VIDEO TRANSCRIPTION
No description has been generated for this video.
Problemy kliniczne Takim problemem klinicznym, który często się pojawia u kobiet w okresie około menopauzalnym, są mięśniaki macicy. One mogą się pojawiać już znacznie wcześniej. Szacuje się, że u kobiet w wieku prokreacyjnym występują u 20 do 50% barwnych, czyli generalnie są to bardzo częste zaburzenia w obrębie macicy. Obserwuje się natomiast wzrost częstości występowania tej patologii, właśnie aż do 70% w populacji kobiet w wieku około 50 lat i tutaj nawet do 80% u kobiet rasy czarnej. Generalnie zwiększona aktywność aromatazy, czyli takiego enzymu, który powoduje zwiększoną ilość kobiecych estrogenów, prowadzi do lokalnej, zwiększonej produkcji estrogenów i w konsekwencji też do ryzyka rozwoju mięśniaków macicy. W okresie po menopauzalnym te mięśniaki występują już rzadziej.
Generalnie bardzo często, kiedy występowały w okresie rozrodczym, prokreacyjnym, w okresie po menopauzie, kiedy brakuje endogennych estrogenów, wówczas one się kurczą, ulegają zmniejszeniu i też w związku z tym nie prowadzi się intensywnych terapii, gdyż jest szansa na to, że mięśniaki troszeczkę się zmniejszą. Myślę, że warto dwa słowa powiedzieć o czynnikach ryzyka, które powodują, że mięśniaki macicy mogą częściej występować. Do takich czynników ryzyka należą chociażby otyłość. Badania prospektywne wykazały, że ryzyko powstawania mięśniaków wzrasta o 21% na każde 10 kg wzrostu masy ciała. W tym tempie podobnie zaobserwowano związek wskaźnika BMI z ryzykiem mięśniaków. Czyli im wyższy ten wskaźnik, tym większe ryzyko zaburzeń w obrębie budowy macicy.
Dieta bogata w zielone warzywa, dieta bogata w związki roślinne, w błonnik pokarmowy ma działanie ochronne na mięśniaki macicy. Natomiast spożycie dużych ilości mięsa zaobserwowano, że korreluje z zwiększoną częstością występowania łagodnych guzów w obrębie ścian macicy. Tutaj czynniki infekcyjne również mogą mieć znaczenie. Przybyte wcześniej infekcje, chociażby takie jak infekcja chlamydia, chlamydioza może powodować zwiększone ryzyko powstawania mięśniaków. Również nadciśnienie, szczególnie wysokie ciśnienie rozkurczowe, ma wpływ, częstość tego nadciśnienia korreluje z częstością występowania mięśniaków w macicach. Modulując te elementy, modulując wagę ciała, modulując naszą dietę, możemy wpływać ochronnie, jeżeli chodzi o właśnie rozwój mięśniaków w macicy. Recepturą ziołową, która była wielokrotnie badana, która była często stosowana w kontekście mięśniaków w macicy, jest receptura medycyny chińskiej Guizhi Fu Ling Wang.
Jest to formuła ziołowa, która doświadczalnie, empirycznie była bardzo często weryfikowana. Wielokrotnie okazuje się, że przy małych mięśniakach warto rozważyć jej zastosowanie, dlatego że bardzo często były tutaj obserwowane korzystne efekty kliniczne. Wspomnialiśmy już o tej recepturce w kontekście zaburzeń mięsiączkowych, w kontekście bólów okołomestruacyjnych, ale warto o niej pamiętać, że przede wszystkim ma ona takie podstawowe wskazanie jak zastój mięśniaków. Wydukując na chinski mięśniaki bardzo często są spowodowane właśnie zastojem krwi. W skład recepturki wchodzą gałązki cynamonu, grzyb poria, kora piwoni drzewiastej, nasiona brzoskwini, korzeń czerwonej piwoni oraz jeszcze opcjonalnie korzeń białej piwoni oraz korzeń szałwi czerwono-korzeniowej. To jest też ta reszta, która może być rozbudowywana, modyfikowana zależności od sytuacji pacjentki.
