VIDEO TRANSCRIPTION
No description has been generated for this video.
Dobrzy wiecze państwu, niedziela, rzadko kiedy, pojawiam się w niedzielę, ale korzystając, że jestem dzisiaj na miejscu. A i sprawy są ważne. Drodzy Państwo, kiedy to w piątek, bodajże wieczorem, robiłem audycję, było po tym zamachu w Rosji bardzo poważna sprawa. Zaraz do tego wrócę. Pierwszy zdzisław Chromiek, witam. Witam Państwa. O Jezu, niedziela jesteście. I to dużo Was jest osób, dziękuję. A bardzo ważna przyczyna, że dzisiaj właśnie postawiłem się odezwać, postaram się skupić nad tym, czy będzie odwied. Jaki będzie odwied? A dlaczego mówię o odwecie za ten zamach? Zaraz Państwu to wszystko wyjaśnię. Oto chwilę, krótki czas, w piątek po tym zamachu pod Moskwą, gdzie mnóstwo ludzi zginęło.
Nie przyszło mi na myśl, że właśnie potwierdza się jedna z moich wizji przyszłościowych. Już Państwu uzasadni. To właśnie Państwo mi pisaliście, niektóre osoby z Was pisały mi, że ja to mówiłem. A mówiłem coś takiego. Miesiąc, półtora do tyłu. W takiej luźnej, swobodnej wizji mówiłem takie słowa, że kojarzy mi się budynek oszklony. Oszklony budynek, dużo szkła tam jest i jest tam dużo ludzi. Mówię, może to galeria jakaś, może to coś innego, ale najbardziej mi się to kojarzyło z galerią. Ale istotą rzeczy było to, mówię, do tej galerii wpada kilka osób i te osoby strzelają do ludzi. Wygląda to strasznie. Będzie się o tym na świecie mówiło.
Drodzy Państwo, mnóstwo ludzi cały czas tam mówi się o ciągle rosnącej ilości ofiar, tej rzezi, która się tam wydarzyła. I tak się to dokładnie stało. Do budynku, użytkowalności publicznej, gdzie jakiś koncert miał się odbyć, wpadło kilkoro napastników i po prostu wykonywano wyrok na tych ludziach. To było coś strasznego. Ta wizja, to był obraz tych zdarzeń. Czyli zacznijcie, nieraz takie swobodne wizje pokazują rzeczy, które się dopiero za jakiś czas wydarzą. Ale słuchajcie, wtedy jak to, tą wizję mówiłem, powiedziałem takie słowa, że odwied za tą rzecz będzie po trzech dniach, po trzech dobach. Czyli, jakbym miał to rozumieć, czyli w piątek to się stało.
Mamy sobotę, niedziela jest dziś, poniedziałek jest jutro, trzeci dzień po tym zdarzeniu. Jak to rozumieć, po trzech dniach, czyli albo wydarzy się coś jutro ten odwied, albo pojutrze, bo po trzech dniach to będzie czwarty dzień. Może inaczej to rozumieć, że to będzie właśnie w trzecim dniu. Trudno to stwierdzić. Nie jestem pewny, czy i to się potwierdzi z tym odwetem, ale spróbuję się zastanowić dzisiaj. Mam zdjęcie Putina, mam zdjęcie Łabrowa i spróbuję poczuć, co, jakie konsekwencje tego będą, w ogóle co się będzie działo w tym kierunku. Wspominałem też w ostatniej właśnie piątkowej audycji Państwu.
Ja może się tu będę króciutko, to króciutko, bo to jest mało istotne akurat, ale chyba, że nie znajdę teraz tego tekstu, to w ogóle nie powiem, bo to tak, a Jezus, tak wyszło to. Momencik, tak, tak, tak, tak, tak, mamy. Proszę Państwa, rakieta. Dzisiaj MON poinformowało i minister obrony narodowej, pan Kośniak Kamysz, poinformował, że rakieta przez 39 sekund, rakieta rosyjska pędząca 800 km na godzinę, przez 39 sekund przebywała na polskim terytorium. Oczywiście potem wróciła na terytorium Ukrainy. Mówiłem o Kaliszu, że coś mi się z Kaliszem kojarzy, co może mieć jakiś oddźwięk niebezpieczny, coś się może wydarzyć.
