VIDEO TRANSCRIPTION
No description has been generated for this video.
Moje rekordowe okienko, które zrobiłem dokładnie według tego schematu jakiś czas temu, zarobiło łącznie 284 tysiące w 3 dni. No i dotarliśmy, dotarliśmy do mojego drugiego biura. No a moim drugim biurem jest. . . Galeria handlowa. I nie chodzi tu nawet o to, że w domu jest często głośno i moje dzieciaki hałasują, przez co ciężko się skupić, ale chodzi o to, że mamy wspólnie z Darkiem pewien projekt i tak się złożyło, że oboj, obydwaj mieszkamy dość niedaleko tego samego miejsca, galerii handlowej, gdzie często się spotykamy, gdzie możemy spokojnie obgadać nasze projekty, a teraz właśnie obgadujemy nasz nowy projekt, o którym Ci wspominałem.
Bo jak wiesz, mój drogi widzu, pracuję zdalnie, nie mam swojego biura jako takiego, oprócz swojego pomieszczenia w domu, pokoju, w którym mam cały sprzęt i wszystko co jest mi potrzebne do pracy, ale nie jestem fanem tego, żeby organizować i zbierać zespół w jednym miejscu. Tak więc robimy jeszcze ostatnie szlify webinaru. Jeżeli przypadkiem zupełnie, mój drogi widzu, jesteś w branży nieruchomości i myślisz o tym, żeby zwiększyć swoje przychody w tej branży, to organizujemy z Darkiem taki webinar, gdzie będziemy o tym opowiadać tutaj poniżej, zostawiam link zapisowy. Dobra, no to wracamy, załatwione to, co miało być załatwione, będzie ogień.
Na najbliższym czasie będę też trochę Cię informował, mój drogi widzu, co tu się będzie działo, bo zobaczysz najprawdopodobniej, jak startuje się zupełnie nowy biznes, zupełnie nowej branży. Postaram Ci w najbliższym czasie trochę tutaj zdradzać pewnych sekretów, w jaki sposób można to zrobić i w jaki sposób ja to robię z moim najbliższym, chyba pierwszym takim oficjalnym wspólnikiem. Wydaje mi się, że to dość śmieszny temat, bo w naszym biurze, naszej galerii handlowej, gdzie się spotykamy, okazuje się, że więcej osób, nawet znanych osób z YouTube chociażby, spotyka się w tych samych miejscach. I nawet dzisiaj spotkaliśmy pewnego YouTubera, który zajmuje się tematami nieruchomości i flipów, którego na pewno znasz z YouTube'a.
Siedzieliśmy dzisiaj sobie w jednym workspace'ie, czyli na korytarzu przy stolikach w galerii handlowej. Okazuje się, że jest to biuro wielu biznesmenów. Dobra, jesteśmy już w domu i dzisiaj, mój drogi widok, pomyślałem, że pokażę Ci, w jaki sposób opracowałem i wdrożyłem i wykorzystałem pewną strategię. No a jest to o tyle ciekawa strategia, że pozwoliła mi zarobić prawie 300 tysięcy w 3 dni. Taka kampania, o której za chwilkę Ci powiem, trwała wtedy mniej więcej chyba 2,5 dnia. Jakoś tak i właśnie w tyle wpadło. Więc zapraszam do mojej tablicy, pokażę Ci, w jaki sposób to zrobiłem.
I ta kampania, o której chcę Ci teraz opowiedzieć, miała miejsce kilkanaście miesięcy temu, akurat ta moja rekordowa, o której chcę Ci powiedzieć i dotyczyła sprzedaży szkolenia za 3 tysiące złotych. Więc jak to wszystko wyglądało? Otóż tutaj przyjmujemy strategię zrobienia webinaru i na tym webinarze na koniec sprzedajemy pewien produkt, pewną usługę, szkolenie, cokolwiek. Na prawdę możemy w taki sposób sprzedawać wielu różnych rzeczy. Jak to się zadziałało? Przede wszystkim na początku ustalamy sobie, że robimy webinar. I żeby osoby mogły się wpisywać na takie szkolenia, na taki webinar, odwiedzają pewną stronę, na której dochodzi do zapisu na ten webinar. Czyli potrzebujemy tzw. landing page'a. To się nazywa landing page.
