VIDEO TRANSCRIPTION
Ernst Wolf omawia różne aspekty polityki, społeczeństwa i gospodarki, wyrażając obawy dotyczące manipulacji mediów, niepokojów społecznych oraz potrzeby porządkowania informacji. Krytykuje działania Zielonych, wspierając wojny i żądając uzbrojenia jądrowego dla Niemiec. Zwraca uwagę na transhumanizm, kontrolę społeczną i rosnącą inflację, podkreślając potrzebę świadomości społecznej i reakcji ludzi na zmiany w społeczeństwie, wyrażając nadzieję na lepszą przyszłość.
Witajcie widzowie! To jest druga część wywiadu z Ernstem Wolfem. Link do pierwszej części znajdziecie w przypiętym komentarzu albo w opisie filmu. Skończyliśmy na tym, że Ernst Wolf prognozuje niepokoje społeczne na całym świecie z powodu polityki zaciskania pasa prowadzonej przez technokratów typu Trump itd. No to jedziemy! Prowadzący mówi, że krypto, bitcoin jako koń trojański, żeby nas psychologicznie przygotować na to, co nadejdzie. Ten proces znamy z innych technologii. No on tutaj mówi, że internet i te media społecznościowe miały służyć temu, albo służą temu, że nasze życie przekładamy coraz bardziej w internet i do wirtualnego świata. Prowadzący mówi dalej, że miał niedawno rozmowę z doktorem Jakubem Norangard. Ja luknąłem w tą rozmowę. Ten doktor bardzo słabo mówi po angielsku i tam tak średnio dużo z tego wynika, bym powiedział.
Jakoś tak ogólnikowo gadają, ale jeszcze się przyjrzę tej rozmowie raz. To jest szwedzki autor, który jakiś głęboki research zrobił w temacie tej sieci satelit, satelit czy satelitów, które Elon Musk umieścił na orbicie. Jego analiza jest, że te satelity pewien rodzaj sieci, takiej siatki mają stworzyć na Ziemi, że ludzie mają być quasi połączeni przez to z Internetem. No już są, nie? W sumie przez komórki tylko, że no. . . Pozostaje kwestia jakiegoś głębszego interfejsu, typu chip w głowie, nie? On nazwał to świątynią Salomona, coś takiego. Temple of Salomon. A powiem wam, spojrzałem na tego doktora Jakoba Norgangarda, czy jak mu tam, stary, to jest jakiś taki gorszy szur trochę, tupa. Elitę uprowadziło nam naszą spirytualną prawdę. No to nie jest ten sam poziom co Ernst Wolf.
Ernst Wolf to jest jednak analityk i obserwator finansowo-gospodarczy. A nie, tutaj widzicie czary-mary. Huhuhu. No nie stary, temu gościowie się chyba coś pokręciło, temu prowadzącemu. Pewien rodzaj połączenia ludzi między sobą. No i mamy teraz Klausa Schwaba, który mówi o Internet of Bodies, czyli o internecie ciał. Także jakby my wszyscy też staniemy się częścią internetu. O, teraz on użył stwierdzenia wilgotny sen technokratów i transhumanistów. Prowadzący zauważa, że w pewnym sensie jesteśmy już wszyscy połączeni w sieci, na mediach społecznościowych na przykład. Byłby to psychologicznie lżejszy krok, który mielibyśmy zrobić. No i. . . Podobnie byłoby z tym krypto i z Telbel Coins.
Na co Ernst Wolf odpowiada, że internet się zmienia i ten cały fenomen, że wywiera się na nas taki transhumanistyczny wpływ ma za sobą już trzy stopnie, jakby trzy sztufy, trzy fazy. Na początku mieliśmy ten Internet of Things, czyli Internet Rzeczy. To był ten czas, gdy można było już swoje ogrzewanie włączyć jak wracałeś z urlopu. To wszystko było raczej niegroźne. No i drugim krokiem był ten Internet of Buddies. Pojawiły się wtedy smart pills, czyli inteligentne tabletki na przykład. To są tabletki, które można wziąć i one wtedy na przykład badają twoje kwasy żołądkowe i rezultat tych badań przesyłają przez Wi-Fi do laboratorium. Już to jest bardzo niebezpieczne, bo pomija się mnie jako pacjenta. Teraz jesteśmy w fazie. . . Internet of Behaviour, czyli zachowań, internet zachowań, co jest oczywiście niewiarygodnie niebezpieczne.
Nasze zachowania są rozkładane na części pierwsze. No i idzie to w tym kierunku, że można będzie przez internet albo nawet przez jakieś prądy magnetyczne wywierać na nas wpływ. Na początku chcieli używać do tego tych czipów w głowie, chcieli nam czipy implantować. W międzyczasie są oni podobno o wiele dalej, że mogą to robić falami magnetycznymi. Wolf twierdzi, że myślenie, myśli człowieka można już dzisiaj cyfrowo przechwycić. Mówi, że widział w internecie film, gdzie ktoś patrzył się na obraz i jego prądy w mózgu były analizowane, a sztuczna inteligencja na podstawie tych prądów wygenerowała obraz, który był bardzo podobny, bez widzenia tego obrazu. Ernst widział obydwa obrazy i były one bardzo podobne. Jeżeli ten proces będzie kontynuowany, to nasze myśli będą naprawdę rozkładane na części pierwsze i analizowane i będzie je można w 100% manipulować.
