VIDEO TRANSCRIPTION
No description has been generated for this video.
Witamy serdecznie w kolejnym podcastzie Zapytaj Pastora, w którym pastor John Piper odpowiada na pytania odsłuchaczy. Witamy ponownie w nowym tygodniu. Dzisiaj mamy pytanie związane z prowadzeniem kościoła. Czy pierwszy Tymoteusza 2. 12 pozostawia otwartą możliwość, by kobiety nauczały na cotygodniowych zgromadzeniach kościoła, jeśli robią to w imieniu starszych lub młodszych, czy żona pastora może swobodnie nauczać na niedzielnym nabożeństwie? Nie chcę zakładać, że wszyscy nasi słuchacze posiadają biblijne podstawy, niezbędne do rozważania tego typu subtelnych tematów związanych z zastosowaniem. Pozwólcie więc, że uporządkuję najpierw kilka rzeczy, a następnie odpowiem konkretnie na to pytanie. Oto fragment, na którym się skupimy. Pierwszy Tymoteusza 2. 11-4.
Pozwólcie, że zajmę się tym fragmentem od końca, zmierzając na to, że nie ma zbyt dużo czasu, ale nie ma zbyt dużo czasu, bo nie ma zbyt dużo czasu, a zbyt dużo czasu, bo nie ma zbyt dużo czasu, a zbyt dużo czasu, bo nie ma zbyt dużo czasu, a zbyt dużo czasu, a zbyt dużo czasu, a zbyt dużo czasu, a zbyt dużo czasu, Pozwólcie, że zajmę się tym fragmentem od końca, zmierzając w stronę odpowiedzi na nasze główne pytanie. Paweł podaje dwa powody, ale nie są to jedyne powody, dlaczego ograniczyłby on nauczanie i władzę zarządzającą w Kościele wyłącznie do spełniających duchowe kwalifikacje mężczyzn. Powód nr 1, werset 13. Najpierw został ukształtowany Adam, potem Ewa. To jest podpowiedź do około 8 do 10 wskazówek w księdze rodzaju 1.
3, które mówią, że Bóg chciał, żeby mężczyzna ponosił wyjątkową odpowiedzialność, nie wyłączną odpowiedzialność, ale wyjątkową i szczególną odpowiedzialność za przewodnictwo w stosunku do kobiet. To, że mężczyzna został stworzony jako pierwszy, jest jedną z tych wskazówek i w pewnym sensie symbolizuje wszystkie pozostałe. Ty, mężczyzna, jesteś tam pierwszy. Ponosisz odpowiedzialność, aby przewodzić, aby chronić, szczególnie jeśli chodzi o ataki z zewnątrz. Taki właśnie atak miał zaraz nastąpić w rozdziale 3, kiedy do pary zbliża się szatan. Kto weźmie na siebie odpowiedzialność, aby być tutaj obrońcą i przedstawicielem i obejmie przywództwo w obliczu takiego rodzaju opozycji? A więc to jest nr 1. Adam został uformowany najpierw, potem Ewa. Drugi argument, który on podaje, opiera się na tym, że ten porządek został zignorowany.
A mianowicie wtedy, kiedy przychodzi szatan i wygląda na to, że zarówno Adam i Ewa są obecni, widzimy to jasno w księdze rodzaju 3, 6. Adam i Ewa zignorowali ten porządek i Paweł mówi, i nie Adam został zwiedziony, lecz kobieta, gdy została zwiedziona, dopuściła się przestępstwa. Co to znaczy? W pewnym sensie Adam też został zwiedziony. On zjadł. A nawet wtedy, kiedy Paweł zajmuje się upadkiem człowieka w Rzymian 5, to całą winą obarcza Adama, nawet nie wymieniając tutaj Ewy jako w innej strony. Nie rozumiem tego w ten sposób, że Paweł zwraca uwagę na większą łatwowierność kobiety, chociaż powiedziałbym, że w rzeczywistości mężczyźni są bardziej łatwowierni w pewnych kwestiach, a kobiety w innych. Przeprowadzono mnóstwo badań nad rodzajami reklam, które przyciągają mężczyzn i rodzajami reklam, które przyciągają kobiety.
I my wszyscy jesteśmy łatwowierni w inny sposób. Nie chcę być naiwny, mówiąc, że jesteśmy dokładnie tak samo łatwowierni, ale nie sądzę, że na tym tutaj skupia się Paweł. Chodzi mu głównie o to, że została zwiedziona, ponieważ szatan omamił ją i Adama, aby zamienili się miejscami, które ustanowił Bóg. To tak jakby generał i pułkownik. Mężczyzna i kobieta razem podeszli do wroga i wróg całkowicie zignorował generała, przemówił bezpośrednio do pułkownika, następnie oni obaj, generał i pułkownik, na to pozwolili. Księga rodzaju 3. 6 mówi, że mężczyzna był z Ewą, podczas gdy przemawiał do niej przeciwnik. Zacytuję, wzięła z niego owoc i zjadła, dała też swemu mężowi, który był z nią i on zjadł. A więc pierwszy atak szatana był wymierzony w porządek, który ustanowił Bóg.
