VIDEO TRANSCRIPTION
No description has been generated for this video.
Dobry wieczór Państwu. Tytuł dzisiejszy. Trzy dziwnie zbieżne zdarzenia. Pierwszą rzecz, którą chcę powiedzieć, to w ostatnich wizjach, które dla Państwa wykonywałem, dla siebie tu w audycjach, skupiając się na Bidenie, na Blinkenie, na politykach Zachodu, miałem poczucie, że mogą stać się pewne złe rzeczy już w okresie marca, maja. Marzec, maj ten okres jest dla mnie w moich poczuciach niepokojący. Tutaj zastrzegam się, że może ulegam sugestii. Ja nie jestem pewny, ale pewne zbieżności są. I błagam, proszę nie wypominajcie tu, że to prasówka. Trzeba się, żeby logicznie zrozumieć pewne zdarzenia. Trzeba się też czasami wiadomościami posługiwać. Nie robiłbym w takim sensie audycji, gdyby właśnie nie chodziło o to, żeby Państwu przybliżyć. Być może niektórzy z Was to czytali, ale żeby to scalić, bo tak.
Mnie niepokoi właśnie to, że marzec, maj to jest okres, w którym może zacząć coś się dziać i to nie gdzieś w sposób odległy na świecie, ale może też to dotykać w gruncie rzeczy nas, naszych regionów. Nie czytajcie tego polskich regionów, chociaż też polskę może to dotyczyć, ale kraje NATO mogą wejść w konflikt poważny. Będą dwa konflikty, jeden na Bliskim Wschodzie, drugi tu. Czyżby to się miało zaczynać? Drodzy Państwo, interia wydarzenia, bo mówię, to jest zbieżne z tymi poczuczami czasowymi, jakiś czas niedaleki temu to poczułem, mówiłem Państwu, chyba dwukrotnie to zaznaczałem w dwóch audycjach, że właśnie marzec do maja to jest okres bardzo niepokojący, który może coś zapoczątkować. Zaznaczam, zastrzegam się, ja nie jestem tego w 100% pewny. Tak to poczułem.
Drodzy Państwo, dzisiaj przytoczę Państwu dwa artykuły, one są ważne, one są ważne, bo Państwo, może ktoś powiedzieć, co tam wojna? Oni nas po prostu zastraszają, najpierw zaraza, a teraz straszą nas czymś innym. Jak już się przestaliśmy bać wojny Rosji z Ukrainą, no to trzeba teraz nas straszyć. Nie. Uważam, że takie myślenie jest ślepym zaułkiem. Naprawdę świat staną naprzeciw siebie i pewne siły, na pewne siły na świecie stanęły i są gotowe, gotowe toczyć wojnę. To narasta. No właśnie, dzisiaj tylko interia wydarzenia, opracował Marta Stępień i czytam Państwu, co mówi artykuł. Wyczerpują się zapasy w holenderskich sklepach powodem apel wojskowego. W holenderskich sklepach oferujących zestawy ratunkowe wyczerpują się zapasy, donosi dziennik The Telegraph.
Braki mają związek z apelem oficera NATO, Roba Bawera, który wzywał, by ludzie przygotowywali się do wojny. Żeby przetrwać pierwsze 36 godzin, musisz mieć w domu latarkę i radio na baterie, mówi wojskowy. Uwaga, takich apeli było więcej, takie apele były już w Szwecji, były w Norwegii, były w Finlandii. U nas takich apeli nie słychać, ponieważ u nas przed nim tematem jest walka polsko-polska, do czego jesteśmy przyzwyczajeni i jak może upłynąć dzień bez takiej walki polsko-polskiej. A z drugiej strony, czy u nas się dba o bezpieczeństwo obywatela? Niby tak, ale chyba niekoniecznie. Patrząc na stan służby zdrowia w Polsce, to raczej bym powiedział, że u nas nie dba się o bezpieczeństwo obywatela.
