VIDEO TRANSCRIPTION
W tekście omawiana jest hodowla pszenicy w regionie Kujawsko-Pomorskim w Polsce. Wyjaśniony jest proces krzyżowania i hybrydyzacji, który doprowadził do powstania różnych odmian pszenicy, takich jak płaskorka i durum. W tekście wspomina się również o potencjalnych korzyściach i różnicach w właściwościach odżywczych tych różnych odmian pszenicy. Dodatkowo, krótko poruszany jest temat modyfikacji genetycznych i ich wpływu na ekspresję określonych genów u roślin.
Dzień dobry. Dobrze, szanowni Państwo. Proszę powiedzieć, jak mnie słychać, bo ja mam informację, że jest zła jakość sieci. Sieci? I coś mnie przerywa cały czas. Bardzo dobrze. Przeważnie dobrze, choć też czasami są takie przerwy i w ogóle nic nie słychać. Zdarzają się, ale tak dosyć rzadko. No to dobrze. Bo teraz jak próbowałam się podłączyć nie chciało mi się połączyć, bo miałam sygnał, że jest zła jakość sieci i trwa nawiązywanie połączenia, więc mam nadzieję, że jednak mimo tych chwilowych problemów nie będzie tutaj żadnego. żadnego problemu w dalszej części naszego spotkania. Dobrze, szanowni państwo, to kontynuujemy, bo mówiłam, że teraz zajmiemy się tymi przykładami, między innymi z zakresu biotechnologii i tego, w jaki sposób te zdobycze biotechnologii będą miały wpływ na nasze życie.
pomagają nam, ale jednocześnie też sobie powiem kilka słów na temat tego, gdzie mogą kryć się jakieś zagrożenia ze strony tych modyfikacji. Już pośrednio wspominałam Państwu o medycynie i o tym, że produkowane są np. insuliny człowieka. Oczywiście można także pozyskiwać insuliny. z trzustek innych zwierząt. aczkolwiek okazuje się, że jednak nasza ludzka insulina jest najlepsza. Te efekty leczenia są najlepsze i czasami można próbować zastąpić insulinę człowieka insuliną innego zwierzęcia, aczkolwiek efekty będą trochę gorsze. produkowane są m. in. czynniki krzepnięcia, co jest ważne np. w. . . W przypadku hemofilii produkowane są dzięki temu szczepionki. Wspomniane, nie wymienione tutaj, wspomniane leki na choroby nowotworowe, ale także leki na inne choroby, bo tak naprawdę nie wymienione są w przypadku choroby nowotworowej.
Oczywiście teraz część antybioteków nie jest produkowana w bakteriach, bo jest to, tak jak wspomniałam, też proces, który jest bardziej kosztowny, ale także dzięki właśnie tym procesom biotechnologicznym część leków mimo wszystko jest wytwarzana w organizmach, głównie mikrobiologicznych. I am never. . . Produkowane są różnego rodzaju dodatki do żywności, tak już tutaj wspomniane beta-karoten, a jeszcze tutaj medycyna i farmacja, tą witaminę D, o której Państwu też wspominałam, także produkowana jest na zasadzie syntezy chemicznej. Produkowane są enzymy, dodatki do żywności, już ochrona środowiska i przywracanie tych terenów zniszczonych przez przemysł. Mam uzyskiwanie. . . odmian, które będą odporne na owady, będą mniej wrażliwe na środki chwastobójcze, co będzie przekładało się na większe plony. Przypominam, że są też brązowe technologie.
takie produkowane, wytwarzane takie organizmy, czy selekcjonowane takie organizmy, które są bardziej odporne na niekorzystne warunki atmosferyczne, w tym na niedostatek wody. To już pośrednio też mówiłam, ale tutaj jeśli chodzi o zagrożenia, no bo korzyści sobie omówiliśmy, natomiast jeśli chodzi o zagrożenia, to te zagrożenia oczywiście dotyczą przede wszystkim tych roślin czy tych organizmów modyfikowanych genetycznie. Natomiast część zagrożeń, Szanowni Państwo, może również pojawić się w. w tych organizmach tworzonych metodami biotechnologii naturalnej. Istnieje ryzyko, że te organizmy, które są modyfikowane genetycznie, będą bardziej ekspansywne niż rośliny naturalne. Oczywiście nie sądzę, że będą bardziej ekspansywne niż rośliny naturalne. takie obszary upraw roślin modyfikowanych genetycznie powinny być kontrolowane. Natomiast jeżeli mamy do czynienia z roślinami, to tutaj dosyć trudno czasami jest kontrolować dokrzyżowanie się np.
z gatunkami, które rosną gdzieś w pobliżu i może dojść do wytworzenia takiej hybrydy, która będzie bardziej inwazyjna i będzie zajmowała miejsce roślin naturalnych. Ja przepraszam, ktoś z Państwa ma mikrofon włączony, jakbyście Państwo zweryfikowali, bo tam gdzieś jakieś szumy, jakieś pogłosy są i trochę mnie to rozprasza. Dziękuję. Czyli mamy tutaj to ryzyko związane z możliwością krzyżowania się tych odmian. Ale to także, Szanowni Państwo, jest właśnie jedna z takich cech, która może dotyczyć również odmian, które są wyselekcjonowane w sposób naturalny. Inne zagrożenia to ułożenie odporności na obce białka, które są wprowadzane do tych organizmów modyfikowanych genetycznie. To jest Bo każdy, jeżeli jesteśmy narażeni na działanie czynników, które są dla nas niekorzystne, każdy organizm ma odpowiednie mechanizmy adaptacyjne. Są to mechanizmy, które są przejściowe, ale także mechanizmy, które będą trwałe.
I tutaj właśnie możemy mieć do czynienia z takim trwałym uodpornieniem się. mogą również w wyniku nawet tego krzyżowania się mogą powstać takie gatunki, które będą miały jakąś cechę, która będzie dla nas zupełnie niekorzystna, a która może stanowić na przykład zagrożenie dla zwierząt hodowlanych, bo będzie to zgromadzenie. zwiększona ekspresja jakichś alkaloidów. I teraz jeżeli te rośliny będą zajmować pastwiska, to siłą rzeczy będziemy tutaj obserwować takie niekłaszone. Nie słyszymy. Niestety nic nie słyszymy. Czemu nie słychać? Nie słyszymy. Nie słyszymy. Nie słyszymy. Nie słyszymy. Zakłócenie. Mam nadzieję, że tak. Jeśli nie, to proszę o informację. Jestem dobra. Wchodzę do obrazu i zatrzymuję już pierwszy objaw. Olega działa szybko. Dobrze, szanowni państwo, a teraz nie słychać. Bardzo przerywa. Słychać, ale nie ma prezentacji.
Już, bo właśnie rozłączyło mnie, zupełnie mnie wyrzuciło z Teamsa, więc uruchamiam prezentację raz jeszcze. A czy ta prezentacja po spotkaniu będzie dla nas dostępna? Prezentacja już jest. Proszę zobaczyć w tej. . . Nieee. W tej grupie biotechnologia roślin leczniczych część pierwsza, jak wejdziecie Państwo na grupę, u góry są wpisy, pliki. Jak klikniecie na pliki, to powinna być cała prezentacja w wersji PDF, a nagranie będziecie mogli sobie pobrać bezpośrednio już tutaj z Teamsa po zakończeniu nagrywania. To idziemy dalej. Mam nadzieję, że teraz już bez zakłóceń. Nie wiem, co się dzieje. Dobrze, jesteśmy przy środowisku naturalnym. Jest to związane częściowo z rolnictwem, bo właśnie to pojawienie się tych odmian niekorzystnych o większej ekspansywności może doprowadzać do wyeliminowania naturalnych roślin czy naturalnych organizmów.