Zarówno Adam, jak i Ewa zostali w tym momencie omamieni. Oni pozwolili, aby do tego doszło. Kiedy Paweł mówi, że Adam nie został zwiedziony, lecz kobieta została zwiedziona, to mówi tym samym, że szatan podważył porządek stworzenia i skupił swoje oszukańcze słowa na Ewie i uczynił ją przedstawicielem, a nie Adama i to ona stała się celem tego oszustwa, a nie Adam. Adam zawiódł w swoim przywództwie, a ona była chętna, aby się go podjąć i skutkiem tego był upadek i wszystkie jego konsekwencje. A więc z tych dwóch argumentów w tym fragmencie Paweł wyciąga wniosek w wersetze 12. Natomiast nie pozwalam kobiecie uczyć, ani kierować mężem. Innymi słowy istnieje określona kolejność, w jakiej mężczyźni i kobiety mają się do siebie nawzajem odnosić.
Niech raczej zachowa wewnętrzny spokój i ciszę. Te dwa słowa uczyć i kierować, to dokładnie te same dwie różnice pomiędzy diakonem i starszym w lokalnym kościele, które Paweł opisuje w liście odpowiedzialności w rozdziale 3. Starsi mają dobrze kierować i być zdolni do nauczania. Diakoni nie powinni robić żadnej z tych rzeczy. I dlatego rozumiem werset 12 w następujący sposób. Nie pozwalam kobiecie wcielać się w funkcję starszego w kościele, odgrywać roli starszego. Niezależnie od tego, czy nazywacie je starszymi, to nie ma znaczenia. To jest odgrywanie roli starszego w kościele, czyli to one są obarczone odpowiedzialnością nauczania z autorytetem. I oczywiście nie każdy rodzaj nauczania jest niewłaściwy dla kobiet. Tytus 2. 3. Mają np. nauczać młodsze kobiety.
Ale rodzaj nauczania, który należy do starszych w kościele, mianowicie nauczanie, które ma autorytet nad mężczyznami, jest tym, co Paweł uważa, że naruszyłoby Boży porządek. W tym tkwi problem nie w kompetencjach. Nigdy nie popełniaj błędu myśląc, no tak, kobiecie nie wolno nauczać z autorytetem w taki sposób, ponieważ jest ona niekompetentna. Nie w tym leży problem. Problem jest w tym, że zaburzyłoby to sposób, w jaki mężczyźni i kobiety mają odnosić się do siebie nawzajem. Dobrze, powiedzieliśmy to wszystko, abyśmy mogli teraz postawić nasze pytanie. Pozwolę sobie przypomnieć naszym słuchaczom. Czy pierwszy Tymoteusza 2. 12 daje możliwość, że kobietom dozwolone jest nauczanie podczas cotygodniowych nabożeństw w lokalnym kościele jako rozszerzenie roli lub pod kierownictwem starszych kościoła? Moją odpowiedzią jest nie.
Żadna z tych kwalifikacji, to znaczy rozszerzenie roli lub pod kierownictwem starszych, nie podważa nauczania z wersetu 12. Paweł powiedziałby, że kobieta nie jest odpowiednim rozszerzeniem przywódczej roli mężczyzn. To po prostu nie ma sensu. To jest zaprzeczenie męskiego przewodnictwa, a nie jego rozszerzenie. Kobieta, która z autorytetem naucza mężczyzn raz w tygodniu albo co drugi tydzień albo regularnie w szkółce niedzielnej dla dorosłych, albo gdziekolwiek indziej, kobieta, która z autorytetem naucza mężczyzn pod kierownictwem starszych kościoła, nie uznaje autorytetu Nowego Testamentu. Może ona uznawać autorytet starszych, ale nie uznaje autorytetu Nowego Testamentu i nie uznają go także ci starsi, ponieważ postawili ją w takiej sytuacji. Więc podsumowując, nie. Jest to niewłaściwe, aby praktykować to w kościele. Bóg kocha swój kościół.
On kocha mężczyzn i kobiety. On uwielbia patrzeć, jak się rozwijamy w korzystaniu z naszych darów. Żaden mężczyzna ani żadna kobieta nie powinni siedzieć na uboczu chrześcijańskiej służby, żeby to było jasne. Żadna kobieta i żaden mężczyzna nie siedzą na poboczu chrześcijańskiej służbie. Pytanie nie jest o to, czy wszyscy mężczyźni i kobiety powinni być aktywni w służbie. Powinni. Pytanie jest o to, w jaki sposób. .
By visiting or using our website, you agree that our website or the websites of our partners may use cookies to store information for the purpose of delivering better, faster, and more secure services, as well as for marketing purposes.