Podobnie w zagrożeniach, zwróćmy uwagę, ustawa o poboże do wojska, ustawa o tym, że jeżeli ktoś dostanie wezwanie, to w Polsce taka ustawa została podpisana przez obecnego ministra, Pana Kosiniaka Kamysza. Szybko podpisana, szybka zapadła decyzja i uwaga w wyniku której szybko ten, który zostanie wezwany musi się wstawić, a na godziny na to. Nie wszystkie państwa traktują tak samo jak polskie państwo, polski rząd swoich obywateli. I być może Holandia stara się odpowiedzialniej traktować swoich obywateli. Patrząc w Holandii na służbę zdrowia, to zapewne łatwiej jest tam o lekarza specjalistę dla osoby potrzebującej, która płaci różne tam składki zdrowotne i inne rzeczy. Więc i być może państwo też poczuwa się do zasygnalizowania społeczeństwu, że jest taka obawa.
Więc może ten oficer NATO w Holandii, Pan Raba Bauer, poczuł, że to jest nakaz jego sumienia, żeby ludziom poinformować, że takie zagrożenie jest. Szef Komitetu Wojskowego NATO, Admirał Rob Bauer, uważa, że dobrym pomysłem jest, by ludzie przygotowali się do wojny, donosi Ladies Dagbalt. Bauer podczas konferencji prasowej, pod dwudniowym posiedzeniu Komitetu Wojskowego NATO w jego siedzibie w Brukseli mówił, że czas odwracania wzroku minął. Zwróćcie państwo uwagę, NATO wspomagało Ukrainę, ale wspomagało ją sprzętem, wsparciem ekonomią, finansami. Uwaga, stwierdził ten Pan, czas odwracania wzroku minął. Musimy być przygotowani na konflikt, stwierdził. Admirał NATO apeluje, by przygotować się do wojny.
Holandycki Wojskowy podał konkretne wskazówki, co obywatele mogą zrobić na wypadek wybuchu wojny, żeby przetrwać pierwsze 36 godzin musisz mieć w domu wodę, latarkę na baterię i radio na baterię, apelował Admirał. Jak uważa ta gazeta, podczas tej samej konferencji trzech innych dowódców sugerowało, że NATO przygotowuje się do możliwej wojny na europejskiej ziemi. Teraz to czytam. To prosta rzecz, jak zauważyła ta gazeta, podczas tej samej konferencji trzech innych dowódców sugerowało, że NATO przygotowuje się do możliwej wojny na europejskiej ziemi. Bardzo ważne. To prosta rzecz, ale od tego się zaczyna. Nie chcę wzbudzać niepokoju, nie twierdzę, że jutro wszystko pójdzie źle, ale dobrze jest zdać sobie sprawę, że nie jest rzeczą pewną, że żyjemy w pokoju, mówi Bauer.
Jeszcze raz zacytuję to zdanie, ono jest bardzo wymowne. Ale dobrze jest zdać sobie sprawę, że nie jest rzeczą pewną, że żyjemy w pokoju, mówi Bauer. Wiecie co to oznacza? Te moje słowa, że trzecia światowa już trwa. On powiedział, że nie jest rzeczą pewną, że żyjemy w pokoju. Czyli jeżeli ten pan w Brukseli, przedstawiciel NATO, powiedział, że to nie jest rzecz pewna, że mamy tu pokój. Wcześniej Admirą NATO podkreślił, że w przypadku wybuchu wojny całe społeczeństwo musi współpracować. Przez dziesięciolecia myśleliśmy, że mamy zawodowe army, które rozwiązują sytuacje związane z bezpieczeństwem w Afgaistanie lub Iraku. Stwierdził jego zdaniem, profesjonalna armia nie wystarczy do nowej wojny.
Wojskowy mówi, że należy ponownie przemyśleć takie kwestie jak pobór czy powołanie rezerwistów. No i dalej z podtytu. Puste półki w holenderskich sklepach sprzedaliśmy setki zestawów. Wypowiedzi Bauer'a spowodowały zwiększony popyt na zestawy ratunkowe, które oferują holenderskie sklepy. W pakietach znajdują się między innymi filtry dowody, zauważa De Telegraf. Sprzedawcy twierdzą, że nie nadążają z realizacją zamówień. Zadzwoniłem do hurtowni w Chinach, aby zamówić dodatkowe artykuły. Powiedział jeden z nich, cytowany przez gazetę. Tylko w ostatni weekend sprzedaliśmy setki zestawów ratunkowych, mówi De Telegraf, jakiś tam holenderski człowiek, który jest jego nazwisko. Właściciel sklepu w Wutrechcie. Szybko sprzedają się także pojedyncze produkty itd. Uwaga. I teraz bardzo istotna informacja, w tym, że jeszcze artykule.
