VIDEO TRANSCRIPTION
No description has been generated for this video.
Dobry wieczór. Lubię ten czas, kiedy jest pierwsza kwadra i dochodzi na dopełnij. To właśnie jest ten okres. Coś mi się wydaje, że. . . Ale w ogóle lubię, jak Księżyc, taki mały sierpik się pokazuje. Sierp to jest już od nowiu ku pełni. Lubię ten czas. Księżyc bardzo mocno na mnie oddziaływuje. Ja to od dziecka czułem. Ciekawe to. Drodzy Państwo, dzisiaj mam podzielonych polityków. Mam stronę rosyjską, mam wątek polski, rząd. Mam Europa, Pani Leyer, zawsze mam tu rośliny z mnóstwami. Mam też rząd amerykański. Wydrukowałem sobie też Trumpa, wydrukowałem sobie wiceprezydent Stanowiedzialczonych, Panią Kamalę Beharis. Nieważne nazwiska. Ważne, że będę się skupiał dość szeroko.
Z tego względu, że. . . Ja muszę Państwu powiedzieć jedną rzecz. Cały czas na Bliskim Wschodzie trwa, trwa. . . Zaciekła wojna. Z ostatniego czasu. Izrael zaatakował Liban. Nie żyje pięciu elitarnych członków Hamasu, ale Liban był atakowany w nocy. Zresztą tu pisze też, że Liban odpowiedział swoim atakiem. To tlące się niebezpieczeństwo jest. I niestety warto na to zwrócić uwagę, ale w ogóle, co politycy mają w głowach, co zamierzają spróbuję to zrobić. Od polskiego podróży chyba nie będę zaczynał. Od początku najpierw Tuska czy prezydenta Dudy. Na razie nie. Zostawmy ich w tle. Ufff. . . Przezmy Panią Uszulę von den Leier. Pierwsze początki.
Proszę o cierpliwość, bo to zawsze się trzeba nastroić. Jeszcze chwilkę. Zanim to powiem Państwu, chociaż muszę, bo ja miałem to przygotować po raz pierwszy. Zapomniałem żonę o to poprosić. Żona przeczytała mi maila, który do mnie przyszedł dzisiaj od pewnego Pana, który w ten sposób nie miał wytrzymać. I właśnie wczoraj mówiłem Państwu o tym, że pewien Pan klucze znalazł w takiej dość specyficznej sytuacji. I to jest to, co ja mam w głowach. I to jest to, co ja mam w głowach. I to jest to, co ja mam w głowach. I to jest to, co ja mam w głowach. I to jest to, co ja mam w głowach.
I to jest to, co ja mam w głowach. I zapomniał hasła swojego do komputera. I właśnie wczoraj mówiłem Państwu o tym, że pewien Pan klucze znalazł w taki dość specyficzny sposób. A tu mi pisze Pan, że właśnie skupiając się, tak jak ja sugeruję, on wielokrotnie próbował odzyskać hasło, nie mógł uruchomić swojego komputera. I w końcu postanowił skupić się, tak jak ja sugeruję. I wiecie Państwo, że mało tego, mu się skojarzyło słowo i on uważał, że to jest nieprawdziwe. Ale wpisał i okazało się, że komputer się włączył. Bardzo fajnie potem Pan maila napisał. Proszę Was, sekundkę, bo to jest ważne.
Kasiu? Kasiu? Kasiu? Ten Pan co tego maila mi wysyłał, nie wiesz jaki to jest adres. Tylko mów po cicho, bo ja mam kamerę w oczu. Już, już, już? O tym Panu, który. . . Proszę? Już sekundę, proszę Państwa. Już, już, już, już. Tak, problem to nie muszę mieć tego. Proszę dosłownie chwilę cierpliwość. No tak, ale to mam. . . Pokaż mi to, ja przeczytam, tylko podejdź łaskawiej. Aha, a to mogę tego stąd. A ja wolałbym żeby to komputer przeczytał, czekaj. A jaki jest adres, Kasiu? Jest tam napisane. Jest. Proszę, ja oddaję telefon, dziękuję. Mam nadzieję, że Pan nie będzie miał. . . A, bo tu jest jego nazwiska na końcu, to pozwolę sobie.