No i wtedy stracimy naszą najważniejszą ludzką właściwość. To jest to samostanowienie, czyli to samo określanie się, samostanowienie. No, będziemy manipulowali. przez jakieś trzecie instancje. Prowadzący mówi, że to jest na pewno temat, który można by było dalej prowadzić, no ale muszą się trochę streszczać. Rozmawialiśmy o Elonie Masku i o jego powiązaniu z technokracją. Z drugiej strony mamy imperialne ambicje Donalda Trumpa. Grenlandia, Dania, Panama. Z jednej strony jest to szalone, że coś takiego może proklamować w ogóle. I jest to. . . publicznie, normalnie akceptowane. Wszyscy mówią, a to jest tylko Donald Trump, on taki jest, on jest taki szalony trochę. Prowadzący ma uczucie, czy wrażenie, że przez Donalda Trumpa realna staje się polityka, która w zasadzie jest surrealna. Że się to akceptuje po prostu, bo to jest Donald Trump.
Z drugiej strony, gdy o tym pomyślimy, ten ruch technokratyczny w latach 20-tych, 30-tych, oni wydawali wtedy już mapy świata, na których już USA, i Kanada, i Grenlandia Były ukazane jako jeden blok. Mi się wydaje, że tam była też Kolumbia. Bo wiecie, że Panama była kiedyś częścią Kolumbii. Ona została oddzielona, jak wybudowali ten kanał panamski chyba z tego, co tak słyszę teraz. I Meksyk chyba jeszcze do tego należał. I mówi, że można sobie wyobrazić skąd to pochodzi. Na co Ernst Wolf mówi, no teraz wiemy co MAGA oznacza, czyli Make America Great Again. No mówi, że to ma oznaczać sprowadzenie tego wszystkiego na taki poziom, jak Ameryka się rozpoczęła. A Ameryka zaczęła się od tego, że najpierw 800 plemion indiańskich zostało wyeliminowanych, na delikatniej mówiąc. Ernst używa tu języka bardziej z zawodu rzeźnika.
Później przywieziono 10 milionów czarnoskórych Afrykańczyków do kraju, jako niewolników. Później prowadzono wojny na całym świecie. No i gdy tak myślę wstecz, to kanał panamski na przykład. Ten kanał należał wcześniej do Kolumbii. Gdy Amerykanie chcieli mieć ten kanał, szybko zostało utworzone nowe państwo, a mianowicie Panama, która była też w 100% uzależniona od Stanów Zjednoczonych. W międzyczasie denerwują się bardzo, bo tam Chińczycy od tyłu weszli i kasują tam też dużo pieniędzy. W każdym razie według Wolfa jest to niewiarygodne, co tam się dzieje. A jeśli chodzi o Grenlandię, to Ent jest dosyć pewien, że przeżyjemy jeszcze. że Grenlandia dołączy do Stanów Zjednoczonych. Grenlandia ma dokładnie 56 tysięcy mieszkańców. W większości to są totalne biedaki. A Elon Musk jest najbogatszym człowiekiem świata.
Mówi, że Elon Musk wystarczy, że każdemu grenlandczykowi da pół miliona dolarów, czy tam obieca, to wszyscy będą głosować za dołączeniem Anshlusem Grenlandii do USA. I wszystko jeszcze będzie legitymowane demokratycznie. będzie miało swoją demokratyczną legitymację. Ale to wszystko ukazuje, że żyjemy najwyraźniej w czasach, gdy to wszystko można kupić. Demokracja, to słowo demokracja, nie gra dzisiaj już żadnej roli. Suwerenność nie istnieje, nie ma jej już w ogóle. Ludzie są totalnie zaślepieni w tej chwili i podążają za facetem, który już jako biznesmen w Nowym Jorku udowodnił, że jest absolutnie skorumpowany. Ernst mówi, że Donald Trump jest jednym z najbardziej skorumpowanych przedsiębiorców budowlanych z Nowego Jorku. Że robił już wtedy geszefty, czyli biznesy z całym półświatkiem nowojorskim. No żyjemy teraz w świecie, który totalnie wyleciał z zawiasów powiedzmy. Według prowadzącego częścią tego jest też najbogatszy człowiek świata.
