VIDEO TRANSCRIPTION
No description has been generated for this video.
Dobry wieczór Państwu, chyba już się teraz nagrywa. Muszę Państwa ostrzec, że mam niestety katar. I to nie jest katar alergiczny, tylko przedsięwieniowy. Tak mam nos zapchany, że przepraszam, jak będzie pewien dyskomfort z tym związany. Jak zwykle moja drukarka chyba robi mi trochę nazwość. Już ją uspokoimy, mam nadzieję. Coś nie możemy się dogadać z tą drukarką, nie mogę się dogadać. Dobrze, drodzy Państwo, ważna dzisiaj wizja, bo i też, ale to za chwilę, chciałbym przypomnieć Państwu, znaczy powiedzieć Państwu o pewnym komentarzu, bo czytam może komentarze i dzisiaj rano pod ostatnim filmem wyczytałem komentarz, nie, przed ostatnim filmem, kiedy miałem wydrukowane zdjęcia polityków, przywódców państw, ktoś napisał o się i do takich ludzi się na początku często odzywam.
Ktoś napisał, że przecież to jest śmieszne, jak może trochę atramentu, tuszu i kartka dawać poczucie o człowieku i tak dalej i tak dalej. Oczywiście, jeżeli mam wydrukowanego na przykład przywódcę Chin, no to to tu, w tej chwili wydawać by się mogło, że mam trochę tuszu, cyfrowo rozsianego po kartce i zwykłą kartkę, którą kupiłem w jakiejś hurtowni. I to się zgadza, drogi internauto, który to do mnie napisałeś. Ja rozumiem Twoje wątpliwości, tylko że poza tym trochę tuszu na tej kartce i kartki mamy tutaj odbicie wizerunku rzeczywistego człowieka, który żyje, myśli, funkcjonuje.
Nie potrafię Ci, drogi kolego, odpowiedzieć logicznie na to, dlaczego to jest możliwe, ale właśnie dla Ciebie, jeżeli to oglądasz lub będziesz oglądał, a podejrzewam, że tak, to proszę, tutaj jest, też jak będę pokazywał, mam skaleczonego palca, rąbałem dzisiaj drzewo w piwnicy, no i niestety. Zobacz, drogi kolego, które to napisałeś i nie mam o to wcale pretensji, masz prawo do wątpliwości, jak wytłumaczysz to, że tutaj parę miesięcy, czy parę tygodni szukano 23-latka z Lubelszczyzny, w grudniu przepadł bez wieści, dopiero Krzysztof Jackowski wskazał policji, gdzie go szukać. Jasnowic odnalazł ciało mojego syna, tu właśnie w drukach ja mnie nie dedykowałem, ale Jackowski odnalazł ciało mojego syna, jest to artykuł z Gazety Fakt.
A lub na przykład coś takiego, Jasnowic wskazał ciała dwóch mężczyzn, które szukano prawie dwa tygodnie, a ja wskazałem ich ciała i jednego dnia, jedno i drugie ciało w jeziorze odnaleziono. Przepraszam, jak to wytłumaczyć? To działa tak samo, jeżeli potrafię trzymając zdjęcie, w tym przypadku akurat miałem zdjęcia wydrukowane z internetu i znalazłem ciała ludzi. Więc jaka jest różnica trzymając główną głowę Chin obecną, trzymając Pana Putina, trzy trzymając zdjęcie Pana Stotten, a wiecie ja nie mam głowy na to, szef NATO. I tylko te trzy osoby dzisiaj, drodzy Państwo, biorę na tapetę. Ja dzisiaj wyczytałem takiego newsa, że po powrocie, Pan Biden po powrocie z Polski do Stanów Zjednoczonych zaczął się gorzej czuć i ma problemy z chodzeniem.
To nie znaczy, że Pan Biden nie chodzi, tylko zresztą tu było widać już, że miał jakieś problemy. Niepokojąco to było widać przy wejściu do samolotu, po tych schodach, ale też kiedy szedł z Panem Dudą wzdłuż Wojska Ustawianego Polskiego, to też trochę błądził Pan Biden. Trudno się dziwić, on ma swój wiek. No i właśnie, dlatego go dzisiaj nie wydrukowałem, ponieważ on ma swój wiek i jest prezydentem, ale na pewno ze względu na jego wiek i w tym wieku nie ma się zdrowia idealnego. Być może wiele spraw ważnych jest bardziej w tym człowieku decyzyjnych, w szacie z szefem NATO, jak w samym Panu Bidenie.