Posłuchajcie Państwo, bo to jest istotne. Bardzo proszę o fragment, o wysłuchanie tego. O was nazwiska? Tak. Coś takiego się udało. Dzięki. Co Pan robi dla słuchaczy i bardzo szlachetne, że Pan siedzieli swoimi niezwykłymi umiejętnościami. I też bardzo Panu dziękuję za to, że Pan potrafi takie praktycznie potrzebne umiejętności zaszczepić u swoich słuchaczy. Serdecznie Pana pozdrawiam. I tu jest Pana imię i nazwisko, którego pozwolimy sobie, żeby nie czytało. Proszę Państwa, to jest piękne. Ale właśnie Pan zaznaczył jedną istotną rzecz. Wykluczyć wszystko w sprawach politycznych jest trudno. Wykluczyć logikę, bo te sprawy się dzieją wokół nas. Na co dzień. My jesteśmy nasączeni, przesączeni tymi informacjami, które wokół nas się dzieją.
Jest to przez to trudne, bo sugestia natychmiast się wciska. Ale zanim będę się skupiał, to właśnie zwróćcie Państwo uwagę, ja takich maili dostaję więcej. Tylko istota rzecz, czyli ja nieraz w audycjach właśnie robiłem, sugerowałem, jak można podejść do skupienia się. Bardzo jeszcze ważny szczegół, że jeżeli ktoś chce spróbować sam w sobie wywołać poczucie, to najpierw się musicie skupić. Jak ja mówię komuś skup się najmocniej jak możesz, to ludzie robią tak. Oni się tak skupiają. Oni się sprężają. To nie jest skupienie, to jest sprężenie się. Skupienie się to jest luz. To jest wręcz dziecinne podejście do problemu. Takie dziecinne podejście do problemu wyrzuca nam z głowy sugestie.
Wydaje nam się, że nie jesteśmy w stanie tego zrobić, ale idziemy na luz. Otwieramy się i wtedy skupienie jest możliwe. Dlatego próbujcie Państwo, bo tak jak mówię, ja przez kupę lat chyba sam w sobie chciałem coś udowodnić. Materiał faktograficzny ze spraw, które wykonałem w swoim życiu jest imponujący. Na pewno prędko czy później nauka będzie musiała się nad moim materiałem faktograficznym, tym kryminalnym pochylić. Już były takie zainteresowania prof. Bogusław Sygid z Uniwersytetu Łódzkiego w Kolejce Kryminalistycznej, trochę na to wstecz. Trzy, prof. Jaworski z Uniwersytetu Wrocławskiego. Te dwóch szanownych panów, profesorów miało ze mną kontakt, oni mieli ze mną kontakt.
Te wybitne dwie osoby nie wstydziły się publicznie, medialnie stanąć w obronie moich osiągnięć, za co im serdecznie dziękuję. Wydaje mi się, że nauka prędko czy później będzie się musiała nad tym zastanowić, ale państwo nie musicie czekać na naukę. Na naukowców państwo uwierzcie mi na słowo, jesteście w stanie sami sobie to rozbudzić. Istotne, żebyście sobie wewnątrz siebie na wiele pytań odpowiedzieli sami. Jeżeli człowiek jest w stanie stworzyć z pierwiastków ziemi telefon, który działa, jest właściwie telepatą. Pierwiastki z ziemi, ze skał są technologicznym telepatą. Mówią, tworzy to ludzki mózg. Ja mam wierzyć w to, że ta technologia wymyślona przez ludzki mózg, martwy kamień, potrafił przemówić, potrafił pokazywać obraz, potrafił właśnie budować sztuczną inteligencję.
Natomiast mózg ludzki, który to wszystko stworzył, takich właściwości nie ma. To jest kompletna bzdura. Nie dajcie sobie państwo nigdy wmówić czegoś takiego. My jesteśmy doskonałymi telepatami i to jest jeden z najważniejszych naszych zmysłów. Zmysł telepatyczny, zmysł jasnowidzenia. Próbujcie. Jak mówicie o przebudzeniu, to właśnie to jest pierwszy krok do przebudzenia świadomości na tym świecie naszej duchowej. Każdy z nas jest w stanie poczuć. Ja zrobię w przyszłości audycję na ten temat na kanale i trzeba to powtórzyć i wyjaśnić państwu trochę zagadnień w tej kwestii. Ursula von der Leyen. Europa szykuje się na reglamentację wielu rzeczy. Europa szykuje się na tworzenie pewnych alertów stanów, ogłaszania stanów bezpieczeństwa. Bardzo dziwne.