Dodatkowo może być, istnieje także ryzyko, że przeniesiony zostanie obcy gen do bakterii, bo istnieją takie wirusy, które mają, tak jak mówiłam, mają możliwość wbudowywania się. w genom gospodarza, ale później, jeżeli wydostają się z tego genomu gospodarza, pakują się w takie białkowe osłonki i przenoszą się do innego biorcy. Ale może się tak zdarzyć, że oprócz tego swojego genomu zostanie wycięty jeszcze fragment tego genomu obcego i w ten sposób może zostać przetransportowany do zupełnie innego organizmu. Także tutaj takie ryzyko jest. Dodatkowo, jeżeli będziemy mieli wypieranie tych naturalnych roślin, czy organizmów, które są w danym ekosystemie i zastępowanie przez jeden o większej ekspansywności, to ta bioróżnorodność będzie zmniejszona. Jeżeli chodzi o zdrowie człowieka, to. . .
istnieje ryzyko, że część z tych zmodyfikowanych białek produkowanych w wyniku tej transformacji genetycznej może okazać się dla człowieka toksyczna, czy może się zachować większą alergennością. Może również, jeżeli będą to białka o zdolnościach regulacji ekspresji genów, mogą one zaburzać funkcjonowanie innych genów. I to będzie doprowadzało do dysfunkcji komórek. No i tutaj mamy także inne dziedziny, czyli mamy m. in. ryzyko związane z bronią biologiczną, o której Państwu wcześniej mówiłam, więc mamy takie dylematy moralne, mamy kwestie etyczne. związane z tymi manipulacjami nie tylko w genomie człowieka, bo obecnie właśnie ta technologia CRISPR, o której wspomniałam, jest to technologia, która może prowadzić do manipulacji na poziomie zarodków, czy manipulacji na poziomie gamet. No i tutaj pojawia się właśnie taki dylemat etyczny, czy rzeczywiście powinniśmy takimi manipulacjami się zajmować.
Ale również podobne dylematy etyczne są związane z manipulacjami, na poziomie genomu zwierząt czy rąk. Oczywiście istnieje możliwość. na przykład wprowadzenia takiego genomu, do genomu danego organizmu, genu, który nas interesuje, czyli np. insulinę, tylko czy rzeczywiście organizm transgenowy zwierzęcy nie narażony jest na na przykład na cierpienie. Tak więc tutaj mamy bardzo dużo takich kwestii, które powinny być wyeliminowane. Oczywiście, ponieważ GMO wiąże się z. . . Pani profesor, mam takie pytanie. Czy modyfikacje gemu w roślinach mają większe zagrożenie niż takie modyfikacje wskutek krzyżowania lub naturalnej rekombinacji? Uważa się, że niestety tak, dlatego że nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkich skutków takiej modyfikacji. Tak się wydaje, aczkolwiek nie ma bezpośrednich dowodów na to, że te modyfikacje będą bardziej, będą stanowić większe zagrożenie. Oczywiście w skutek tych manipulacji takich związanych np.
skrzyżowaniem tutaj nie możemy powiedzieć, że na pewno nie pojawią się jakieś cechy, które będą bardzo niekorzystne. Natomiast Musimy powiedzieć, że te manipulacje, nazwijmy to bardziej naturalne, czyli tutaj nawet krzyżowanie i selekcja, które zachodzą w warunkach naturalnych, one zazwyczaj zachodzą wolniej. Tak, i często są to zmiany na małą skalę. Natomiast te modyfikacje. . . GMO, o których mówimy, to są często modyfikacje, które dotyczą jednak większych obszarów. Czyli jeżeli wprowadzamy taką roślinę, to żaden mały rolnik, tak drobny, mający jakieś małe gospodarstwo, nie będzie się zajmował GMO, będą to zazwyczaj gospodarstwa wielkoobszerowe i tutaj stąd to potencjalne wyższe zagrożenie. Natomiast oczywiście nie możemy powiedzieć, że w warunkach naturalnych absolutnie również niebezpieczne połączenia takich organizmów się nie pojawia. To są tylko po prostu, jak gdyby, trochę inne skale mamy. I trochę inny zakres tych modyfikacji. Poza tym, jeżeli mamy. .
. to krzyżowanie, to te zmiany dotyczą np. wprowadzania w takich warunkach naturalnych przenoszenia raczej genów pomiędzy organizmami niższego i wyższego rzędu. W poziomie między roślinami takiej wymiany tych obcych genów, transgenów nie ma. A w warunkach laboratoryjnych możemy takie krzyżówki tworzyć. Dziękuję. Dziękuję. Proszę bardzo. Dobrze. I ponieważ to GMO, tak jak Państwo tutaj widzicie, budzi jakieś emocje, jest związane z różnego rodzaju zagrożeniami. Dlatego jest. . . obwarowane różnego rodzaju przepisami, o tym sobie trochę powiemy też później, bo na przykład w Polsce jest zakaz stosowania organizmów modyfikowanych. genetycznie. Dlatego np. projekty, które były realizowane, a które dotyczyły np. nowych cech roślin, zostały zaniechane, bo ta możliwość została wyeliminowana. Poza tym tam gdzie GMO jest dopuszczone, tam próbuje się np. wprowadzać ograniczenia. dotyczącej jakości tych organizmów GMO, bo np.
powinny one być organizmami, które w warunkach naturalnych mają ograniczoną możliwość przeżycia, a ewentualnie takie, które mają ograniczoną możliwość rozmnażania się w takich warunkach. w takich warunkach naturalnych. Więc tutaj, przepraszam. Więc próbuję się to w różny sposób ograniczać. biorąc pod uwagę zarówno te dylematy etyczne, jak i zagadnienia związane z ochroną środowiska. Ja przepraszam, znowu komuś się mikrofon chyba włączył. jeżeli byście Państwo mogli zweryfikować. Dobrze, szanowni Państwo, i teraz zaczniemy od tych metod modyfikacji, o których pośrednio mówiliśmy, czyli od metod klasycznych, czyli od krzyżówek, czy to od krzyżówek w obrębie danego gatunku, czy w obrębie różnych gatunków. Aczkolwiek tutaj musimy pamiętać, że te krzyżówki międzygatunkowe, one będą. . . miały często ograniczoną zdolność do rozmnażania.
I do tych klasycznych metod modyfikacji możemy zaliczyć jeszcze mutagenezę, czy to naturalną, czy chemiczną i fizyczną, czyli tutaj już taką ukierunkowaną. Ale żeby dojść do tych zagadnień, tak jak powiedziała, musimy sobie tutaj dla niektórych wprowadzić kilka pojęć z zakresu. . . genetyki, czyli to już pośrednio mówiłam, że tym podstawowym nośnikiem informacji genetycznej jest kwas nukleinowy. W przypadku większości organizmów jest to DNA, dla niektórych wirusów mamy RNA. Zresztą te wirusy RNA, dzięki nim, dzięki enzymom, które zawierają, możliwe jest prowadzenie niektórych doświadczeń w laboratorium, bo tam mamy taki enzym, który się nazywa odwrotną transkrypcją, która przepisuje informacje z RNA na DNA. bo ta informacja, która jest zawarta w DNA, bo skupimy się tutaj przede wszystkim na DNA, to jest informacja, która przed podziałem komórek jest powielana i przekazywana komórkom potomnym w niezmienionej formie.
