VIDEO TRANSCRIPTION
Polski przemysł obronny zyskuje uznanie na całym świecie, a polska grupa obronna po raz pierwszy w 2022 roku znalazła się wśród 100 największych firm obronnych na świecie. W ostatnich latach branża poczyniła znaczne postępy, a polskie broń była kupowana przez kraje takie jak USA, Norwegia, Estonia, Indie, Gwatemala i Turcja. Konkurencyjność polskiej branży na rynku międzynarodowym nadal jest stosunkowo niska, ale zwiększenie wydatków na obronność i inwestycje w produkcję krajową mogą to zmienić. Mimo postępów Polska stanowi tylko niewielki ułamek globalnej branży obronnej, a najwięksi producenci to USA, Rosja, Francja, Chiny i Niemcy. Wideo wspomina również o grze mobilnej Warpath, która pozwala graczom dowodzić polską branżą obronną, kierowaną przez państwową Polską Grupę Zbrojeniową (PGZ), która w ostatnich latach poczyniła znaczne postępy. Jednym z jej najbardziej udanych produktów jest system przeciwlotniczy Piorun, który został pochwalony za swoją celność i niezawodność. PGZ zdobyła również kilka dużych kontraktów, w tym budowę trzech okrętów dla polskiej marynarki wojennej oraz umowę na budowę nowoczesnej laboratorium do testowania rakiet. Prywatne firmy, takie jak WB Electronics, również wniosły znaczny wkład w branżę, a firma niedawno podpisała umowę na dostawę bezzałogowych pojazdów latających dla Ukrainy. Z wydatkami na obronność przekraczającymi 3% PKB, Polska ma potencja
Polski przemysł zbrojeniowy – znaczymy tu coraz więcej na świecie. Przemysł zbrojeniowy uważam, że ma dużą szansę przed sobą w najbliższych latach. Pioruny to nowoczesna broń. To jest produkt polskiej myśli technicznej. To jest broń produkowana w naszym kraju. Szansa na rozwój tego przemysłu w Polsce będzie naprawdę duża. Silny polski przemysł zbrojeniowy to silna i bezpieczna Polska. Polska grupa zbrojeniowa po raz pierwszy w historii w 2022 roku znalazła się w top 100 największych firm zbrojeniowych na świecie opracowanym przez amerykańskie Defense News. W ostatnim czasie nasze zbrojenia docenił cały świat, a zamówienia oprócz tych z USA, Niemiec czy Ukrainy spływają z naprawdę nietypowych kierunków, m. in. z Indii, Gwatemali czy Turcji.
Na ten moment nie jesteśmy jeszcze potęgą mówiąc o produkcji zbrojeń. Niemniej w ostatnich latach poczyniliśmy spory postęp, a rok 2022 okazał się pod tym względem kluczowym z uwagi na sąsiedztwo z Ukrainą, w której jak zapewne doskonale wiecie na ten moment ciągle trwa wojna. Zmusiło nas to do zrewidowania własnych zakładów produkcyjnych, ale jednocześnie dało możliwość przetestowania części naszego uzbrojenia w warunkach bojowych. Właśnie w ten sposób ogromne wrażenie na zagranicznych konsumentach zrobiły polskie kieruny, które zostały zakupione m. in. przez USA czy Norwegię, czy chociażby Estonię, a samo MESCO ze Skarżyska Kamiennego otrzymało rekordowe zamówienia.
To jest produkt polskiej myśli technicznej, to jest broń produkowana w naszym kraju i to jest broń, która została sprawdzona podczas wojny na Ukrainie, dlatego że jeszcze przed wybuchem wojny przekazaliśmy Ukraińcom właśnie te zestawy. Okazało się, że były skuteczne, że są skuteczne, że Ukraińcy przy użyciu tych zestawów skutecznie bronią się przed inwazją rosyjską. Większość firm produkujących broń wraz z rozpoczęciem się wojny na Ukrainie zaliczyło gigantyczny wzrost wartości akcji. Tak było np. w przypadku Lubawy czy też Protektora. Niemniej nie wszystkie z tych przedsiębiorstw zajmujących się zbrojeniami znajduje się na giełdzie. Polska w 2020 roku znajdowała się dopiero na 29 miejscu, jeżeli mowa o produkcji broni.