Jeżeli są zainteresowane tematem, na którym będzie ten webinar, no to zostawiają swoje informacje, imię, maila, gdzie przesyłamy zaproszenie i wszystkie szczegóły odnośnie tego jak to spotkanie będzie wyglądać. Więc potrzebujemy sobie połow postawić taką stronę i na tej stronie musi być jasno i wyraźnie napisane jaki to jest tytuł webinaru. Czyli ten tytuł webinaru już jest o tyle istotny, żeby on dotyczył tego tematu, którym będzie zainteresowana ta grupa, w której docelowo chcemy tę usługę sprzedać. I o ile jakiś czas temu mówiliśmy sobie o naszych idealnych klientach, o tym, że musimy wiedzieć komu sprzedajemy nasze produkty, kilka odcinków wcześniej o tym było, no to tutaj też musimy wiedzieć do kogo będziemy kierować nasz webinar.
Raczej w zdecydowanej większości nie jest tak, że kierujemy nasze szkolenie czy nasz temat webinaru do wszystkich. Do wszystkich w Polsce, do kobiet, do małych dziewczynek, do starszych kobiet, mężczyzn, wszystkich, wszystkich. Zwykle musimy sobie określić kto tak naprawdę będzie tą naszą grupą docelową. I w moim wypadku to były osoby, które myślą o tym, żeby zmienić branżę. Zastanawiają się być może czy fajnie by było gdyby to była branża IT, czyli rozważały np. branżę IT. Generalnie były w takim punkcie, że chciały jakichś zmian w swojej pozycji zawodowej i tutaj w tym momencie miałem tytuł swojego webinaru, który miał zachęcić takie osoby do uczestnictwa.
Zupełnie darmowy webinar, na początku jeszcze za nic nikt nie płaci. Jak zmienić branżę, jak nauczyć się programowania, jak zostać programistą. Więc dokładnie tytuł nawiązywał do tego co chce osiągnąć ta grupa docelowa, którą sobie na początku zdefiniowaliśmy. I już sam ten tytuł zachęcał do tego, żeby ludzie uczestniczyli w tym webinarze. Dobrze, mamy stronę i ludzie mogą się zapisywać na nasz webinar. Ale skąd wziąć ruch? W jaki sposób ci ludzie mogą się zapisywać na to nasze szkolenie? Tutaj są różne strategie. Jeżeli mamy dobrze rozwinięte swoje np. social media, instagram, youtube, facebook, cokolwiek, możemy zapraszać bezpośrednio z naszych social mediów. Czyli np. jeżeli publikujemy jakiś film na youtubie, zapraszam, dołączmy do darmowego szkolenia.
W międzyczasie w filmie czy na instagramie, na story publikujemy różne informacje o tym, że będzie w najbliższym czasie takie szkolenie, że zapraszamy itd. I kierujemy na tą stronę. Inną strategią jest taka, że możemy ludzi tutaj kierować z reklam. Czyli np. facebook ads, czyli reklamy, google ads, tiktok ads, czyli wszystkie te serwisy, które umożliwiają nam puszczenie reklam. I ogólnie ruch w taki sposób przychodzi na naszą stronę. Oczywiście to rozwiązanie jest już płatne. Tutaj musimy się liczyć z tym, że będziemy płacić facebookowi za to, że generuje nam ruch. My tam publikujemy reklamy, on je wyświetla, więc za to się płaci itd. To jest rozwiązanie darmowe.
Po prostu publikujemy informacje na naszych social mediach. Ale dużo trudniej jest zebrać solidną grupę osób tylko i wyłącznie ze swoich social mediów. Zwykle się to łączy, a czasem idzie się np. tylko w reklamy facebookowe. Różne są strategie. Ogólnie mamy już pewną grupę osób, które przychodzi na naszą stronę, czyta temat webinaru. Jeżeli współgra ten temat z tym, co oni chcą osiągnąć, to się na niego zapisują przez formularz. I co dalej? Zaraz po zapisie jedną ze strategii jest to, że możemy przekierować taką osobę na taką stronę z ofertą tzw. one time offer, czyli OTO. Co to znaczy? Że zaraz po zapisie w ramach podziękowań możemy zaproponować jakiś mały produkt, jakąś małą usługę.