Oczywiście, jeżeli nie mamy do czynienia z mutacjami. Natomiast przy tworzeniu komórek rozrodczych dochodzi do takiego podziału, gdzie ta informacja genetyczna jest jak gdyby redukowana, bo w naszych organizmach mamy zestaw chromosomów pochodzących od i mamy, tak, i ten zestaw pojedynczy to jest tzw. zestaw haploidalny 1N, jeżeli się łączą, mamy 2N. Ale to jest przy przekazywaniu tej informacji genetycznej do komórek potomnych, tak, czyli jeżeli mamy np. wzrost organizmu, każda komórka potomna będzie zawierać tą samą informację genetyczną, komórki rozrodcze będą miały zredukowaną. Tam dochodzi jeszcze do innych zmian, ale jak gdyby to nie jest przedmiotem naszego spotkania. I teraz, jeżeli mamy do komórki różnych narządów, to w danym organizmie informacja genetyczna będzie taka sama.
Natomiast będą odczytywane różne obszary z tego zapisu i ten odczyt i powstanie określonej cechy, tutaj schematycznie zaznaczonej jako białko, to jest tak zwana ekspresja informacji genetycznej. Na drodze powstania tej cechy mamy najpierw przepisanie informacji z DNA na RNA. Tu jest oczywiście też tak bardzo schematycznie zaznaczony tzw. preem RNA, ale także powstają inne rodzaje RNA. Ten proces przepisywania z DNA na RNA, on jak gdyby jest odwracalny, to znaczy mając to preem RNA, możemy odtworzyć sekwencję DNA właśnie między innymi na podstawie, czy wykorzystując odwrotne transkryptazy bakteryjne. Natomiast tutaj z tego mRNA to mRNA musi ulec odpowiedniej tak zwanej obróbce. Tam są wycinane pewne fragmenty, niektóre fragmenty są dodawane. Jest to proces bardzo ściśle kontrolowany.
Nawet te wycinane fragmenty, to nie są fragmenty, które są nieistotne, one mogą pełnić funkcje regulatorowe. I otrzymujemy już taki dojrzały kwas RNA i na podstawie tej matrycy RNA powstaje nam białko. I o ile ten pierwszy etap transkrypcji był procesem, który można. odtworzyć, o tyle dalej już ten przekaz informacji jest przekazem jednokierunkowy. I jest to postanowi tzw. dogmat biologii molekularnej w genetyce. Czy właśnie podobny proces, jak tutaj jest na tym schemacie, w wyniku którego na końcu powstaje to białko, to zachodzi również przy zastosowaniu tych szczepionek, gdzie też produktem końcowym jest białko kolca? To jest podobny właśnie schemat? Tak. Bo o ile dobrze pamiętam, ja przyznam szczerze, że nie pamiętam dokładnie, ale tu wprowadzana jest to RNA. na bazie którego powstaje później to białko. To są właśnie te szczepionki mRNA.
Czyli mamy, jak gdyby z tego wirusa, z genomu wirusa jest izolowany kwas nukleinowy. I ta sekwencja, która jest odpowiedzialna za powstawanie tego białka, jest składnikiem tej szczepionki. I według opisu mechanizmu działania to mRNA nie jest wbudowywane w nasz genom, tylko powstaje przy wykorzystaniu tej maszynerii obecnej w komórkach, powstaje po prostu białko. Tak? Proszę bardzo. Dobrze, czyli mamy tutaj tą informację genetyczną. Nie będziemy się zagłębiać. W każdym razie kwas DNA i RNA mają bardzo podobny format zapisu. do DNA, jeżeli jest powielane. Jest powielane na zasadzie tzw. komplementarności, bo mamy DNA zbudowane z czterech nukleotydów i są dwie pary, które pasują tylko do siebie. Tak mamy nukleotyd adeninowy, guaninowy, tyminowy i cytazynowy i adeninowy łączy się z tyminowym, a cytazynowy łączy się z guaninowym.
I na tej zasadzie, tak mając taki taki zapis możemy jak gdyby odtworzyć, tak będziemy mieć nić komplementarną do tego. Natomiast tutaj już mamy troszkę inny format zapisu, bo mamy jak gdyby przekształcenie tej informacji zapisanej w postaci tych nukleotydów na białko. I ten format przepisania sekwencji DNA i RNA na białka to jest tak zwany kod genetyczny. Tak, on ma szereg cech, on jest między innymi uniwersalny, czyli z małymi wyjątkami jest np. taki sam w komórkach bakteryjnych i w komórkach roślinnych i w komórkach zwierzęcych. Przy czym teraz tak, pamiętamy, że mamy 4 nukleotydy, tak one są schematycznie oznaczane jako ATGC, czyli mamy nukleotydy adeninowy, teminowy, guaninowy i cytozynowy. A mamy 21 aminokwasów. To determinuje nam taki zapis, że 3 nukleotydy będą warunkować przyłączenie jednego aminokwasu.
Przy czym akurat taki aminokwas może być kodowany przez kilka różnych trójek nukleotydowych, bo to jest tzw. kod trójkowy, czyli trzy nukleotydy przekładają się na jeden aminokwas. Jeżeli mamy mamy jakiś aminokwas kodowany przez różne trójki, to zazwyczaj one się różnią tutaj na tym trzecim miejscu. Kod taki jest też tak zwanym kodem niezachodzącym, to znaczy nukleotyd wchodzący w skład jednej trójki nie jest elementem drugiej trójki nukleotydów. Czyli mamy tutaj szereg takich cech, który warunkuje nam to, co mamy. sposób odczytu informacji z kwasu nukleinowego na białko. A dlaczego nie można odtworzyć, bo tutaj jeszcze wrócę do tej poprzedniej, do tego slajdu, dlaczego nie możemy odtworzyć tej sekwencji mRNA z białka? No właśnie dlatego, że niektóre aminokwasy są kodowane przez różne trójki nukleotydowe. Czyli tutaj może być kilka różnych wariantów.
Czyli tutaj mamy taki bardzo ogólny schemat. Jeżeli mówimy o ekspresji informacji genetycznej, to mówimy o powstawaniu w zasadzie dojrzałego białka, bo tutaj takie białko, ono zazwyczaj później i tak podlega dalszej obróbce. Czyli na przykład ono jest specjalnie, bo tutaj mamy ten tak zwany zapis liniowy. a później to białko ulega po fałdowaniu, powstają wiązania krzyżowe, mogą być dołączane różnego rodzaju grupy dodatkowe, które będą określać lokalizację takiego białka albo będą determinować jeszcze dodatkową funkcję. Jeżeli będziemy mówić o. . . Tak? Ktoś o coś chce zapytać? Ja jeszcze bym chciała zapytać, już na pewno ostatnie pytanie. Czy w takim razie możemy powiedzieć, Pani Profesor, że jeśli chodzi o zastosowanie tego typu właśnie szczepionek u ludzi, to jest to modyfikacja genetyczna człowieka, czy nie? Nie. Za daleko idący wniosek.