Wartość dla gospodarki, jaką wygenerowała ta branża to 1,3 mld dolarów, czyli około 0,2% polskiego PKB, chociaż realny zysk to około 500 mln dolarów. Chociaż trzeba szczerze powiedzieć, że jego udział w naszym PKB jest naprawdę w tej chwili niewielki i konkurencyjność tego przemysłu na rynkach międzynarodowych do tej pory była naprawdę niewielka. Natomiast fakt, że Polska będzie wydawała naprawdę potężne środki w tej chwili, w najbliższych latach na zbrojeniach, w przyszłym roku to może być już około 4% PKB, czyli mniej więcej dwa razy tyle, co wydawaliśmy do tej pory i te wydatki będą nie tylko na zakup uzbrojenia za granicą, ale również na uzbrojenie, które będzie produkowane w Polsce, powoduje, że szansa na rozwój tego przemysłu w Polsce będzie naprawdę duża.
Pod tym względem deklasują nas Amerykanie, którzy odpowiadają za 38% światowego eksportu zbrojeniowego. Potem są Rosjanie z niecałymi 19%, a następnie Francuzi, Chińczycy i Niemcy. My sami odpowiadamy za około jedną tysięczną całej globalnej produkcji broni. Czy to dużo? No raczej nie, ponieważ nawet patrząc na te liczby przez pryzmat populacji, gdyby w Polsce żyło nawet tyle samoludzi, co w Stanach Zjednoczonych, to my generowalibyśmy co najwyżej 1%, kiedy Amerykanie odpowiadają za prawie 40% tej branży. Niemniej nasza zbrojeniówka w 2022 roku pobiła wiele rekordów, a przed tą branżą są naprawdę wielkie perspektywy. Dlatego dziś sprawcę dla Was jaką polską broń najchętniej kupują za granicą, czym możemy naprawdę się pochwalić, jakie perspektywy daje to polskiej armii i co dalej z polskim przemysłem zbrojeniowym.
To wszystko w dzisiejszym materiale. Zapraszam Was do oglądania. Sponsorem dzisiejszego odcinka jest gra mobilna Warpath, dostępna na telefony zarówno z Androidem jak i iOSem. Warpath znajduje się w top 5 mobilnych grach strategicznych i jest jedną z najpopularniejszych gier wojskowych na świecie. Rozgrywka umożliwia nam walkę zarówno w powietrzu jak i na ziemi w czasie rzeczywistym przeciwko innym przeciwnikom. Stwórzcie własną potężną armię, a następnie sami nią sterując przeprowadźcie pełne emocji starcia. Warpath odtwarza szczegóły prawdziwego pola bitwy, dzięki czemu Wy możecie korzystać z najnowocześniejszych broni i taktyk. W grze możecie przystąpić także do sojuszy, a grupa armii pomaga Wam w pełni wykorzystać siłę Waszej armii. Grupa armii to forma rozgrywki i tylko współpraca z innymi prawdziwymi graczami pomoże Wam osiągnąć sukces.
Niezależnie od tego czy chcecie zostać generałem, który dowodzi grupom armii czy wykorzystać swoją siłę do szarć, do bitwy, przestudiujcie taktykę grupy armii. Tylko tak staniecie się najlepsi. W grze możecie obsługiwać ogromne korpusy czołgów, korpusy armat i korpusy myśliwców w czasie rzeczywistym i przy tym ramię w ramię walczyć ze swoimi sojusznikami. Wykorzystajcie ważną siłę każdego korpusu i dostosujcie strategię w czasie rzeczywistym na ciągle zmieniającym się polu bitwy. W grze dodany został także genialny tryb sniper. Wcielcie się w strzelca wyborowego i osłaniajcie swoich sojuszników. Snajperzy mogą odmienić los wojny. Warpaw to naprawdę świetna gra jeśli lubicie RTSy. Dlatego teraz pobierając grę z mojego linku w opisie otrzymacie specjalne bonusy od twórców.
