VIDEO TRANSCRIPTION
No description has been generated for this video.
Dobry wieczór Państwu. Dobry wieczór Państwu. Już mnie widać. Dobrze. Witam Państwa i dzisiaj będę, mówiłem, że będę mówił na inny temat, ale nie daje mi coś spokoju. Wojciech, witam. Andrzej, słychać. Ok, widać i słychać. Witam Państwa. Drodzy Państwo, niech się Państwo trochę nazbiera, bo ciekawą rzecz chcę Państwu powiedzieć. Za chwileczkę. Powiem tak.
Tak, sam mam dylemat podczas, kiedy ja byłem na urlopie i byłem odcięty od naszej obecnej rzeczywistości, łącznie z internetem, bo bardzo słabo działał, mój serdeczny kolega, właściwie przyjaciel, Krzysztof Woźniak, ator, to taka informacja dla Was bardzo ważna, wykonał audycję, która daje do myślenia w tej chwili, i tutaj krótko przeanalizuję to jeszcze, oto 8 dni temu, 5 czerwca, czyli w tym filmie, w którym ja się tam, taki tytuł jego audycja na wideoprezentację miała miejsce. Fałszywy zamach na samolot Dudy w czasie powrotu z USA. Zacznie się proces. Jeszcze raz czytam tytuł. Fałszywy zamach na samolot Dudy w czasie powrotu z USA. Zacznie proces.
Żeby ten film obejrzeć, trzeba wejść na stronę główną kanału wideoprezentację i wpisać właśnie ten tytuł, Fałszywy zamach na samolot Dudy w czasie powrotu z USA. Zacznie się proces. Tam Krzysztof snuje tezę w tym filmie, gdzie być może doszłoby do awarii samolotu, w którym leciał Duda do Polski i mogłoby się coś wydarzyć niedobrego z naszym prezydentem. Dzieci Państwo, dzisiaj obiegła taka informacja na interii załóżmy. Jest taka informacja. Dzisiaj opracował Jabłku Krzywicki interia wydarzenia. Awaria samolotu prezydenta. Maszyna wraca do Polski bez Andrzeja Dudy. W Stanach Dzieloczonych doszło do kłopotów z samolotem polskiego prezydenta. W rządowym bojingu 737 została wykryta drobna usterka.
Andrzej Duda nie zmienia planów i w czwartek udaje się do Brukseli, ale zapasową maszyną, która musi wykonać międzylądowanie na Azorach. Informacja, jaką pierwszy podał fakt. Według doniesienia dziennika awarii uległ system pokładowy monitorów załogi. Urzędnicy zadziałali według przepisów, zgodnie z którymi bojingu 737 musi wrócić do Polski bez pasażerów, czyli bez prezydenta. Jak informuje reporterka Interii Kamila Baranowska, lot powrotna Andrzeja Dudy zostanie przeprowadzony z wykorzystaniem drugiego samolotu, który poleciał do USA jako zapasowy. Takie rozwiązanie przewiduje proces HEAD. Drugi samolot może zabrać więcej pasażerów, ale w związku z tym ma mniejszy zasięg. No i tutaj już więcej nie piszą nic o tym, ale jest to bardzo znamienne.
Ja pamiętam, że Krzysztof mówił o tym w tej audycji. W tej audycji jest bardzo ciekawe. Zobaczcie, a być może ktoś od prezydenta posłuchał tej audycji i wziął pod uwagę taki scenariusz. I tak mi na myśl przychodzi, a może to był zabieg taktyczny, żeby w ostatniej chwili oświadczyć, że prezydent jednak poleci innym samolotem. Krzysztofa Woźniaka ogląda dużo ludzi. Jest to popularny publicysta, który nie boi się wielu tematów. Może go posłuchano, a może rzeczywiście coś jest na rzeczy z tej tezy, że być może mogło coś czychać na prezydenta. Te rzeczy nie rozwiążemy teraz, ale jest to nasz rzecz. W końcu rzadkie zdarzenie, żeby to nie podać jakiejś uwadze.