Dlatego za Pana Bidena jego wydrukowałem i zobaczymy co z niego będzie wynikało, a też tych dwóch Panów, ponieważ oni wydawać by się mogło są w tej chwili głównym powodem tego co się dzieje, tego jaką mamy teraz sytuację. I kwestia napięcia, które sięga Zenitu moim zdaniem. Ja chciałem dać inny tytuł, chciałem dać tytuł ta wojna, że ta wiosna może się okazać bardziej gorąca jak przeszłe wiosny. Nie ulega wątpliwości, że napięcie na świecie rośnie. Coraz bardziej głośno Zachodnia prasa, politycy, Europa, Stan Zjednoczone napominają Chiny, żeby Chiny nie współpracowały z Rosją, nie dozbrajały Rosji.
Ostatnio dzisiaj padł taki news na poważnych polskich portalach, gdzie w prasie, gdzie właśnie niektórzy politycy, niektóre kraje europejskie, Unii Europejskiej mają wręcz rzekomo dowody na to, że Chiny przymierzają się do zbrojenia Rosji. To jest istotne i nieistotne, no bardzo istotne, ponieważ to było znaczało, tu chodzi, tu jest cały czas walka o to, żeby zobaczyć za kim tak naprawdę Chiny stoją. Jeżeli by się okazało, że Chiny trzymałyby opcję rosyjską, wówczas sytuacja by się już wydawała opłakana, ponieważ mamy dwa wielkie, można powiedzieć, mocarstwa przeciw krajom zachodnim i to nie wyglądałoby już dobrze, nie wygląda to i tak dobrze.
Więc tak, pan szef NATO, Stoltenberg, tak chyba, pan Putin i pan Xi Jinping, z tego co na pewno źle to wypowiedziałem, ale tak się nazywa. No, wybrać kogoś, ale weźmy najpierw tego człowieka. Zaznaczam jeszcze raz, nie byłoby tych artykułów, gdyby nie było możliwe ze zdjęcia często wydrukowanego w drukarce, bo przez maila dostawałem to zdjęcie, drukowałem w drukarce, żeby sobie popatrzeć na to zdjęcie, żeby wziąć blisko czoła. Chodzi o wizerunek, nie chodzi o tusz. Tak naprawdę, ja jeszcze powiem tylko jedną rzecz, zanim zrobię to doświadczenie dzisiejsze, które uważam za bardzo ważne. Zamiary, co będzie, są to osoby kluczowe do pewnych bardzo istotnych decyzji. Ja dam państwu tylko taki przykład.
To podobnie, jakbym wziął twój kapelusz, twoją kurtkę, twoją rzecz. Chwyciłbym to w rękę i na tym się skupiał. Jak rzecz może coś powiedzieć o tobie? Mogę wysnuć jakieś wnioski. Zapach twój, jaka to rzecz, czyli majątność twoją na podstawie tej rzeczy, ma drogi telefon, więc jest bardziej majątny, ma tani telefon, jest mniej na majątny, lub nie przykłada wagi do takich rzeczy, ale informacje gdzie jesteś lub gdzie jest ciało człowieka, to jest niemożliwe. A ja to tłumaczę w taki sposób. Wszystko, co masz, jest częścią ciebie, ponieważ twoja świadomość ma to zakodowane, że to jest twoje i to ci służy.
Ja nie raz jak się spotykam z ludźmi i tłumaczę o jasnowidzeniu, wybieram sobie jakąś elegancką osobę, elegancko ubraną i mówię, czy ja mogę prosić pana marynarkę na chwilkę? Może pan mi ją użyczyć? No i człowiek w towarzystwie innych ludzi zdejmuje tę marynarkę, daje mi do ręki, będąc ciekawym, co toż po coś to Jackowskiemu ta jego marynarka. Ja mówię, panu pana, trzymam ją w ręku. To jest pana własność, na pewno pan ma świadomość. Ja trzymam pana własność w ręku. No tak, oczywiście pan z uśmiechem odpowiada, dalej nie rozumiejąc o co mi chodzi. No to zacząłem sobie to, nie wiem, tak lekko wymachować. Czy to panu przeszkadza? No mówi, wygląda to dziwnie, ale mi to nie przeszkadza.