Znaczy tak oficjalnie najbogatszy człowiek świata. Elon Musk. Prowadzący mówi, że Elon Musk interweniował w. . . Praktycznie w całym zachodnim świecie, w budowie woli politycznej, coś takiego, że wpływał na partie polityczne. On nie chce tego elementu krytykować, bo każdy to robi, w jakiś tam sposób. On i tak nie wierzy w jakąś czystość demokracji, bo tego i tak nigdy nie było. Mimo wszystko jest dosyć interesującym, że najbogatszy człowiek świata przeprowadził taką rozmowę z Alice Weidel. Jakby ktoś nie wiedział, to jest ta pani z AFD, która teraz chyba się szykuje w ogóle na kanclerza Niemiec. No i że dziwnym jest, że Elon Musk właśnie te prawicowe partie stara się wspierać, czynić większymi.
Jaki interes ma w tym Elon Musk, w tym, że tak flirtuje z AFD? Według Wolfa jest to jasne. On po prostu chce tą samą agendę przepchnąć w Niemczech, jaką przepchnęli w Argentynie. I którą Trump planuje w Stanach Zjednoczonych. Nawet jeżeli AFD nie dojdzie do władzy, to dla tego kompleksu finansowo-cyfrowego jest bardzo ważne. . . żeby w Niemczech powstało możliwie dużo niepokoju. A im silniejsza stanie się AFD, nawet w opozycji, tym większe będą niepokoje. Widzieliśmy już jak Elon Musk wystąpił na tym kongresie partyjnym w Riza. Mówiłem wam już o tym. Pokazywałem wam fragmenty jak ona tam mówiła, że oni te wiatry. . . traki wszystkie z burzą. To był ten kongres partyjny, czy jakoś tak w mieście Riesa.
Dwa dni później w Berlinie była ogromna demonstracja przy Bramie Brandenburskiej przeciw temu faszystowskiemu rozwojowi, tak mówi. W taki sposób napuszcza się ludzi na siebie. No i gdy wszyscy ludzie przeciwko sobie działają, można ich manipulować jak się chce. I można przepchać wszystko, czego nie można by było Przepchnąć w normalnych warunkach. Według Wolfa kryje się za tym bardzo mądra i bardzo inteligentna agenda. To też jest znak tego, za czym stoi AFD. Że AFD gra w tą grę razem z Ilonem. Jeśli chodzi o AFD, to Wolf się dziwi w ogóle, że zwolennicy AFD nie spojrzą w program AFD wyborczy chyba. Znajduje się tam bowiem jakiś pasaż dotyczący NATO, że AFD będzie wspierać NATO tak długo, dopóki jest. . . to sojusz obronny.
No i Ent się śmieje, że on nie słyszał nigdy o takim sojuszu obronnym NATO. Że to jest zawsze sojusz ofensywny, który od końca II wojny światowej cały czas wojny agresywne prowadził. Wymienia tu Libię, Irak. No Ent mówi, że no w tej chwili prowadzi wojnę przeciw Ukrainie. No on tak mówi. Nie wiem, czy on się przejęzyczył, czy on tak myśli. Mówi, że ludzie są również tutaj totalnie zaślepieni. Chyba chodzi o AfD. Ale to też jest znak desperacji, zwątpienia, mówi. Bo ludzie w ogóle nie rozumieją już tego, co się wokół nich dzieje. Według prowadzącego, prowadzący mówi, no tak, nadmiar informacji, jakby nadwyrężenie trochę, jak brakuje jakichś filtrów, dlatego ważne są takie rozmowy, jak my prowadzimy, żeby trochę sobie to wszystko uporządkować.
No dla prowadzącego jest takie zadziwiające, że ten Elon Musk wszędzie interweniuje i się miesza. Zwłaszcza ta rozmowa z Alice Weidel. w której ona się zachowała trochę jak taka uczennica, czy taki fangirl, taka fanka, co było troszkę przypałowe dla jednej z najważniejszych polityczek w Niemczech. Widzicie, jak się śmieją. Co mówi to o AFD, że Elon Musk tam trochę przerywa? Jeśli mówimy teraz o wyborach i spojrzymy na Niemcy, to najważniejszym polem według niego jest jednak gospodarka, bo to decyduje o standardzie życia ludzi. Polityka migracyjna też jest taką rzeczą, która teraz oczywiście jest politycznie instrumentalizowana według niego, żeby trochę właśnie niepokoju stworzyć i podzielić ludzi. Ale gdy spojrzymy tylko na gospodarkę, za czym opowiada się AFD? Mówiliśmy już, że Elon Musk, jak i Javier Milley. prowadzą tą politykę zaciskania pasa.
Czy oznacza to, że AFD jest taką surowo neoliberalną partią? Neoliberalne w moim zrozumieniu to oznacza. . . Ja już kiedyś mówiłem, tu jak nowi widzowie nie znają, mam taki bestseller Dlaczego owce milczą? Tam tłumaczę, czym jest neoliberalizm. Najprościej można powiedzieć, dla neoliberalizmu państwo jest łupem. Nie ma nic wspólnego z liberalizmem, poza tym, że bezzasadnie przyjął sobie tą nazwę. Dokładnie, mówi Ernst Wolf. Zobaczymy to jeszcze. To znaczy, prawdopodobnie nie będzie tego widać, bo według niego AFD prawdopodobnie nie dojdzie do władzy. Ernst wychodzi z założenia z dosyć pewnością, że następnym kanclerzem będzie Friedrich Merz. To jest ten gościu z CDU, który był kiedyś szefem Black Rocka na Deutschland. Szefem Rady Nadzorczej Black Rocka Deutschland. A to pokazuje Ernstowi, że Black Rock. . . wykonał jakby następny krok.
