie stąd od razu. Ale ważne jest to, że. . . Czuje się duszę, czuje się intensywność duszy, czuje się to, że jesteśmy, że ten człowiek tam wiszący na tej desce wstogusiana to jest jego ciało, a on dalej jest. I to jest bardzo istotne w jasnowidzeniu moim, które przez wiele lat doświadczam. Hmm.
Wibę 1-2-3. Panie Krzysztofie, często ludzie pytają o przyszłość. A według mnie, przyszłość jest jeszcze bardziej ciekawa. Kto to wszystko stworzył? Jaki miał w tym cel? I jak ludzie tyle przeżyli na Ziemi? Wibę 1-2-3. Nawet nie wiesz, ile razy ja sobie zadaję takie pytanie. Ehm. Ale właśnie jak ostatnio dyskutowaliśmy, a właśnie ja monolog prowadziłem tu na kanale, co było pierwsze jajko czy kura, doszedłem do wniosku, że musiał być programista. Oczywiście nie obrażam tym Boga, bo takim programistą może być Bóg. Proste myślenie, może zbyt proste, ale właśnie co było pierwsze, jajko czy kura, odsyła nas teoretycznie do Boga, do Stwórcy. Najdziwniejsze jest to, że żyjemy w świecie, który kompletnie i totalnie jest dla nas niezrozumiały.
Bo jeżeli nawet poznajemy to życie tu, ale wiecie, nie ma nas, rodzimy się, jesteśmy, przeżywamy, na wielu rzeczach nam zależy, o wiele rzeczy marzymy, o wiele rzeczy się staramy, potem nagle odchodzimy. znów nas nie ma, a wszystko dalej jest. Ale kiedy spojrzymy już w wszechświat, o Jezus Maria, to już nawet jeżeli coś tu zaczynamy rozumieć, to wszechświat nas przeraża. I to jest skomplikowane, to jest niezwykłe, że naprawdę to chyba. . . zrozumieć to, żeby to wszystko zrozumieć, to trzeba było rozumieć to wielofazowo, bo też ogrom wszechświata, z jakiego punktu widzenia my widzimy ten ogrom wszechświata, bo zwróćmy uwagę, że jeżeli byśmy sobie przybliżyli. . . Ziarnko piachu, ziarnko piachu, takiego żółtego krzemu, ziarenko. Ale przybliźmy sobie to jakimś potężnym powiększaczem do tysiąc razy. Uuu, to zobaczymy wielki obiekt. z punktu widzenia powiększenia.
Ale jeżeli ten wielki obiekt, który sobie powiększyliśmy, rzucimy na plażę 50-kilometrową piasku nad morzem, utonie ona, ten pyłek, ten krzemik utonie. w niezliczonych krzemikach na tej 50-kilometrowej plaży. I teraz zwróćmy uwagę, jaki ogrom widzieliśmy przy powiększeniu tego krzemu malutkiego. A jak zmieniliśmy tylko perspektywę patrzenia i rzuciliśmy go w odchłań plaży 50-kilometrowej, gdzie. . . Biliardy są tych krzemowych drobinek? I ona się wmieszała między tymi biliardy? Straciliśmy nadzieję na zrozumienie ilości tych krzemików na tej plaży. Podobnie może być patrzenie w wszechświat. Spojrzenia powoduje domysły. Jeżeli spojrzymy na wszechświat i widzimy odchłań i odległości tak nieprawdopodobne, że nawet jak wyliczenia nam wychodzą tych odległości, to mózg nie jest w stanie ich zrozumieć. bo one są nieprawdopodobne, ale to jest wszystko z naszego punktu widzenia, z naszego punktu spojrzenia. Wszystko jest względne.
I duchowość może nam w ogóle zmieniać punkt widzenia, że to, co jest dla nas odchłanią, Z innego punktu spojrzenia jest tylko małym elementem, który ma dawać złu do tchłani z naszego punktu widzenia. Zastanówmy się nad tym, jakie to wszystko jest względne i niekoniecznie musi być aż tak beznadziejnie trudne do zrozumienia. Punkt widzenia się liczy. To podobnie, drodzy Państwo, jak mówiłem, tak, jak mówiłem. . . Co jest ważniejsze? Zastanówcie się nad tym. Co jest ważniejsze? Wszechświat czy ty? Pomyśl. No ty. A dlaczego ty? Bo jesteś ważniejszy od wszechświata. A dlaczego jesteś ważniejszy od wszechświata? Ponieważ jesteś logicznym obserwatorem. No i co to znaczy, że jesteś logicznym obserwatorem? No to, że gdyby we wszechświecie nie istniała logika, pamięć, spostrzeganie, zrozumienie, żadne, byłaby tylko pustka i materia i energia we wszechświecie, ale nie byłoby obserwatora.
to wszechświata by nie było, bo nikt by tego nie stwierdził. Zobacz, jak nieprawdopodobne, jaka nieprawdopodobna zależność jest, co jest, a czego nie ma. Jeżeli nikt by nie widział wszechświata, nigdy, to mimo, że on by był, to by go nie było. Tylko odbiorca, obserwator jest w stanie stwierdzić, że coś jest. I nawet jeżeli nie pojmuje tego i wielkości tego, ale obserwator stwierdza, że to jest, to znaczy, że to jest. I tu jest zagadka naszego istnienia, że mamy cechy poznawcze. A tylko cechy poznawcze wskazują na to, że coś jest lub tego nie ma. Z punktu widzenia logiki. Tak mi się wydaje. Do niebawem. Pozdrawiam Państwa. .
By visiting or using our website, you agree that our website or the websites of our partners may use cookies to store information for the purpose of delivering better, faster, and more secure services, as well as for marketing purposes.