No i się śmieję dalej człowiek. I w pewnym momencie mówię tak, proszę pana, a czy ja teraz. . . Przepraszam, muszę coś zrobić. Ja mówię, czy ja w tym momencie, czy ja w tym momencie mógłbym pana marynarkom wyczyścić sobie buty? Kompletna konsternacja, uśmiech znika, jest zażenowanie. W niektórych przypadkach ktoś mówi, ja proszę bardzo, ja nie przekładam wagi, ale oczywiście, ja bym tego nie zrobił, tylko zwróćcie uwagę. W tym momencie, jak chcę zrobić z jego rzeczą coś niegodnego, wywołuję do nim oburzenia. To jest przecież tylko marynarka. Więc zwróćmy uwagę, czy wizerunek człowieka, czy jego odzież, czy jego przedmiot powoduje emocje, jeżeli miałoby się stać z tą rzeczą coś niegodziwego, albo coś niedobrego.
Więc jesteśmy z tymi rzeczami powiązani. I to nie te rzeczy mówią o was, tylko te rzeczy są kluczem do was. Podobnie wizerunek jest kluczem do osoby, która ma taki wizerunek. To nie tusz, to nie kartka, to wizerunek. Tak bym to określił. Zresztą informacja, a w jakich detalach powstają informacje. My otwierając Internet, który jest żywy w jakiś sposób, tętni życiem informacyjnym ten Internet, ale przecież to są zera i jedynki w gruncie rzeczy. Mamy z tego obraz, dźwięk, mamy z tego obraz ruchomy, zdjęcia, tekst, ale to są wszystko zero i jedynki. Więc to jest złożone z zer albo z jedynek. Ja to bardzo upraszczam.
Więc zwróćmy uwagę, że my widzimy efekt końcowy, a tworzenie takiej informacji jest zupełnie… Nawet się nad tym nie zastanawiamy, ale to tak byśmy powiedzieli, że mamy w tym pokoju różne przedmioty. Tam za oknem są różne przedmioty, żywe i nieżywe. Ale wszystko jest z tego samego budulca, z atomu. No właśnie, działamy jak telefony, tylko ciężko nam w to uwierzyć. Przepraszam za krapnę, Putin. Najbliższy czas. Nie będę się niczym podpierał, żadną z sytuacją obecną, bo ona może być złudna. Putin. 金谷 Zaznaczam, nie robię to, odrzucam wszelką sugestię. Putin, kojarzyło mi się, że Putin myślał o jakimś milionerze lub milionerach. O kimś bardzo bogatym lub o ludziach bardzo bogatych.
Putin obawia się bardzo poważnego ataku zupełnie z innej strony, jak jest Ukraina. Putin obawia się pełnowymiarowej wojny, ataku. Boże źle mówię, obawia, on się spodziewa. Albo inaczej. On ma w głowie konkretny atak pełnowymiarowy w innym miejscu, jak Ukraina. Ja mam wrażenie, że jemu jest na rękę to, co on zrobił, czyli tak, jest wojna na Ukrainie, jest myślenie o innym ataku i to wcale nie musi być realizacja tego, lub realizacja od razu, szybko, tylko stworzenie takich gestów, żeby świat był pewny, że on się szykuje jeszcze do jednego ataku. Czyli takie spotęgowanie poczucia zagrożenia od Rosji. Jemu jest to na rękę to działanie, to myślenie, żeby tak myślano.
Bo to sobie to wylicza, że jeżeli to będzie dalej trwało, taka sytuacja, to na świecie w dość szybkim tempie nastąpi właśnie jakiś krach, jakieś załamanie ekonomiczne, że krajach zachodnich zacznie być, krajach zachodnich zaczną tak czy inaczej odczuwać sens tej wojny, która się dzieje na własnych gospodarkach, że to już jest blisko, takie tąpnięcie. On się tego spodziewa i on na to czeka. Na razie go dłużmy. Postawa pasywna do tego, co zrobił. To znaczy on nie myśli o okończeniu czegoś, tylko bardziej o trwaniu tego. I z tego chce wyciągać jakieś korzyści w sensie, nie wiem, czy poglądu, może nie, źle mówię.
