VIDEO TRANSCRIPTION
No description has been generated for this video.
Dzień dobry. Dzień dobry. Dzień dobry. Rolnictwa to okazja do wymiany wiedzy na bardzo wielu polach. W Płońsku w tym roku jest aż tysiąc poletek doświadczalnych. Tu można sprawdzić jakie odmiany z burz, ziemniaków, kukurydzy czy rzepaku będą za kilka lat na topie. Nowo zarejestrowana odmiana ziemniaka rima o miążsu białym, kremowym, średniowczesna. I odmiana ta w tym roku zarejestrowana hodowli ziemniaka zamarty już na naszym polu doświadczalnym występuje. Wszystkie wyniki prac badawczych są dostępne na szkoleniach oraz na stronach internetowych ODR-u. Dni rolnictwa natomiast to okazja do rozmów z przedstawicielami firm branżowych. W imprezie wzięło udział aż 300 wystawców. Firmy widzą potrzebę wystawiania się tutaj. Z czegoś jesteśmy zadowoleni. Wszyscy są zadowoleni bo mają możliwość kontaktu.
Te kontakty są oczywiście wielopłaszczyznowe. Jedni świętują, drugi spotykają się. Tegoroczny święto rolników również dla nas jest jeszcze bardziej wyjątkowe, ponieważ właśnie obchodzimy stulecie istnienia ODR. Zatem radość jest tym większa. Z powodów do radości nie brakowało regionalnemu stowarzyszeniu. Z raciąża. Z raciąża, które zebrało sporo zamówień na makatki. Największą atrakcją był tu pokaz sprzętzenia wełny. To jest taki element ten kołowrody. Śniadanie nie miałam czasu zjeść bo były obleganie dzieci. Rodzice ciekawi są jak to się robi, jak to działa. Emocji nie brakowało także na regionalnej wystawie klaczy hodowlanych. W tym roku mamy 5 razy hodowlanych. Są to konie małopolskie, hucuły, śląskie, zimno-kwiste i rasy szlachetne. W kategorii koni hucułskich całe podium należało do wstajni sadkowa.
Ułatwia to selekcję później koni bo komisja ocenia konie w pozycji zooloteknicznej. Ocenia ich budowę. Hodowca czasami ciężko ma mierodajnie ocenić własnego konia. To się u nas urodziło więc dla nas zawsze będzie ładne. Mocnych wrażeń nie brakowało także w sektorze koni mechanicznych. A pokazy nowoczesnych maszyn zainteresowały nie tylko rolników. Miałem okazję tutaj trochę pochodzić po tej wystawie, obejrzeć nowe maszyny rolnicze. To jest zawrót głowy. To jest potężne po prostu maszyny, machiny całe, które mają służyć właśnie pracy współczesnego rolnika polskiego. A równocześnie jest właśnie ta tradycja silna, nawiązywanie do przeszłości. Stulecie doradztwa rolniczego przyciągnęło prawie 100 tysięcy zwiedzających. Duży ruch w okręgowych stacjach chemiczno-rolniczych w Polsce. Powód? Eko-schematy.
Rolnicy, którzy starają się o dodatkowe pieniądze z agencji restrukturyzacji i modernizacji rolnictwa muszą dostarczyć badania gledy. Koszczenie łąk, jak okiem sięgnąć, rolnikom sprzyjmie pogoda. Niepogodę wykorzystali na formalności w agencji restrukturyzacji i modernizacji rolnictwa. Kazimierz Bawoł złożył wniosek o dopłaty bezpośrednie. Chce także sięgnąć po eko-schematy. Skorzystałem, tak wypełniłem wniosek z eko-schematami, bo po prostu chcę jakby tą dopłatę uzyskać całą. Świętokrzyskiem z eko-schematów chce skorzystać z ponad 15 tysięcy rolników. To jedna czwarta tych, którzy złożyli wnioski o dopłaty na razie w agencji. Zastój. Rolnicy, którzy dowiedzieli się o przedodłużeniu terminu, coraz mniej wniosków obecnie składają. Znowu spodziewamy się dużej ilości wniosków przed końcem terminu, czyli przed 30. czerwca.
Czasów coraz mniej, a tymczasem rolnicy, którzy chcą skorzystać z niektórych eko-schematów, muszą mieć badania gleby. Takie wykonuje m. in. Okręgowa Stacja Chemiczno-Rolnicza w Kielcach. Jej pracownicy przyznają, że zainteresowanie badaniami jest duże. Będzie badanie PEHA i makroelementy. Czyli zawartość fosforu, potasu i magnezów ziemi. Takie podstawowe badania wystarczą, aby ubiegać o unijne pieniądze i aby wiedzieć więcej o swojej ziemi. Spoczynamy się o wyniki badania, żeby wiedzieć, co tam brakuje, żeby optymalnie wykorzystać tę ziemię, żeby rodziła to, bo do tego jest stworzona. Dzięki takim badaniom mikro i makroelementy można uzupełnić. To ważne, zwłaszcza teraz, gdy ceny nawozów są wysokie. Żeby taki plan nawożenia opracować, muszą być wykonane badania gleby.
Musimy oczywiście wiedzieć, jakie rośliny będą rosły na naszym polu, żeby w sposób racjonalny zaplanować nawożenie. W Okręgowej Stacji Chemiczno-Rolniczej w Kielcach w ostatnim czasie pracownicy przebadali ponad 6 tys. prób w ziemi. Analitycy potrzebują około 3 tygodni, aby wykonać prace laboratoryjne. Specjaliści alarmują o suszy na żuławach. fucking fu fu fu fu fu fu.