To jest za daleko idący wniosek. Jest to mechanizm, jak gdyby. . . Inżynierii genetycznej, tak, no bo wprowadzamy obce mRNA do komóra człowieka, natomiast jest to mRNA, które ulega później, po odczycie takiej informacji genetycznej, ulega później degradacji i zostają tylko białka. Nie modyfikujemy tej zmiany, nie modyfikujemy komórek gospodarza trwale. Ta informacja nie jest w żaden sposób przekazywana. komórkom potomnym, bo DNA jest kwasem bardzo stabilnym, natomiast RNA jest niestabilnym. Mamy bardzo dużo enzymów, które rozkładają, to są tzw. RNAzy, one rozkładają to RNA. I oczywiście, jeżeli taka komórka się powieli, to białka, które powstaną, mogą być przekazane komórkom potomnym. No bo kwas nukleinowy będzie powielony, przegazany, a cytoplazma, czyli to coś, co otacza jądro komórkowe, będzie podzielone niemalże tak w dużym uproszczaniu, w taki mechaniczny sposób. Ale białko powstaje cały czas. Nie, nie, nie.
Białko powstaje tylko do momentu, kiedy to mRNA w tej komórce jest. Natomiast ja nie znam szczegółów tej szczepionki, ja nie wiem jak to RNA jest stabilizowane, jak długo w komórce to mRNA będzie się utrzymywało. Tak, bo różne mRNA mają różną trwałość. Nie znam tutaj szczegółów, więc nie będę się wypowiadać. Białka także. To nie są białka, które żyją bardzo długo, żyją przez cały czas życia komórki. bo białka także są degradowane. One są degradowane w taki kontrolowany sposób, tutaj nie będziemy wchodzić w szczegóły. Więc najpierw byśmy sobie musieli odpowiedzieć na pytania albo musielibyśmy uzyskać dostęp do badań, które pokazują jak długo to mRNA z tej szczepionki utrzymuje się w komórkach. Tak, a takiego, no ja się nie spotkałam z takimi, z takimi informacjami.
Bo w momencie, kiedy do RNA ulegnie degradacji, to te białka już nie będą powstawać, no bo nie będzie tej matrycy, na podstawie której białko powstanie, bo białko potrzebuje matrycy. Białko potrzebuje matrycy w postaci RNA. Czy coś jeszcze? Bo tutaj mówię, za dużo mamy nie wiadomo. . . Tak, bo właśnie w tej kwestii są bardzo dużo różnych zdań, opinii i część pewnie nieprawdziwe. Bo ja się spotkam z taką, że po prostu właśnie już to białko kolca jest do końca życia produkowane i nie da się tego procesu wyeliminować. Ale to rozumiem, że to nie jest prawda. To znaczy, nie mam danych, które by mówiły, że tak rzeczywiście jest. Bo jeżeli by RNA wbudowywało się w genom nasz, czyli to, o czym mówiłam, to też wrócę jeszcze do tego poprzedniego slajdu.
Tak jak niektóre wirusy, które są. . . które informację genetyczną mają zapisane w postaci RNA. Jeżeli to RNA dostanie się do komórki, przy wykorzystaniu tych odwrotnych transkryptaz powstaje DNA i tutaj mamy wbudowywanie natrwałe w genom biologiczny. To rzeczywiście w tym momencie to RNA, które dostało się z wirusem, może zdegradować i to DNA będzie, to wbudowane, będzie ulegało ekspresji, czyli dalej będzie produkowane białko. Natomiast w przypadku tych szczepionek, o które Pani pyta, zgodnie z informacjami, do których Pan zapytał, Ja dotarłam. To są szczepionki mRNA, czyli tutaj bez odwrotnej transkrypcji, czyli mamy tylko i wyłącznie ten etap. Tak jak mówi, nie ma, bo to są oczywiście dane, które są chronione. Nie ma informacji na temat tego, jak długo to mRNA w tych konurkach po szczepieniu się utrzymuje. Nie ma.
Zgodnie z opisem nie ma tego wbudowywania do DNA. W związku z tym mamy tylko syntezę białka tak długo, jak długo będzie mRNA. Jeżeli mRNA ulegnie zniszczeniu, to to białko, na podstawie białka nie tworzy się białko. Do budowy białka potrzebna jest mRNA. Więc jeżeli mRNA, a tak jak mówię mRNA jest cząsteczką niestabilną, więc jeżeli mRNA ulegnie degradacji, no to nowe cząsteczki białka nie będą powstawać. Nie ma też dostępnych informacji, przynajmniej mi się nie udało dotrzeć, jak długo to białko kolca w organizmie człowieka przeżywa. No bo są białka, które żyją od momentu zainicjowania tego procesu do powstania białka. To jest na przykład kilkadziesiąt godzin. I później to białko na przykład ma okres półtrwania np. 12-24 godziny, czy ileś tam 10 godzin, a potem ulega degradacji.
Oczywiście są takie białka, które są bardziej stabilne, inne są mniej stabilne. To też jest związane na przykład właśnie z mutacjami, bo niektóre mutacje mogą warunkować większą stabilność, inne mogą zmniejszać tę stabilność. W przypadku tych szczepionek takich informacji nie ma. Także być może jest to związane właśnie z tą ochroną własności intelektualnej. Jeżeli to jest schroniona informacja, to oni nie mają obowiązku podawać. Także trudno się do tych, jeżeli mamy tyle niewiadomych, no to trudno się do tego jakoś tak merytorycznie ustosunkować. Dziękuję. Proszę bardzo. Dobrze, czyli jesteśmy tutaj przy tym kodzie genetycznym i już wiecie Państwo mniej więcej jak ta informacja jest odczytywana. I teraz, bo pojawiały się takie dzisiaj określenia, np. proteom, czy transkryptom, czy też genom. Wszędzie tam, gdzie mamy tą końcówkę "-om", dotyczy po prostu, jak gdyby, całości.
W przypadku genomu jest to całość informacji genetycznej danego organizmu. W naszym przypadku jesteśmy tzw. organizmami eukariotycznymi, czyli takimi, których komórki zawierają jądro komórkowe i tam jest zlokalizowane ten kwas nukleinowy DNA, czyli ta informacja genetyczna. Tutaj mamy gen. Oczywiście, żeby sytuacja była bardziej skomplikowana, mamy jeszcze np. kwasy nukleinowe obecne także w takich organy, czyli takich strukturach, które są w komórce, które nazywają się mitochondriami. One także determinują powstawanie określonych białek. Zresztą u roślin oprócz mitochondriów taki kwas nukleinowy obecny jest w chloroplastach, czyli tych strukturach, które odpowiedzialne są za fotosyntezę. U prokariotów, czyli u bakterii, tam nie ma jąder komórkowych, jest to naga cząsteczka kwasu nukleinowego i to jest właśnie ten cały genom. Natomiast w przypadku wirusów jest to właśnie cząsteczka materiału genetycznego, zazwyczaj DNA, aczkolwiek pamiętajmy też o tych wirusach RNA.