Patrzenie, znaczy korzyści z dotykania krajów zachodnich, czyli uderzenia w nich właśnie gospodarczo, zresztą tak jak się cały czas dzieje, działo się jeszcze przed wojną na Ukrainie w momencie zarazy, jak była zaraza, wielokrotnie mówiłem, że wygląda to na wojnę gospodarczą na świecie, że w trakcie tego się dzieje wojna gospodarczą na świecie. A my jesteśmy w ogóle przygotowywani, taką musztrę mamy w tej zarazie, do wojny w przyszłości, która rzeczywiście zaistniała. Prezydent Chiny. Xi Jinping. Chiny zachowują się i będą się zachowały tak jak wspieranie Rosji niejednoznaczne. Znaczy świat coraz bardziej będzie pewny, że Chiny wspierają Rosję, ale Chiny jak długo się da nie będą tego robiły oficjalnie.
Ja mam wrażenie, że to jest dogadane z Putinem, dogadane z Rosją. Putin uważa Rosję i Chiny za taką bastią swoją, taką równoważnie, że gdyby NATO, Stanowiska Zależnictwa, chciały coś działać względem Rosji, Chiny wtedy bardziej pokażą, że stoją za Rosją. Albecik, ja nagrywam audycję troszeczkę. Tak, trochę, proszę Cię, o spokój. Najad się to szaleje. Prezydent Chiny. Ja Państwu powiem coś takiego. Ja cały czas się upieram, że Bliski Wschód, Turcja, być może Izrael, Iran, tam jest drugie ognisko i jak na świecie zacznie być gorzej, to tam się też zacznie palić, zaogniać i Chiny będą bardziej tam reagowały. Przegrałem przyknąć drzwi.
I się kojarzy taka sytuacja, że Chiny będą, nie odgrażały się, ale stawiały ultimatum warunki, jak zacznie być napięta sytuacja w rejonie Bliskiego Wschodu lub coś z Turcją. Dziwne, bo tam właśnie, może w rejonie Bliskiego Wschodu, może gdzieś w bliskiej okolicy nastąpi humanitarna klęska. To, co się wydarzyło w Turcji z trzęsieniem ziemi. To się wydarzyła bardzo wielka tragedia. Ale ja mam wrażenie, że tam dopiero coś się wielkiego wydarzy, co będzie nazywane humanitarną klęską. Chinoł chodzi o uwolnienie jakichś tranzytów, o uwolnienie jakiejś swobody funkcjonowania ich państwa. Jest to dalekie żądanie, to jest żądanie wręcz zmiany na świecie pewnych gospodarczych handlowych porządków.
Wyraźnie wygląda to, że Chiny będą chciały żądać w pewnym sensie detronizacji, będą żądać detronizacji między innymi stanów związanych jako takiego hegemona gospodarczego na świecie. To jest bardzo poważny problem dla stanów związanych prawdopodobnie. Pan szef NATO Stoltenberg. Jest, tu się wytrzyma potężne napięcie. W wielu punktach jest non stop monitoring, monitorowane wszystko. Mam takie dziwne wrażenie, jak gdyby tu chodziło w dużej mierze o Amerykę, o stan związany. Może to chodzi o interes zjeżdżowych. NATO nie szykuje się do ataku na przykład na Rosję, czy na Chiny. NATO bierze pod uwagę działania militarnie i umiejstawia je w dwóch punktach. Pierwszy punkt to jest Europa. Drugi punkt to jest Bliski Wschód. Nanos scribubsk. Normalna aestheticznaizacja. Nie powiem tego.
Nie, nie. Dziwna rzecz mi się skojarzyła. Żeby kontrolować ewentualny konflikt szerszy, trzeba będzie sprowokować atak. Dokładnie takie zdanie mi się skojarzyło, żeby kontrolować konflikt szerszy, trzeba sprowokować atak i tylko pilnować tego miejsca, które zostało rzekomo zaatakowane. Zwróćmy uwagę. Ja to może bardziej wytłumaczę na jakimś rysunku. Ej, karteczki. Dobrze? To wygląda tak. Powiedzmy, że. . . Ale powiedzmy, zobaczcie państwo, to wygląda tak. Nic z tych rysunków nie wynika, ale powiedzmy, tu jest sobie jedno państwo, drugie państwo, powiedzmy, tak sobie nazwijmy, to jest Białoruś, to jest powiedzmy Ukraina, tutaj mamy Polskę, no tu już nie, no to już jest Bałtyk, tak dobrze, tu mamy Słowację.