Więc na co czekacie? Warpaw jest za darmo dostępny po jednym kliknięciu. A zagrać warto. A teraz czas na materiał. Według najnowszych danych opracowanych przez Międzynarodowy Instytut Badań na terenie Polski przez Międzynarodowy Instytut Badań nad pokojem w Sztokholmie w 2021 roku świat pierwszy raz w swojej historii przekroczył barierę 2 bilionów dolarów wydatków na armię. To pokazuje, że pomimo zaniedbania przemysłu zbrojeniowego na początku XX wieku tendencja ta się odwróciła i świat zbroi się na potęgę. Nowi dostawcy są ciągle potrzebni, ponieważ wymagania rynkowe ciągle rosną. Jeśli patrzymy na koszty rynku w 2021 roku, to obserwujemy najwyższy poziom w historii, który się odbywał na 7 lat.
To właściwie wskazuje na to, że w czasie rejsu ekonomicznego, zmian w cenach olejowych lub pandemii COVID-19 koszty rynku są ciągle wzrośnie. Widzimy, że to koszt większy niż koszty na zdrowie, na edukację, oczywiście od razu. W tym roku możemy doprowadzić do pierwszej 25 najważniejszych globalnych producentów broni. To niezły wynik, chociaż do zrobienia jest jeszcze naprawdę wiele patrząc na czołowych producentów, od których na ten moment dzieli nas dosłownie jeszcze przepaść. Pytanie jednak, co najchętniej kupują za granicą od Polski? Przede wszystkim wspomniane wcześniej pioruny. Tutaj łączna liczba zamówień nie jest znana, ale oscyluje w tysiącach egzemplarzy. Sama Estonia we wrześniu zakupiła od nas 300 pocisków i 100 mechanizmów startowych.
Zbudowane bojowo w czasie ćwiczeń Tobruk Legacy 19, amerykańskie i brytyjskie wyrzutnie, czyli igły i stingery, miały efektywność nieprzekraczającą 80%, kiedy polskie pioruny wykazywały się 100% celnością. Nasza wyrzutnia jest w stanie strącić helikoptery, a nawet samoloty. Natomiast jej największą zaletą jest możliwość użycia tej broni nawet przez pojedynczego żołnierza. Pioruny to nowoczesna broń, która została sprawdzona na polu walki, gdyż jest wykorzystywana przez Siły Zbrojne Ukrainy. Bardzo się cieszę z tego, że ta broń trafiła na wyposażenie Wojska Polskiego, a teraz trafia na wyposażenie wojsk estońskich. PGZ i MESCO było w stanie zwiększyć moce produkcyjne. To jest dowód tego, że dobra broń może być produkowana w naszym kraju w dużych ilościach. I to jest właśnie najlepsza wiadomość, którą dzisiaj mogliśmy usłyszeć.
W 2016 roku Gazeta Rzeczpospolita donosiła o zakupie przez polską armię starszych zestawów grom, gdzie cena jednostkowa wynosiła około 100 tysięcy dolarów za sztukę. Kolejnym bardzo chwalonym za granicą produktem jest polska samobieżna armatochaubica Krab. Wyposażona jest w 155 mm działo o długości 52 kalibrów, zdolne oddać nawet dwa bardzo precyzyjne strzały na minutę. Niemniej w trybie dynamicznym są to nawet trzy strzały na 10 sekund. Maksymalny zasięg pocisków oszacowano na 40 km. Na ten sprzęt zdecydowało się także Polskie Wojsko podczas targów MSPO w Kielcach. Obejmuje dostarczenie dwóch dywizjonowych modułów, w skład których wchodzą 24 Kraby oraz pojazdy wsparcia. W związku z tym zatwierdziłem kolejną umowę na stanowiącą zamówienie 48 armatochaubic, 36 wozów towarzyszących.