W przypadku transkryptomu, bo tutaj Przepisanie informacji z DNA na DNA przed podziałem to jest tzw. replikacja. Czyli materiał genetyczny się replikuje i powstają kopie tego materiału genetycznego. Natomiast przepisanie z DNA na RNA to jest transkrypcja, a z RNA na białko to jest translacja. Więc jeżeli mamy transkrypcję, to całość kwasów RNA to będzie nasz transkryptom. Oczywiście może się zdarzyć, że będziemy mieć mRNA. danego białka, a nie będziemy mieć samego białka, bo będą funkcjonować jakieś mechanizmy blokujące syntezę białka. Więc czasami potrzebne, nawet jeżeli udaje się uzyskać odczyty informacji genetycznej i odpowiedź na poziomie transkriptu, to nie znaczy, że będzie nam się to przekładać też na białko. Proteom będzie to zbiór wszystkich białek w danych komórkach czy danych narządach, zależy na czym będziemy pracować, i tak dalej, i tak dalej.
metabolą, czyli w sumie ten zestaw tych wszystkich makroprosteczek zaangażowanych w metabolizm komórkowy. Tak jak wspominałam dzisiaj, też już Państwu, u człowieka istnieje około 20 tysięcy różnych gatunków i zobaczcie, że to jest wielkość genowu wcale nie determinuje złożoności całego organizmu, bo muszka owocowa zawiera około 15 tysięcy genów, a kura domowa 17, a człowiek 20. Więc tutaj różnica jest naprawdę. . . stosunkowo niewielka, np. między muszką a kurą domową, a złożoność tego organizmu jest o wiele, wiele większa. Mówimy o genach, a gen to w tym zapisie tej całej informacji genetycznej jest to jak gdyby podstawowa jednostka dziedziczności. Mamy geny. które są zapisane w komórkach, gdzie tą informacją kodowana jest przez DNA. Czyli mamy geny zapisane w DNA, a u wirusów w RNA.
I tak jak już Państwo wiecie, Kolejność nukleotydów w genie będzie determinować kolejność aminokwasów w białku. Pojawiają się jeszcze takie pojęcia, które nam się tutaj przydadzą, jak allel, czyli wariant danego genu. bo pamiętajcie, jeżeli mówimy o organizmach diploidalnych, czyli mamy zestaw chromosomów od obydwojga rodziców. I teraz może to być wariant, który będzie determinował taki klasyczny podręcznikowy przykład, chociaż trochę uproszczony, albo nie, no dobrze, uproszczony, kolor oczu, tak? Będzie determinował kolor oczu niebieski, kolor oczu brązowy. No i też na poziomie genetycznym. I tutaj będziemy mieć, że będą dwa allele takie same. Mówimy o tzw. homozygoci, jeżeli dwa allele różne, mówimy o heterozygoci. Ale ten allel może mieć charakter allelu dominującego albo recesywnego. W przypadku tego koloru oczu, allel warunkujący niebieski kolor oczu pojawia się wtedy tylko, kiedy obydwie formy tego genu, czyli obydwa allele warunkują niebieski. Dlatego, że on jest tzw.
allelem recesywnym. Czyli jak gdyby ma mniejszą siłę do przejawienia się w postaci widocznej cechy. Natomiast allel dominujący będzie widoczny zarówno wtedy, kiedy będziemy mieć do czynienia z tą homozygodą, czyli obydwa allele będą takie same, albo wtedy, kiedy będziemy mieć do czynienia z allelami. różnymi. Pamiętajcie Państwo, że to jest takie bardzo duże uproszczenie, ale pamiętam, jak kiedyś właśnie ktoś miał właśnie dylemat związany właśnie z kolorem oczu, bo okazuje się, że rodzice obydwoje mają brązowe oczy. a dziecko ma niebieski. Tak? Tak? Jest to możliwe w momencie, kiedy rodzice są heterozygotami, czyli zawierają ten allel dominujący drugi, recesywny i wtedy istnieje 25% szansa, że dziecko będzie miało niebieski kolor oczu. To jest w takim, tak jak powiedziałem, bardzo dużym uproszczeniu. Tutaj nie będziemy się zastanawiać nad odstępstwami, bo to nie jest temat tego spotkania.
Ale musimy sobie te pojęcia tu wprowadzić. To już Państwu wyjaśniłam wcześniej. A właśnie, wspominałam wcześniej o tym, że żeby móc dokonywać. . . manipulacji metodami inżynierii genetycznej. Musimy wiedzieć, gdzie jest jakiś gen. I to miejsce w chromosomie, które zajmuje określony gen, nazywany jest lokus. Tutaj mamy akurat chromosom. ludzki chromosom 17. I na ramieniu krótszym mamy zlokalizowany gen dla białka P53 nazywany strasznikiem genomu, a na dłuższym mamy gen BRCA1 zaangażowany w naprawę DNA. Mutacje w tym genie warunkują większą ryzyko rozwoju raka, jajnika, trzonu macicy, piersi, prostat. Jeżeli mówimy o tym podwójnym zestawie chromosomów od obojga rodziców, to chromosom, dany chromosom tworzy parę z drugim chromosomem. Tak, jeden może być mateczny, drugi ojcowski. To są tak zwane chromosomy homologiczne. Tak, czyli zawierają ten sam rodzaj informacji genetycznej.
Oczywiście mogą się różnić tymi allelami. Tak może być jeden allel dominujący, inny recesywny, ale będą to ten sam rodzaj informacji genetycznej. I one różnią się wielkością. Jeżeli robi się kariotyp, to ustawia się tutaj te chromosomy od największego do najmniejszego. Na końcu mamy chromosomy płci. Akurat u człowieka. Tutaj mamy do czynienia z kobietą i ten chromosom, o którym Państwu wcześniej wspomniałam, związany z zespołem Downa, który warunkuje trisomia tego chromosomu 21, to jest ten jeden z takich malutkich chromosomów, tak? No bo jeżeli porównamy sobie 21 tutaj z pierwszym, to jest różnica dosyć znaczna. I teraz jeżeli mówimy o tej genetyce klasycznej, o tych krzyżówkach, to Jeżeli zapisujemy takie krzyżówki, to analizuje się zarówno genotyp, czyli wszystkie geny wraz z układem alleli, i zestaw cech.
Generalnie przyjmuje się, że allele recesywne zapisuje się małymi literami, a allele dominujące zapisuje się wielkimi literami. Państwo tego nie będziecie robić, natomiast zanim dojdziemy do tej selekcji cech, to tutaj musicie mieć pewne takie wyobrażenie. Oczywiście, jeżeli mamy cechę, która jest uwarunkowana tylko przez jeden gen, to tutaj sprawa jest prosta. Tak, no krzyżujemy na przykład rośliny, które będą. . . miały określoną barwę i możemy obserwować rozkład tych fenotypów, czyli tych widocznych C, to znaczy widocznych, możemy mówić w przypadku tutaj np. o kolorze, o kształcie, ale fenotypem będzie też ekspresja niektórych białek regulatorowych, coś czego, jak gdyby wzrokowo nie dostrzeżemy, natomiast będzie determinować określoną funkcję, a ta funkcja także składa się na ten fenotyp.