Aż takie przytłaczające. To będzie wyglądało jak pomór. Jak na ten pomór nie będzie żadnej żadnego środka, żadnej możliwości, żadnego gatunku. Sytuacja będzie jedną wielką bezradnością. Jeszcze jedna dziwna rzecz. Europa jako Unia Europejska będzie nadal tą Unią, ale ja mam poczucie, że będą takie trzy kantony tej Unii Europejskiej. Szwajcaria ma kanton niemiecki, ma kanton francuski. Ja mam wrażenie, że Europa, że stworzą się takie trzy niepisane kantony w Europie. Jednym będą zawiadywać Niemcy, drugim będą zawiadywać powiedzmy Francuzi i Włosi. Trzecim, nie wiem kto będzie zawiadywał, ale ona będzie w całości, ona będzie cała jako Unia, ale będą. . .
Jak by to powiedzieć inaczej? Powiedzmy, jeżeli wydawać by się mogło, że teraz w dużej mierze Niemcy mają największy wpływ taki niepisany na Europę, tak to się zmieni. Będą trzy państwa miały, może cztery państwa miały taki wpływ i one te wpływy podzielą między innymi państwa, które nie będą miały takich wpływów. Tak. Ja nie mogę zrozumieć tej atmosfery. Kojarzy mi się atmosfera takiej beznadziei, takiej, że coś się wydarzy, na co nie będzie rady, będzie można tylko kontrolować sytuację. Ale nie będzie na to rady. Ale nie jest to wojna w Europie. Ludzie będą mogli coś przyjąć.
Albo będzie wpłynie, albo w czymś innym, ale coś przyjąć, ale to i tak nie będzie rada na to. Nie rozumiem tej beznadziei. To dziwne, bo są ku temu wewnętrzne przygotowania, rozporządzenia. Tak jakby wiedziano, że to przyjdzie. Ale to co przyjdzie bardziej mi się kojarzy, że to przyjdzie z natury. Nie. Tylko to będzie bardzo groźne. Uszula w ontelie. To przyjdzie ze świata. Ta pani był niej wysoką funkcją w Unii Europejskiej, więc poczucie Unii. Ale czyżby groziło nam coś bardzo niebezpiecznego, groźnego, wywodzącego się z natury, co ma przyjść, gdzie zaraza, która była, to był ptasi świergon. To jest świergon do tego, co mi się kojarzy.
Nie zrozumiałe to dla mnie jest, ale tak to czuję. Kłapro. Kłapro. Odrzucenie. Ja mam wrażenie, że Rosja, to jest jak takie coś, nie umiem tego wytłumaczyć, ale że Rosja, że odrzucono coś, jakąś propozycję rosyjską. Być może, być może, media tego nie podają, być może media o tym nie wiedzą. Została odrzucona propozycja. Boję się, żeby to nie była sugestia, ale po tej wizji, ale ja mam wrażenie, że on się boi wojny biologicznej. Coś, coś bardzo wielkiego zagraża nam ze strony natury, ale być może nie stworzy tego sama natura. Na razie nic. Kłapro.
I trzymając Ławrowa i trzymając Putina, ja mam wrażenie, że oni się obawiają, że pewien etap tego, co się dzieje z wojną na Ukrainie, że coś się na świecie zacznie dziać, gdzie to nie będzie wojna typowa, ale to będzie groźniejsze jak wojna. To będzie czarne z takimi kolcami jak Rafa, jak będzie się to przedstawiało czarnym. Czarny mówiło o czarnym z takimi odnogami. Powiedzmy, że to będzie stwór mikroskopijny. Czy te wojny nie są zasłonami tego, co się ma naprawdę wydarzyć? Zaraza była takim utożsamieniem nam, że zaraza może się wydarzyć. I ona się wydarzyła. Media podniosły rangę tej zarazy do bardzo wysokiej rangi.
Teraz po latach kilku wiemy, jak to wyglądało i jak to z perspektywy czasu wygląda. Wojna na Ukrainie, teraz wojna na Bliskim Wschodzie. Ale czy to nie są zasłony i przyjdzie coś bardzo groźnego? Jak to przyjdzie bardzo groźne, to te wojny są pewną zasłoną, żeby społeczeństwa cały czas żyły w jakimś lęku, a nie zadawały pytań, nie pamiętały o tej niedawnej przeszłości z zarazą. Ok! No i ten. No i ten. No i ten. No i ten. Albo jest w jakieś niemocy. A nie mówi się tego? Mówi się, że się gorzej czuje? Albo jest odstawiony z powodów jakiś, które się dzieją. Ja jeszcze wrócę do tego Putina. I coś państwu powiem. Bo nie chciałem taka migawka, może kompletnie bzdurna.