Wprawdzie jest to 50 kilka kilometrów od Kalisza, bo to się stało nad miejscowością Oserdów, mała wieś Oserdów przygraniczna, ale blisko, stosunkowo blisko tej miejscowości jest właśnie Kalisz. A ten Kalisz mi się kojarzył, ale to jest mało istotne, bo to był epizod. Dobrze, to był epizod. Spróbuję się skupić, co się będzie działo, jaka sytuacja wyniknie, no bo to jest wyraźnie to, co widziałem z tej wizji spory czas temu, ale zdarzenia były dość charakterystyczne, bo kilka osób zabiło mnóstwo ludzi i to poczucie było jak najbardziej trafne, więc zobaczymy, co się teraz będzie mi kojarzyło, czy to będzie jakieś konsekwencje za sobą niosło i w ogóle będę starał się poczuć najbliższy czas, bo to jest. . .
czekajcie, niech się dobrze. . . już patrzę, co piszecie, dobrze, ktoś usilnie pyta o Hamburg, Paul Goldman, Paul Goldman, Wizja Hamburg, proszę. Ja powiem tak, jeżeli chodzi o Niemcy, to przynajmniej początkowa taktyka, jeżeli się zacznie coś dziać, to Niemcy najpierw będą chciały się odgrądzić od Polski, więc tam raczej nic się specjalnego nie będzie działo, ale to jest początek.
To będzie zależne, jak się to rozegra tu, ale do tego wrócimy, ja się mam zamiar skupić nad mapą Europy, nad Europą, więc Państwo, ten zamach może nieść za sobą bardzo dalekie reperkusje, w szak podobno zrobili to bojownicy ISIS, media podają, że Putin twierdzi, iż oni podążali w kierunku Ukrainy, tam mieli mieć jakieś okno graniczne, gdzie mogli przedostać się dalej. To może być sprawa polityczna, która się może odbić bardzo tragicznie na losach najbliższych tego, co się dzieje wokół nas. To nie był taki sobie zwykły zamach, jakiś bojówek, które właściwie ISIS jest rozbite, i w taki sposób ISIS nie działała, raczej bojownicy ISIS się gdzieś tam wysadzali, inne rzeczy.
No dobrze, najbliższy, może inaczej, z tamtej wizji wynikało, że po trzech dniach będzie odwyt. Na swobodnie, skupiam się na Putinie. Putin. Rosja zrobi odwet. Może jest to odwet nieprzemyślany, odwet, być może nie jest to odwet w ogóle skierowany we właściwym kierunku, ale ten odwet będzie miał, mam wrażenie, że ten odwet to będzie nagłe, niespodziewane, silne bombardowanie, bardzo, w budynek lub budynki, powiedzmy rządowe albo ważne strategicznie, rządowe raczej. Nie wiem czy to będzie Ukraina, czy to będzie inny kraj. Rosja zrobi bardzo poważny nalot i zbombarduje budynek lub budynki o znaczeniu politycznym w konkretnym kraju. Najprawdopodobniej to będzie Ukraina. Chociaż nie jestem pewien. Silne bombardowanie, nocą to się wydarzy i potężne kłęby dymu.
A to będzie bardzo ważne politycznie, bo to będzie siedziba jakiś władz politycznych w tych budynkach lub budynku. A w ogóle tych silnych nalotów będzie od razu w inne miejsca też siedem, albo przez siedem dni lub nocy będą te silne naloty, albo siedem będzie tych silnych nalotów w krótkim czasie. Herbatę? Ja na ogół nie siorpię, ale tak po śpiechu to się czasami zdarzy, że człowiek poziorpie. Te silne naloty, które będą. . . Pamiętajcie, pierwszy ten silny nalot będzie miał związek z budynkami rządowymi, nie wiem, to tak jakby powiedzmy parlament, czy budynek prezydenta państwa, czy powiedzmy budynek rządowy jakiś ważny. Tak. I flota czarnomorska mi się kojarzy, znów zaatakowana flota czarnomorska.