Bo chwilowo Niemcy mają ministra finansów, który pochodzi od Goldman Sachs, ale z tego co wiem, to Elis Weidel też pochodzi od Goldman Sachs. Za Goldmanem Sachsem, mówi, jako główny akcjonariusz stoi również BlackRock. Mamy ministra gospodarki, który jest doradzany przez. . . Ja już patrzyłem na tą babę. Musicie sobie ją zobaczyć, jak ona się nazywa. Elga Barge, wkleję wam tutaj, ona dziwnie wygląda, powiem wam, tak psycho. I ona jest z Black Rocka, nie? I ona doradza tego Habecka, tego takiego trochę niedorozwiniętego. I ona w jednej z kierowniczych pozycji u Black Rocka napisała jakiś bardzo ważny paper, tam dokument. Strategię na następne pięć lat. Więc Wolf mówi, no my i tak jesteśmy już rządzeni przez Black Rock. I Black Rock będzie dalej trzymał wodze. w rękach.
I AFD nic w tym nie zmieni. Gdyby AFD miała dojść do władzy, wtedy najwyżej w kombinacji z CDU. Tam w Niemczech jest mowa o takiej Brandmauer, czyli takiej firewall. Ja tak nie za bardzo to zajażyłem, ale tam, że wszystkie partie oddzielają się od AFD. Nie wiem, czy wszystkie, czy CDU takim firewallem, że nie chcą z nimi niby mieć nic wspólnego, ale cały czas jest gadka, że ten firewall upada, że się go przełamuje, że CDU na przykład zaczyna już powoli rozmawiać z AFD i tak dalej. No i o tym właśnie mówi Ernst Wolf, że mogliby dojść do władzy, ale wtedy w kombinacji z CDU, gdy ten firewall upadnie. Ale wtedy będzie widać, że jeśli chodzi o tych ludzi, to też są to tylko marionetki.
To chyba, on chyba mówi o AFD, że po prostu dla tych wygód, które oni zdobędą wchodząc do parlamentu, no odnajdą się z tym obowiązującym systemem i znajdą sobie swoją rolę w tym systemie. Tam się nic wielce nie zmieni. To samo dotyczy też tej partii po drugiej stronie polityki, czyli ten błędny Sarawagenknecht. Sarawagenknecht. No ja tam nie pokładam w ogóle żadnych. . . Mi się wydaje, że to się zaraz szybko rozpadnie. Generalnie uważam, że wszystkie partie, które nazywają się tak jak przywódca, to zaraz upadają, nie? Palikot, Kukiz. . . Podobno ta Sara Wagenknecht wstała. Musimy wreszcie zakończyć z tymi prowojennymi partiami. Ale dopiero co weszli w Turingi do parlamentu, to weszli w koalicję z SPD. Dokładnie z tą partią, której wcześniej zarzucali, że jest taką partią prowojenną.
Mówi, że te Partie stabilizują ten istniejący system, ale w bardzo wyrafinowany sposób, bo jednocześnie też trochę polaryzują i ludzi przeciwko sobie trochę napędzają. I w ten sposób umożliwiają temu kompleksowi cyfrowo-finansowego jeszcze łatwiej przepchnąć swoją agendę. No i tu właśnie prowadzący mówi to, co ja już w pierwszej części mówiłem, że potwierdza to, co Ernst Wolf mówi i mówi, że zauważają to właśnie po. . . Po tych treściach, które publikują, jeżeli robią coś, co można łatwo przypisać do lewej albo do prawej strony, wtedy nie mamy problemów, wtedy to video jest rozpowszechniane, ten film. Ale coś, co krytycznie podważa obydwie strony i zwraca uwagę, że tak naprawdę to jest tylko sztuka teatralna w pewnym sensie, wtedy są im ekstremalnie ucinane zasięgi, są jakby zaduszani. Też was szokowany, że ta Sara Wagenknecht weszła w tą koalicję z SPD.
No i AFD wydaje mu się też, że nie jest prawdziwą opozycją. Jest taką najwyraźniej kontrolowaną opozycją. No i prowadzący pyta Ernsta, czy on ma jakieś nadzieje w związku z wyborami do Bundestagu. Czy myśli, że to jest tylko teatr. To jest inscenizowany teatr, mówi Wolf. Jasno. Nic się nie zmieni. W ogóle. Przez parlament nic się nie zmieni. Czego. . . Nam potrzeba to takie totalne przemodelowanie społeczeństwa. Chwilowo mamy bardzo potężną siłę w tle, która jest znacznie silniejsza niż jakikolwiek, czy którykolwiek parlament na świecie. Mówi, że wcześniej istniał instrument władzy i to był pieniądz. I to rządziło przez trzy tysiące lat, ten pieniądz. Kto dysponował dużą ilością pieniędzy, zawsze stał ponad parlamentami. Czy to był mister Rockefeller w USA, czy to jest dzisiaj Elon Musk.