Za to, że w ramach wdzięczności się zapisały z bardzo dużą zniżką, czyli coś co u nas normalnie kosztuje 500 zł. To tylko w tym momencie może być np. do kupienia za 100 zł, za 40 zł, 19 zł. Różne są strategie. Załóżmy, że tu będzie np. 49 zł. I zaraz po zapisie taka osoba może skorzystać z takiej oferty przez 15 minut w ramach wdzięczności. Bardzo często jest tak, że część osób korzysta od razu z tej możliwości i część kosztów, które ponieśliśmy na reklamy facebookowe, w tym miejscu już się zwraca. Jeżeli dobrze to sobie poukładamy, to czasem jest nawet tak, że wychodzimy na 0.
Czyli ten przywód, który mamy z one time offer, zwraca nam koszt reklam na facebooku. Idziemy dalej. Czyli zaraz po zapisie osoby, które dołączą do naszej listy chętnych uczestników w darmowym webinarze dostają sekwencję kilku maili. Jeszcze przed tym jak odbędzie się szkolenie. Dostają kilka maili. Dziękuję. Później maile takie, które w jakiś sposób uwierygodną nas w tym, że jesteśmy ekspertami i to co chcemy im zademonstrować na naszym webinarze. My się na tym znamy. Możemy różnego rodzaju ciekawostki wysyłać. Ogólnie maile tak zwane wiedzowe. Ja napiszę tutaj wy, wy, czyli maile wiedzowe.
Te maile mają za zadanie przesłać jak najwięcej wartości twoim przyszłym uczestnikom, tak żeby oni coraz bardziej znali ten temat, żeby też utwierdzili się w tym, że ty się znasz w tym temacie, że jesteś w stanie im pomóc. I chętni, wtedy też przyjdą na szkolenie. Dzięki temu będą wiedzieć, że mają do czynienia z kimś, kto jest faktycznie ekspertem w danej dziedzinie. Tutaj te maile, które piszemy, oczywiście nie robimy tego ręcznie. Tutaj są pewne systemy, na przykład jednym z takich systemów, które ja używam jest ConvertKit. On te maile wyśle wam automatycznie, więc nie martwcie się, że zaraz po zapisie będziecie ręcznie musieli wysłać tysiąc maili.
Są do tego gotowe narzędzia, które pozwalają na to, żeby na początku przywitać osobę, później wysłać im maile z wiedzą, później je zaprosić na webinar. I to zrobi za was automatycznie system, na przykład ConvertKit. To nam pomoże w takim budowaniu zaufania. I co dalej? Taki ostatni mail, który przychodzi w dzień webinaru, i zwykle nawet dwa przypominające, to jest mail, który już zaprasza na webinar. I w dzień webinaru robimy właśnie ten oto webinar. Co to jest webinar? Webinar to jest po prostu taka transmisja live na żywo, zwykle z domu, na której to przedstawiamy dany temat. W moim przypadku wszyscy przychodzą na live, zwykle robię go na YouTube, na Facebooku, tam gdzie się da.
I jestem osobą prowadzącą, mówię o tym, o czym obiecałem, że będę mówił. Faktycznie przekazuję dokładnie te informacje, które obiecałem, że będą. I tutaj ważne jest, żeby na tym naszym spotkaniu live, na tym szkoleniu, na które ludzie się wpisali, bo nam zaufali i powiedzieli sobie gdzieś tam po cichu, OK, ja chcę się tego dowiedzieć. I ufam, że ten człowiek się na tym zna. Więc na tym live musimy dać z siebie dużo. Musimy dać faktycznie wartość, musimy powiedzieć o tym, co obiecaliśmy, że powiemy. To nie ma być tylko i wyłącznie spotkanie, gdzie wychodzimy z produktem, sprzedajemy i kto chce nie kupuje, tylko faktycznie musimy dać ludziom jak najwięcej wartości.