To znał to teraz tu przeciw Rosji, bo przecież flota czarnomorska jest rosyjska. Nagły atak na flotę czarnomorską. To jest dziwną, która mi się kojarzyła. Putin wie, że jesienią będzie głód. Albo jesienią zacznie się głód. Tylko nie wiem, czy on myśli o Ukrainie, czy on myśli o innych państwach też. Jesienią zacznie się głód. Że ogólnie konflikt wchodzi w drugą fazę. Pomału kończy się ten konflikt, który był przez lekko ponad dwa lata. To się zaczyna druga, o wiele szersza faza tego konfliktu. Putin. Czekajcie. Coś sprawdzę na mapie. Kojarzył mi się Sevastopol, ale to jest na Krymie i to jest przecież w rękach rosyjskich. A mi się kojarzyło słowo zajęcie Sevastopola.
Może ja to przerwałem za szybko. A. Rosja będzie nasilała bardzo mocno teraz ataki w głąb Ukrainy, ale coś się wydarzy w stosunku do floty czarnomorskiej i miasta Sevastopol. To jest na samym na południu Krymu. Prawdopodobnie będzie to drugie negatywne dla Rosji. Putin. Putin czuje wyraźne, że on wie, że to wszystko nabiera drugiego etapu. Ale mi się kojarzy to o wiele szerzej. On myśli, że konflikt będzie już teraz o wiele szerszy. I na jesień czeka ludzi głód. O myśli jeszcze o jednej rzeczy. O pociskach, które jak wybuchają to tworzą pewien dym, który jest zabójczy. W danym momencie, jak się oddycha, jest zabójczy dla człowieka, a potem się neutralizuje.
To jest takie. O czymś takim on myśli. Ja jeszcze sobie wezmę ławrowa. Ławrow. Ławrow ma w głowie oskarżyć trzy państwa o ten zamach, który się odbył. Że to trzy państwa w porozumieniu z sobą zorganizowali ten zamach. Wszystkie misje dyplomatyczne są zakończone. Czas i okres konfliktu. Tak z niego to czuję. Dzień dobry. Dzień dobry. Rosja kompletnie zmieni taktykę wojny z Ukrainie. Ja mam wrażenie, że Rosja coraz bardziej będzie prowadziła scenariusz walki z całą Ukrainą. Z tego wniosek, że będzie musiała użyć ku temu innej broni i zacznie więcej broni i ludzi do walki z całą Ukrainą.
Zmieni to też postawę krajów zachodnich, w tym europejskich, gdyż będzie to wskazywało, że Rosja nie tylko nie chce się cofnąć, ale zdecydowała się zabrać wszystko lub znacznie więcej jak mówiła. Wajta. Dzień dobry. Dzień dobry. Mam poczucie z Bidena, że on myśli, że Europa jest już skazana na konflikt z Rosją. Fizycznie. Dziwna rzecz. Był czas, kiedy kojarzyło mi się, a to jest ta taktyka, o tym decydują ludzie, o tym decydują państwa. To jest ta taktyka, która bywa zmienną. Miałem przez dłuższy okres czasu poczucie, że to będzie tak, że powiedzmy wejdą dwa, trzy, może cztery państwa z pomocą Ukrainie. Ale już w ostatniej piątkowej wizji ta perspektywa mi się zmienia.
Niech nie chce to państwu powiedzieć. Tu poczułem także, że czuję taką scenę, że przychodzi dzień, w którym premier będzie mówił, iż niektóre państwa europejskie wysłały samoloty, oczywiście pilotowane przez żołnierzy, z kierunku Ukrainy i że zapadła decyzja fizycznej pomocy Ukrainie. Czyli innymi słowy, to jest to, co się stało. Czyli innymi słowy, to będzie oficjalne przystąpienie do pomocy w konflikcie, czyli branie udziału w konflikcie z Rosją. Przynajmniej na ten czas tak mi się to kojarzy, czyli nastąpiła jakaś istotna zmiana w decyzji przywódców europejskich. Iż Francja, Niemcy, Wielka Brytania mogą zapoczątkować tą sytuację. Polska o tyle jest w niedobrej sytuacji, że większość działań będzie rozpoczynała się przez przekroczenie granicy polsko-ukraińskiej.