Ale myślę, że warto ją znać, dlatego że była ona przedmiotem wielu badań klinicznych. Przykładowo tutaj mamy taki systematyczny przegląd randomizowanych, kontrolowanych badań klinicznych, które to wykazały, że rzeczywiście ta formuła poprawiała bardzo często objawy bolesnego mięsniaczkowania, gdyby była stosowana samodzielnie lub w połączeniu z lekiem oficjalnym. Tutaj analizowano 38 randomizowanych, kontrolowanych badań klinicznych z udziałem 3816 pacjentek. No i ta metaanaliza wykazała, że ta recepturka oraz Miefe-Priestom, który jest wykorzystywany w antykoncepcji doraźnej oraz w terapii mięśniaków, były bardziej skuteczne niż sam Miefe-Priestom w zmniejszeniu objętości mięśniaków. Dodatkowo receptura Guizzi-Fulling znacznie poprawiała objawy bolesnego mięsiączkowania, gdy była stosowana samodzielnie lub w połączeniu z lekiem oficjalnym.
To było takim niestety zastrzeżeniem do tych badań klinicznych, które analizowane jest była niska jakość metodologiczna, która to też powoduje, że generalnie te wnioski niestety nie są ugruntowane. Czyli myślę, że ciągle będą jeszcze badania musiały być prowadzone, żeby uznano rzeczywiście, że ta receptura ziołowa ma tutaj korzystne efekty. Jednak myślę, że na pewno warto brać ją pod uwagę. I mimo, że te dowody naukowe nie są takie zgodnie z naszymi standardami europejskimi, to jednak też tradycyjne zastosowanie receptury i duża ilość doświadczeń klinicznych może być wskazaniem do wykorzystania tego preparatu. Badania kliniczne przykładowało na 110 kobietach w okresie przedmenopauzalnym w. 43 lat. Zastosowano tutaj ekwiwalent suszonych ziołów w postaci reofilizowanego odwaru przez 12 tygodni właśnie w tej receptury.
I badanie kobiety miały zdiagnozowane mięśniaki o średnicy mniejszej niż 10 cm, ale to i tak są bardzo duże już zmiany, mimo że mięśniaki mogą nawet mieć wielkość średnicy do 20 cm niekiedy. I u ponad 90% kobiet nastąpiła tutaj poprawa w zakresie nadmiernych krwaweń oraz bólów miesiączkołych. Natomiast zaobserwowano zmniejszenie wielkości mięśniaków u około 60% kobiet. Tego typu publikacji mogą Państwo znaleźć znacznie więcej, także podaję tylko tutaj jako przykład takie dane, które wskazują na to, że naprawdę warto się zainteresować tą recepturką lub też ewentualnie jej modyfikacją. Mówiliśmy już o nasionach lnu w kontekście mięśniaków. Okazuje się, że spożywanie nasion lnu wpływa na metabolizm estrogenu właśnie w sposób hamujący rozwój tychże łagodnych guzów w obrębie macicy.
W badaniach klinicznych wykazano, że suplementacja w dawce 10 do 25 gram nasion lnu dziennie powodowała istotną redukcję poziomu 16-alfa-hydroksy estronu u kobiet zarówno przed jak i po menopauźno. Obniżenie poziomu hormonu jest generalnie korzystne w profilaktyce i terapii mięśniaków i warto się w związku z tym zainteresować. Tutaj mamy takie graficzne przedstawienia, jakie korzyści i z czego one wynikają mogą wiązać się ze spożyciem właśnie siemienia lnianego ze strony siemienia lnianego właśnie u kobiet z mięśniakami macicy.
Siemię lnianę jest żywym zarówno kwasów tłuszczowych z grupy omega-3, jak i związków z grupy lignanów, które mają właściwości wpływu na gospodarkę hormonalną i w związku z tym też możemy się spodziewać tutaj działania przeciwzapalnego, działania hamującego angiogenezę, działania wpływającego na apoptozę, czyli generalnie działanie korzystne tutaj jeżeli chodzi o formowanie siemi śniaków. W związku z tym zarówno lignany lniany, jak i kwas tłuszczowy omega-3 występujące w siemieniu lnianym dają efekt korzystny. Jeżeli spożywamy takie siemię lniany zmielone, to możemy spodziewać tego efektu w formie synergii przeciwko mięśniakom macicy, dlatego warto stosować nie tylko olej lniany, ale także właśnie całe nasionka jako dodatek do potraw.