Rzeczywiście obejrzyjcie sobie, mam nadzieję, po mojej audycji, audycję, wideoprezentację. Wpiszcie tytuł fałszywy, zamach na samolot Dudy w czasie powrotu z USA. Zacznie się proces. I posłuchajcie tego, co Krzysztof mówił 8 dni temu. A przy okazji pozdrawiam Krzysztofę. Tak, tak. Grzesiek Pelen, ator jednak coś od Pana się nauczył. Zdolny chłopak, kto je się czegoś nauczył, a czemu by nie. Ja myślę, że ator jest bardzo intuicyjny, kiedy z nim obcuje. Jest to człowiek intuicyjny, ja uważam. I na pewno jego wrażliwość jest dość wysoka.
Ator ma zwolenników i przeciwników, ale ja go cenię za to, że jest otwarty na każdy temat, że nie jest sprzedejczykiem i że nie jest podłym człowiekiem, tylko ma w sobie jakieś zasady, których się trzyma. Podobnie te jego audycje mają pewne zasady. Politycznie trzepia się wszystkich od prawa do lewa, więc nie jest jakiś układny. No ale tyle mowy o Krzysztofie Wozieniaku a atorze. Na audycji warto zwrócić uwagę, jeszcze raz powtarzam, z powodu tego, co dzisiaj interia, a za chwilę prawdopodobnie wszystkie internety w Polsce będą mówić, a waria samolotu prezydenta, maszyna wraca do Polski bez Andrzeja Dudy.
Tak mnie tknęło, nie mówiłem tego Krzysztofowi, ale tak mnie tknęło, że kto wie, czy ktoś od prezydenta, a może pan prezydent, nie dowiedzieli się o tej audycji i na wszelki wypadek mogli to taktycznie zrobić lub rzeczywiście było coś na rzeczy z tego, co mówił 8 dni temu Krzysztof Woźniak. To już zostawiam państwu pod własną rozwagę. Drodzy Państwo, niechybnie zbliżamy się do czegoś złego. Ja dzisiaj chcę poświęcić czas tej audycji temu, co to się wydarzy i jak. I teraz jest bardzo trudno wykonać wizję w sytuacjach, kiedy zewsząd słyszymy głosy polityków, socjotechnika. Zwróćmy uwagę, jak dwa lata temu ponad wybuchła, wybuchł konflikt na Ukrainie.
My wszyscy otwarci, flagi wisiały ukraińskie przy urzędach, ludzie nieraz z okien wywieszali te flagi, przyjmowaliśmy uchodźców z Ukrainy, ludzie otworzyli się z pomocą, bo każdy wiedział, że to jest konflikt tam u nich w Ukrainie i mogliśmy im współczuć. Dzieci Państwo zwróćcie uwagę, jak działa socjotechnika, że dziś mamy zupełnie inne spojrzenie. Dziś politycy mówią nam o konflikcie, nie wiem, o czymś, gdzie Rosja może zaatakować. Dzisiejszy obraz tego, co mówią politycy, pokazuje nam ten obraz to, że mamy do czynienia prawdopodobnie ze światowym konfliktem. Mnie to absolutnie nie dziwi, bo to jest światowy konflikt. Zresztą mówiłem to Państwu od dawna, że żeby zrozumieć to, co się dzieje na Ukrainie, musimy zrozumieć całość sytuacji.
Tutaj jest sytuacja związana jeszcze z Bliskim Wschodem. To jest druga linia szykującego się frontu. Nie ulega wątpliwości, że NATO przynajmniej zamierza, przygotowuje się do wejścia w ten konflikt, który od dawna wypowiedziano w gruncie rzeczy organizacji wojskowej NATO krajom zachodnim i Ameryce. Ale chodzi głównie o NATO. I teraz mnie dzisiaj będzie interesowało jedno. Co się tu wydarzy? Ja będę i bez zdjęć się skupiał, i to będzie tylko ten temat, i z polityków. Wezmę sobie na początek Pana Macron. Uważam, że jest to osoba, która może być dobrze poinformowana. Cyku Slawu 85. Nie analizuj wizja. Masz rację, ale chwilkę muszę też od siebie coś powiedzieć.