Powiedzmy, że gdzieś, jeżeli NATO dojdzie do wniosku, że niechybnie grozi rozszerzenie tego konfliktu, to w interesie NATO będzie zamknięcie go w pewnym obszarze, żeby się nie rozeszło to na wiele państw. I wtedy można było na tym stracić kontrolę. Ja mam wrażenie, że NATO w takim wypadku myśli o spropokowaniu ataku, żeby obronę trzymać tylko w jednym miejscu i zdezorientować wroga. Nie wiem, czy się dobrze wysłowiłem w całości, ale tak to czuję.
To jest bardzo ciekawa rzecz, bo trzymając w ręku Butina, jego wizyjumek, miałem poczucie, że jemu odpowiada sytuacja, która jest teraz, że w pewnym sensie kraje zachodnie spalają się i w jakiś sposób prierzności gospodarczej, surowcowej gospodarczej, ale też spalają się ze względu na niepewność sytuacji, która już trwa grubo ponad rok, bo moim zdaniem trwa trzy lata, ponieważ czas zarazy to już był też czas wojny gospodarczej z Chinami i Rosją. Trzy lata. I w Rosji jest na rękę duszenie Zachodu w taki sposób, jak on to robi cały czas.
Ja mam wrażenie, że w poczuciu tego pana, a wiadomo, że mam mnóstwo doradców i jest to duża militarna organizacja, oni sobie zdają sprawę z tego duszenia i zdają sobie sprawę z tego, że sojusz natowski nie jest ze stali, że w tym sojuszu są przywódcy różnych państw, którzy są ludźmi i którzy ważą gospodarka, a bezpieczeństwo. Ja mam wrażenie, że Putin mimo wszystko gra na rozbicie, i to w Europie, rozbicie jednomyślności w sojuszu. To, ktoś powie, to jest niemożliwe, zwłaszcza w tej sytuacji, jaka jest. Państwo, tam gdzie się zaczną sypać, zaczną mieć coraz większe problemy gospodarki, może dojść do różnych rzeczy, które w normalnej sytuacji by w ogóle były nie do pomyślenia. Putin na to gra.
Na to zdaje sobie z tego sprawę i nie może dopuścić do momentu, kiedy sojusz w taki sposób i z takich przyczyn będzie miał możliwość niejednomyślności. Więc sojusz w którymś momencie będzie musiał zaingerować, bo, że Państwo rozważamy to, że sojusz to jest, można powiedzieć, misja pokojowa, że to jest sojusz do obrony. Tylko musimy brać pod uwagę jedną rzecz, że wojny, to nie tylko strzelania z dział, z czołgów czy samolotów, ale wojny bywają różne. Nie bez kozery wojna gospodarcza, wojna surowcowa, to jest też wojna i ona podobnie godzi w spokój ludzi, obywateli konkretnych krajów, a też w ich gospodarki. To się nazywa międzynarodowy sabotaż.
W takim wypadku jest to pełnowymiarowa wojna, tylko nie na kule, a na dezorientację finansową, społeczną gospodarek na świecie. Tu jest zagrożenie bardzo poważne i ktoś by powiedział, że Putin tam sobie walczy, a tak naprawdę Europa się od tego odporniła. Nie da się w takiej sytuacji, kiedy duże mocarstwa są podzielone, nie ma między nimi dialogu i bierzmy pod uwagę też Chiny. I wtedy świat nie funkcjonuje normalnie. Można powiedzieć, że pewne państwa, które jedno posiada dużo surowców, drugie posiada wielki przemysł, sabotuje, tworzy sabotaż względem państw zachodnich. To jest też pełnowymiarowa wojna, tylko że inna. Drugi raz, czerwiec, to już właściwie lato. Piosna i lato będą cieplejsze, jak zwykle, ale to nie jest wróżba meteorologiczna. Wszystkiego dobrego.
Źle się czuję, mam przeziębienie, ale dziękuję, że nawet w takim stanie mnie chcieliście posłuchać. Bardzo dziwne, żeby zapanować nad tym, trzeba będzie zrobić, upozorować, a tak na jeden punkt, ziemi z ziem natowskich. Wszystkiego dobrego. .