VIDEO TRANSCRIPTION
No description has been generated for this video.
Zapraszamy do wysłuchania prorodztwa ojca Klimuszki duchownego, Franciszkanina, zielarza i jasnowidza urodzonego w sierpniu 1905 roku w Nierośnie na terenie obecnego województwa podlaskiego. Ojciec Klimuszko przez wiele lat służył pomocą odwiedzającym go tłumnie ludziom, odczytując z przynoszonych przez nich fotografii losy osób zaginionych w czasie wojny, informacje o stanie ich zdrowia i innych historii z ich życia. Kiedy wszystkie możliwe sposoby nie zdawały rezultatu, pomagał niezawodny ojciec Klimuszko. Jasnowidzenie było zarówno jego darem jak i przekleństwem, ojciec Klimuszko pisał. Widzeń swoich o charakterze ogólnoludzkim, ani też żadnych przepowiedni nie podaje chociażby dlatego, aby nie były fałszywie interpretowane. Na marginesie zaznaczam, że widziałem tragiczne losy trzech narodów.
Jeżeli chodzi o nasz naród, to mogę nadmienić, że gdybym miał żyć jeszcze lat 50, czyli do roku 2028 i miał do wyboru stały pobyt dla siebie w dowolnym kraju na świecie, wybrałbym bez wahania jedynie Polskę, pomimo jej nieszczęśliwego położenia geograficznego. Nad Polską bowiem nie widzę ciężkich ciemnych chmur, lecz promienne blaski budowy lepszej przyszłości. Słowa te zostały spisane przez ojca Klimuszko w książce pt. Moje widzenie świata. W tym też dziele ojciec przedstawił wizję śmierci kardynała Augusta Chlonda. Spośród wielu rzeczy, jakie wówczas wypowiedziałem, najważniejsza była jedna, a mianowicie dokładna przepowiednia śmierci kardynała Augusta Chlonda, prymasa Polski. Dosłownie powiedziałem tak, widzę niespodziewaną śmierć kardynała Chlonda 24 października. Przyczyną jego śmierci będą płuca.
Po nim zaraz pójdzie do grobu drugi dygnitarz kościelny, mniejszego kalibru, co w stylistycznie poprawnej formie tak brzmieć powinno, zaraz po śmierci kardynała Chlonda umrze nagle drugi dostojnik duchowny nieco niższy w hierarchii kościelnej. Przepowiednia za 4 miesiące spełniła się we wszystkich szczegółach. Kardynał zmarł na zapalenie płuc po operacji wyrostka robaczkowego. Świat ojca Klimuszki różnił się od świata widzianego zimnym okiem mędrca. Był on tajemniczym splotem niezwykłych historii, ukrytych i niedostępnych dla zwykłych ludzi. Ojciec Klimuszko w rozmowie z dziennikarką, która została spisana przez Krzysztofa Kamińskiego w książce pod tytułem w Ojciec Czesław Andrzej Klimuszko. Jasnowic, zielasz, uzdrowiciel przedstawia wizję wojny. Widziałem żołnierzy przeprawiających się przez morze na takich małych, okrągłych stateczkach, ale po twarzach widać było, że to nie są Europejczycy.
Widziałem również domy walące się i dzieci włoskie, które płakały. To wyglądało jak atak niewiernych na Europę. Wydaje mi się, że jakaś wielka tragedia spotka Włochy. Część buta włoskiego znajdzie się pod wodą. Wulkan albo trzęsienie ziemi. Widziałem sceny jak po wielkim kataklizmie. To było straszne. Wojna wybuchnie na południu wtedy, kiedy zawarte będą wszystkie traktaty i będzie trwał pokój. Rosje zdradzą jej sąsiedzi. Nie, nie my. Ogniste włócznie uderzą wzdrajców. Zapłoną całe miasta. Potem rakiety pomkną nad oceanem, skrzyżują się z innymi, spadną w wody morza, obudzą bestie. Ona się dźwignie z dna. Widziałem transatlantyki znoszone jak łupinki. Ta góra wodna sunie ku Europie. Nowy potop zadławi się w Gibraltarze.
Wychlupnie do środka Hiszpanii, wleje się na Saharę, zatopi Włochy aż po rzekę pad. Zniknie pod wodą Rzym ze wszystkimi muzeami z całą cudowną architekturą. Może zabierze archiwa, wszystkie dokumenty opatrzone pieczęcią tajności, będą na zawsze stracone. Widziałem z bliska ścianę wody zmierzającą na Paryż, była wyższa od wieży Eiffla. Spływając w głąb lądu porywała ludzi, którzy się trzymali po ręczy na balkoniku u szczytu. Wody sunęły straszną potęgą, czułem w nich moc żywiołu, który wszystko zmiecie. Widziałem statki zanim się wywróciły. Widziałem jak z balkonu cały ten obszar aż po horyzont. Te wody szły przez Niemcy aż do nas. Sięgnęły Polski. Nasz naród powinien z tego wyjść nie najgorzej. Może 5, może 10 procent jest skazane.
Wiem, że to dużo, że to już miliony, ale Francja i Niemcy utracą więcej. Italia najgorzej ucierpi. To Europę naprawdę zjednoczy. Jak oceniasz słowa przepowiedni ojca Klimuszki? Czy wizje przez niego przedstawione spełnią się? Podziel się swoją opinią w komentarzu pod filmem. .