Jacek, dawaj wizję na pełnej petardzie. Dobrze. Macron. Mówię to, co kojarzy mi się bez logiki. Spóźnione działania, ale kompletnie nie wiem do czego to przykleić. Macron. Ma powstać taka podkowa z państw. Front jest przygotowany w państwach wokół Rosji, Białorusi, Ukrainy. Ma to się dziać w sposób taki, że w niektórych państwach graniczących, czy z Rosją, czy z Białorusią, czy z Ukrainą będzie to tylko osłona granicy. Te wojska nie będą robiły nic. Ale w Polsce będzie inaczej. O tyle jest to niebezpieczne. Polska granica ma być otwarta na te działania.
Czyli de facto Rosja będzie odbierała to w taki sposób, że to nasz kraj otworzył swoją granicę na działania w strefie Ukrainy. 20 marca kojarzy mi się jako alert. Czyli stan najwyższej gotowości od 20 marca ma nastąpić. To nie oznacza, że już 20 marca zaczą się dziać ruchy, ale stan najwyższej gotowości ma zacząć się od 20 marca. Bardzo ważny szczegół. Kojarzyło mi się, że krótko przed działaniami, tylko żebym wyjaśnił, że od 20 marca stan najwyższej gotowości nie oznacza, że będą działania, tylko że od 20 marca w każdej chwili może się coś stać. Ale ja mam wrażenie, że takim znakiem krótko przed rzeczywistymi działaniami będzie wielki apel Rosji ostrzeżenie.
I to będzie na takiej zasadzie, że Rosja jakoby wie o zamierzonym ataku czy wejściu i ostrzega i to będą bardzo groźne ostrzeżenia. To będzie szerokim echem powiedziane. I kraje zachodu będą to szerokim echem powtarzały. Wtedy to jest już bardzo krótki czas, być może dni do działań. Czyli z tego wczesnego, że to jest już wszystko przygotowane, niewykluczone, że właśnie wizyta prezydenta i premiera w Stanach Zjednoczonych miała, to było takie dopięcie. W końcu jeżeli tak jak ja to czuję, to Polska tutaj bardzo wyjątkową rolę ma odgrywać. Pamiętacie te moje słowa, rząd się na coś zgodzi, a jak my się o tym dowiemy, będzie już za późno na jakąkolwiek reakcję.
Życie jest przeznaczeniem i ja to od dawna mówiłem, a teraz wygląda, że rzeczywiście rząd się na coś zgodził. Być może rząd PiS-u też taką zgodę trzymał. Teraz się zmienił premier, więc trzeba było ponownie uzyskać zgodę. Powiedzmy, prezydent być może ją podtrzymywał jako głowa państwa, ale też osoba ze strony PiS-u, ale być może premier musiał taką zgodę też dać. Donald Tusk Drugi raz kojarzą mi się pociągi, że w pociągach przyjeżdżają mężczyźni, którzy nie są w mundurach, przyjeżdżają jako cywile z zagranicy, a tu będą żołnierzami. Drugi raz kojarzą mi się pociągi, że w pociągach przyjeżdżają mężczyźni, którzy nie są w mundurach, ale przyjeżdżają jako cywile z zagranicy, a tu będą żołnierzami.
Drugi raz kojarzą mi się pociągi, że w pociągach przyjeżdżają mężczyźni, którzy nie są w mundurach, ale przyjeżdżają jako cywile z zagranicy, a tu będą żołnierzami. Mowa o wojsku, też nie polskim, które właśnie przez przypadek sobie tutaj robi manewry, ćwiczenia, które mają trwać do końca maja. I oni tu są, zaczęło się coś i w tym momencie nie bójcie się, nie będzie to takie straszne, ponieważ chronią nas wojska, które akurat tu mają manewry. Ale ja mam poczucie, że to jest początek i jeżeli sytuacja się rozwinie i będzie odpowiedź rosyj militarna, wtedy zacznie się kłopot, bo wtedy po krótkim czasie, jak to się zacznie, raptem okaże się, że tego wojska jest za mało i trzeba do obrony ludzi.