Wartość umowy to jest ponad 3 miliardy 800 milionów złotych. Kolejnym ciekawym produktem przygotowywanym także przez Hute Stalową Wola jest pojazd minowania narzutowego Baobab-K. Maszyna ma za zadanie stawianie błyskawicznych przeciwpancernych zapór. Na zakup polskich krabów zdecydowała się między innymi Ukraina. I będzie to rekordowy kontrakt eksportowy w historii polskiego przemysłu zbrojeniowego. W końcu mowa tu o umowie na 2,7 miliarda złotych. Również ciekawie przedstawiają się dane dotyczące państw importerów polskiego sprzętu wojskowego w 2021 roku. Na pierwszej pozycji są Stany Zjednoczone z kwotą 169 milionów euro, a na drugim Filipiny ze 127 milionami euro. W tym przypadku dużą część z tych sum stanowi eksport śmigłowców S-70i.
Kolejne państwa na liście największych importerów zakupiły w Polsce broń za zdecydowanie mniejsze sumy. Niemniej są to głównie licencje na sprzedaż, a nie wszystkie z nich zostały jeszcze zrealizowane. Nigeryjska armia od 2014 roku używa polskich karabinków Beryl wzór 96C, a dokładniej ich eksportowej wersji oznaczonej jako M762. Nigeryjskie wojsko ma około 2000 Berylii. Korzystają z nich między innymi komandosi z 72. Mobile Strike Force, czyli tamtejszego elitarnego pododdziału wojsk lądowych. Przede wszystkim będą służyć do obrony bezpieczeństwa i obrony granic państwa. Wiadomo, że też Nigeria ma problem z atakami terrorystycznymi, także też może być wykorzystywana do obrony i zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom. Przedstawiciele Sił Zbrojnych Nigerii chwalą polską broń za niezawodność, łatwość obsługi oraz ergonomię naszych Berylii.
My od nieco ponad roku dysponujemy też nową konstrukcją tzw. karabinkami Grott, które okazały się hitem sprzedażowym zarówno w Polsce jak i na świecie. Polskie wojsko ma ich zakupić łącznie ponad 100 tys. sztuk, co oczywiście jest ogromnym sukcesem radomskiego ucznika. Oprócz tego zamówienia spływają też z Ameryki oraz Afryki, a na Ukrainie zdania na temat polskiej broni są bardzo pochlebne. Podobne zdanie mają także zagraniczni legioniści na Ukrainie, w tym także ochotnicy z USA. Swoimi opiniami dzielą się chociażby na Twitterze, to natomiast co teraz widzicie to najważniejsze i największe wartościowo umowy na zbrojenie jakie zostały przedstawione przez Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w 2021 roku.
2022 ma być pod tym względem znacznie bardziej owocny, nie mniej postęp jest, a w tym zestawieniu pomijęto też inne mniejsze umowy, których jest naprawdę wiele. Polska Grupa Zbrojeniowa utworzona z inicjatywy rządu w 2013 roku jest dziś jednym z największych koncernów obronnych w Europie. Wytwarza innowacyjne systemy i rozwiązania użytkowe przez siły RP, ale także te sojusznicze. Misją PGZ jest zwiększanie potencjału obronnego Polski, dlatego jej członkowie zajmują się też modernizacją śmigłowców, okrętów i samolotów z krajów byłego ZSRR. Należy pamiętać też, że Amerykanie swego czasu produkowali w polskim Mielcu swoje Black Hawki, a technologie jakie w ten sposób pozyskaliśmy są po dziś dzień sprawnie wykorzystywane.