Skoro oni poświęcają dla nas nasz czas, poświęcają czasem godzinę, czasem dwie, nie raz nawet trzy, należy od szkolenia. To muszą się dowiedzieć tutaj jak najwięcej. To nie ma być tylko i wyłącznie sprzedaż, tylko ma być faktycznie przekazywanie jak największej ilości cennych informacji. Wiadomo, że nie jesteśmy w stanie przez godzinę, dwie, trzy powiedzieć pewnie wszystkiego w tym temacie, ale na przykład jeżeli ja miałem lewinę w temacie jak zmienić branżę, jak się nauczyć programowania, co robić, czego nie robić itd. , to staram się przez te dwie godziny powiedzieć jak najwięcej cennych informacji, żeby faktycznie osoba po tym lewinarze wiedziała wszystko, co trzeba zrobić. Więc tu przekazujemy max wartości.
Przez tego musimy tutaj zbudować zaufanie, czyli osoby nas faktycznie muszą polubić. Najlepiej, żebyśmy byli faktycznie wobec nich pomocni, jeżeli mają jakieś pytania na live, żebyśmy o niej nie odpowiadali. Oprócz tego dajemy dużo rzeczy za darmo. Przy tej wiedzy, którą daliśmy możemy dawać jakieś prezenty, nie licząc od razu na to, że cokolwiek ktoś od nas kupi. To jest szkolenie, które faktycznie ma dać ludziom jak najwięcej informacji i wiadomości. No i tutaj budujemy oczywiście też pozycję eksperta. Na koniec na pewno znajdzie się grupa osób, jeżeli są dobrze wprowadzeni w dany temat, która będzie chciała wiedzieć więcej. My jako osoby, które docelowo znają się w tym temacie i chcą sprzedać tę usługę, jesteśmy w stanie im zaproponować np.
współpracę, czy to w postaci jakiegoś szkolenia, czy to w postaci jakiegoś kursu, czy produktu, cokolwiek. I dla tych osób, które faktycznie będą tym zainteresowane, oferujemy, akurat w tym wypadku, kiedy ja to sprzedawałem u siebie, oferujemy jakiś kurs. Wtedy on kosztował, akurat ten kurs, o którym myślę, o tą kampanię, którą teraz opisuję, kosztował około 3000 zł. Więc z tego zebrała się oczywiście grupa osób, z tych, które przyszły na webinar, które pomyślały, OK, ja chcę z tym gościem współpracować, on zna się na rzeczy i jestem w stanie mu zapłacić 3000, żeby mi pokazał dokładnie krok po kroku, to w jaki sposób można to osiągnąć, o czym mówił.
Jeżeli na naszym webinarze, na live, gdzie rozmawialiśmy z tymi ludźmi i przekazywaliśmy im wiedzę, było np. załóżmy 500 osób, to zwykle statystyka mówi, że około 5% jest w stanie kupić od razu na webinarze. Czyli te 5% z 500 to będzie około 25 osób, czyli 25 osób x 3000, no to wychodzi na 75 000 przy takiej frekwencji, czyli 75 000, jeżeli mamy 500 osób na webinarze, konwersje, 5% kurs za 3000, jesteśmy w stanie tutaj zrobić sprzedaż na poziomie 75 000 i to jest tak najbardziej w zasięgu, pod warunkiem, że przychodzi nam tyle osób. Oczywiście to ile osób nam przyjdzie na webinar, zależy od tego ile na początku się zapisało i tutaj różne są sytuacje, może być np.
tak, że tutaj w tym wypadku zapisało się 1000 osób, a później przyszło, załóżmy na sam webinar, 500, czyli tak jak tu mieliśmy 500, a z tego kupiło np. 25, więc w zależności od tego, jak te statystyki później się układają i w jaki sposób kolejne kroki osoby przychodzą, to jest tzw. lejek w marketingu, no to ostatecznie przychodzi nam do tego, że np. 25 klientów z tych 1000 osób, które się zapisały faktycznie mamy.