Domat dusk. Pamiętajcie Państwo, że jak się zacznie tu w Europie gotować, to musimy być przygotowani, żeby to było w tej chwili, żeby to było w tej chwili, to musimy być przygotowani jeszcze na drugi front. Te moje słowa, dopóki jest konflikt na Ukrainie jako jeden konflikt, możemy spać spokojnie. Ale w międzyczasie powstanie drugi konflikt, który będzie w tej chwili, który będzie w tej chwili, a to będzie konflikt na Ukrainie.
Możemy spać spokojnie, ale w międzyczasie powstanie drugi konflikt na Bliskim Schodzie i proszę, Izrael od 7 października ten konflikt ogłosiło, Izrael jest w stanie wojny i będą dwa konflikty, mówię, lokalne, jakby niezależne od siebie i jeden z nich wymknie się spod kontroli, to będzie początek porozrywanej, ale trzeciej światowej. Drodzy Państwo, jest ten moment, to jest tak. Musimy wiedzieć, że jeżeli tu się zacznie, to może nie od razu, może nie w jednej chwili, ale zacznie się też konflikt na Bliskim Schodzie, będą to dwa fronty. Sytuacja zacznie wyglądać zniana dzień bardzo groźnie, bo to będzie otwarty konflikt między właśnie Zachodem a Rosją, być może z Iranem, być może Chinami. Dzień dobry.
Jak to się zacznie, kojarzy mi się słowo królewiec, tylko dziwna rzecz, to w Królewcu coś wybuchnie. Królewiec to jest część rosyjska, która, jedyna część, która graniczy niewielkim arealem ziemi z Polską. Kojarzy mi się, że w Królewcu coś wybuchnie, albo na Królewiec spadnie rakieta. Albo z Królewca będzie wybuch. Rosja użyje poważnej broni wtedy, ale nie będzie celowała tą bronią Polskę, a w Ukrainę Putin. Ja powiem Państwu, że jeżeli dojdzie do tego, to mamy do czynienia z decyzjami ludzkimi, mamy do czynienia z poważnym światowym konfliktem w tej chwili. I wszystko zależy od decyzji ludzi. Każda godzina, każdy dzień może zmienić pewne decyzje, wszak raczej nikomu się nie spieszy do światowego konfliktu.
Ja mam takie wrażenie, drodzy Państwo, że Rosja wtedy uderzy czymś, co może skazić środowisko, a to będzie teren Ukrainy. Rykoszetem to skażenie może pójść w kierunku naszego kraju. Zaznaczam, to nie dzieje się wszystko jednego czy dwa czy pięć dni. My mówimy o konflikcie. Ten konflikt, który jest na Ukrainie, trwa ponad dwa lata. Rozszerzenie tego konfliktu nie oznacza, że coś się wydarzy w ciągu pięciu dni i to się w ten albo inny sposób zakończy. Putin. Jeżeli dojdzie do wejścia innych wojsk na Ukrainę, Putin myśli o rażeniu trzech obwodów. Jakichś trzech obwodów na Ukrainie bliżej właśnie Polski. Ale ja mam poczucie, że on nie myśli o Polsce, żeby tu coś zrobić.
Przynajmniej w początkowej fazie. To by spowodowało odcięcie możliwości wejścia wchodzenia wojsk obcych na Ukrainę. Gdyby zrzucił jakieś ładunki, które są promieniotwórcze, jasna sprawa jest, że udaremniłby innym siłą z zewnątrz wejście tam. Oczywiście jest to straszne, co mi się kojarzy, ale takie mam skojarzenie. Tylko to nie powstrzyma konfliktu, bo konflikt wybuchnie jeszcze gdzieś indziej. Najprawdopodobniej bliski wschód, ale jeszcze może być trzecie miejsce. Drodzy Państwo, obawiam się, że jesteśmy krótko przed otwarkiem się frontów. Frontów trzeciej światowej. Ta sytuacja jest rzeczywiście krytyczna. W 2023 roku o 2024 roku mówiłem, że jest to rok konfliktów. W roku 2024 zacznie się. Z różnymi przerywnikami będzie to trwało do 2024.