Pośród najistotniejszych kontraktów PGZ należy również wspomnieć o budowie trzech okrętów dla Marynerki Rzeczpospolitej oraz umowie wykonawczej dla zobowiązań offsetowych dla Ryton Missiles & Defense. Zakłada ona budowę nowoczesnego laboratorium Hardware in the Loop, którego zadaniem ma być testowanie układów napędzających pociski rakietowe. Ta inwestycja ma stanowić jeden z kluczowych elementów technologicznego zaplecza polskiego przemysłu zbrojeniowego. Warto też wspomnieć, że w ramach tego projektu wraz z Amerykanami będziemy tworzyć system antyrakietowy Narew i Wisła, a jak mówił minister obrony Mariusz Błaszczak, część z jej elementów będzie pochodzić właśnie z polskiej zbrojeniówki. Polska Grupa Zbrojeniowa przy tej okazji dokona m. in. skoku technologicznego. Zdobędziemy nowe kompetencje, szczególnie w zakresie efektora, szczególnie w zakresie rakiety.
Mamy wszyscy świadomość, że kompetencje w zakresie rakiety będziemy musieli pozyskać od dostawcy zagranicznego, który ma wraz z technologią przekazać nam całą dokumentację, know-how i zdolność rozwijania również tego efektora w latach następnych. W końcu sama Polska Grupa Zbrojeniowa planuje na ten rok inwestycje opiewające na 9 miliardów dolarów. Wobec amerykańskich planów inwestycyjnych w naszym kraju oraz rozmów o możliwej kooperacji z ukraińskim przemysłem zbrojeniowym istnieje ogromna szansa na to, że w perspektywie najbliższych 10 lat staniemy się światowym potentatem zbrojeniowym. A to wcale nie jest nierealny plan biorąc pod uwagę obecną sytuację geopolityczną, ale też nakłady na armię, które mają przekroczyć ponad 3% naszego PKB.
Omawiając temat polskiej zbrojeniówki nie sposób też nie wspomnieć o prywatnych firmach, które również radzą sobie całkiem nieźle. Jedną z nich jest WB Electronics S. A. , która 6 maja podpisała umowę z polskimi władzami na dostawę bezzałogowych systemów ostrzegawczo-uderzeniowych Glacius. Kontrakt liczy łącznie 2 miliardy złotych, więc jest naprawdę duży. Niewiele mówi się o tym, że to właśnie Polacy zaopatrują kijów w jedne z najlepszych bezzałogowców mogących śmiało konkurować z tureckimi Bayraktarami. WB Electronics zaimponowało również Amerykanom do tego stopnia, że licencje na oprogramowanie kupują Amerykanie od Polski, a nie Polska od USA. Drony FlyEye i amunicja krążąca WarMate zaczęły budzić zainteresowanie na całym świecie.
Pierwszym i podstawowym zadaniem systemu FlyEye jest prowadzenie obserwacji pola walki, gdzie prowadzona jest walka oraz w jakim miejscu znajduje się wróg. Następnie przesyłając sygnały do artylerii dzięki integracji można łatwo wykryć i namierzyć cel, korygując przy tym złe trafienia. Drony współpracują z wcześniej wspomnianymi armatochaubicami Krab, a to rodzi wielkie możliwości patrząc na aktualne wydarzenia na Ukrainie, gdzie to rozwiązanie w dużym stopniu przyczyniło się do skutecznej obrony naszego wschodniego sąsiada przed Rosją. Podkreślam, że to wszyscy wiemy, ale jeszcze raz podkreślam, że również broń produkowana przez Polską Grupę Zbrojeniową, przez spółki wchodzące w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej, sprawdza się na Ukrainie, w rękach Ukraińców, stanowi bardzo ważną broń, stanowi skuteczną broń odpierającą ataki rosyjskie.
Zatem w obliczu tego co dzieje się na Ukrainie, nasz przemysł zbrojeniowy ma niepowtarzalną szansę na pozyskanie nowych rynków z uwagi na jego potwierdzoną skuteczność bojową. Jednak czy to się uda to już zweryfikuje najbliższa przyszłość oraz mądre decyzje kadry zarządzającej. Dajcie znać co sami sądzicie o polskim przemyśle zbrojeniowym i pamiętajcie o pobraniu Warpath. To tyle na dziś. Trzymajcie się. Cześć. muzyka.