I w przypadku, gdy krzyżujemy taką heterozygotę, czyli to właśnie, co przed chwilą mówiłam o kolorze oczu, jeżeli byśmy mieli tutaj kolory rodziców z brązowymi oczami, którzy byliby heterozygotami, to 75% potomstwa mogłoby być brązowo-okie, a 25% niebiesko-okie, ale to samo dotyczy innych cech. Taką proporcję cech fenotypowych obserwuje się w przypadku tych cech jednogenowych, które dziedziczą się w takiej klasycznej sprawie. Jeżeli natomiast będziemy analizować dziedziczenie się dwóch różnych celeb, będziemy mieć homozygotę, w dominującą i homozygotorecesywną, to w pierwszym pokoleniu wszystkie będą miały cechy tej homozygot dominującej. Natomiast ten rozkład, bo tutaj byśmy mieli rozkład 3 do 1, tak? Natomiast w przypadku, gdybyśmy mówili o dwóch cechach, ten rozkład w tym pokoleniu przy skrzyżowaniu tych heterozygot był 9 do 3 do 3 do 1. Więc teraz, jeżeli byśmy krzyżowali. . .
jakąś roślinę i chcielibyśmy uzyskać taką cechę, która pojawia się kilka razy rzadziej niż ta cecha kodowana przez geny dominujące, to rzeczywiście tych krzyżówek należałoby przeprowadzić bardzo dużo, żeby móc wyselekcjonować odpowiednio dużo. organizmów, które miałyby taką cechę. I tutaj jest po części odpowiedź też na pytanie, które pani zadała. najpierw pierwszej części naszego spotkania. Jak się doprowadza do tego, że rośliny mają określoną wielkość, określoną budowę kłosa? No właśnie próbuje się wybrać te rośliny, które mają, które na przykład będą miały skróconą czy mniejszą wysokość i duży kłos. I krzyżuje się między nimi. i następnie pokolenie tej krzyżówki dalej się krzyżuje i wybiera się do dalszego krzyżowania tą, na przykład takie osobniki, bo załóżmy, że ten osobnik będzie miał duży kłos i małą wysokość.
I dalej będziemy, takie osobniki, jeżeli będziemy dalej krzyżować, to doprowadzimy do ustabilizowania się akurat takiej cechy. Przepraszam, czy mogę zadać jedno pytanie? Tak. Tak? Bo zostało na mnie pytanie, jak się dokonuje tych krzyżówek? Czy to, nie wiem, z ziarenek wybiera się jakieś konkretne geny, a konkretne się usuwa, czy po prostu łączy się jakoś? Może ja coś powiem, bo akurat tak pośrednio, nie bezpośrednio, ale pośrednio pracuję w hodowli roślin właśnie i zbóż. I wiem, że dziewczyny, które się tym zajmują, to jest takie pole, są takie potężne szklarnie, bo nie dokonuje się tego na polu. Są takie duże szklarnie i w tych szklarniach są poletka. I kiedy takie zboże jest jeszcze zielone i niedojrzałe, to fizycznie to polega na tym, kiedyś nawet widziałam, jak te dziewczyny robią.
One siedzą przy każdym takim kłośniu na takich malutkich krzesełkach, mają takie malutkie nożyczki i jak jest w środku takie jeszcze, tam nie ma ziarek, tylko są pyłki dopiero i one, osłonki, tak jak później, nie wiem, widzimy na polu, że jest zboże i jest ziarko osłonięte taką łuską. to taką zieloną, niedojrzałą część u góry obcinają nad każdym jednym przyszłym ziarkiem. Czyli tak jak kłos ma, załóżmy, nie wiem, 30 przyszłych ziarek, to 30 takich osłonek górnych części obcinają, wyciągają pyłek, szukają pyłku z tego kłosu. z tego przyszłego ziarka, które będzie tworzyło. I w jego miejsce, z innego zboża, z innego poletka w danej szklarni, przynoszą pyłek w to miejsce. I na tym polega taka właśnie krzyżówka. I jak chcą, żeby była niższa odmiana, to właśnie z dwie niskie odmiany, żeby skrzyżować, i to się nazywa kastracja i zapelanie później.
tego głosu. Wiem, że tak fizycznie wygląda po prostu. Bardzo dziękuję, że pani to powiedziała, bo nie umiałam sobie tego kompletnie wyobrazić. I to pod mikroskopem to wszystko robią? Nie, one to widzą, tylko one robią w okularach. Nawet jeżeli są młode i dobrze widzą, robią to w okularach. I to jest wielogodzinna praca. Teraz takie kastrowanie będzie zaczynało się w kwietniu. Pod koniec, właściwie tak od połowy kwietnia do połowy maja to robią. Jak te pyłki zaczną pylić, ale jeszcze nie może się tworzyć jeszcze ziarko, tylko to jest taki maleńki, maleńki pyłeczek. które one kładą sobie na kciuk lewej ręki i wtedy przenoszą do innych kłosów. Taki mały płuczek, ale widać go. Tak, ale to jest taki szczęśliwy. Tak, to jest bardzo żmudne.
No i jeszcze między tymi etapami, czyli kastrowania, wyciągania tych pyłków i przekładania ich, jeszcze są takie inne procesy, bo taki kłos trzeba wtedy, takie tuby się na ten kłos zakłada. Chyba, nie wiem, dokładnie nie wiem, ale chyba po to, żeby w tej szklarni jeszcze jakby nie zachodziły żadne czynniki zewnętrzne na ten kłos. na ten kłos, żeby one miały tylko ten pływek, że tak powiem, do rozwoju, a nie żadne chyba jeszcze inne, żeby czynniki nie wpłynęły na to. Czym one ten pływek wyciągają? Mają takie malutkie pincetki, takie malusieńkie. Czasami tak, czasami w postaci jakichś pędzelków, bo to zależy po prostu od tego, jak. . . No tutaj mówimy o zbożach, ale też np. w ten sam sposób tworzy się np. nowe odmiany, czy tam pomidorów, czy czegokolwiek innego, ale tak, to jest to.
I to, co Pani mówi, że te tuby, to też ma zapobiegać. . . To znaczy, ja nie wiem, jakie tutaj jest założenie, ale też np. właśnie, gdyby się okazało, że ten przeniesiony pyłek, bo czemu to robi się, tak jak Pani powiedziała, zanim wytworzy się ziarenko, bo to jest praca na grubości. czyli praca na… zanim wytworzy się ziarenko, z którego może powstać ten organizm potomny. Czyli musimy przenieść pyłek, którym mamy tę informację genetyczną, na kwiat żeński. I musimy doprowadzić do powstania tego organizmu. końcowego z określoną cechą. Więc ja nie wiem, być może te tuby, jeżeli by się okazało np. że to przeniesienie pyłku było nieskuteczne, to żeby zapobiec ewentualnie późniejszemu zapyleniu, o które nam nie chodzi, więc zakłada się takie osłonki. Dlatego to co Pani tutaj też powiedziała, że to się robi. akurat w szklarniach.
Tak, to też chodzi o wyeliminowanie ryzyka zapylania przez inne odmiany. I potem powstaje takie ziarenko, które już potem można siać i po prostu już z niego rosną takie inne odmiany, tak? Tak, przy czym etap taki wprowadzenia na rynek pszenicy to trwa kilka lat, nawet do 10 lat taki etap trwa, bo on później jest powielany jeszcze na polu u nas przez kolejne tam od 3 do 5 lat. Później jeszcze takie badania zewnętrzne musi przejść, żeby to potwierdzić i tak naprawdę to jest bardzo długi etap. Nieraz, żeby skrócić go, wykonuje się powtórzenia. Na polu tylko raz możemy zasiadł i to zobaczyć. Nieraz, żeby skrócić ten etap, robi się powtórzenia w szklarniach, gdzie można ten proces nawet przyśpieszyć do 2-3 powtórzeń.
Czyli sieje się na poletku w szklarni, zbiera się nie po pół roku, czy po zimie, jak jest zimą zasiane i wtedy są plony żniwa w lipcu, sierpniu, tylko na przykład można zasiać i już za miesiąc omłócić to w takiej szklarni. I znowu zasiać i znowu omłócić. Czyli można ten etap przyspieszyć. Rozrobić jakby z trzech lat na polu w jednym roku wszystko. Z tych trzech lat. Ale generalnie jest to bardzo długi proces, wieloletni. Zanim dojdzie takie zboże już wtedy, gdzie ma prawa autorskie na rynek, do sprzedaży. Tak, bo tutaj na przykład to pierwsze pokolenie, z tego ziarenka musi powstać roślina, która jest stabilna. I to co Pani mówi, to jest właśnie to stabilizowanie też tych cech i weryfikowanie.