We wtorek państwa NATO rozpoczęły największe ćwiczenia od dziesięcioleci. W operacji bierze udział około 90 tys. żołnierzy ze wszystkich 31 krajów członkowskich oraz Szwecji. Działania wojskowe mają potrwać do maja. Długo. Luty, marzec, kwiecień, maj. 4 miesiące. 90 tys. żołnierzy. Ale dobrze. Przyjrzyjmy się głębiej, co spowodowało. Takie poważne, długoterminowe ćwiczenia wojenne, wojskowe NATO to chyba się planuje. Planuje się, przygotowuje się, planuje się. A jak to się teraz stało? I to jest też bardzo niepokojące. Artykuł z dzisiaj. Interia wydarzenia opracował Kajetan Leśniak. Uwaga, czytam. Ruszyły ćwiczenia NATO największe od końca zimnej wojny. Czyli, uwaga, te ćwiczenia są największymi ćwiczeniami od zimnej wojny.
Czyli od ponad 30, może 40 lat. I czytamy. Rozpoczęły się największe od końca zimnej wojny ćwiczenia wojskowe NATO. I tu jest podane jakieś nazwa tych ćwiczeń, czy hasło tych ćwiczeń. Ich celem jest przetestowanie zdolności obronnych wojsk sojuszniczych w obliczu wojny Rosji z Ukrainą. Manewry potrwają do końca maja i weźmie w nich udział około 90 tys. żołnierzy z państw członkowskich w Sojuszu i Szwecji, która wciąż czeka na akcesję. Będą ćwiczyć obronność. Ale czytajmy dalej. Tak wielkie ćwiczenia. No i tu jest tak. Ćwiczenia oficjalnie rozpoczęły się w środę, kiedy sportu network w amerykańskim stanie Wiedzinia wypłynął należący do marynarki wojennej USA okręt USS.
Nie znam angielskiego, więc statek w każdym razie duży wojskowy. Jednostka skierowała się w stronę Europy, gdzie weźmie udział w manewrach. I uwaga. Teraz ważne. Dekyzja o przeprowadzeniu ćwiczeń została podjęta tydzień wcześniej, podczas dwudniowego spotkania z szefów sztabu Brukseli. Tydzień wcześniej, czyli uwaga. Tam, gdzie ten admirał się wypowiadał, to właśnie tam zapadła decyzja tydzień wcześniej o największych manewrach NATO od zimnej wojny. Czyli dali sobie tydzień na zorganizowanie tak potężnego przedsięwzięcia. Dziwnie szybko.
Ale zwróćmy uwagę na zbieżność, że właśnie admirał Bauer apelując do ludności, właściwie nie tylko holenderskiej, ale europejskiej, by ci ludzie, holenderski wojskowy powiedział konkretne wskazówki, co obywatele mogą zrobić na wypadek wybuchu wojny, żeby przetrwać pierwsze 36 godzin muźmizmu wodę, latarkę na baterie i radio na baterie. Dalsze jego słowa. Nie chcę wzbudzać niepokoju. Nie twierdzę, że jutro wszystko pójdzie źle, ale dobrze jest zdać sobie sprawę, że nie jest rzeczą pewną, czy żyjemy w pokoju, mówi Bauer. To zdanie jest bardzo istotne. Nie jest rzeczą pewną, że żyjemy w pokoju. Uwaga. On to powiedział bardzo, jeżeli to są nieprzeczytaucone słowa, a raczej chyba nie, to zwróćcie uwagę.