Jeśli chodzi o nasze bardziej europejskie zioła, albo też bardziej takie rozwiązania pomysły, koncepcje europejskie, jeżeli chodzi o receptury ziołowe na mięśniaki, to przykładowo tutaj mamy taką propozycję ziela tasznika, ziele krwawnika, później żywotnik, tutaj jeszcze jest jeżówka purpurowa oraz żeńszyń właściwy. Dodatkowo jeszcze też w terapii mięśniaków z nazwaniem manipokalanek, czyli tutaj modulowanie gospodarki hormonalnej, jeżeli chodzi o wpływ na poziom prolaktyny, też może mieć na to zastosowanie, jeżeli chodzi o mięśniaki, wpływ tutaj może być korzystny również w preparatów z miłorzębu japońskiego. Tutaj była konkretna sytuacja. Terapiem zastosowano u 43-letniej pacjentki z mięśniakami macice, z nasilonymi krwawieniami oraz bólem podczas menstruacji. Po 10 tygodniach terapii nastąpiło zmniejszenie krwawień oraz zaledliwości bólowych i kuracja była tutaj nadal kontynuowana.
Także widzimy tutaj, że te dawki i takie działa mogą tutaj również mieć korzystne, jak najbardziej efekty. Na koniec warto jeszcze wspomnieć o recepturze ojca klimuszki generalnie. Propozycje różnych kompozycji ziołowych na różne dolegliwości, które zaproponował ojciec Czesław Klimuszko, bardzo często mają fajne, korzystne efekty kliniczne. Są to receptury, które się sprawdzają. Myślę, że zawsze warto rozważyć również zastosowanie tego typu jeszcze kompozycji ziołowych. Także tutaj polecam recepturę ojca Klimuszki. Mamy w składzie głącze pięciornika, ziele jemioły, ziele skrzypu, ziele tasznika. Tutaj akurat tasznik będzie działał hamująco na krwawienia. Ziele rdestu, ostrogorzkiego korakaliny koralowej, tutaj również hamowanie krwawienia krwi w kasztanowca, uszczelnianie naczyń krwionośnych, wpływ na krążenie krwi, na zastój krwi, liść borówki, podobnie liść brzozy.
Tutaj stosujemy wyciągi wodne, trzy razy dziennie napar po szklance przed posiłkiem. Mięśniaki macicy należą do guzów łagodnych. Bardzo często występują one u kobiet, tak jak już mówiliśmy, zarówno w okresie prokreacyjnym, jak i też w okresie menopauzy. Później się bardzo często już cofają, ulegają obkurczeniu i zwykle też nie powodują one objawów. Dopiero kiedy pojawiają się duże mięśniaki, pojawiają się też często komplikacje zdrowotne. Może się pojawić ucisk w obrębie narządów jamy brzusznej, mogą się pojawić dolegliwości bólowe. Oczywiście takie objawy jak nadmierne krwawienia również są niebezpieczne, dlatego że prowadzą do wpływu negatywnego na jakość krwi, do anemii. Także jeżeli pojawiają się niepokojące objawy, jeżeli mięśniaki są duże, to oczywiście konieczne jest tutaj wówczas leczenie.
Natomiast w sytuacji, kiedy są one małe, często nie dają objawów i nie powodują dolegliwości. W związku z tym też jeżeli mamy do wyboru jakąś interwencję chirurgiczną, to często też warto rozważyć z niej rezygnację, warto zastosować wówczas preparaty ziołowe. Myślę, że warto podkreślić, że nie jest łatwo z tymi mięśniakami macicy i nie zawsze kuracje ziołowe, szczególnie w przypadku dużych guzów macicy się po prostu kończą powodzeniem. Także myślę, że warto próbować, szczególnie jeżeli są to zmiany niewielkiej wielkości, czyli takie 1-2 cm ryzyktury, które zaproponowałam, myślę, że warto rozważyć. Jednak w przypadku dużych mięśniaków, niestety kiedy są one już bardziej zaawansowane, kuracja może skończyć się niepowodzeniem.
Wówczas też spotkałam się sama, może nie na swoim własnym przykładzie, ale na przykładzie też pacjentek, rzeczywiście nie zawsze to się po prostu udaje, ale na pewno warto próbować. Dziękuję bardzo za uwagę. .