To się stanie po kilku bardzo poważnych atakach Rosji na Ukrainie. To głównie ataki z powietrza, które zmienią pejzaż tej ponad dwuletniej wojny, ponieważ będzie coraz bardziej widać, że ona nabiera na sile i staje się coraz bardziej brutalna. Działania Rosji będą coraz bardziej brutalne. Przysyłaj Makrona we mnie. Chociaż szef NATO, bo to w końcu państwa natowskie w sojuszu. Napięcie w dwóch rejonach, tu przy wschodniej Europie i na bliskim wschodzie, jest bardzo duże. W bliskim wschodzie jest takim napięciem, że jest to pełna gotowość do wejścia w konflikt międzynarodowy. Zle mi się o tyle kojarzy to wszystko, że jeżeli to się zacznie, to będzie to wyglądało jak pełnoskalowy konflikt międzynarodowy.
O tyle mnie to przeraża. Mówię to państwu z nadzieją, że jednak ta nadzieja jest coraz bardziej pusta, ponieważ świat nie próbuje się w żadnym wypadku dogadać. Nie ma żadnych mediacji pokojowych od długiego czasu, a sytuacja narasta. To wygląda tak, że jeszcze nie tak dawno większość państw europejskich nie brało pod uwagę, albo nie chciało w jakikolwiek ludzki sposób wtrącać się swoimi siłami ludzkimi w konflikt na Ukrainie. Ja mam wrażenie, że od krótkiego czasu jest inna decyzja. Ta decyzja pokazuje pełnoskalowy konflikt. Dzień dobry. Coś państwu powiem. Kiedy w 2021 roku mówiłem w kwietniowej audycji, że Polska będzie przez pewne wydarzenia później podzielona na dwie lub trzy części. Mówiłem też inne rzeczy.
Pewny pan z PiS-u, pewien koordynator służb specjalnych, po tej audycji w jakiś sposób podał do mediów, że zareckowskiego wizjami stoi Putin, że cytują mnie portale rosyjskie. Właśnie nie wykazując na ten temat, co mówił, żadnych dowodów. Takich dowodów nie mógł mieć, ponieważ jest to nieprawdą. Ale to było właśnie po tej mojej wizji, która mówiła o tym, że Polska po różnych złych rzeczach, które nas czekają, nie będzie później w pełni Polską. Fizycznie w granicach. Drodzy państwo, w tym czasie, to był 2021 rok, głównie się mówiło o zarazie. Przepraszam państwa.
Wtedy mój serdeczy kolega Krzysztof Woźniak-Ator stanął w obronie za mną, bo tam jakaś telewizja propisowska zaczęła robić na mój temat jakieś programy, prasa zaczęła podawać te informacje. W większość pracy nie podjęła tego nonsensu, ale kilka propisowskich. Tak, Krzysztof Woźniak zrobił audycję i muszę państwu powiedzieć jedną kwestię bardzo istotną. On jak gdyby wypunktował bzdury tego pana ze służb specjalnych, bo to były bzdury w moim gierniku mówione. Krzysztof Woźniak użył takiego zdania. To był 2021 rok. Można jedynie Jackowskiemu nie zarzucić jasnowidzem, widzi więcej, więc może to widzi, bo ciągle on o tej wojnie, ciągle on o tym konflikcie, a przecież nic się nie dzieje. Mamy zarazę.