My w Europie uważamy, że żyjemy, no dzieje się na świecie nie za dobrze, ale my żyjemy w strefie komfortu, mamy pokój. A on mówi, nie jest rzeczą pewną, że żyjemy w pokoju. To bardzo wymowne. Tak. I jeszcze to zdanie, jeszcze to jedno zdanie właśnie o tym, że inni wojskowi także mówili o tym. Ale dobrze, czyli tydzień po tej naradzie, czy tam po tym spotkaniu w Brukseli, tydzień później zaczynają się największe od zimnej wojny ćwiczenia NATO. Jeszcze raz czytam. Decyzja o przeprowadzeniu ćwiczeń została podjęta tydzień wcześniej, podczas dwudniowego spotkania szefów, sztabów w Brukseli. Manewry, które potrwają do końca maja będą prowadzone m. in. w Niemczech, Polsce i krajach bałtyckich.
Też pewna zbieżność. Niemcy, Polska i kraje bałtyckie. Czyli kraje de facto prócz Niemiec najbliżej położone Ukrainie i Rosji, Białorusi. Łącznie weźmie w nich udział około 90 tys. żołnierzy. Około 50 okrętów wojennych, 80 samolotów i ponad 1100 pojazdów bojowych. Żołnierze będą symulować reakcję na potencjalny atak na jednego z członków sojuszu. W komunikacie udostępnionym na stronie internetowej sojuszu przekazano, że te manewry będą wyraźną demonstracją naszej jedności, siły i determinacji, aby chronić siebie nawzajem. Nasze wartości i międzynarodowy porządek oparty na zasadach. Sojusz zademonstruje swoją zdolność do wzmacniania obszaru euroatlantyckiego poprzez transatlantyckie przemieszczanie sił z Ameryki Północnej dodano. Rozporządce ćwiczenia są największymi manewrami sił NATO od 1988 roku.
Przeprowadzonej wówczas operacji, tutaj jest też jakaś nazwa, uczestniczyło wtedy 125 tys. żołnierzy. No właśnie, drodzy Państwo, niepokoi mnie to z tego względu, że tak jak mówiłem w swoich poczuciach, marzec, maj to jest okres, to jest pierwszy okres, w którym nasz rejon, a w ogóle ta wojna, ta wojna, która trwa i nasz rejon mogą być w silnym stanie zapalnym, może się coś zacząć. Drodzy Państwo, nie uważam, żeby to był przypadek.
Te wypowiedzi tego admirała i innych, bo tutaj też jest napisane, że, no właśnie, Bauer, to jest bardzo wymowne, Bauer podczas konferencji prasowej po dwudniowym posiedzeniu Komitetu Wojskowego NATO, w jego siedzibie w Brukseli mówił, że czas odwracania wzroku minął, musimy być przygotowani na konflikt, stwierdził.
Czyli zwróćmy uwagę, tu w artykule o rozpoczęciu się tych największych od zimnej wojny manewrów, jest tam mowa o pokazaniu siły, o ćwiczeniu, gdyby doszło do napaści, ale człowiek, któremu na pewno zależy utrzymać stopień wojskowe, no bo wiecie Państwo, można taki stopień stracić, jeżeli publicznie straży się ludzi, którzy ciężko pracują, mają rodziny, żyją, żeby kupowali apteczki przetrwania, bo grozi nam wojna, który też mówi, jeszcze raz to zatytuje, bo jest bardzo wymowne, Bauer podczas konferencji prasowej po dwudniowym posiedzeniu Komitetu Wojskowego NATO, w jego siedzibie w Brukseli mówił, że czas odwracania wzroku minął, musimy być przygotowani na konflikt, stwierdził. Przygotowani na konflikt, no właśnie, nie jest rzeczą pewną, że. . .
To są ważne, drodzy Państwo, kwestie, już przepraszam, to są ważne kwestie, które są bardzo wymowne. I jest jakaś korelacja między tymi moimi poczuciami, które jakiś czas wcześniej mówiłem Państwu, że właśnie kojarzy mi się okres właśnie od marca do maja, że to jest czas, że może się coś zacząć. Nie twierdzę, bo to jest bardzo poważne zdanie, ale poczucia moje to sygnalizują. Jutro będzie audycja, dziś się będę tylko skupiał, zastanawiał, sytuacja jest poważna, trzeba w tym kierunku iść i starać się to poczuć. Wszystkiego dobrego, pozdrawiam Państwa. .