Dobrze, czy jakieś pytania jeszcze tutaj Państwo macie? Bo jeżeli Państwo macie, właśnie tak jak tutaj Pani mówi, pracuje przy tym albo widziała koleżanki, które pracowały, to ja bardzo proszę też, żeby tutaj się uaktywniać. Ja mam jedno pytanie związane z tym, czy taki proces jest przeprowadzony, może być przeprowadzony w laboratorium z pominięciem tych wszystkich kroków, jakie Pani wcześniej opisała, czyli to pobieranie, mierzenie i tak dalej. Czy to można w laboratorium już na tych genotypach przeprowadzić? U nas tego się nie robi. W laboratorium robi się już później, bada się jakby wykształcone nasiona. Czy ogólnie, to bardziej chyba do Pani profesor pytanie było, ale dziękuję również. Można to, tak. Tylko, że ten proces, który tutaj Pani opisała, to jest ta biotechnologia klasyczna, tak? Kiedy my, korzystając tylko i wyłącznie z tego, co jest dostępne w naturze, prowadzimy do selekcji takiej określonej cechy.
Natomiast oczywiście, jeżeli wiemy np. że jakaś cecha jest kodowana przez dany gen, to można wprowadzić dany gen do komórek i wyhodować w sposób laboratoryjny. Jest to proces krótszy, ale to już wkraczamy w taką inżynierię molekularną. która ma jednak więcej tych kwestii etycznych. I czy my takim zachowaniem nie doprowadzimy do powstania tej bardziej agresywnej odmiany. Ale tak, takie metody też się stosuje. Więc no i tutaj czy mamy do czynienia z tymi wariantami, które będą się wpisywały w te organizmy modyfikowane genetycznie czy nie, no to albo mamy możliwość uprawy takiej w Polsce albo i nie. Bo jeżeli tutaj wprowadzamy tzw. transgeny, czyli geny od innych organizmów, no to już mamy do czynienia z tą modyfikacją, która jest u nas w Polsce ograniczona. Dziękuję bardzo.
Pani profesor, ja jeszcze mam jedno pytanie. Czy te rośliny geomo po jakimś czasie reprodukcji mogą wrócić jakby do pierwotnej postaci? Przyznam szczerze, że ja nigdy się nie spotkałam z takimi. . . z takim zjawiskiem, tak, no bo jeżeli mamy zmodyfikowany w jakiś tam określony sposób gen i wprowadzony mamy gen oporności na gąsienice, tak, bądźmy przy tej na przykład, no to musiałoby dojść do mutacji w postaci np. delecji dużej, żeby ten gen został wyeliminowany. Chyba, że. . . Chociaż nie. Bo to też by musiało być uprawy, które trwają o wiele, wiele dłużej. Ale ja się zapytam u nas specjalistów, którzy się takimi roślinami zajmują, czy w ogóle słyszeli o czymś. I wtedy na następnych zajęciach postaram się odpowiedzieć. Dobrze? Ja sobie tylko zapiszę. Dziękuję. Proszę.
Ja mam jeszcze jedną pytanką, Panie Profesorze. Jeżeli wielokrotnie będziemy modyfikować dany rodzaj rośliny, to z czasem zatracimy te pierwotne odmiany i rodzaje. Tak jak na przykład obserwujemy teraz w jabłoniach. Już nie ma tych odmian sprzed kilkudziesięciu lat, tylko są zupełnie nowe, inne i tych cech już chyba nie odzyskamy, prawda? Niestety tak. Niestety tak. I mając świadomość tego, chyba w Skierniewicach jest ten ośrodek, który zajmuje się przywracaniem tych pierwotnych odmian, właśnie m. in. jabłoni. Eee. . . bo. . . eee. . . Oczywiście możemy krzyżować, możemy wprowadzać nowe odmiany, ale też musimy pamiętać właśnie o tych odmianach, które były i które stanowiły bazę. Bo ja, to już na pewno Państwu mówiłam, tej grupie, która teraz będzie kończyć zajęcia niedługo. pojawia się coraz więcej alergii właśnie na jabłka.
Ten temat mnie bardzo zainteresował i okazuje się, że ta alergia częściej pojawia się na te nowe odmiany, bo właśnie w wyniku różnego rodzaju manipulacji genetycznych pojawiają się białka czy cząsteczki, które mogą działać alergennie właśnie w tych nowych odmianach, a wcześniej alergia taka się nie pojawiała, bo w tych starych odmianach Tego się nie obserwowało. to przy pszenicy omówimy sobie. Tylko teraz tak, drodzy Państwo, czyli tutaj musimy przejść dalej. Tak? Ja chciałam powiedzieć, że jeżeli się nie robi odmian danej, tak jak u nas zbóż, to ona po prostu zanika, bo są zboża, które od 80. roku cały czas są w hodowli i są dobrymi odmianami i takimi odpornymi na choroby grzybowe i one się gdzieś tam utrzymują cały czas na rynku i są hodowane i są odnawiane.
a są takie odmiany, które nie robią się popularne bądź nie utrzymują się. Może tak, są odporne, ale gdzieś inne odmiany, nawet te starsze, zdarza się, że wypychają te nowsze odmiany. Jeżeli się nie robi odnowień danej odmiany, to ona po prostu zanika. Przez ileś lat to się robi, ale później się przestaje to robić i nie ma już odnowień laboratoryjnych. A można zapytać, jaki jest procent produkcji GMO w Polsce? Nie ma. Uprawa GMO w Polsce jest zakazana. Także jeżeli stosowane są te przepisy ograniczające, no to takich upraw nie ma. Dobrze, idziemy dalej drodzy państwo, a tutaj to co jeszcze pani powiedziała o tych odmianach, bo nowe odmiany mogą mieć nowe właściwości, które są pożądane, a które będą towarzyszyć właściwości, które niekoniecznie będą nas satysfakcjonować.
Więc być może to zanikanie jest związane też z tym. Dobrze, tutaj mamy jeszcze taką definicję cecha utosomalnych, czyli cech, które są kodowane przez geny niezwiązane z płcią i mamy cechy związane z płcią. I wspomniałam o tej klasycznej genetyce, czyli genetyce mędlowskiej. To właśnie Grzegorz Mendel krzyżując organizm, groszek zwyczajny, wybrał sobie do opisu kilka cech, czyli kształt ziarna, kolor, kolor kwiatu, kształt strączka, kolor strączka, położenie kwiatu i wysokość łodygi. i on je krzyżował między sobą, czyli np. rzucili na wysoką z niską, później to potomstwo tzw. F1 krzyżował między sobą i bardzo dokładnie to, co trzeba mu rzeczywiście oddać, bardzo dokładnie zapisywał np. tę proporcję poszczególnych pokoleń. Nie, że to, co ja przed chwilką Państwu powiedziałam, 3 do 1, czy 9 do 3, do 3 do 1, tylko on dokładnie wspisywał dokładne wartości.