Ci ludzie swoimi pieniądzami mogą robić co chcą. Dzisiaj jednak mamy jeszcze z drugim instrumentem władzy do czynienia i to są dane, czyli informacje. No i to jest oczywiście niebezpieczne. Te dwa instrumenty razem to jest też ta władza, czy potęga Elona Muska, że on ma te dwa instrumenty w rękach. I dlatego jest taki potężny. Dla Ensa na przykład. . . Tesla to nie są samochody, tylko to są maszyny do zbierania danych na czterech kółkach. Elon Musk zbiera o ludziach, którzy jeżdżą tymi samochodami tak niewiarygodnie dużo informacji. Od siebie dodam, że ciężarówki Mercedesa, jeszcze te takie konwencjonalne, one też są wyposażone w jakieś sensory, które zbierają 300 różnych danych, na przykład czas oczekiwania na rozładunek i to wszystko. I oni też się przygotowują do jakiejś autonomicznej jazdy ciężarówkowej.
Ale to już jest bardzo stare. To mówił ten Rifkin w tej czwartej rewolucji przemysłowej. Że te ciężarówki będą takimi plutonami jeździć po kilka bardzo blisko siebie, żeby opór powietrza był mniejszy itd. Ale Elon Musk podobno te dane sprzedaje i zarabia na tym pieniądze jeszcze. No, Ernst Wolf zapomniał jeszcze dodać, że te Tesla to jest patent na sprzedawanie tych starych akumulatorów Panasonica, nie? No i to jest zupełnie nowy świat, w jakim żyjemy. I do tego świata trzeba dopasować struktury parlamentarne. Ernst mówi, że co my potrzebujemy, to by były nowe konstytucje. Ta konstytucja, którą Niemcy mają, to tak naprawdę nie jest konstytucja, tylko to jest takie prawo podstawowe. Grundgesetz z 19. . . 1949. I ta konstytucja nie ochroniła ich przed tą sytuacją, w jakiej dzisiaj się znajdują.
Dlaczego nie? Bo te dwa instrumenty władzy nie są tam zawarte w tej konstytucji. Musielibyśmy się o to zatroszczyć, że posiadanie pieniędzy, jak i posiadanie dużych ilości danych, w jakiś sposób zostaną ograniczone. Demokracja nie polega na tym, że wszystkim się pozwala robić wszystko. Demokracja oznacza ograniczenie. środków władzy, aby wszyscy mieli mniej więcej równe szanse. Dlatego trzeba zabrać się za konstytucję. No ale to mi się wydaje już bardzo mało prawdopodobne, że do tego dojdzie. Raczej myślę, że tam dojdzie do jakichś wewnętrznych rozłamów. Już się coś tam dzieje podobno, ale zaraz może do tego dojdziemy. No i Ernst nie widzi żadnej partii, która napisałaby sobie to na swoje flagi. Wręcz przeciwnie.
Gdy patrzy na te partie, mówi, to widzę tylko, no bo on mieszka w Berlinie i mówi, że widzi tylko takich małych karierowiczów. Małych karierowiczów, którzy tylko czekają, żeby dorwać się do wyższego stołka. Tak jak u nas w sumie. No i którzy te swoje ideologie mają tak długo, dopóki im coś dają, tak? A jak im, a gdy im ta ideologia nie służy, to ją natychmiast porzucają. Tak, mówi prowadzący, coś takiego można obserwować. I zwraca uwagę na tych zielonych, które wyłoniły się z tego ruchu 1968, aby dokonać tego marszu przez instytucje i pozamiatać z tymi starymi kadrami ponadzistowskimi jeszcze. Najpóźniej jasnym powinno się stać wtedy, gdy zieloni nie tylko jakby zmienili się, Ale gdy sami stali się establishmentem i zaczęli również nawoływać do wojen, on strasznie powoli buduje zdania.
Także zanim on skończy, to ja już zapominam od czego on zaczął, ten z ciemnymi włosami. Pyta się, czy w trakcie tego wchodzenia do góry w tych partiach zmienia się coś, czy co się zmienia konkretnie, czy zostają one kupione. I że to jest taki temat sam dla siebie. Co byś powiedział na ten temat w takim streszczeniu, pyta Wolfa. Jeśli chodzi o Zielonych, to musi powiedzieć, że Zieloni to jest najbardziej zakłamana partia, jaką Niemcy kiedykolwiek miały. Czegoś gorszego nie przeżył jeszcze, mówi. A on ma 70 lat ponad chyba, nie? Ernst mówi, że on sam pochodzi z tej generacji 68. Mówi, że w 68 sam miał 18 lat. Doświadczył tego wszystkiego. Przeżył tworzenie się zielonych. Już na początku był trochę sceptyczny, jeśli chodziło o rozwój sytuacji.