Oczywiście Krzysztof powiedział to bardzo sensownie i zobaczcie państwo, teraz, dziś, wczoraj, jutro pytacie mnie, proszę o wizję województwa lubuskiej, wizja Hamburg, proszę i tak dalej, i tak dalej. Co z Warszawą i jej okolicami? Konflikt, uciekać, znak zapytania i wykrzykniki. To są wasze słowa i to nie na podstawie tego, że ja tu snuję jakąś wizję. Wy to widzicie, to się dzieje. Wy widzicie narastające zagrożenie. Wy słuchacie, bo to kiedyś, kiedyś jak ja mówiłem o zagrożeniu, o tym, że po okresie, kiedy boimy się oddychać, przecież od wiele lat przed zarazą to mówiłem, krótko przed Wielką Wojną na świecie ludzie w Polsce, w Europie będą bali się oddychać.
Wtedy jak się baliśmy oddychać, jak kazano nam balić się oddychać, to ja już byłem pewny, że stoimy przed ogromnym konfliktem światowym i bynajmniej nie jest to tylko Ukraina. Świat już stoi w III Wojnej Światowej, nie strzelają jeszcze wszędzie armaty. A teraz to mamy. Teraz sami politycy mówią nam, oczywiście uspokajając, że to może za rok się wydarzy, za dwa lata, przedtem mówili za 4-5 lat, teraz już za dwa albo za rok. Może przyjść dzień, że powiedzą wam już teraz, właśnie ten dzień nadszedł szybciej jak się spodziewaliśmy. Jesteśmy przyzwyczajani do tego. Jest to bardzo szczególny moment.
Módlmy się wewnętrznie, żeby tym bardzo poróżnionym w tej chwili świeciem, jednak znane, znaleźli się jakieś ludzie władni, którzy jednak doprowadzą do jakiegoś kompromisu. Jeżeli nie, to większość z nas nawet nie jest na to mentalnie gotowa. Mamy młodych ludzi, młodych ludzi mocno, mocno w wychowaniu pacyfistycznego, to są bardziej pacyfiści, ludzie, którzy, wiesz co, wyśmiewana była ideologia patriotyzmu, więzi z własnym państwem. Mówiono nam, że jesteśmy narodem wielopaństwowym, bo Unia Europejska jest wielopaństwowa, ale przecież pewne poczucia własnych korzeni nas wszystkich powinny być. Nie tylko w Polakach, Holendrzy swoje, Francuzi swoje, Niemcy swoje, Włosi swoje, Hiszpanii swoje, Brytyjczycy swoje, ale młodzi ludzie widzą świat teraz inaczej, widzą świat trochę w iluzji przez ekrany swoich komórek.
Czy Europejczycy zdają sobie sprawę, że jeżeli nie daje Bóg powstanie konflikt, to w nim w najwyższym wypadku może zostać rannym, a w najgorszym zginąć? Czy my jesteśmy tego świadomi, bo to nie będzie obraz z telefonu komórkowego, który nas fizycznie nie dotyczy, a będzie siedział w ekranie telefonu, to się będzie działo na zewnątrz? Jak smakuje niedostatek, głód? Ale o czym ja mówię, o jakim głodzie czy niedostatku, a jak może dla młodych ludzi, a nie tylko dla młodych ludzi smakować brak Internetu? Odpowiedzmy sobie na te pytania i zastanówmy się, co się wokół nas dzieje. Kompletne zdezorientowanie i kompletny szok społeczny może nastąpić tylko z jednego powodu błahego, prostego, internet przestanie działać.
Pomyślmy, czy nie będziemy jak w totalnej mgle odcięci od informacji, odcięci od sieci, która jest już właściwie drugą częścią naszego życia. Ale to jest nic. Od nas będzie się wymagało, żebyśmy poszli walczyć. I kogo nie obrażam. Ale to jest to, co się dzieje. Ale to jest nic. Od nas będzie się wymagało, żebyśmy poszli walczyć. I kogo nie obrażam. Ale pokolenie, które nam rośnie, być może prędzej by poszło walczyć o włączenie z powrotem sieci, żeby było można w niej działać, jak obrona własnej ojczyzny. Do jutra pozdrawiam Państwa wszystkiego dobrego i przepraszam, że Was zakłócałem trochę spokoju. Ale wiesz co, niedziela wieczór, a za tydzień święta.
Wszystkiego dobrego, pozdrawiam. .