Czyli czteroletni konflikt, który będzie działo się, wygasał, ponownie powstawał. Nie będzie to jednoznaczny konflikt, że się zaczyna i kończy. To będzie takie babranie i bardzo niebezpiecznie to będzie wyglądało. Cztery lata. Ja też nie twierdzę, że to by było straszne, gdyby nawet małe głowice nuklearne zostały zrzucone na Ukrainę. Trzy mi się kojarzą. Trzy obwody. Rosja będzie uważała to za taki straszak. Bardzo poważny straszak. Będzie straszyła wtedy użyciem poważnej broni, dużej broni na Europę. Dobrze. Ławrów. Ławrów. Radykalna odpowiedź na ruch w kierunku Ukrainy.
Czyli trzeba się spodziewać tego, że Rosja odpowie ładunkami, które skomplikują kompletnie sytuację, a musimy widzieć, że jesteśmy bardzo blisko Ukrainy, więc tu jest to zagrożenie. Damian Pawelec Trzaskowski dzisiaj mówił o schronach atomowych w Polsce. Przypadek, znak zapytania. Jeszcze chwilę. Niech odetchnę od tego i będę się dalej zaraz zastanawiał. Remik Remik. Dobrze Pan mówi. Wtedy właśnie Polska będzie podzielona na trzy części. Magda Wiatr. Panie Krzysztofie, co z tą awarią samolotu? Ja naprawdę wpadło mi do głowy, kiedy oglądałem film Krzysztofa Woźniaka, w oświetleniu którym tytuł państwu podawałem.
I wpadłem, i potem ten artykuł przeczytałem, to na początku byłem zszokowany, ale potem wpadło mi do głowy, że to był zabieg na jakąś ewentualność. Czyli prezydent mógł się czuć w jakimś niebezpieczeństwie. Czyżby prowokacja? Czyżby nie ufał nikomu? Nie wykluczam. Bardzo tego nie wykluczam. Pan Biden. Proszę Państwu, zanim musimy sobie uświadomić, że nie tak dawno, a o tym już zapomnieliśmy, nie tak dawno byliśmy segregowani, nie tak dawno dzielono nas na dwie grupy tych, którzy coś wzięli i na tych, którzy czegoś nie wzięli. Gdzie za szmatkę na buzi obezwładniano nas i żądano nałożenia szmatki na buzie? Proszę Państwu, wtedy nie działy się rzeczy w pełni normalne.
Co to się działo wtedy? Co to było? Czy żyjemy w świecie, gdzie są dwie strony złe? I tutaj znak zapytania. Ja od dawna mówiłem, nie rozdzielajmy zarazy z tym, co się teraz dzieje. To ma z sobą powiązanie. Na pewno to ma z sobą powiązanie. Biden. W Europie się zagotuje. Część Europy będzie umoczona w konflikt, a część Europy będzie miała konflikty wewnętrzne. Uaktywnią się uchodźcy, powstaną bojówki. Europę czeka duży bałagan w trakcie tych czterech lat. Do tego co ma się wydarzyć, on nie ma żadnego wpływu na to. Podobnie z odpowiedzialnością. Te ćwiczenia, manewry, które są w tej chwili we wschodniej Polsce, to jest linia frontu.
W ten sposób Kosiniak Karmysz myśli, że ma czyste sumienie. Mariusz Wachowski. Pozdrowienia z Keni. Kocham Afrykę. Pozdrwo do mnie Kenie. Taka wolność pierwotna mi się kojarzy w tej Afryce jeszcze. EZ. Kiedyś ogłoszą wojnę i nikt na nią nie pójdzie. Byłoby to piękne, jakby to było prawdziwe. Leon, bo to dupa minister jest. A Madeusz Marek, Jacek poczuj to. Odłóż zdjęcie i bez zdjęć wtedy miałeś mocne wizje. Skup się jak wtedy co jechałeś do Piły. Musisz być zrelaksowany. Asio, panowie politycy. Tak, marzec. Niech mi do głowy wejdzie co chce. To bardzo dziwnie mi wygląda.