Jednak ci ludzie go zaskoczyli. Oni tak szybko dokonali tej przemiany. To nie stało się teraz pod tą panią Berbock i panem Habeck. To już się działo w latach 90. No to ja wiem, to chodzi o tą wojnę w Jugosławii. Mówi, gdy wspierali właśnie wojnę w Serbii. Mówi, że w międzyczasie ten Joszka Fischer, ja wam pokażę to zdjęcie, mi się też wydaje, że to jest jakby najohydniejszy polityk, no nawet polscy politycy nie są tacy, nie? On był, on kiedyś tam w trampkach przyszedł do Bundestagu i wszyscy byli tacy zachwyceni, to był taki właśnie, ja wtedy byłem w Niemczech chyba, jak oni weszli, nie wiem zresztą czy czytałem o tym, jak oni weszli właśnie do Bundestagu i tam niby w tym Bundestagu sami tacy starzy jeszcze z tych czasów nazistowskich, niby ludzie.
Byli, to miał być taki nowy wiatr, tak, tak właśnie oni byli przeciwko tym atomowi, przeciwko wojnie, no bo tacy totalnie jakby hipisi, jakby hipisi weszli do Bundestagu, nie, coś w tym stylu, niemalże, no bo to łączyło się trochę z tym ruchem hipisowskim w Stanach też, tak myślowo, nie. Tak i on podczas tej wojny w Jugosławii był ministrem spraw zagranicznych, a kanclerzem był ten Schröder z SPD, taki. . . Czerwony. I ten Joszka Fischer dzisiaj, on jeszcze żyje, on już jest tam jakimś tam pensjonariuszem, czyli nie wiem, emerytem czy rencistą politycznym. I on żąda dzisiaj. . . uzbrojenia jądrowego dla Niemiec. To trzeba sobie wyobrazić, mówi Wolf. Ktoś, kto wcześniej był przeciwko tej energii atomowej w ogóle, nawet tej cywilnej. No i on walczył z policjantami na demonstracjach właśnie dlatego.
Przed elektrownią atomową w Brockdorf. To były takie słynne jakieś protesty, były rozruchy. I on dzisiaj żąda uzbrojenia jądrowego dla Niemiec. I niewiele lepsza jest ta Baerbock i ten Habeck, którzy chcą coraz więcej bronin do Ukrainy wysyłać. No i wspierają też to, co się dzieje w Gazie. I on używa tu tego samego słowa, co nasz Grzegorz Braun ostatnio w parlamencie europejskim. To co się na G zaczyna i na CIT kończy. To są najgorsi politycy, którzy się w Niemczech kiedykolwiek wyłonili. Ale to pokazuje tylko jak bardzo to wywieranie wpływu. . . mediów na ludzi działa. Wolf mówi, gdy tak oglądam te kuchenne rozmowy z Habeckiem, nie wiem czy to jest jakiś program w Niemczech, nie potrafię powiedzieć.
Każdemu normalnemu człowiekowi, mówi, powinien się żołądek przewracać, ale najwyraźniej są jeszcze setki tysięcy Niemców, którzy mogą coś takiego znieść. Mówi, że mu brakuje słów, jak ta manipulacja działa na jego współobywateli niemieckich. Prowadzący mówi, że już teraz jest tak, że świadomość ludzi jest ekstremalnie manipulowana. Ekstrem manipulowana. Ale gdy uświadomimy sobie tą przyszłość transhumanistyczną, on strasznie długo się zbiera, naprawdę. Uświadomimy sobie to przejęcie przez sztuczną inteligencję i ten Internet of Behaviour, czyli ten Internet zachowań, to wszystko staje się jeszcze gorsze. Jest to taki wykładniczy wzrost tego, co i tak już jest dostępne. Nie chcę, żeby ta rozmowa zakończyła się tak dystopijnie i negatywnie. To wszystko wygląda bardzo negatywnie. Na pewno lata 2025-2030 będą bardzo ciekawe i krytyczne.
Krytyczny czas to będzie, bo to są takie kamienie milowe u wielu tych agentów i programów, które globaliści starają się wprowadzić. Ale może coś pozytywnego tam na koniec? Czy widzi jakieś światło na horyzoncie? No po pierwsze, mówi Wolf, musimy przyznać, że żyjemy rzeczywiście w bardzo interesujących czasach. Coś, co kiedyś w książkach od historii trwało 20-30 lat, to dzieje się dzisiaj po części w ciągu dwóch, trzech dni. Tak szybko to się jeszcze nigdy nie rozwijało, tak jak w naszych dzisiejszych czasach. Jako obserwator i analityk ma się oczywiście bardzo dużo materiału. Ale co mi naprawdę daje nadzieję na przyszłość, to to największa nauka z historii. A największą nauką z historii jest, gdy zbyt wiele władzy nagromadzi się w zbyt niewielu rękach. Wtedy ta władza zaczyna się kruszyć i rozłamuje się w końcu.