Ale ja mam poczucie, że on mi się skorzyżył tak, że to jest to, co ja mówię. To jest to, co ja mówię. To jest to, co ja mówię. To jest to, co ja mówię. To jest to, co ja mówię. I się skorzyżyło tak, że coś, co jest na Antarktydzie, dosłownie tak mi się to skorzyżyło, będzie przewiezione w miejsce, gdzie jest gorąco, ciepło. I od tego to się zacznie. Błyskawicznie. Ale przecież na Antarktydzie są jakieś bazy nie wyróżniające, że są jakieś punkty doświadczane, gdzie temperatura niska, całoroczna, może sprzyjać jakimiś badaniom. Coś z Antarktydy zostanie zapięte, a wypuszczone w ciepłym kraju, gdzie jest gorąco, ciepło. Dziwne to. Ale skoro to się skorzyło, powinienem to państwu powiedzieć, powiedziałem. Biden. Nie, on. . . I. . .
Wezmę inną panią. Wezmę panią wiceprezydent. Kamana Harris. O. . . Nie. Obraz się nie zawiesił, ale właśnie się obawiam, czy jest głos. Przepraszam, muszę sprawdzić coś. Muszę coś sprawdzić, kochani państwo, czy dalej robić tą audycję. Już, już, już, już. Już. Już. Dobrze. Już, zobacz. Wypróbuj to rozwiązanie. Już, już. Ten ogrzewacz, pomieszczeń nazywany jest Tessą. Dobrze, w momencie to napiszcie, kto jest w tym pomieszczeniu. To jest Tessą. To jest Tessą. To jest Tessą. To jest Tessą. Dobrze, w momencie, to napiszcie mi teraz, czy teraz jest głos. Jest. Jest, tak? Dobrze. Bardzo przepraszam. Po prostu taki moment był tutaj, że uważałem, że nie ma głosu. Jest głos, Kasia? Tak. Dobrze. To już w porządku, to już nie muszę tego robić. OK. Dobrze.
Dobrze Dobrze No no no Kamerę chodź Przepraszam Mamy chwileczkę Przepraszam Muszę coś zrobić Żebym mógł dalej kontynuować Przepraszam za to Przepraszam za to zagłucenie Proszę o Aha tak nie mogę Dobrze Już już już sekundkę Tutaj tego Też nie mogę zrobić Dobrze dobrze dobrze już już już dobrze dobrze wybaczcie mi tą chwilę niedyspozycji wybaczcie wybaczcie ja w ogóle przed tą audycją kiedy się sposobiłem do tej audycji poczułem taką dziwną rzecz nie pierwszy raz ona mnie nachodzi od jakiegoś czasu niedługiego czasu że czeka nas coś dlatego ja ją umiem prościej wytłumaczyć jak teraz to co powiem czeka nas coś co będzie co będzie nas nie będziemy mieli kompletnie wpływu jak to się stanie to zdamy sobie sprawę szybko że nie mamy kompletnie na to wpływu zwróćmy uwagę jak była zaraza media podnosiły larm że trzeba się chronić robić to to to ale zarazem wiedzieliśmy że dobrze ale to mały odsetek tego najgorszego jest i tak dalej tu w tym przypadku ja mam poczucie że to tak jak do zarazy która była ludzie wiele osób ma wątpliwości ja też tak to co będzie tu nikt nie będzie miał wątpliwości taka jest tego straszna różnica i to się zbliża to to będzie głównym problemem a dopiero po tym słowo wojna tak ciekawsze jest właśnie ta pani uszła von der derli pani z Unii Europejskiej jakoby przygotowania do tego są już ja sobie odłożyłem ją ja do niej wrócę to jest pan Donald Trump on nie jest u władzy w tej chwili ale był prezydentem został zmieniony w bardzo dziwnym momencie mi chodzi o to co on myśli Trump Trump Trump on nazywa swoich wrogów politycznych siewcami siewcy reglamentacja reglamentacja znając coś wam powiem dlaczego będzie ta reglamentacja dlaczego będą bo to co się wydarzy to co przyjdzie na pewno sparaliżuje czy w różnych miejscach świata czy na całym świecie sparaliżuje normalne funkcjonowanie ludzie się tego będą bardzo bali i to zakłóci wszystko na świecie dlatego z góry będzie to wyglądało żeby trzeba się na to przygotować że powiedzmy przez najbliższy rok świat nie będzie funkcjonował tak jak powinien funkcjonować więc może się zdarzyć niedobór głód, niedostatek ja nie wiem jakieś trochę to szalone mi się kojarzy ale jeszcze do tej pani urszuli fondel flyer wrócę bo to dziwne to dziwne to dziwne to dziwne to dziwne to dziwne obtaw entirely ethanol Gdzieś się wydarzy w jakimś regionie i to będzie miało skutki bardzo szybkie i mocne.