Później podczas webinaru sprzedajemy, ale później po webinarze, na drugi dzień możemy jeszcze wysłać powtórkę do webinaru dla tych co nie byli, czyli znowu wysyłamy na drugi dzień maila, całe okienko jeszcze trwa, kolejne dwa dni, przez dwa kolejne dni piszemy jeszcze jeden, dwa maile z informacjami, że jeszcze są ostatnie miejsca, można się dopisać, ale już zamykamy całkowicie pojutrze i wtedy jeszcze około 2-3% osób jest w stanie dołączyć z tych maili, które przypominają o tym, że jest taka możliwość, które wysyłają powtórki, wysyłają jeszcze jakieś informacje dodatkowe, to już zależy w jaką strategię pójdziemy, ale dla osób spóźnialskich, dla osób, które się jeszcze zastanawiały, jest taka ostatnia szansa, być może na już troszkę innych warunkach niż dla tych co byli na szkole New Life, jednak ostatecznie mamy z tego kolejne powiedzmy jakieś 20 tysięcy, czyli z tylu osób, które się wpisało, część kosztów, które ponieśliśmy, zwróciły nam reklamy, ale ostatecznie i tak zarabiamy jeszcze na tych osobach, które były na webinarze oraz na tych osobach, które później kupiły jeszcze podczas kampanii mailowej, która trwała dwa dni po.
W taki właśnie sposób moje rekordowe okienko, które zrobiłem dokładnie według tego schematu jakiś czas temu, zarobiło łącznie 284 tysiące w trzy dni, więc całkiem niezły wynik, to był mój rekord jak na razie i to wyglądało liczbowo mniej więcej tak, że wpisało mi się tutaj około 3 tysięcy osób, ostatecznie na live przyszło około 800 osób w tym miejscu i kupiło też standardowo te kilka procent, ale na samym webinarze sprzedaż była o poziomie około 184 tysiące w te dwie godziny, a następnie 164 tysięcy w te dwie godziny, a później jeszcze około 120 tysięcy, to były te maile, więc łącznie to dało nam te 284 tysiące i wiadomo, że tutaj jak to się mówi diabeł tkwi w szczegółach, jak wygląda reklama, jak wygląda sam ten landing, jak wygląda nasza one time offer, jak wyglądają te maile wiedzowe, jak wygląda ten live, czy my go naprawdę zrobiliśmy dobrze i ludzie nam zaufają i będą chcieli od nas kupić, czy w ogóle dobrze trafiliśmy w ich problem, czy rozwiązujemy ten problem, który oni faktycznie mają, czy sobie wymyśliliśmy jakiś inny problem.
Też zależy później o takich drobiazgów, czy ten kurs na pewno jest odpowiedni dla nich, czy ta agenda im odpowiada itd. więc to wszystko się składa łącznie z wielu różnych malutkich kląsków, ale jeżeli to zrobimy dobrze, to trzymając tą strategię możemy naprawdę robić szkolenia w webinarze i sprzedawać je na bardzo wysoką skalę. Tak jak mówię, u mnie rekord trafi 300 tysięcy, ale znam ludzi, którzy mają dużo, dużo lepsze wyniki ode mnie.
Tak więc moi drogi widzom, polecam zastanowić się czy jest to do wprowadzenia u Ciebie, bo ja też to zaczynałem będąc jednocześnie na etacie, robiąc wszystko to przy okazji wieczorami i dopiero po jakimś czasie, jeżeli okazało się w moim przypadku, że robię dobre wyniki, zrezygnowałem z etatu, ale był to jeden z tych kroków, który pozwala zaczynać swoją własną działalność bez konieczności rzucania swojego obecnego etatu. Więc zapraszam do spróbowania, do chociażby może opracowania jakiejś koncepcji, czy można to zrobić u siebie. Naprawdę jest to wiedza, która jest bardzo cenna i w niektórych kursach, które kupicie u niektórych osób, dowiecie się nawet mniej niż tutaj dzisiaj ze mną.
Powodzenia, mam nadzieję, że też u Was gdzieś tam w najbliższym czasie może ta droga będzie tą drogą, która pozwoli Wam zarabiać jeszcze więcej pieniędzy w bardzo przyjemny sposób. Tak więc powodzenia, moi drogi widzu, we wdrażaniu tego u siebie. Mam nadzieję, że zainspirowałem Cię choć trochę, być może do innej formy zarobku również. Jeżeli jest jakiś punkt, który chciałbyś, chciałabyś jakoś szczególnie omówić, to daj znać. Być może nagram o tym konkretnie jeden odcinek vloga, gdzie wyjaśnię to trochę dokładniej. I życzę wszystkiego dobrego, powodzenia i do zobaczenia pojutrze. Trzymaj się, hej!.