Widzieliśmy to w wielkich królestwach, w cesarstwach wielkich, na przykład w tym greckim imperium, w rzymskim imperium. w Imperium Mongolskim. Nie wiem, czy imperium to jest odpowiednim wyrazem, ale już nie chcę teraz szukać, ale wiecie o co chodzi chyba. No i również Stany Zjednoczone nie będą wiecznie tej władzy dzierżyć, nie będą wiecznie trzymać tego berła w ręku. Widzimy właśnie, że front Donalda Trumpa krótko po wyborach już zaczyna się troszkę kruszyć. Przed chwilą o tym rozmawialiśmy, gdy Donald Trump razem z tym Larry Ellison z Oracle występował, to kto? Jakby strzelił im naprzeciw Elon Musk, bo był zły, że Donald Trump wziął tamtego Ellisona, a nie jego. Bo ci ludzie są jak takie drapieżne zwierzęta, którzy na siebie naskakują. No i to daje taką nadzieję na przyszłość, że oni się nawzajem pozagryzają.
A poza tym trzeba powiedzieć, że ta cała agenda tego transhumanizmu jest tak niewiarygodnie przeciw ludzkiej naturze ukierunkowana. Że gdy będzie to dotyczyć każdego pojedynczego, to ten pojedynczy się przestraszy, odskoczy i powie, że nie, ja w to nie wchodzę. I co jeszcze Ernstowi bardzo dużo nadziei czy odwagi dodaje, to jest reakcja ludzi na te CBDC. Zarówno w Nigerii, jak i w tych pozostałych trzech krajach, jak również w Chinach. Ludzie tego nie chcą. Ludzie zauważają, że są przez to totalnie nadzorowani. monitorowani i nie chcą tego po prostu. No i Ernst Wolf mocno stawia na tą wolę wolności, która tkwi w każdym człowieku i w każdym jakoś tam ukryta, śpi, drzemie. Ona jest bardzo łatwo do aktywowania, a mianowicie właśnie przez tą politykę zaciskania pasa. Ta polityka zaciskania pasa drastycznie obniży komfort życia ludzi.
I gdy ten standard życia, przy coraz większych możliwościach technologicznych będzie się obniżał, wtedy ludzie zauważą, że ci, którzy są u władzy, nie mają ze mną dobrych zamiarów. To jest oczywiście najlepszy substrat, czy najlepsza gleba do uświadamiania, czy do oświecenia. Wiecie. I to jest jakby najlepsza gleba, aby ludzi ze sobą pojednać, połączyć, aby walczyć o lepszy świat. Prowadzący mówi, że jest to taki wind of opportunity, czyli jakiś taki wiatr nie okazji, tylko. . . jak to się nazywa? Szansa? No taki wiatr nowych szans po obydwu stronach. Genau, dokładnie mówi Ernst. Że jest to coś w rodzaju takiej gry końcowej. Że to tak jakby szczytuje, tak jak. . . Tile break w tenisie, w piątym secie, ale ja się nie znam w ogóle na tenisie.
Teraz się to będzie decydować, bo z jednej strony dochodzi do tego przebudzenia, że ludzie tej nieludzkiej agendy nie chcą, gdy się zauważa, że coraz więcej jest kontrolowane. Z drugiej strony, z perspektywy globalistów, mają oni to okno czasowe, aby poprzez sztuczną inteligencję, transhumanizm, Tą cyfrową transformację, na przykład social credit system, czyli ten system oceny osobistej, to tak zasznurować mocno, że opozycja nie będzie w ogóle możliwa. Czyli według niego jak taka gra końcowa. Tak on to interpretuje, mówi. Dokładnie tak jest, mówi Ernst Wolf. On myśli, że ludzie w końcu będą reagować. Ernst ma takie wyobrażenie, że ludzie w końcu wyrzucą swoje komórki przez okno. No ja wątpię, stary. Kiedyś próbowałem. . . Mojej córce zabrać komórkę jak spała, stary, nie wiem, o czwartej w nocy.
Jak taki dziki kot prawie, że mi się do oczu wrzuciła, stary. Mówi dalej, że ludzie w końcu zauważą, że można rozmawiać z innymi ludźmi nie przez komórkę, ale twarzą w twarz. Mówi, że właśnie jechał kolejką, S-Baną i wszyscy ludzie mieli gęby w komórkach. No ale ja powiem szczerze, no to się nie ma co dziwić. W tych S-Banach tam naprawdę nie było co robić, jak się jechało. Bo się gapiłeś w okno, a najczęściej w tunelach jeżdżą, naprawdę cię. . . taka komórka to jest naprawdę zbawienie. Mówi, że tam siedzi 80 ludzi i z nich 78 patrzy się tylko na komórkę. No to akurat można zrozumieć, wiecie, no gorzej jest jak chłopak z dziewczyną idzie do knajpy i siedzą i patrzą się w komórkę.