Bo my spoglądamy na polityków, ale właśnie jak ich sobie odkładam, jeszcze jechał wrócę do góry na nogę, znaczy odwrotnie, dobrze, to tu politycy niewiele mają do powiedzenia. Sytuacja, która jest obecnie, ja bym nazwał, że to jest sytuacja zdecydowana o konflikcie. Oczywiście, teoretycznie politycy każdego państwa mają coś do powiedzenia. Z tym, że każdy z nich wie, że jeżeli, tak to poczułem, że jeżeli sprzeciwiłoby się dane państwom, to zostaje samo, a konflikt się i tak wydarzy. Więc teraz zwróćmy uwagę, że to się wszystko zazębia, ponieważ do tego konfliktu, jakoby, musi dojść. Więc mało który polityk zaryzykuje taką decyzją, nie, my się w to nie bawimy, my w to nie wchodzimy.
Bo patrząc obrazowo, jeżeli by się ten konflikt rozognił, to w takim dużym konflikcie nikt by nie patrzył, że aha, dobrze, tu Niemcy się sprzeciwiły i nie wchodzą w to, bo i tak wszystkie te państwa będą traktowane jako państwa NATO. To, a konflikt jest na przykład Rosji z NATO. Dlatego to wygląda tak, że te wszystkie państwa w jakiś sposób dostosowują się do planu akcji, która ma się wydarzyć. Dzień dobry. Jeżeli chodzi o Ukrainę. Dzień dobry. Pierwsze straty poniesie Ukraina czegoś masowego, broni, która będzie bardzo groźna. W momencie jak to się zacznie, będzie to uderzenie na ziemię ukraińskie bliżej właśnie Polski. My możemy dostać rykoszetem właśnie przez skażenie pewnych części naszej ziemi.
Ten wybuch w Kaliningradzie właśnie jest taki dziwny, co mi się skojarzyło, ale najbardziej bym powiedział, że on był w Kaliningradzie ten wybuch. Będzie powołanie rezerwistów po tych wybuchach na Ukrainie i polskich i ukraińskich. To będzie masowe powoływanie do rezerwy. W niektórych miejscach wojsko w naszym kraju będzie pilnowało porządku, bo wojsko jest na ulicach. Nie będzie prezydenta. Nie wiem dlaczego. Nie będzie coś takiego, że ludzie się będą masowo zatruwać. Będziemy bali się jakichś zatruć, które będą bardzo groźne. Jak już się ktoś zatruje, to będzie to bardzo dla niego groźne. Dwa regiony w Polsce będą albo zamknięte, nawet dla nas, albo niedostępne. Być może to przez to, co się wydarzy na Ukrainie.
Szwecja będzie chciała udzielać nam jakiejś pomocy. To coś z lekarzami ma wspólnego. Dlaczego nie widzę prezydenta? Jakieś zatrucia. Ludzie się będą tego bardzo bali. Nawet nie będą wiedzieli skąd one się dzieją. Skąd to jest? A pomoc dla ludzi będzie spóźniona. Co za złego mi się kojarzy? Tak fatalnie mi się to kojarzy, a to będzie dopiero preludium do konfliktu. Czyli jeszcze coś z gorszego będzie się działo. Ja nie mówię, że mamy panikować. My musimy obserwować. Należy to obserwować w taki sposób, że będzie bardzo istotnym znakiem jakiś wystosowany odezwa, groźba ze strony Rosji, że użyje czegoś groźnego w momencie, jak wejdą wojska na Ukrainę obce.
To po tej odezwie krótki jest czas do wejścia wojska. Nie wolno panikować, ale trzeba być bardzo czujnym. Ja spróbuję jutro bez polityków skupić się na swobodnie. Jakie znaki przed tym, bo coś groźnego się wtedy wydarzy. Musimy więc wiedzieć jakie znaki będą poprzedzały to. Dobrze, jutro się na tym zastanowię. Bardzo ważnym jest to, co powiedziałem, że bardzo krótko przed tymi zdarzeniami Rosja będzie straszyła i to będzie mocno komentowane co zrobi, jeżeli obce wojska wejdą na Ukrainę. To będzie taka ostateczna groźba. Krótko potem zaczną się dziać rzeczy. Obserwujmy to, jeżeli coś takiego będzie miało miejsce, wówczas należy już się mieć na baczności. Oby się to nie sprawdziło.
Oby się nie sprawdziło wszystko to co dzisiaj powiedziałem z tych moich poczuć. Dzięki za uwagę. .