Tam uciśnienie wydarzy się w innym albo dwóch innych miejscach. To nie będzie szło jedną falą, tylko takie ogniska będą się tego robiły. To będzie bardzo charakterystyczne, że tego będą ogniska. Jedno będzie wygasać, dwa będą powstawać. Dwa będą wygasać, jedno powstanie. Jedno będzie wygasać, trzy powstaną. Ale to. . . właśnie, to może jest jakaś w tym możliwość kontroli, żeby to się nie rozeszło w sposób niekontrolowany. To jest. . . ja powiem Państwu tak. To są moje poczucia. Ale uwierzcie mi, że to nie jest proste mówić, bo to brzmi jak szaleństwo. Ale jeszcze raz zaznaczam. Zwróćcie Państwo uwagę.
Jeżeli Polska miałaby uczestniczyć w tej wojnie, to widzę wąski pasek wschodniej granicy, odcięty od reszty Polski, stan wyjątkowy na białoruskiej granicy. Widzę pucz. Putin się będzie musiał spieszyć. Jaki pucz? Ale to się stało. Więc zwróćcie uwagę, często to, co się kojarzy, wydaje się kompletnie z buta, kompletnie niepoważne. I ja, 60-letni człowiek, gdybym chciał snuć tu bajki z muchu i paproci, to bym wymyślił coś logiczniejszego, sensowniejszego. A tu w tym przypadku. . . Ale coś wam powiem. Jak się zaczęła zaraza w 2020 roku, mój syn Adrian, którego pozdrawiam, zadzwonił do mnie z Holandii i mówi, tato, jak to będzie? Co się będzie działo? Ja go uspokoiłem, jeżeli chodzi o to, co się działo, co się zaczynało dziać.
Ale kiedy się skupiałem, ja mówię, synu, będzie taki czas, że niektóre miejsca na świecie, a też w Europie, będą kompletnie puste. Będą stały domy, będzie ziemia. I ludzie będą się. . . to będzie taki czas po czymś, że ludzie się będą przemieszczali z miejsca na miejsce, bo. . . I powiedziałem mu o Hiszpanii. Powiedziałem, słuchaj, będą rejony w Hiszpanii, które będą kompletnie wyludniały, że ludzie będą tam jechali, będą dostawali. . . na przykład ktoś przyjadą jakichś ludzi, oni dostaną jakieś nieruchomości, jakąś ziemię i będą mogli to uprawiać i tam żyć. Wtedy syn zapytał mnie, tato, no ale co to znaczy? To jest wojna? Ale wojna na ogół też niszczy wiele rzeczy.
Ja miałem wrażenie, że to wszystko będzie, ale będzie opustoszałe. Ale w stosunku do czegoś takiego, co tu mi się kojarzy, jest to dziwne. No bo tak jak mi się kojarzy, to będą takie ogniska, one będą jedno powstanie. . . Znaczy potem. . . i szybko to się wiedziało, ono będzie zanikać następne powstaną. To będzie i taki lęk, że aby nie tu, aby nie u nas to powstało. Takie czekanie i obawa. Drodzy Państwo, przez to, że to coś, co dzisiaj Państwu mówię i to coś, co czuję, no chcę być poważny sam przed sobą, jest takie samego mnie zaskakujące. Więc pozwólcie, że jutro powtórzę tą wizję. Zapraszam Państwa na godzinę 21.
Kto będzie chciał posłuchać, z tych samych zdjęć powtórzę tę wizję. Jeszcze raz do tego podejdę, bo to jest bardzo niepokojące, co mi się kojarzy. A może mam dzisiaj zły dzień, nie wiem. Choć nie sądzę. Proszę, spotkajmy się jutro. Ja to teraz przerwę, bo to nie ma sensu. Bo cały czas wokół tego mi się to wszystko kojarzy. A przecież to są różni politycy. Może to, że ta informacja jest jakaś taka bardzo niepokojąca i bardzo dziwna. Niech mi to trochę z głowy wywietrzeje do jutra i jutro jeszcze raz do tego podejdę. Wszystkiego dobrego, drodzy Państwo. Pozdrawiam Was. Dzięki za uwagę. .