No i że ludzie są totalnie uwięzieni w tej, w tym surrealistycznym wirtualnym świecie. I że kiedyś zauważą, że na dłuższy czas to nie jest dobre. I nawet ta moda Nawet to młode pokolenie, które jest totalnie zaślepione, które w ogóle nie posiada takiej świadomości historycznej, oni też zauważą, że gdy standard życiowy się obniży, wiecie, dopóki oni mają komputer i gry i coś do picia, jakieś batoniki, to oni nic nie zauważą, wydaje mi się. No, Ernst uważa, że oni coś zauważą, że oni zauważą, że tak nie idzie dalej. Gdy ich to naprawdę blisko dotknie. . . A to dotyka już ludzi blisko. Mówi na przykład właśnie w Argentynie, że w Argentynie jakaś kwota biedy tak wystrzeliła w górę, nawet jeśli ten Milley twierdzi odwrotność, to jest absolutna nieprawda, wręcz przeciwnie.
Ale nawet tu w Berlinie mówi, że gdy wyjdzie tylko przed drzwi, to widzi tych wszystkich ludzi, co po śmietnikach szukają, że szukają butelek, aby dostać 8 centów za butelkę w EDC. To jest. . . poziom, na którym ludzie na pewno nie mogą być długo trzymani, w ciszy. Ernst mówi jeszcze raz, że widzi bardzo duże społeczne niepokoje i ma nadzieję, że to w miarę pokojowo się wszystko odbędzie. Ale nie wierzy, żeby ta transhumanistyczna agenda dała się przepchnąć aż do końca. Dobrze, mówi prowadzący. Mówi, że mógłby Adwokata Diabła zagrać teraz i że może to jest właśnie idealny moment, żeby wprowadzić ten bezwarunkowy dochód gwarantowany. Przy czym on mówi, że niekoniecznie bezwarunkowy, tylko połączony właśnie z jakimiś warunkami.
Że gdy będziecie grzeczni, gdy pozwolicie sobie wsadzić czip do głowy, to wszystkie wasze funkcje witalne będą zapisane w chmurze i będziecie się według tego zachowywać ładnie, to dostaniecie wtedy dochód gwarantowany, dochód podstawowy, który wam zapewni przeżycie. W innym przypadku macie jeszcze możliwość, właśnie gry komputerowe i nar. . . Wolf mówi, że jest jeszcze jedna dobra wiadomość, bo ten podstawowy dochód gwarantowany, to nie będzie działać, mówi. To nie idzie, mówi. To nie idzie, że ludzie nie będą w ogóle pracować i będą te pieniądze w formie CBDC dostawać, że te pieniądze będą połączone właśnie z datą ważności, że będziesz dostawał pierwszego 1500. i będziesz musiał do 30 wszystko wydać, to natychmiast doprowadzi do tego, że przemysł zareaguje i swoje ceny coraz bardziej będzie podwyższać.
Doprowadzi to do spirali inflacji, która bardzo szybko przejdzie w galopującą inflację, a później w hyperinflację. To znaczy ten scenariusz końcowy nie jest scenariuszem końcowym, tylko stanem przejściowym. I potem przyjdzie coś innego. A co wtedy nadejdzie? Za to ludzie są sami odpowiedzialni. Ja tak nie za bardzo to rozumiem, co on ma na myśli. No ale może? Dobrze, to jest otwarty koniec, mówi prowadzący. Ale dobry. 50 minut naszpikowanych informacjami. Trzeba sobie wiele pytań wymyśleć, jak się z panem rozmawia, mówi prowadzący. Myśleć szybko, mówić szybko. No ty nie mówiłeś szybko, chłopie, ale okej. Spoko, gostek. Bardzo interesujące to było. Życzę ci jeszcze, no coś tam. Czy jesteś na Xie? W ogóle pyta prowadzący Ernsta. Ja? Tak.
Podążać za Wolfem możecie na Xie i na YouTubie też ma swój własny kanał. Poza tym napisał wiele książek, godne polecenia. Dziękuję bardzo i życzę Ci jeszcze wspaniałego dnia. Wzajemnie i może do następnego razu. Patrzcie ile to jest cięć stary, właśnie skończyłem to ciąć. 11. 03, tak. Koniec. No, nie wiem, ile to? 4 godziny od 7 do 11 chyba. No dobra, to ode mnie też na razie tyle. Daj łapkę w górę, subskrybuj i do zoo. jeśli podobało się to zostawcie polub, jeśli podobało się to subskrybujcie, dzięki za oglądanie.
By visiting or using our website, you agree that our website or the websites of our partners may use cookies to store information for the purpose of delivering better, faster, and more secure services, as well as for marketing purposes.