No oczywiście tutaj widzimy, że to jest prawie 3 do 1. Natomiast, no dokładniej jest to 2,84. Więc, no tutaj ta jego precyzja pozwoliła. . . na stworzenie dwóch praw, które mówią o tym, że w sytuacjach prawidłowych każda gameta, która powstaje, posiada tylko jeden allel z danego genu. I to jest to prawo czystości gamet i stworzył też drugą, czyli prawo niezależnej segregacji cech, czyli że dwie cechy, które są kodowane przez różne geny, dziedziczą się w sposób niezależny. Oczywiście to są prawa, których istnienia nikt nie podważa, natomiast oczywiście istnieje cała cały szereg odstępstw, bo np. są cechy, które są kodowane przez 2, 3 czy więcej genów. Są tzw. geny kumulatywne, są geny, dla których nie określa się dominacji czy recesywności, bo mamy do czynienia z tzw. kodominacją. Tutaj Państwo też wiecie, to dotyczy np.
grupy krwi w systemie AB0. Więc, ale te prawa, jak gdyby są i tak dalej podstawą tego krzyżowania, aby to, o którym dzisiaj tutaj pani mówiła i o tym przenoszeniu pyłku z rośliny na roślinę, żeby uzyskać organizm określonych właściwości. I wspominałam Państwu o pszenicy. To jest jeden z takich klasycznych przykładów. Ja przepraszam tutaj za język angielski, za łacinę, ale przyznam szczerze, umknęło mi to i nie przetłumaczyłam, ale tu wszystko Państwu wytłumaczę. jest spożywieniem od kilku tysięcy lat. Należy do jednego z trzech podstawowych zbóż. Dwa pozostałe to jest kukurydza i jęczmień.
Ryż, który jest pożywieniem od kilku tysięcy lat, Również, aczkolwiek jego warunki uprawy sprawiają, że on jest ograniczony, czy uprawa jest ograniczona do zachodniej i południowo-zachodniej Azji, choć oczywiście uprawy w Europie także się zdarzają, aczkolwiek są to jednak małe obszary w porównaniu z tymi uprawami azjatyckimi. I pszenica powstała w wyniku krzyżowania odmian dzikich traw. I tą pierwszą pszenicą, szanowni państwo, była samoprza. To jest ta pierwsza pszenica, ona ma takie drobne kłoski. Zresztą teraz okazuje się, że jest właśnie powrót do tych pierwotnych zbóż i pszenicę samoprze można dostać. Są uprawy również tej pszenicy gdzieś tutaj w Kujawsko-Pomorskim. O czym słyszałam, natomiast nie weryfikowałam tej wiadomości. I to początkowo krzyżowano, właśnie tą samoprzęd ukrzyżowano z dzikimi trawami. Ta pszenica była pszenicą należącą do tak zwanych diploidów, czyli mających. . .
jak gdyby podwójny zestaw chromosomów, tak, ten mateczny i ojcowski. I w wyniku tego krzyżowania ze sobą powstała pszenica płaskórka. Płaskórka powstała jako hybryda. Tutaj płaskórka jest tak zwana tetraploidalna. Ta pszenica posiada jakby podwojony zestaw. diploidów, czyli ma zwielokrotnioną liczbę chromosomów. Ta hybrydyzacja, czyli połączenie tych genomów samopszy i innych dzikich traw, doprowadziło do zwiększenia, podwojenia tego zestawu chromosomów. Od płaskórki wyprowadzono również tę pszenicę Durum. Być może nie wszyscy Państwo znacie płaskórkę, ale płaskórka także jest dostępna. Podobno chleby pieczone z płaskórki są bardzo dobre. Ja przyznam, że jeszcze nie miałam, jeszcze nie miałam okazji. Natomiast pszenicę Durum na pewno wszyscy Państwo kojarzycie. Tutaj makarony wychodzą, czy lepsze są właśnie te makarony z tej pszczelnicy. I podobnie jak płaskórka, jest to. . . Przepraszam.
Jest to pszennica, która jest tytroploidalna. Natomiast. . . Dalsze krzyżowanie płaskórki znowu z dzikimi trawami doprowadziło do kolejnej hybrydyzacji, do kolejnego połączenia genomów. I obecna pszenica, ta pszenica zwyczajna, zawiera sześć pełnych zestawów chromosomów, czyli jest tzw. heksaploida. To są procesy, które tak jak Państwo widzicie. . . przebiegały na przestrzeni tysięcy lat, ale to są te procesy z dziedziny tej biotechnologii, nazwijmy klasycznej. I tutaj macie Państwo tak rozrysowane, znowu przepraszam, mówię, unknęło mi zupełnie to, że to jest po angielsku. Mamy na początku, mamy tą w samoprze, gdzie mamy ten zestaw chromosomów opisany jako AA, z dzikimi trawami BB, czyli mamy tutaj organizmy diploidalne, tutaj mamy organizmy już tetraploidalne. Zresztą ta dzika płaskórka, dzikie trawy, one miały tutaj 14 chromosomów.
Samopsza i Durum są tetraploidami i dodanie jak gdyby całego zestawu chromosomów z kolejnych dzikich traw oznaczonych jako DD daje nam tą przemówicę zwyczajną i orkisz, który, ten orkisz współczesny również jest heksaploidem. Natomiast ten Orkisz, nazwijmy to dawny, on miał tą liczbę chromosomów mniejszą. I teraz znowu częściowo nawiązanie do, może nie tyle do GMO, ile ogólnie do tego, co mówiłam. tych modyfikacji genetycznych, bo już sobie powiedzieliśmy o tym, że część z tych nowych odmian zawiera nowe białka, które mogą działać alergennie. Ale okazuje się również, że niektóre z tych starszych odmian zawierają inne inne problemy. porcje poszczególnych składników odżywczych. A co za tym idzie będą również miały. inne właściwości biologiczne.
Tutaj macie Państwo, to jest jakaś tabelka zaczerpnięta z pracy opublikowanej ponad 10 lat temu, gdzie porównywano zawartość takich węglowodanów z grupy fruktanów, to są węglowodany, które zbudowane są z cząsteczki fruktozy. I okazuje się, że np. w orkiszu. właśnie tym dawnym orkiszu zawartość tych węglowodanów jest niższa. A co za tym idzie, będzie też bardziej korzysta np. dla cukrzyków. Poza tym, bo tutaj mamy tylko te fruktany, ale także zawartość innych związków jest zmieniona i np. płaskórka czy samopsza i dziki orkisz ma w silniejsze działanie przeciwzapalne, bo obniża stężenie takich cząsteczek, które pojawiają się w procesach zapalnych zwanych cytokinami, szczególnie interleukiny szóstej. Poza tym ten inny rozkład wartości tych substancji odżywczych. sprawia, że np. te dawne zboża są lepsze dla osób ze zespołem jelita drażliwego, bo nie powodują powstawania wzdęć, gazów, nie powodują zaparć.
Dlatego tutaj te nowe odmiany. mają zmienioną ekspresję niektórych genów, pojawiają się nowe, a to przekłada się na możliwość czerpania przez organizmy, m. in. organizmy człowieka z tychże roślin. Dobrze Szanowni Państwo kolejne 10 minut przerwy i później mamy 45 minut ostatniego tej ostatniej naszej części także u mnie jest 11. 11 czyli spotykam się 11. 21 i będziemy kontynuować nasze spotkanie. .
By visiting or using our website, you agree that our website or the websites of our partners may use cookies to store information for the purpose of delivering better, faster, and more secure services, as well as for marketing purposes.